eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaA za Krakowem jest tak
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 31. Data: 2010-01-18 15:11:02
    Temat: Re: A za Krakowem jest tak
    Od: "Gabriel" <z...@p...fm>


    Użytkownik "Roger from Cracow" <r...@s...pl> napisał w
    wiadomości news:hj04bo$nd1$1@news.interia.pl...
    > Dla osób mdlejących na widok slowa "za...ty", ktore chca
    > jednak rzucic okiem na zdjecia bezposredni link:
    > http://www.studio-roger.pl/blog/_foto/bedkowice/bedk
    owice.html
    > Roger


    Ehhh :)
    Zwalam wszystko na karb poniedzialku i ciezkiego dnia:)
    Co ja ci chlopie zrobilem? Ot zwrocilem uwage - to wszystko. Mozesz sie z
    nia zgadzac, ale nie musisz. Twoja galeria, twoj kawalek internetu. Ale
    obrazanie się to daruj:) W zasadzie ten Twoj dopisek na blogu o wrazliwych
    panienkach moglbym potraktowac troche w stosunku do siebie. No ale musialbym
    naprawde nie miec wiekszych klopotow:) Wyluzuj bracie:))

    Dales cos do ogladniecia przez innych ludzi. No musisz sie liczyc z tym, ze
    nie zawsze beda peany:) A samym zdjeciom ja nie mam nic do zarzucenia bo sa
    naprawde rewelacyjne.

    I zobacz ze ja Ciebie nie zaatakowalem. I nie zaatakowali Cie tez inni
    ludzie ktorzy wypowiadali sie w tym watku. Troche dystansu nikomu nie
    zaszkodzi:)

    Jeszcze raz - wyciagam reke na zgode, wez sie usmiechnij i rob te fajne
    zdjecia:) I tak troche zastanow, czy przez przypadek nie obraziles niechcaco
    troche grupowiczow.


    --
    Pozdrawiam
    Gabriel Zastawnik
    http://www.monitoringkomputera.pl - Monitoring Komputera


  • 32. Data: 2010-01-18 15:45:31
    Temat: Re: A za Krakowem jest tak
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Roger from Cracow wrote:
    > Dolina Będkowska, krótka wycieczka
    >
    > http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-
    jest-tak.html


    boże co kretynizm...

    schodzimy już całkiem na psy, skoro potrafimy zrobić z głupoty taka aferę.

    Chyba my POLACY mamy coś z głową że musimy sie wciąż kłócić jak przekupy.


    a co do moich okolic :) to fakt że jest zajebista zima, dawno takiej już nie
    było.


  • 33. Data: 2010-01-18 15:46:18
    Temat: Re: A za Krakowem jest tak
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Marek Wyszomirski wrote:
    > "Yogi(n)" <y...@t...pl> napisał:
    >
    >> [...] Blog jest blogiem i ma swoje prawa. To co na nim napisałeś to
    >> Twoja sprawa. [...]
    >
    > Blog to pół biedy. Gorsze jest to, że gdy kilka osób zwarca uwage na
    > słowa, których użycie jest łagodnie mówiąc mało eleganckie dostają
    > odpowiedź - jak się nie podoba, to wrzućcie mnie do KF - mi to jest
    > obojętne. Taka odzywka to elementarny brak szacunku dla czytających -
    > a ja nie lubię dyskutować z tymi, którzy mnie nie szanują.

    Marku czy aby nie przesadzacie?


  • 34. Data: 2010-01-18 15:58:40
    Temat: Re: A za Krakowem jest tak
    Od: "adam" <j...@o...maile.com>

    Użytkownik "Yogi(n)" napisał
    >> Problem polega na tym, że nie wiesz ale, że masz doczynienia ze znanym
    >> grupowiczem.
    >
    > No i teraz wiemy, że znany grupowicz, poza tym, że robi dobre zdjęcia,
    > używa w chwili zachwytu, słowa na "z". Nie dramatyzyjmy ;-)

    A gdziezby tu ktoś dramatyzował ?
    Śmiem twierdzić, że gdyby nie odpowiedź "na gorąco" ze strony Rogera, ten
    temat byłby już dawno martwy od wczoraj ; )

