W dniu 2012-07-03 22:25, 'Tom N' pisze:

> Nie do końca, pms to "ułamek" usenetu, pedeef mógł tu nie trafić, ale
> mieszkańcy Krakowa, rzucający pedeefami, gościli na pms ;-)

pdf i tutaj dotarł :)

do góry

W dniu 2012-07-04 02:00, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2012-07-03 21:37, anacron pisze:
>
>> Nycz wódki razem nie piliśmy.
>
> Nie dziwota. Jest ktoś, kto z tobą chciałby* ?

Naprawdę uważasz się za śmiesznego? Współczuję.

do góry

W dniu 2012-07-03 23:58, anacron pisze:

>>> Teraz auto jeździ normalnie i pali jak powinno.
>> Ale kierowce kapelusz uciska :-)
> Na dystansie 207 km średnia 76km/h. Po drodze 0 (słownie zero) metrów
> jakiekolwiek dwupasmowej drogi, że o autostradzie nawet nie wspomnę. To,
> że ktoś nie zapieprza 140, nie znaczy, że jest kapeluszem :) Ja po
> prostu rzadko zwalniam. :)

rzadko zwalniasz powiadasz ... wiesz, są ludzie co na dystansie
5 000 km w PL robią wg AM średnią 88 km/h z postojami ... ale ty
to jesteś lachociągiem komendanta ... co robi pierdyliardy
kilometrów na 200 litrach paliwa ...

Jakbym wiedział gdzie mieszkasz - zrobiłbym ci loda. Poważnie.

do góry

W dniu 2012-07-04 01:59, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2012-07-03 21:26, anacron pisze:
>
>>>> Wymienili czujnik ciśnienia barycznego turbosprężarki,
>>> "Auto po serwisie, panowie ponoć długo radzili i znaleźli uszkodzony
>>> miernik/czujnik naładowania akumulatora. Auto potrafiło ładować prądem
>>> 40-50A w pełni naładowany akumulator"
>>> Message-ID: <jqajrq$eqh$1@mx1.internetia.pl>
>> Ja się nie muszę znać na mechanice, wystarczy, że wiem, jak powinno
>
> Słusznie. A jak źle działa - to komendant przyjebie mandat za złe
> działanie.

Zaczynam wierzyć, że masz naprawdę coś pod deklem spieprzone...

do góry

W dniu 2012-07-04 01:57, anacron pisze:

>>> Ja po prostu rzadko zwalniam. :)
>> Szczególnie na skrzyżowaniach...
> Ty daj mi PLONK'a i spierdalaj, bo jeszcze nigdzie nic merytorycznego
> nie napisałeś, tylko próbujesz swoje frustracje podreperować kosztem innych.

Nie, żebym wbijał "w szczegół", ale imho Roman chyba ci to już
raz powiedział ... mógł powiedzieć ... Ciekawym czy się domyślisz.

P.S.
Nie wszystkie kobiety zdradzają z listonoszem - niektóre robią
to z komendantem :)

do góry

W dniu 2012-07-03 21:36, 'Tom N' pisze:
> Zaraz po tym jak wyjaśnisz 20 000 km i 400 l paliwa

Przecież to jest logiczne, tankuje za swoje tylko swój samochód,
służbowe tankowane jest na kartę paliwową firmy. Niestety Twoje
zaślepienie nie pozwoliło Ci dostrzec takiej ewentualności..., która
zresztą o ile pamiętam ktoś Ci na tacy podsunął.

Teraz Twoja kolej, odnośnie "> Tylko jak się to ma do tego, że auto
powinno według Was palić 6l/100 na trasie? Wyjaśnisz?"

do góry

W dniu 2012-07-04 02:03, anacron pisze:

>>> Nycz wódki razem nie piliśmy.
>> Nie dziwota. Jest ktoś, kto z tobą chciałby* ?
> Naprawdę uważasz się za śmiesznego? Współczuję.

rodzicom współczuj

do góry

W dniu 2012-07-04 02:04, anacron pisze:

>>> Ja się nie muszę znać na mechanice, wystarczy, że wiem, jak powinno
>> Słusznie. A jak źle działa - to komendant przyjebie mandat za złe
>> działanie.
> Zaczynam wierzyć, że masz naprawdę coś pod deklem spieprzone...

