eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAlior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 138

  • 111. Data: 2010-07-10 15:11:55
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-07-10 09:45, witrak() pisze:
    > Artur Maśląg wrote:
    >> W dniu 2010-07-10 07:44, Młotkowy pisze:
    >> (...)
    >>> Troszkę się zmienia w przypadku zaparkowania samochodu.
    >>> Samochód zaparkowany nie jest użytkowany.
    >>> Jeśli udostępniłem komuś samochód we wtorek, on go zaparkował
    >>> nieprawidłowo, po czym oddał mi kluczyki, a w środę rano strażnicy
    >>> założyli blokadę i np. domagają się wskazania "komu udostępniłem w środę
    >>> rano", to zgodnie z prawdą odpowiadam, że NIKOMU.
    >>> No to oni (lub sąd) pytają "a komu wcześniej?" Na co ja: "A kiedy
    >>> wcześniej? Wszak mam podać komu w OZNACZONYM CZASIE. Proszę oznaczyć
    >>> czas." No i oni są w d..ie.
    >>> Jestem właśnie w trakcie takiego sporu ze SM. -> http://l.pl/9v3
    >>
    >> Bez urazy, ale na takich cfaniaczków to właśnie by się przydała
    >> laweta i parking policyjny. Szybko by się znalazł właściciel,
    >> samochód by wydano za stosowną opłatą i na drugi/trzeci raz
    >> przeszła by ochota na parkowania byle gdzie.
    >>
    > "cfaniaczków" ? Człowieku, czy ty zastanowiłeś się co mówisz ?

    Owszem - w przeciwieństwie do Ciebie.

    > Czy do głowy przychodzą Ci *tylko* takie sytuacje, w których ktoś
    > zaparkował łamiąc przepisy, bo mu się nie chciało stanąc dziesięć metrów
    > dalej i obejść trawnik ?

    Może czytaj dokładnie - mowa była o konkretnej sytuacja i próbach
    cwaniakowania na tę okoliczność.
    (...)
    > PS. Być może podczepiłem ten post w sposób trochę przypadkowy - bo

    To widać.

    > takich opinii już parę było. Ale długo starałem się nie włączać do tego
    > flame'a i w końcu nie strzymałem :-)

    Napieraj.

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 112. Data: 2010-07-10 20:16:00
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>

    mvoicem pisze:

    >>>> Ciekawszy jest przypadek - co jak właściciel wskaże kilku
    >>>> potencjalnych winowajców i... wszyscy się przyznają? :-)
    >>>
    >>> Na miejscu policji zamaist mandatu wystawiłbym wniosek do sądu grodzkiego
    >>> Znaczy się ktoś kłamie w sądzie. Nie chciałbym być w skórze tego jeśli
    >>> wyjdzie, że ktoś był w tym czasie gdzie indziej. Po co mieć nasrane w
    >>> papierach za głupotę.
    >>
    >> Tym niemniej - jeśli sprawa dotyczy np. parkowania sprzed 3 lat, to
    >> szanse że ktokolwiek mógłby ustalić gdzie i kiedy był wtedy każdy z
    >> kierowców są zerowe...
    >>
    > Tak czy inaczej - sąd może jednemu dać wiarę a innemu nie. Niezależnie
    > od tego ile lat minęło.
    >
    > Krzywda się nikomu nie stanie - bo przecież się wszyscy przyznali.

    No jeśli sąd chciałby być konsekwentny, to powinien rzucić kostką i
    jednego ukarać za parkowanie, a wszystkich pozostałych na składanie
    fałszywych zeznań...

    --
    MiCHA


  • 113. Data: 2010-07-10 21:01:57
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 10 Jul 2010 20:16:00 +0200, Przemyslaw Kwiatkowski wrote:
    >mvoicem pisze:
    >>>>> Ciekawszy jest przypadek - co jak właściciel wskaże kilku
    >>>>> potencjalnych winowajców i... wszyscy się przyznają? :-)
    >>>[...
    >> Tak czy inaczej - sąd może jednemu dać wiarę a innemu nie. Niezależnie
    >> od tego ile lat minęło.
    >> Krzywda się nikomu nie stanie - bo przecież się wszyscy przyznali.
    >
    >No jeśli sąd chciałby być konsekwentny, to powinien rzucić kostką i
    >jednego ukarać za parkowanie, a wszystkich pozostałych na składanie
    >fałszywych zeznań...