    > Zresztą:
    > De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka)
    > /ARABSKI KATECHUMEN - Arabski mistrz Jalall ud-Din Rumbi lubił opowiadać
    > następująca historię: Pewnego dnia prorok Mahomet przewodniczył modlitwie
    > porannej w meczecie. Wśród wielu ludzi modlących się z prorokiem znajdował
    > się też pewien Arab, katechumen. Mahomet rozpoczął czytać Koran recytując
    > werset, w którym faraon twierdzi: "Ja jestem twoim prawdziwym Bogiem".
    > Słysząc to młody katechumen poczuł taki gniew, że przerwał milczenie i
    > krzyknął:
    > - A to pyszałek, skurwysyn!
    > Prorok nic nie powiedział, ale gdy skończył się modlić, inni zaczęli
    > upominać Araba:
    > - Nie wstyd ci? Twoja modlitwa na pewno ubliża Bogu, bo nie dosyć, że
    > przerwałeś Święte milczenie modlitwy, to jeszcze użyłeś wulgarnych słów w
    > obecności proroka Boga.
    > Biedny Arab zarumienił się ze wstydu i zaczął drżeć ze strachu, aż tu
    > Gabriel ukazał się prorokowi i rzekł:
    > - Bóg posyła ci pozdrowienia i pragnie, byś kazał tym ludziom przestać
    > napastować tego prostego Araba; w rzeczywistości jego szczere zaklęcie
    > poruszyło serce Boga bardziej niż święte modlitwy wielu innych. Gdy się
    > modlimy, Bóg patrzy na nasze serca, a nie na formę naszych słów./

    To jest jakaś kpina - zdecydowanie najbardziej rozbudowana definicja
    "kalizmu" jaką dotąd widziałem ; )

    >>> No i właśnie dlatego, w związku z jego specyfiką, można się spodziewać
    >>> wszystkiego, łącznie z tym, co występuje w publicznym szalecie.
    >>
    >> Niestety na to wygląda.
    >
    > Może to syndrom Palikota? ;-)

    Strach zajrzeć do lodówki ; )

    >> W podobny sposób poczuł się urażony sąsiad na zwróconą mu uwagę, że jego
    >> piesek raczył narżnąć mi na trawnik przed ogrodzeniem i że raczej sobie
    >> nie życzę ; )
    >> Ludzie strasznie nadwrażliwi ostatnio są : ))))
    >
    > Twój trawnik, Ty ustalasz zasady, sąsiad powinien się dostosować.

    No właśnie nie mój - formalnie. Mój w sensie, że utrzymuję na nim jakiś tam
    porządek. Natomiast ludzie z sąsiednich posesji po prostu chadzają sobie z
    pieskami, które zdobią co się da.
    Zwrócisz uwagę - obraza...

    >>> Blog i prfc to dwa odrębne światy, rządzą nimi inne zasady i kto inny tu
    >>> i tam ustala zasady.
    >>
    >> Zdaje się, że nikt, nic nie ustala.
    >
    > Jak to? Na blogu - dostawca usług i Roger, bo to jego blog.
    > W na grupie - FAQ, ew. Tomek Surmacz;-)

    Czyli nikt - co dom to obyczaj ; )

    >>> A ja osobiście wolę na blogu przeczytać, że komuś coś się wydało
    >>> zaje..fajne, niż na grupie, o tym, że choruje na oskrzela czy biskupi go
    >>> okradają ;-)
    >>
    >> Wywołujesz wilka z lasu...
    >
    > Ee tam, wilk nie potrzebuje zachęty, a wątki w których się produkuje,
    > omijam ;-)

    : )

    Użytkownik "Andrzej Libiszewski" napisał
    >> a co mial niby zeglarz powiedziec ?
    >> ludzie, opanujcie sie, jesli ktos tak mowi i tak mu z tym dobrze to ok,
    >> niech tak bedzie. chcecie zby UDAWAL kogos innego, bo przeciez takie czy
    >> inne zachowanie nie pasuje do jakis widoczkow ? naprawde no offence ale
    >> netykieta stala sie karykatura samej siebie.
    >
    > Cóż, mnie akurat razi takie zestawienie w takich okolicznościach. Nikogo
    > na siłę zmieniać nie zamierzam, ale podobać mi się to nie musi.

    Dokładnie.
    Etykieta polega na tym iż na osobności ów marynarz może sobie wyrazić
    zachwyt jak mu się to podoba - gdy zrobi to publicznie trudno by się dziwił
    iż aplauz nie jest unisono.

    adam


  • 35. Data: 2010-01-18 17:12:54
    Temat: Re: A za Krakowem jest tak
    Od: "Thomas" <a...@b...pl>


    Użytkownik "Yogi(n)" <y...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:hj09g2$npp$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli głównej -
    > dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i podtrzymujesz swój
    > dresiarski wizerunek ;-)))

    Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest
    dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do
    sklepu? ;-)


    Thomas


  • 36. Data: 2010-01-18 17:18:57
    Temat: Re: A za Krakowem jest tak
    Od: J-L-F <j...@o...pl>


    > De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka)

    Takie sobie blebleble, ciekawe, kogo to bierze?


  • 37. Data: 2010-01-18 17:25:19
    Temat: Re: A za Krakowem jest tak
    Od: J-L-F <j...@o...pl>

    Marek Dyjor pisze:
    > Roger from Cracow wrote:
    >> Dolina Będkowska, krótka wycieczka
    >>
    >> http://www.studio-roger.pl/blog/2010/01/za-krakowem-
    jest-tak.html
    >
    >
    > boże co kretynizm...
    >
    > schodzimy już całkiem na psy, skoro potrafimy zrobić z głupoty taka aferę.
    >
    > Chyba my POLACY mamy coś z głową że musimy sie wciąż kłócić jak przekupy.
    >
    > a co do moich okolic :) to fakt że jest zajebista zima, dawno takiej już
    > nie było.


    Odezwał się ten, co to 'cierpi za miljony' i ma czelność innych ludzi
    pouczać!
    Już mu nie wystarcza perspektywa jednostkowa, ON przeszedł już na hurt -
    jest to jak najbardziej adekwatne do JEGO WSPANIAŁOŚCI (czytaj:
    rozdymanego ego).




  • 38. Data: 2010-01-18 17:28:30
    Temat: Re: A za Krakowem jest tak
    Od: "adam" <j...@o...maile.com>

    Użytkownik "Thomas" napisał
    >> którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli głównej -
    >> dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i podtrzymujesz swój
    >> dresiarski wizerunek ;-)))
    >
    > Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest
    > dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do
    > sklepu? ;-)

    Impreza ?
    Powiem tak - jak widzę na drodzę Imprezę to baczę nią szczególnie.
    Odkąd za Kielcami jadącą z przeciwka zarzuciło i mało nie wylądowała mi na
    pasie. Składowa prędkości byłaby taka, że bez specjalisty nie dało by się
    rozpoznać marek. Pomijając gaciowy kolor, którym malują każdą i "złote"
    aluski.
    To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że
    _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na drodze
    w normalny (bezpieczny) sposób.

    Natomiast kierowca z filmu - szczęka opada. Wirtuoz.
    Problem polega na tym, że każdy (którego dane mi było obserwować) właściciel
    Imprezy wywodzi iż wraz z samochodem nabył rajdowe umiejętności.

    adam


  • 39. Data: 2010-01-18 17:28:32
    Temat: Re: A za Krakowem jest tak
    Od: "adam" <j...@o...maile.com>

    Użytkownik "J-L-F" napisał
    >> De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka)
    >
    > Takie sobie blebleble, ciekawe, kogo to bierze?

    Byś się zdziwił...
    Próbowałem raz przeczytać wciśnięte mi podstępem "Przebudzenie" czy jakoś
    tak - koszmar.

    adam


  • 40. Data: 2010-01-18 17:57:07
    Temat: Re: A za Krakowem jest tak
    Od: "Thomas" <a...@b...pl>


    Użytkownik "adam" <j...@o...maile.com>
    napisał w wiadomości news:4b549a3c$1@news.home.net.pl...
    > Użytkownik "Thomas" napisał
    >>> którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli
    >>> łównej - dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i podtrzymujesz
    >>> swój dresiarski wizerunek ;-)))
    >>
    >> Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest
    >> dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do
    >> sklepu? ;-)
    >
    > Impreza ?
    > Powiem tak - jak widzę na drodzę Imprezę to baczę nią szczególnie.
    > Odkąd za Kielcami jadącą z przeciwka zarzuciło i mało nie wylądowała mi
    > na pasie. Składowa prędkości byłaby taka, że bez specjalisty nie dało by
    > się rozpoznać marek. Pomijając gaciowy kolor, którym malują każdą i
    > "złote" aluski.

    A tak z ciekawosci to jaki to jest "gaciowy" kolor? :P

    > To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że
    > _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na
    > drodze w normalny (bezpieczny) sposób.

    Dziwne. Widzialem wielu w Imprezach zachowujacych sie normalnie (na dordze)
    i rownie wielu (w samochodach innych marek) zachowujacych sie w taki
    sposob, ze napisanie o nich "dresiarsko" byloby komplementem ;-)




    Thomas

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: