-
21. Data: 2014-09-24 23:48:49
Temat: Re: Automatyka przy lampach zdalnych - jak to działa?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 21 Sep 2014, Marek wrote:
> Mam Sony A99 (od niedawna, jeszcze nie rozpracowany w detalach o jakich
> piszemy).
Nie znam, więc skomentuję tylko "ogólnie".
> Sterowanie światłem jest możliwe np. z użyciem lampy systemowej
> Metz 58 AF-2 (jakiej używam). Wtedy jedną musiałbym używać jako sterownik
> wyłącznie (Master). Trochę drogi sterownik...
W części aparatów funkcję sterownika może pełnić lampa wbudowana.
To *nie* jest "wyzwalanie fotocelą", więc moc błysku sterującego
nie gra wtedy roli.
> Po drugie - kiedyś przy poprzednim A77 użyłem do testów wbudowanej lampy jako
> wyzwalacza (bez TTL).
Wyzwalaniem "fotocelowym" czy "systemowym"?
> Okazało się, że o ile w ISO 100 nie ma kłopotu, to przy
> wyższych ISO lampa miała istotny udział w oświetleniu sceny.
Załóżmy, że fotocelowym - a jak wbudowaną ustawiłeś na 1/16 mocy błysku?
> Światło widzialne do sterowania to nie
> najlepszy pomysł raczej. No chyba, ze masz szersze doświadczenia.
Sprawdzałem w systemie Nikona - aparaty umiejące sterować lampą
wbudowaną mogą zupełnie nie wpływać na błysk ekspozycji.
A może lepiej "w ekspozycji".
Ale Nikon ma chyba swój system bardziej rozbudowany niż
ten Minolta/Sony.
pzdr, Gotfryd
-
22. Data: 2014-09-25 12:08:58
Temat: Re: Automatyka przy lampach zdalnych - jak to działa?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2014-09-24 23:48, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sun, 21 Sep 2014, Marek wrote:
>
>> Mam Sony A99 (od niedawna, jeszcze nie rozpracowany w detalach o
>> jakich piszemy).
>
> Nie znam, więc skomentuję tylko "ogólnie".
Też nie mam, więc też "ogólnie".
>> Sterowanie światłem jest możliwe np. z użyciem lampy systemowej Metz
>> 58 AF-2 (jakiej używam). Wtedy jedną musiałbym używać jako sterownik
>> wyłącznie (Master). Trochę drogi sterownik...
>
> W części aparatów funkcję sterownika może pełnić lampa wbudowana.
> To *nie* jest "wyzwalanie fotocelą", więc moc błysku sterującego
> nie gra wtedy roli.
W K-5 tak właśnie jest. Jednak w czasie otwarcia migawki następuje słaby
błysk sterujący. Czy przeszkadza, to już kwestia zamysłu
fotografującego. W każdym razie po odchyleniu wiązki sterującej
lusterkiem widać różnicę w cieniach. Ale ponieważ cienie i tak zwykle
rozjaśnia się, to raczej jest to kwestia akademicka.
Choć z drugiej strony "zwykle" nie znaczy "zawsze", dość łatwo wyobrazić
sobie sytuację, w której nawet niewielka ilość światła od strony aparatu
zepsuje koncepcję zdjęcia.
P.P.
-
23. Data: 2014-09-25 19:32:47
Temat: Re: Automatyka przy lampach zdalnych - jak to działa?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-09-24 23:48, Gotfryd Smolik news pisze:
>
> Nie znam, więc skomentuję tylko "ogólnie".
Ok
>> Sterowanie światłem jest możliwe np. z użyciem lampy systemowej Metz
>> 58 AF-2 (jakiej używam). Wtedy jedną musiałbym używać jako sterownik
>> wyłącznie (Master). Trochę drogi sterownik...
>
> W części aparatów funkcję sterownika może pełnić lampa wbudowana.
> To *nie* jest "wyzwalanie fotocelą", więc moc błysku sterującego
> nie gra wtedy roli.
W A99 nie ma wbudowanej lampy. Jednakże wszystko było fajnie gdy
używałem ISO 100. Przy np. ISO 400 błysk sterujący zaczynał dominować w
scenie. Kombinowałem z różnymi kartonikami przysłaniającymi itp.
Generalnie uznało to za pomysł do bani. Tak więc pomijając już fotocela
/ coś bardziej zaawansowanego - nie spodobał mi się ten pomysł.
>
>> Po drugie - kiedyś przy poprzednim A77 użyłem do testów wbudowanej
>> lampy jako wyzwalacza (bez TTL).
>
> Wyzwalaniem "fotocelowym" czy "systemowym"?
W przypadku wbudowanej tylko "fotocela". Systemowo wyłącznie z
zewnętrzną lampą.
>> Okazało się, że o ile w ISO 100 nie ma kłopotu, to przy wyższych ISO
>> lampa miała istotny udział w oświetleniu sceny.
>
> Załóżmy, że fotocelowym - a jak wbudowaną ustawiłeś na 1/16 mocy błysku?
Gdy przełączałem lampę na "fotocelę" to jej błysk automatycznie
redukował się dość mocno. Nie było można sterować jasnością błysku. Ale
tak czy owak zawsze jeśli zredukujesz błysk to bardziej czułe ISO go
zobaczy w kadrze. Jeśli wtedy zjedziesz z jasnością, to lampy się nie
wyzwolą i koło się zamyka.
>> Światło widzialne do sterowania to nie najlepszy pomysł raczej. No
>> chyba, ze masz szersze doświadczenia.
>
> Sprawdzałem w systemie Nikona - aparaty umiejące sterować lampą
> wbudowaną mogą zupełnie nie wpływać na błysk ekspozycji.
> A może lepiej "w ekspozycji".
> Ale Nikon ma chyba swój system bardziej rozbudowany niż
> ten Minolta/Sony.
Faktem jest, że nie bawiłem się "systemową" wersją błysku gdyż, jak
wspominałem, musiałbym mieć N systemowych lamp. W Sony "system"
realizuje się poza body. Tak więc na wbudowanej lampie nie mogłem
pracować w "systemie". W A99 wycięli w ogóle lampę więc temat się
uprościł. Może i słuszne podejście.
Trochę offtopic: właśnie kupiłem sterownik radiowy do lamp nie
systemowych, które posiadam (Youngnuo RF560 III) taki jak tu (dziękuję
koledze sc67 za ino w tej sprawie):
http://fripers.pl/blog/wp-content/uploads/2014/06/Yo
ngNuo_YN560-TX_aa_.jpg
Tanie rozwiązanie, co prawda dla manuala ale całkowicie spełnia moje
oczekiwania. Bardzo szybko i wygodnie (sensowny interfejs) steruje się
lampami bez skakania po statywach.
--
Pozdrawiam
Marek
-
24. Data: 2014-09-25 19:36:03
Temat: Re: Automatyka przy lampach zdalnych - jak to działa?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-09-25 12:08, Paweł Pawłowicz pisze:
> Choć z drugiej strony "zwykle" nie znaczy "zawsze", dość łatwo wyobrazić
> sobie sytuację, w której nawet niewielka ilość światła od strony aparatu
> zepsuje koncepcję zdjęcia.
U mnie wyszło, że ISO >> 100 = katastrofa. Dałem sobie więc spokój z tą
koncepcją, pomijając jej zawodność - jakaś lampa nie chciała się odpalić
czasem i psuło to scenę jak i zabawę.
--
Pozdrawiam
Marek
-
25. Data: 2014-09-25 23:10:18
Temat: Re: Automatyka przy lampach zdalnych - jak to działa?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 25 Sep 2014, Marek wrote:
> W dniu 2014-09-24 23:48, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Wyzwalaniem "fotocelowym" czy "systemowym"?
>
> W przypadku wbudowanej tylko "fotocela". [...]
>> Załóżmy, że fotocelowym - a jak wbudowaną ustawiłeś na 1/16 mocy błysku?
>
> Gdy przełączałem lampę na "fotocelę" to jej błysk automatycznie redukował się
> dość mocno.
No to ja się zgubiłem :(
Przecież jak lampa pracuje na fotoceli, to lampa wyzwalająca (tu wbudowana)
działa sobie a muzom, aparat o tym nie wie - dajesz manual i już.
O co chodzi?
> Nie było można sterować jasnością błysku. Ale tak czy owak zawsze
> jeśli zredukujesz błysk to bardziej czułe ISO go zobaczy w kadrze.
To prawda.
>> Sprawdzałem w systemie Nikona - aparaty umiejące sterować lampą
>> wbudowaną mogą zupełnie nie wpływać na błysk ekspozycji.
>> A może lepiej "w ekspozycji".
>> Ale Nikon ma chyba swój system bardziej rozbudowany niż
>> ten Minolta/Sony.
>
> Faktem jest, że nie bawiłem się "systemową" wersją błysku gdyż, jak
> wspominałem, musiałbym mieć N systemowych lamp. W Sony "system" realizuje się
> poza body.
To nie jest cecha "systemu", a co najwyżej konkretnych aparatów ;)
> Tak więc na wbudowanej lampie nie mogłem pracować w "systemie".
Takie czasy, załamka.
Hint:
http://www.dpreview.com/reviews/konicaminoltaa2/2
(to jest *TEN* system, a aparat nielustrzanka 2/3", na dziś "zabytek")
Pozycja "Flash [...] Modes: [...] Wireless/Remote flash"
Ówcześnie "byle kompakt" to umiał. (no dobra, A200 już nie umiał :P)
Inna sprawa, że swojego czasu flejmy "o wyższości" w kwestii "lustrzanka
czy hybryda" były stałym punktem programu na .foto.cyfrowa ;)
> W A99 wycięli w ogóle lampę więc temat się uprościł. Może i słuszne podejście.
Kiedy w roli "wyzwalacz" jest to całkiem poręczne rozwiązanie, no chyba
że aparat ma wbudowany wyzwalacz radiowy.
Mam na myśli wyzwalanie "systemowe" :)
> Trochę offtopic: właśnie kupiłem sterownik radiowy do lamp nie systemowych,
Gratulacje :) (nie żartuję)
> Tanie rozwiązanie, co prawda dla manuala ale całkowicie spełnia moje
> oczekiwania. Bardzo szybko i wygodnie (sensowny interfejs) steruje się
> lampami bez skakania po statywach.
Dobrze wiedzieć.
Na razie nie planuję, ale jakby co...
pozdrowienia, Gotfryd