    Panowie, ale co wy tu za jakies ubran legend odstawiacie ?
    Wlasciciel wskaze kilku potencjalnych, to sie ich wezwie, przyjdzie
    pierwszy, przyzna sie, mandat dostanie, przyjdzie drugi .. no i tu sa
    dwie wersje - albo uslyszy ze sprawa zamknieta, albo tez mandat
    dostanie.

    W sytuacji gdy minelo ponad 30 dni nie bedzie mandatow tylko wniosek
    do sadu grodzkiego .. i tu moze byc tak samo - albo bedzie jeden
    wniosek, albo wiele, a sad nie czytajac nawet wysle wyroki zaoczne.

    J.



  • 114. Data: 2010-07-10 23:00:26
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>

    On Sat, 10 Jul 2010 02:04:46 +0200, 'Tom N'
    <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:

    > Chętnie, jak tylko pokażesz to lokalne prawo -- może być skan kwitu zza
    > wycieraczki z widoczną podstawą prawną opłaty.

    http://www.zdit.uml.lodz.pl/index.php?str=93

    r.
    --
    ____________________________________________________
    _____________
    robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

    I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.


  • 115. Data: 2010-07-11 01:23:31
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 9 Jul 2010 17:07:24 +0100, pmlb wrote:
    >"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>> Podepnę się: jak to jest z tymi blokadami - czy jeśli ktoś zaparkuje na
    >>> moim prywatnym terenie bez mojej zgody (tabliczka zabraniająca parkowania
    >>> czy coś) to mogę mu taką blokadę założyć?
    >>
    >> Trudno powiedziec. Ale na pewno mozesz brame zamknac i przyjechac za
    >> tydzien :-)
    >> A w miedzyczasie ochroniarza postawic, zeby pilnowal klodki jak
    >> niepodleglosci :-)
    >
    >A nie jest to wowczas ograniczenie wolnosci osobistej?

    A odkad samochod jest osoba ? :-)

    >Wydaje mie sie, ze nie mozna komus zamknac samochodu bo wjechal na teren
    >prywatny... mozna spisac numery, swiadkow i isc do sadu ale lamac prawo bo
    >prawo zostalo zlamane?>

    Byla informacja ze wjazd zabroniony ? Byla.

    Nie bede teraz stal jak stroz i czekal nie wiadomo ile na kierowce,
    tylko zgodnie z planem zamykam brame i lece na miesiac do Egiptu.
    No chyba ze wolisz zaplacic za bilet lotniczy i zmarnowane dni urlopu
    :-)


    J.


  • 116. Data: 2010-07-11 02:14:45
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Młotkowy wrote:
    > W dniu 2010-07-10 02:14, witek pisze:
    >> witrak() wrote:
    >>> witek wrote:
    >>>>>
    >>>>> A tak z ciekawości: co będzie gdy właściciel wskaże kilka osób,
    >>>>> które mogły z pojazdu korzystać a żadna się nie przyzna ? Chyba art
    >>>>> 78.4 PORD nie wchodzi wtedy w rachubę ?
    >>>>>
    >>>>> witrak()
    >>>>
    >>>> Było. przeczytaj archiwum.
    >>>
    >>> Nie wydaje mi się, aby napisanie odpowiedzi było dużo bardziej
    >>> kłopotliwe od napisania takiej - raczej mało uprzejmej.
    >>> Ale istotnie, już takie odpowiedzi widywałem.
    >>>
    >>
    >> Bo nie ma prostej odpowiedzi,a całość flejmu już raz była.
    >> Jeśli dokładnie nie pamiętasz komu dałeś samochód i dlatego wskazujesz,
    >> że może temu a może temu, to dalej łamiesz art 78.4 bo tam nie ma słowa
    >> o niepamietaniu lub wskazaniu grupy osób. Przepis jest jasny i prosty.
    >> Masz wiedzieć i już. Choćby to było 10 lat tamu. Przepis nie zostawia
    >> żadnej furtki.
    >> Jak wskażesz kilka osób, które "prawdopodobnie" mogły prowadzić, to
    >> dalej dostaniesz propozycję mandatu z tego samego paragrafu. Policjanta
    >> kilka osób nie interesuje.
    >> Jak wskażesz jedną osobę, a ta się nie przyzna, to sprawa wyląduje w
    >> sądzie. Policjant droczył sie nie będzie.
    >> Jak w sądzie usłyszył o "odpowiedzialności karnej za składanie
    >> fałszywych zeznan", któryś z was wcześniej czy później zmięknie.
    >> jak druga strona wykaże, że nie mogła prowadzić bo w tym czasie była
    >> gdzie indziej, to jesteś w punkcie wyjścia. Dostaniesz mandat za
    >> niewskazanie plus koszty sprawy i tyle.
    >> Sędzia jest uznaniowy, wcześniej czy później, któregoś uzna winnym i nie
    >> będzie marnował czasu.
    >> Jak chcesz możesz się odwoływać.
    >> Inne warianty jakie byś nie rozpatrywał skończą się tak samo. W którymś
    >> momencie sędzia coś beknie i wyprosi za drzwi.
    >> generalnie aż do poziomu sądu nie ma o czym dyskutować.
    >> Policjant nie ma wyjścia, bo wiązą go procedury, a sam się podładać nie
    >> będzie.
    >> Sędzia może zrobić co zechce. I bywało już tak, że policjantów posłał do
    >> diabła i sprawę umorzył.
    >
    >
    > Troszkę się zmienia w przypadku zaparkowania samochodu.
    > Samochód zaparkowany nie jest użytkowany.
    > Jeśli udostępniłem komuś samochód we wtorek, on go zaparkował
    > nieprawidłowo, po czym oddał mi kluczyki, a w środę rano strażnicy
    > założyli blokadę i np. domagają się wskazania "komu udostępniłem w środę
    > rano", to zgodnie z prawdą odpowiadam, że NIKOMU.
    > No to oni (lub sąd) pytają "a komu wcześniej?" Na co ja: "A kiedy
    > wcześniej? Wszak mam podać komu w OZNACZONYM CZASIE. Proszę oznaczyć
    > czas." No i oni są w d..ie.
    > Jestem właśnie w trakcie takiego sporu ze SM. -> http://l.pl/9v3
    >

    Stoisz na z góry przegranej pozycji.
    Nastepne pismo dostaniesz, że kierują sprawę do sądu grodzkiego.
    A tam sobie sędzia tobą d.. zawracał nie będzie.
    Dostaniesz 200 zł i koszty procesu.


  • 117. Data: 2010-07-11 02:29:29
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    witrak() wrote:
    >>
    >> Bo nie ma prostej odpowiedzi,a całość flejmu już raz była.
    >
    > Ale można ją napisać...

    nie chce mi się po raz kolejny. Od tego jest archiwum.

    >
    >> Jeśli dokładnie nie pamiętasz komu dałeś samochód i dlatego
    >> wskazujesz, że może temu a może temu, to dalej łamiesz art 78.4 bo tam
    >> nie ma słowa o niepamietaniu lub wskazaniu grupy osób. Przepis jest
    >> jasny i prosty.
    >> Masz wiedzieć i już. Choćby to było 10 lat tamu. Przepis nie zostawia
    >> żadnej furtki.
    >> Jak wskażesz kilka osób, które "prawdopodobnie" mogły prowadzić, to
    >> dalej dostaniesz propozycję mandatu z tego samego paragrafu.
    >> Policjanta kilka osób nie interesuje.
    >
    > Hm, nie chcę, żebyś to uznał za próbę polemiki - nie jestem prawnikiem,
    > a tylko potrafię logicznie rozumować, w czym prawnicy są dobrzy w
    > specjalny sposób :-)
    > ALE: jest cały szereg sytuacji, w których taka interpretacja wydaje się
    > bzdurna (z czego nie wynika, że prawnicy nie mogą jej uważać za
    > właściwą). Np. samochód jest firmowy i zarejestrowany na osobę
    > prowadzącą dg - właściciela firmy. Ten nie kontroluje użytkowania
    > pojazdu,

    a ma taki obowiązek.


    a pracownicy nie muszą dokumentować użytkowania. ALBO:
    > wyjeżdżam na jakiś czas, kluczyki i dowód rejestracyjny zostawiam na
    > półce, a każdy z czterech współmieszkańcow i oraz bliżej nieokreślona
    > liczba osób z sąsiednich pokojów w akademiku może sobie je wziąć na
    > godzinę lub dwie.

    art 78.4 nie pracyzuje w jaki sposób masz posiadać informację komu
    powierzyłeś pojazd.
    Możesz sobie kluczyki zostawiać na biurku, pod warunkiem, że ci wróżka
    powie, kto je wziął. Jeśli nie masz wróżki to w twoim interesie jest nie
    zostawiać kluczyków na biurku, bo jesteś na prostej drodze to tego że w
    razie czego nie bedziesz mógł wykazać komu powierzyłeś pojazd i
    oberwiesz jak wyżej.



    >
    > Zrozumiałe więc, że postępując zgodnie z prawem nie mogę wskazać żadnej
    > konkretnej osoby, jeśli *nie wiem*. A śledztwa za policję prowadzić nie
    > muszę.

    Art 78.4 nie przewiduje opcji nie wiem.
    Masz tak zorganizować sobie dostęp do samochodu, abyś wiedział. Niestety
    przepis określa to jasno. Zawsze wiedział. Wiec nei zostawiaj kluczyków
    na biurko.

    Analogicznie jest z bronią. Masz mieć ją tak zabezpieczoną, żebyś nie
    mógł powiedzieć, że nie wiesz kto ją wziął, a w szczególności nie możesz
    zostawić jej na stole.




    >
    >> Jak wskażesz jedną osobę, a ta się nie przyzna, to sprawa wyląduje w
    >> sądzie. Policjant droczył sie nie będzie.
    >
    > Oczywiście - masz rację, ale policjant powinien w takiej sytuacji
    > skorzystać ze złożonych przeze mnie zeznań i poprowadzić sprawę albo z
    > tego zrezygnować, bo ma ważniejsze rzeczy do roboty. Jeżeli skieruje
    > sprawę do sądu, to w takiej sytuacji raczej po to, aby ją przegrać,
    > będąc w zgodzie z procedurami.

    Art 78.4 nie złamiesz tylko w jednym przypadku. jeśli wskazesz osobę,
    której powierzyłeś samochód. Obowięzek, że masz to umieć zrobić nakłada
    na ciebie PORD. Jeśli tego nie umiesz zrobić, to policjant po prostu
    proponuje ci mandat za niewskazanie i kończy sprawe.
    A sprawe o parkowanie, przekroczenie prędkośći czy cokolwiek to było
    umarza z braku niewykrycia sprawcy.




    >
    >> Jak w sądzie usłyszył o "odpowiedzialności karnej za składanie
    >> fałszywych zeznan", któryś z was wcześniej czy później zmięknie.
    >> jak druga strona wykaże, że nie mogła prowadzić bo w tym czasie była
    >> gdzie indziej, to jesteś w punkcie wyjścia. Dostaniesz mandat za
    >> niewskazanie plus koszty sprawy i tyle.
    >
    > W kontekście powyższego: Wolne żarty...

    Powiedz to sądziemu. Żresztą parę postów wyżej masz link w identycznej
    sprawie, za stawianie samochodu na trawniku.



