-
101. Data: 2011-04-30 18:26:28
Temat: Re: Auto dla dziewczyny - do 35-37 tys - maly kompakt
Od: Chris <a...@g...pl>
W dniu 2011-04-28 13:03, Mikołaj Jopczyński pisze:
> Witajcie,
>
> Napalila sie na nowego sparka - mnie sie otwiera noz w kieszeni jak
> slysze, ze tyle kasy chce wydac na cos takiego ;)
>
> Co byscie polecili z malych, miejskich, kobiecych autek w tej klasie
> cenowej ?
>
> Zalozenie - klima oraz 4/5d.
Dołożyć do 42k i kupić KIA Venga ...
--
www.bezwypadkowy.net - zanim kupisz auto, sprawdź jego historię.
-
102. Data: 2011-05-01 01:20:47
Temat: Re: Auto dla dziewczyny - do 35-37 tys - maly kompakt
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Taki silnik (~70KM TDCi) do takiego auta (~1100 kg) wystarcza,
aby pojechać bez najmniejszego problemu również w trasie.
IMHO.
Maksymalny moment obrotowy osiąga przy 2000 rpm.
--
CB
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <e...@3...lp> napisał w wiadomości
news:iph7nd$r1a$1@news.dialog.net.pl...
> Miałbyś rację, gdyby to auto zachipować. Jak mu przybędzie 10-15KM i ze 40-50Nm
> to będzie jeździło jako tako. Bez tego, w mieście będzie jeszcze w miarę ok. Ale
> na trasie... tak sobie.
-
103. Data: 2011-05-01 01:44:24
Temat: Re: Auto dla dziewczyny - do 35-37 tys - maly kompakt
Od: gadacz <g...@o...pl>
W dniu 2011-04-28 18:55, MZ pisze:
> przedni spoiler dociska
że się wtrącę, przedni spoiler?
gdzie i w czym?
bo jeśli dobrze rozumiem, Kolega w corolli czy w focusie widzi "przedni
spoiler" tzn, że ja nie wiem co to znaczy i idę się pochlastać ;)
pozdrawiam
gadacz
-
104. Data: 2011-05-01 11:13:48
Temat: Re: Auto dla dziewczyny - do 35-37 tys - maly kompakt
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Sat, 30 Apr 2011 16:09:36 +0200, p0li wrote:
> akurat nie czytałem nic na jego temat bo nie byłem, nie jestem i nie
> będę zainteresowany jego kupnem - ale rozmawiałem z serwisantem w aso
> mercedesa - generalna konkluzja: samochód dwukrotnie przewartościowany
Tak przypuszczałem, no ale skoro masz zamiar podejmować decyzje o zakupie
samochodu bazując na opinii jakiegoś tam jednego serwisanta, to
gratuluję. Chociaż w takim wypadku mógłbyś chociaż ten FUD zachować dla
siebie, bo ktoś jeszcze pomyśli że to i prawda jest.
Ja do tej pory myślałem, że warto w takich sprawach zasięgnąć opinii
użytkowników danego rodzaju samochodu.
> - za 20 tys możnaby go kupić z zamiarem pojeżdżenia kilka lat i na złom
> - bo do niczego więcej się nie nadaje - marka swatch zobowiązuje przy 80
> tys rozpada się wszystko zaczynając od silnika (o ile ktoś w ogóle
> dojeździ do takiego przebiegu)
Kolego, a gdzie Ty widziałeś jakikolwiek nowy samochód za 20k pln? I nie,
nie mówimy o Tata nano.
Witać natomiast, że o smarcie to Ty niewiele wiesz... Pewnie głownie z
opowieści tego serwisanta?
Akurat silnik, to dzieło mercedesa i bynajmniej nie rozpada się po 80k.
Najsłabsze jednostki to te najstarsze 0,6l. One w okolicy 120k km
faktycznie wymagają remontu. 120k w warunkach miejskich to ile lat?
Pamiętasz, że mówimy o samochodzie które z założenia miało być tym drugim?
Zupełnie inna bajka to 0,7; 1,0 i 0,8 CDI to te bez problemów robią po
200k i więcej to nie wiem, bo trudno zrobić drugim mieszczuchem takie
przebiegi. W bliskiej okolicy mam jednego CDI ze 120k (7 letni) i
drugiego też CDI ze 160k (5 letni) oba w świetnej kondycji.
> opowiadał o takiej ilości problemów z tym autem że po prostu wszystkiego
> nie zapamiętałem - ale na pewno były tam i felgi i hamulce i alternator
> i zużycie oleju i zużycie paliwa, coś tam z wentylatorami klimy, coś z
> silnikiem wycieraczek itd
No, to ciekawe co mówisz, bo ten smarcik ze 120k km o którym pisałem
wyżej jeździ jeszcze na oryginalnych klockach i tarczach. W tym ze 160k
klocki zostały już wymienione. Tarcze jeszcze zostały. Spalanie w cyklu
miejskim na poziomie 4.2 - 4.5l, w cyklu pozamiejskim poniżej 3,5l.
Pozostałe problemy, które wymieniłeś nie występują w egzemplarzach które
mam w okolicy. Pewnie mam niesamowite szczęście :)
> podejrzewam (bo nie sprawdzałem) że jakby zapytać wujka googla to
> potwierdziłby większość (jak nie wszystko) z togo co pisałem
Tia, jak dobrze zapytasz wuja googla to potwierdzisz wszystko, nawet
największą bzdurę.
> no i pomijam tu kwestie komfortu, bagażnika lub bezpieczeństwa biernego
> - których w tym "samochodzie" brak
Doczytaj kolego chociażby to co mówi wujek google. Smart to akurat jedno
z bezpieczniejszych samochodów w tej klasie.
Jeśli chodzi o pojemność bagażnika do wchodzi tam uwaga -> 220l (ze
względu na konstrukcję foteli smarta ładujesz pod sufit). Ile to będzie
zakupów? Żarcie na tydzień, czy więcej? Dla przykładu wspominany tu Aygo
ma 139l, Yaris 205l, Spark: 104l
Mam niestety wrażenie, że jesteś kolejnym mitomanem powielającym jakieś
tam zasłyszane opinie o smacie. Wiesz co zazwyczaj mówią ludzie pierwszy
raz wsiadający do tego samochodu?
- Cholera, ale tu jest dużo miejsca. Ja przy wzroście ponad 180cm nadal
nie odsuwam fotela kierowcy do końca.
Zresztą, nie jestem do końca przekonany czy wymienianie tutaj kolejnych
zalet tego samochodu ma jakiekolwiek znaczenie - Ty zdanie (serwisanta)
masz już wyrobione. Pewnie w przypadku auta miejskiego bajecznie niskie O/
C, super niskie spalanie paliwa, rewelacyjna manewrowość, czy w końcu
niewielkie wymiary (mieścisz się na długość tam gdzie reszta na
szerokość) nie mają większego znaczenia. W końcu to smart, prawda? Kto by
tym chciał jeździć ;)
Tomek
-
105. Data: 2011-05-03 10:04:52
Temat: Re: Auto dla dziewczyny - do 35-37 tys - maly kompakt
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Tomasz Stiller" <k...@l...eu.org> napisał w wiadomości
news:pan.2011.05.01.09.13.46@lexx.eu.org...
> On Sat, 30 Apr 2011 16:09:36 +0200, p0li wrote:
>
> Ja do tej pory myślałem, że warto w takich sprawach zasięgnąć opinii
> użytkowników danego rodzaju samochodu.
Może trafiłeś na wyjątkowy egzemplarz, ale moja sąsiadka miała smarta (smart
for two) kupionego w wieku czterach albo pięciu lat, przy przebiegu zdaje
się 77 tys. (zdaje się, bo rozmawiałem z nią jakies pół roku temu i pamiętam
jak mówiła, że prawie 80). Skarżyła się, że palił więcej oleju niż paliwa i
że klima nie działa tak jak powinna (nie pamiętam szczegółów). Przynaję, że
nie znam historii auta i nie wiem, czy przebieg był prawdziwy, zapłaciła za
niego coś w okolicach 10 tys. I już go nie ma, tj.odsprzedała. Jak ją
spotkam, to dopytam o szczegóły, faktem jest, że pół roku temu nie była
zachwycona.
--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasi
ukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.
jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/162828181092
07190268210.jpg
-
106. Data: 2011-05-03 12:39:14
Temat: Re: Auto dla dziewczyny - do 35-37 tys - maly kompakt
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Tue, 03 May 2011 10:04:52 +0200, Yogi\(n\) wrote:
> Może trafiłeś na wyjątkowy egzemplarz, ale moja sąsiadka miała smarta
> (smart for two) kupionego w wieku czterach albo pięciu lat, przy
> przebiegu zdaje się 77 tys. (zdaje się, bo rozmawiałem z nią jakies pół
> roku temu i pamiętam jak mówiła, że prawie 80). Skarżyła się, że palił
> więcej oleju niż paliwa i że klima nie działa tak jak powinna (nie
> pamiętam szczegółów). Przynaję, że nie znam historii auta i nie wiem,
> czy przebieg był prawdziwy, zapłaciła za niego coś w okolicach 10 tys. I
> już go nie ma, tj.odsprzedała. Jak ją spotkam, to dopytam o szczegóły,
> faktem jest, że pół roku temu nie była zachwycona.
Jasne, to możliwe. Tylko to działa również w drugą stronę. Może Twoja
sąsiadka miała wyjątkowo wadliwy? Ja np. do pracy kupiłem takiego seja, w
którego włożyłem już więcej niż kosztował. Czy to znaczy, że wszystkie są
ostatecznie do kitu? Raczej nie, od po prostu wtopa przy zakupie i tyle.
Tomek
-
107. Data: 2011-05-03 16:22:28
Temat: Re: Auto dla dziewczyny - do 35-37 tys - maly kompakt
Od: Kamil <k...@s...com>
On 29/04/2011 21:44, cbnet wrote:
> Trzeba go sprawdzić, oczywizda, bo może być mina.
> Jednak coś w tym rodzaju można mieć zamiast nówki.
>
> Na fotach wygląda, że chyba powinien być OK. ;)
>
> Notabene: pochodzi z Francji.
> Dla mnie to akurat: zaleta.
> Nie chce mi się ~tłumaczyć "dlaczego"... więc napiszę tylko
> tyle, że te same auta z rynku PL i np francuskiego to nie
> są te same auta.
Francuzi czy Niemcy to nie idioci, nie sprzedają aut za bezcen. Średnie
ceny bezwypadkowych z otomoto są wyższe, niż ceny tych samych
"bezwypadkowych" na Allegro po sprowadzeniu, ocleniu i z marżą komisu.
Pomyśl trochę i jak chcesz auto z francuskiego rynku, to jedź po nie do
Francji, ale nie licz na to, że kupisz taniej.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
108. Data: 2011-05-03 16:22:50
Temat: Re: Auto dla dziewczyny - do 35-37 tys - maly kompakt
Od: Kamil <k...@s...com>
On 03/05/2011 15:22, Kamil wrote:
> On 29/04/2011 21:44, cbnet wrote:
>> Trzeba go sprawdzić, oczywizda, bo może być mina.
>> Jednak coś w tym rodzaju można mieć zamiast nówki.
>>
>> Na fotach wygląda, że chyba powinien być OK. ;)
>>
>> Notabene: pochodzi z Francji.
>> Dla mnie to akurat: zaleta.
>> Nie chce mi się ~tłumaczyć "dlaczego"... więc napiszę tylko
>> tyle, że te same auta z rynku PL i np francuskiego to nie
>> są te same auta.
>
> Francuzi czy Niemcy to nie idioci, nie sprzedają aut za bezcen. Średnie
> ceny bezwypadkowych z otomoto są wyższe, niż ceny tych samych
nie Otomoto, tylko mobile.de i pochodnych oczywiście.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
109. Data: 2011-05-03 17:05:27
Temat: Re: Auto dla dziewczyny - do 35-37 tys - maly kompakt
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Ale po co komu jechać, skoro ludzie trudnią się przywożeniem aut
z zagranicy hurtem i na lawetach?
Aby samemu sprowadzić i zaoszczędzić w taki sposób np 300
albo 500 pln, nie licząc czasu?
I ryzyka, że gdy najbardziej atrakcyjne sztuki pojechały lub czekają
aby wyjechać na lawetach, wyprawa może w ogóle się nie powieść?
Auto wystarczy sprawdzić przed zakupem.
Nie trzeba jeździć, chyba że ktoś musi albo lubi.
--
CB
Użytkownik "Kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
news:ipp334$rfn$3@inews.gazeta.pl...
> Francuzi czy Niemcy to nie idioci, nie sprzedają aut za bezcen. Średnie ceny
> bezwypadkowych z otomoto są wyższe, niż ceny tych samych "bezwypadkowych" na
> Allegro po sprowadzeniu, ocleniu i z marżą komisu.
>
> Pomyśl trochę i jak chcesz auto z francuskiego rynku, to jedź po nie do Francji,
> ale nie licz na to, że kupisz taniej.
-
110. Data: 2011-05-03 17:53:30
Temat: Re: Auto dla dziewczyny - do 35-37 tys - maly kompakt
Od: Kamil <k...@s...com>
On 03/05/2011 16:05, cbnet wrote:
> Ale po co komu jechać, skoro ludzie trudnią się przywożeniem aut
> z zagranicy hurtem i na lawetach?
>
> Aby samemu sprowadzić i zaoszczędzić w taki sposób np 300
> albo 500 pln, nie licząc czasu?
> I ryzyka, że gdy najbardziej atrakcyjne sztuki pojechały lub czekają
> aby wyjechać na lawetach, wyprawa może w ogóle się nie powieść?
>
>
> Auto wystarczy sprawdzić przed zakupem.
> Nie trzeba jeździć, chyba że ktoś musi albo lubi.
Sposób już mniej istotny, istotne jest to, że okazje nie istnieją.
Chcesz zadbane auto z francji, przygotuj w portfelu więcej, niż za
odpicowaneto grupa z alledrogo.
--
Pozdrawiam
Kamil