-
11. Data: 2013-11-11 00:29:05
Temat: Re: Anteny
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 10 listopada 2013 22:21:31 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Sun, 10 Nov 2013 22:06:11 +0100, Robert Wańkowski napisał(a):
>
> > A nie ma techniki stawiania góry od dołu?
>
> > Stawiamy najwyższy element na ziemi. Unosimy go i od spdu dokręcamy
>
> > następny. I tak dalej. Za ciężkie?
>
>
>
> Maszt w Gabinie - 480 ton.
>
>
>
> Hydraulika ciezsze rzeczy podnosila, ale wiotkie to cholerstwo,
>
> odciagi trzeba popuszczac. Niby sie da.
>
>
>
> J.
Typowy siłownik hydrauliczny o średnicy ok 55cm tyle podniesie i nie jęknie.
-
12. Data: 2013-11-11 09:32:10
Temat: Re: Anteny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 10 Nov 2013 15:29:05 -0800 (PST), k...@g...com
> W dniu niedziela, 10 listopada 2013 22:21:31 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
>> Dnia Sun, 10 Nov 2013 22:06:11 +0100, Robert Wańkowski napisał(a):
>>> A nie ma techniki stawiania góry od dołu?
>>> Stawiamy najwyższy element na ziemi. Unosimy go i od spdu dokręcamy
>>> następny. I tak dalej. Za ciężkie?
>> Maszt w Gabinie - 480 ton.
>> Hydraulika ciezsze rzeczy podnosila, ale wiotkie to cholerstwo,
>> odciagi trzeba popuszczac. Niby sie da.
>
> Typowy siłownik hydrauliczny o średnicy ok 55cm tyle podniesie i nie jęknie.
I ma ten silownik pare metrow skoku tloka ?
A jak jeknie przewod cisnieniowy przy 200 at ?
Jakos by jeszcze trzeba rozwiazac uchwyty - jak to podniesc, aby dalo
sie pod spod podstawic nastepna sekcje ...
J.
-
13. Data: 2013-11-11 09:36:16
Temat: Re: Anteny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 10 Nov 2013 15:24:23 -0800 (PST), k...@g...com
>> Hydraulika ciezsze rzeczy podnosila, ale wiotkie to cholerstwo,
>> odciagi trzeba popuszczac. Niby sie da.
>
> Jakaś technologia budowy domów była że wylewali najpierw dach podnosili i stawiali
ściany piętra. Potem wylewali podłogę przedostatniego piętra, podnosili i budowali
ściany itd do samego parteru. Takie jedno piętro waży pewno więcej niż cały maszt w
Gąbinie.
No, niekoniecznie, bo tak sobie licze ze plyta 50x20x0.1m to jakies
300t.
Tylko ze oni napierw postawili slupy, po ktorych te silowniki mogly
podnosic plyte.
J.
-
14. Data: 2013-11-11 09:54:56
Temat: Re: Anteny
Od: "cef" <c...@i...pl>
J.F. wrote:
>> Typowy siłownik hydrauliczny o średnicy ok 55cm tyle podniesie i nie
>> jęknie.
>
> I ma ten silownik pare metrow skoku tloka ?
> A jak jeknie przewod cisnieniowy przy 200 at ?
Nic nie jęknie. Hydraulika na oleju pracuje bez problemu w gumie na oplocie
stalowym
przy roboczych rzedu 250-300 nawet przy półcalowym wężu.
-
15. Data: 2013-11-11 10:08:19
Temat: Re: Anteny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 11 Nov 2013 09:54:56 +0100, cef napisał(a):
> J.F. wrote:
>>> Typowy siłownik hydrauliczny o średnicy ok 55cm tyle podniesie i nie
>>> jęknie.
>> I ma ten silownik pare metrow skoku tloka ?
>> A jak jeknie przewod cisnieniowy przy 200 at ?
>
> Nic nie jęknie. Hydraulika na oleju pracuje bez problemu w gumie na oplocie
> stalowym przy roboczych rzedu 250-300 nawet przy półcalowym wężu.
Ostatnio jeknelo w takim jednym Boeingu, mimo ze tez w oplocie,
cisnienie chyba mniejsze, przewod z certyfikatem i mozliwe ze
regularnie wymieniany.
Ale ja nie o tym - tylko jakie beda skutki jak jeknie.
J.
P.S. Uwaga w domu - skorodowal mi ten oplot miedzy rura a spluczka,
pekl, potem pekl wezyk w srodku ... szczesliwie bylem akurat w domu.
Trzeba jednak zamykac zawor glowny przed wyjsciem, a przed urlopem to
juz na pewno.
-
16. Data: 2013-11-11 10:49:33
Temat: Re: Anteny
Od: "cef" <c...@i...pl>
J.F. wrote:
>>> A jak jeknie przewod cisnieniowy przy 200 at ?
>>
>> Nic nie jęknie. Hydraulika na oleju pracuje bez problemu w gumie na
>> oplocie stalowym przy roboczych rzedu 250-300 nawet przy półcalowym
>> wężu.
>
> Ostatnio jeknelo w takim jednym Boeingu, mimo ze tez w oplocie,
> cisnienie chyba mniejsze, przewod z certyfikatem i mozliwe ze
> regularnie wymieniany.
>
> Ale ja nie o tym - tylko jakie beda skutki jak jeknie.
A co ma być?
Na hydraulice się specjalnie nie znam, ale coś, co ma utrzymać
ileś tam ton nie mogłoby u mnie "wisieć"
na jednym przewodzie. Nie wiem co jęknęło w Boenigu - coś innego pewnie
nie zadziałało. Jak ciśnienie robocze jest rzędu 250-300,
to sprawdzane przewody są pewnie na dwa, trzy razy tyle - nie strzelają
przecież
co pięc minut.
-
17. Data: 2013-11-11 11:24:03
Temat: Re: Anteny
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu poniedziałek, 11 listopada 2013 10:08:19 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> (...) Uwaga w domu - skorodowal mi ten oplot miedzy rura a spluczka,
>
> pekl, potem pekl wezyk w srodku ... szczesliwie bylem akurat w domu.
>
> Trzeba jednak zamykac zawor glowny przed wyjsciem, a przed urlopem to
>
> juz na pewno.
Guma ma ograniczona trwalosc, dziwie sie, ze dopuscili toto do sprzedazy.
Kiedys (za zlej komuny ;) instalowano powszechnie bezpieczne przylacza
mieszkowe z miedzi i komu to przeszkadzalo? ;)
Zainstaluj sobie trwaly wezyk karbowany ze stali nierdzewnej.
http://www.karbowane.pl/wezyk-karbowany-do-baterii-s
tojacej-12-m10x1-40-cm-p-73.html?osCsid=35chnioc4k34
faa79msftblii4
WM
-
18. Data: 2013-11-11 11:30:10
Temat: Re: Anteny
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
"WM"
Zainstaluj sobie trwaly wezyk karbowany ze stali nierdzewnej.
http://www.karbowane.pl/wezyk-karbowany-do-baterii-s
tojacej-12-m10x1-40-cm-p-73.html?osCsid=35chnioc4k34
faa79msftblii4
Miałem to kilka dni wcześniej w ręce, w markecie.
Taka cienka blaszana wydmuszka. Zastanawia mnie jak mocno można to zgiąć i
ile razy.
Robert
-
19. Data: 2013-11-11 11:46:37
Temat: Re: Anteny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 11 Nov 2013 02:24:03 -0800 (PST), WM napisał(a):
> W dniu poniedziałek, 11 listopada 2013 10:08:19 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
>> (...) Uwaga w domu - skorodowal mi ten oplot miedzy rura a spluczka,
>> pekl, potem pekl wezyk w srodku ... szczesliwie bylem akurat w domu.
>> Trzeba jednak zamykac zawor glowny przed wyjsciem, a przed urlopem to
>> juz na pewno.
>
> Guma ma ograniczona trwalosc, dziwie sie, ze dopuscili toto do sprzedazy.
No coz, niby bezpieczny.
Dawniej mialem zwykly plastikowy wezyk, stosownie gruby i tych pare at
wytrzymywal. A przeciez sa i weze zbrojone sznurkami.
Tu dali elegancki oplot z niklowanych drutow, niby bezpieczne, ale
jednak woda dala rade. Ale jeszcze w srodek dali cos z miekkiej gumy,
ktora nie wytrzymala.
> Kiedys (za zlej komuny ;) instalowano powszechnie bezpieczne przylacza
> mieszkowe z miedzi i komu to przeszkadzalo? ;)
Cena ? Ale w miedzianej chlodnicy w samochodzie tez mi sie zrobily
dziury.
Aaa - przypominam ze i mosiezna rurke mi przezarlo.
> Zainstaluj sobie trwaly wezyk karbowany ze stali nierdzewnej.
> http://www.karbowane.pl/wezyk-karbowany-do-baterii-s
tojacej-12-m10x1-40-cm-p-73.html?osCsid=35chnioc4k34
faa79msftblii4
No, jest to jakis pomysl, ale "wieloletnia trwalosc" maja tez inne
rozwiazania :-)
J.
-
20. Data: 2013-11-11 11:57:18
Temat: Re: Anteny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 11 Nov 2013 10:49:33 +0100, cef napisał(a):
> J.F. wrote:
>> Ostatnio jeknelo w takim jednym Boeingu, mimo ze tez w oplocie,
>> cisnienie chyba mniejsze, przewod z certyfikatem i mozliwe ze
>> regularnie wymieniany.
>> Ale ja nie o tym - tylko jakie beda skutki jak jeknie.
>
> A co ma być?
> Na hydraulice się specjalnie nie znam, ale coś, co ma utrzymać
> ileś tam ton nie mogłoby u mnie "wisieć" na jednym przewodzie.
Tu jednak jakas drobna asymetria moglaby doprowadzic do nieszczescia.
> Nie wiem co jęknęło w Boenigu - coś innego pewnie
> nie zadziałało.
Przewod pekl i plyn wyplul. Usterka przewidziana, sa 3 czy 4
niezalezne obwody, wiec lecial dalej ... ale kol juz nie mogl opuscic
hydraulicznie.
Usterka przewidziana, kola same opadna, zamek awaryjny jest
obslugiwany elektrycznie ... ale tym razem nie zadzialal.
Wyglada na to ze z powodu wylaczonego bezpiecznika.
> Jak ciśnienie robocze jest rzędu 250-300,
> to sprawdzane przewody są pewnie na dwa, trzy razy tyle - nie strzelają
> przecież co pięc minut.
Ale budowa bedzie trwala wiele dni :-)
J.