    >
    >> Sędzia jest uznaniowy, wcześniej czy później, któregoś uzna winnym i
    >> nie będzie marnował czasu.
    >> Jak chcesz możesz się odwoływać.
    >
    > W opisanych sytuacjach oczywiście odwołam się. I raczej nie ma
    > wątpliwości, że wygram.

    a odwołasz się na podstawie czego.
    dostaniesz grzywnę z KW w związku z art 78.4 PORD.
    I w uzasadnieniu odwołania napiszesz, że ...?
    Że sędzia nie miał racji bo jednak wskazałeś? przecież nie wskazałeś.
    Od czego chcesz się odwoływać?

    >
    >> Policjant nie ma wyjścia, bo wiązą go procedury, a sam się podładać
    >> nie będzie.
    >
    > Aaaa! Tu się zgadzam - jeśli te procedury w takich sytuacjach pozwalają
    > przerwać postępowanie i wystawić mandat.

    procedura jest taka, że sprawcy jakiegoś tam wykorczenia nie wykryto bo
    właściciel nie jest wstanie wskazać komu dał samochód i sprawę się umarza.
    Druga sprawa to ukaranie właściciela, któremu proponuje się mandat, a w
    przypadku jego nie przyjęcia kieruje się sprawę do sądu grodzkiego tylko
    i wyłącznie w związku z art 78.4 PORD.




    >
    >> Sędzia może zrobić co zechce. I bywało już tak, że policjantów posłał
    >> do diabła i sprawę umorzył.
    >
    > Oczywiście, i - jak wróble ćwierkają - bywa to częściej niż się wydaje...
    >

    nie bywa to częściej, ale bywa coraz częściej niż jakiś czas temu.
    PORD samo w sobie nie karze. Trzeba znależć pasujący mu paragraf w KW.
    A cześć sędziów ma wątpliwości czy jakikolwiek pasuje. W związku z tym
    umarzają sprawę. Czyli jest przepis w PORD, ale nie ma kary do niego. Od
    taki absurd.
    Ale nie jest regułą, zależy od sędziego i jego inteligencji, a na tym
    bym swojej wygranej raczej nie opierał.


  • 118. Data: 2010-07-11 07:56:30
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Robert Rędziak w <news:slrni3hnra.3fk.rekin@drapak.wkurw.org>:

    > http://www.zdit.uml.lodz.pl/index.php?str=93

    Nie widzę tam nic o SM.

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 119. Data: 2010-07-11 10:03:02
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>

    On Sun, 11 Jul 2010 07:56:30 +0200, 'Tom N'
    <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:

    >> http://www.zdit.uml.lodz.pl/index.php?str=93
    >
    > Nie widzę tam nic o SM.

    Ponieważ ZDIT ma własnych ludzi od tego. Ale być może mógłby
    zlecić to SM (gdyby nie to, że w Łodzi SM zasadniczo służy do
    ,,wyższych celów'').

    r.
    --
    ____________________________________________________
    _____________
    robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

    I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.


  • 120. Data: 2010-07-11 11:55:40
    Temat: Re: Alior Bank czyli wyzsza kultura .... parkowania
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Robert Rędziak w <news:slrni3iull.36h.rekin@drapak.wkurw.org>:

    > On Sun, 11 Jul 2010 07:56:30 +0200, 'Tom N'
    > <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:

    >>> http://www.zdit.uml.lodz.pl/index.php?str=93
    >> Nie widzę tam nic o SM.

    > Ponieważ ZDIT ma własnych ludzi od tego. Ale być może mógłby
    > zlecić to SM (gdyby nie to, że w Łodzi SM zasadniczo służy do
    > ,,wyższych celów'').

    Mowa cały czas była o SM, ale niech będzie, że to kontrolerzy wystawiają --
    jak sam stwierdziłeś wezwanie znajdujesz za wycieraczką kto jest
    zobowiązanym, ten co znalazł, czy może właściciel pojazdu?
    Na kim będzie prowadzona egzekucja?

    Dla przypomnienia -- mowa o samochodach AB


    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 . 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: