-
21. Data: 2009-04-07 07:33:36
Temat: Re: Bateria podtrzymująca pamięć
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On Apr 6, 6:51 pm, Piotr Gałka <p...@C...pl>
wrote:
> Rzuciłem okiem co tu słychać no i w paru tematach coś mnie podkusiło, aby
> się odezwać.
Rob tak jak ja, odczekuj pierwsza reakcje pytajacego...
A potem albo baw sie dobrze flejmem, albo olej :)
A co, pamietamy, z Twojej ksiazki uczylem sie mikroklockow - pierwszy
i ostatni moj podrecznik w hobby, potem byly tylko appnoty i
datasheety :#
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com
-
22. Data: 2009-04-07 11:02:03
Temat: Re: Bateria podtrzymująca pamięć
Od: "Bogdan" <w...@n...pl>
Użytkownik "aw" napisał:
Masz rację. Nie zamierzam dyskutować o elektronice z siedmiolatkiem
który nie odróżnia kondensatora od bateri.
===============================================
No to spieprzaj buraku na drzewo. Co tu jeszcze robisz?
Bogdan
-
23. Data: 2009-04-07 11:05:31
Temat: Re: Bateria podtrzymująca pamięć
Od: "Bogdan" <w...@n...pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał:
> W tytule wątku jest: Bateria podtrzymująca pamięć.
> Bateria okazała się kondensatorem.
No i co z tego ma wynikać? Pomyłka jest rzeczą ludzką. Nie ma głupich pytań,
lecz głupie są odpowiedzi. Szczególnie Twoje wypociny. Pisz książke, albo
blog a stąd sp... Poniał buraczek?
Bogdan
-
24. Data: 2009-04-07 11:25:00
Temat: Re: Bateria podtrzymująca pamięć
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Bogdan,
Tuesday, April 7, 2009, 1:05:31 PM, you wrote:
[...]
http://rtfm.killfile.pl/#lajza
i oczywiście *PLONK!* - niech sobie troll poburaczy w nicość.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :)
-
25. Data: 2009-04-08 10:08:20
Temat: Re: Bateria podtrzymująca pamięć
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Bogdan" <w...@n...pl> napisał w wiadomości
news:grfbvs$j6h$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Piotr Gałka" napisał:
>
>> W tytule wątku jest: Bateria podtrzymująca pamięć.
>> Bateria okazała się kondensatorem.
>
> No i co z tego ma wynikać? Pomyłka jest rzeczą ludzką. Nie ma głupich
> pytań,
> lecz głupie są odpowiedzi. Szczególnie Twoje wypociny. Pisz książke, albo
> blog a stąd sp... Poniał buraczek?
>
Może faktycznie niezbyt szczęśliwie się wyraziłem chcąc zwrócić uwagę, że
pamięć nie musi wymagać baterii do pamiętania.
Tak sugerowały Twoje własne obserwacje, a wyrażone zdziwienie sugerowało
(bardzo wyraźnie !), że nie bierzesz takiej możliwości pod uwagę.
Mylisz się głęboko sądząc, że baterii nie wymagają tylko nowoczesne pamięci.
Tu jest karta EEPROMu produkcji SONY z 89r.
http://www.datasheetcatalog.com/datasheets_pdf/C/X/K
/1/CXK1012P.shtml
Już wtedy (a pewnie parę lat wcześniej, bo to nie był chyba ich pierwszy
EEPROM) bateria czy supercap (szczególnie firmie SONY) zaczęły być potrzebne
tylko do zegarka a nie do pamięci.
Gdyby to radio było nie starsze jak jakieś 20 lat (10 letnie radio też
mógłbyś nazwać "Sony (staroć)") i zawierało też zegarek (nie jestem
jasnowidzem - tego nie wiem) to wszystko byłoby jasne.
Mam w domu pewne starocie (18lat), które do pamiętania ustawionych zakresów
stosują EEPROMy SONY więc te EEPROMy to nie były jakieś unikaty tylko
normalnie stosowane w sprzęcie powszechnego użytku elementy.
A teraz z Twojego wątku sp...adam.
P.G.
-
26. Data: 2009-04-08 10:49:12
Temat: Re: Bateria podtrzymująca pamięć
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Piotr,
Wednesday, April 8, 2009, 12:08:20 PM, you wrote:
[...]
> Mam w domu pewne starocie (18lat), które do pamiętania ustawionych zakresów
> stosują EEPROMy SONY więc te EEPROMy to nie były jakieś unikaty tylko
> normalnie stosowane w sprzęcie powszechnego użytku elementy.
Oprócz EEPROMów stosowano NVRAMy już w tamtych czasach.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :)
-
27. Data: 2009-04-08 10:58:15
Temat: Re: Bateria podtrzymująca pamięć
Od: " Wmak" <w...@g...pl>
Piotr Gałka <p...@C...pl> napisał(a):
> Mam w domu pewne starocie (18lat), które do pamiętania ustawionych
zakresów
> stosują EEPROMy SONY więc te EEPROMy to nie były jakieś unikaty tylko
> normalnie stosowane w sprzęcie powszechnego użytku elementy.
>
> A teraz z Twojego wątku sp...adam.
> P.G.
>
Chyba jednak to jest unikat (jeśli to jest radio).
Moje doświadczenia:
Akumulatorki do podtrzymywania pamięci znikły z telewizorów i sprzętu
radiowewgo ok lat 1983-5.
W telewizorach powszechnie zaczęto stosować nieulotne pamięci - oddzielne
kości EEPROM obok procesora.
W sprzęcie radiowym, z nieznanych mni przyczyn, typowym rozwiązaniem stał
się procesor wymagający zewnętrznego napięcia - zwykle dostarczanego ze
specjalnego kondensatora , tzw. "Golden Cap".
W tanich odbiornikach trafiają się jeszcze jedna-dwie bateryjki 1.5V.
Nie znam urądzeń z ostatnich 2 lat ale wszystkie starsze, zarówno tunery,
receivery stereo jak i drogie sprzęty kina domowego pamiętają zaprogramowane
stacje przez tydzień - dwa a potem gubią ustawienia, bo kondensatory
rozładowują się.
Gdy raz do roku wyciągam stary 14" telewizorek to nie muszę go programować
ale po powrocie z dwutygodniowych wczasów od nowa muszę wyszukiwać stacje,
jeśli przed wyjazdem wyciągnąłem wtyczki amplitunerów z gniazda sieciowego.
Niewielki wysiłek, uporządkować ze 20 stacji, gorzej byłoby z telewizorem
podłączonym do kablówki z 65 programami, gdzie uzupełnianie nazw stacji,
ułożenie ulubionej kolejności zajęłoby ze dwie godziny.
Może dlatego właśnie telewizory mają nieulotną pamięć a radio nie musi ???
Dle producenta parę centów oszczędności ???
Wmak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
28. Data: 2009-04-08 11:56:54
Temat: Re: Bateria podtrzymująca pamięć
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik " Wmak" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gri007$f5p$1@inews.gazeta.pl...
> Chyba jednak to jest unikat (jeśli to jest radio).
Telewizory OTAKE.
> W sprzęcie radiowym, z nieznanych mni przyczyn, typowym rozwiązaniem stał
> się procesor wymagający zewnętrznego napięcia - zwykle dostarczanego ze
> specjalnego kondensatora , tzw. "Golden Cap".
Tego nie wiedziałem. Faktycznie niezrozumiałe stosowanie gorszego
rozwiązania.
> Dle producenta parę centów oszczędności ???
Wolę jeździć samochodem zaprojektowanym przez inżyniera, a nie przez
księgowego, ale chyba wkrótce nie będę miał szansy.
P.G.
-
29. Data: 2009-04-08 20:05:25
Temat: Re: Bateria podtrzymująca pamięć
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik Piotr Gałka napisał:
>> W sprzęcie radiowym, z nieznanych mni przyczyn, typowym rozwiązaniem stał
>> się procesor wymagający zewnętrznego napięcia - zwykle dostarczanego ze
>> specjalnego kondensatora , tzw. "Golden Cap".
>
21 letni (88 rok) TV Sanyo ma nieulotny EEPROM. Zero baterii. Nie ma
zegara.
Bardzo dobre, drogie i skomplikowane radio turystyczne (World Receiver)
Grundig Yacht Boy YB400 ma Gold Capa 0,047F. Po wyjęciu baterii AA
pamięta ustawienia tylko kilka godzin. Możliwe, że nie dają EEPROMów,
gdy i tak jest potrzebny zegar. Radio nie wygląda na oszczędne
konstrukcyjnie a jednak brak EEPROMu.
Maciek
-
30. Data: 2009-04-19 14:07:55
Temat: Re: Bateria podtrzymująca pamięć
Od: "Bogdan" <w...@n...pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał:
> Może faktycznie niezbyt szczęśliwie się wyraziłem ...
Wypada wyrazić szacunek dla Twoich wywazonych i konkretnych wypowiedzi, ale
...
Wróć do początku wątku i przeczytaj o co pytałem. A pytałem:
"Szukam baterii 5V do podtrzymywania ... Nie mogę wygooglać sklepu
z takimi bateriami"
W odpowiedzi otrzymuję wykład o typach pamięci, złośliwe uwagi, że umiem
odróżnić baterii od kondensatora itd. itp. popisy mające udowodnić wyższość
intelektualną piszącego nade mną. Informuję więc, że mi to zwisa jak kilo
kitu na agrafce. Szukam baterii, bo tak chcę. Chcę źródła napięcia, które
podtrzyma zawartość pamięci dłużej niż kondensator i to wszystko. Wszelkie
inne popisy oratorskie są trollowaniem. Jeśli ktoś zna typ takiej bateri
niech się podzieli tą wiedzą. Będę bardzo wdzięczny.
Bogdan