Słusznie. Ja powiem więcej - każdy kto ciebie motyliński czyta
(miast wjebać do KF'a) musi mieć coś spierdolone pod deklem ...
Ale skoro mam tak tam najebane - pozwól ,że będę się napierdalał
dalej z twoich wynurzeń.

do góry

W dniu 2012-07-04 02:04, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2012-07-03 23:58, anacron pisze:
>
>>>> Teraz auto jeździ normalnie i pali jak powinno.
>>> Ale kierowce kapelusz uciska :-)
>> Na dystansie 207 km średnia 76km/h. Po drodze 0 (słownie zero) metrów
>> jakiekolwiek dwupasmowej drogi, że o autostradzie nawet nie wspomnę. To,
>> że ktoś nie zapieprza 140, nie znaczy, że jest kapeluszem :) Ja po
>> prostu rzadko zwalniam. :)
>
> rzadko zwalniasz powiadasz ... wiesz, są ludzie co na dystansie 5 000 km
> w PL robią wg AM średnią 88 km/h z postojami ...

Czyli są potencjalnie niebezpieczni, nie powiem też mi się zdarzyło na
155 km zwykłych polskich dróg uzyskać średnia niesamowicie wysoką (ponad
105km/h) ale to była jazda dawno poza granicami zdrowego rozsądku i w
okolicach 3 nad ranem. O i raz z Włocławka (Dworzec PKP) do Wrocławia
(Plac Grunwaldzki) nocą - jeszcze nie było obwodnicy Oleśnicy -
pojechałem w 2 godziny i 43 min. Tylko czego to dowodzi? W ogóle dowodzi
czegoś poza tym, że miałem odrobinę szczęścia i nie zginałem? Jadąc
względnie przepisowo uzyskujesz średnią w między 55-65km/h. Uzyskanie 76
już wymaga praktycznie nie schodzenie poniżej 100km/h prawie nigdzie, a
uzyskaj taka nie przekraczając nawet na chwilę 110. Potrafisz? Aby
uzyskać średnią 100km/h trzeba utrzymywać 140-160 gdzie tylko "się da".
Tylko widzisz, ja już kilka kilometrów w życiu pokonałem i uwierz im
więcej jeździsz, tym lżejsza się noga robi.

Chcesz się wykazać? Proszę przejedź z Oleśnicy do Antonina - droga 25
nigdzie (dosłownie nigdzie) nie zwalniając poniżej 120 km/h. Tam są
takie dwa szczególnie fajne zakręty po drodze, jeden jak szykana, gdzie
w pół sekundy musisz skręcić najpierw o 40 stopni w lewo, a potem
natychmiast w prawo pozwalając się ześlizgnąć samochodzikowi i drugi
jadąc do Antonina w prawo przy budynku (praktycznie 80 stopni), gdzie
aby przejść go przy 120 musisz skręcić "na budynek", używając lewej nogi
na hamulcu, postawić auto bokiem i pozwolić się ześlizgnąć ponad 1m aby
wyjść z łuku na swoim pasie (nie na jezdni, na swoim pasie, bo niestety
nie wiesz, czy nic nie będzie jechało z naprzeciwka). Gwarantuje Ci, że
pasażerowie zawsze robią w majtki ze strachu, tylko nie wbij się tej
Pani w dom, bo ładny. Jak pokażesz filmik z przejazdu z tej trasy to ja
Ci pokażę swój. Uwierz drogę można pokonać w całości nie zwalniając
nigdzie poniżej 120, cho9c takiemu mistrzowi jak Ty może się to wydawać
niemożliwe. I można to zrobić seryjnym autem, pod warunkiem, że masz 4
wahacze a nie belkę. Naprawdę uważasz się za mistrza kierownicy?

Kurde ludzie zróbmy zlot obok jakiegoś toru, przyjedziemy swoimi
seryjnymi wędzidełkami i będziecie mogli się wykazać, a ja wtedy będę
się mógł ponabijać z tych najgłośniej o kapelusznikach krzyczących.

do góry

W dniu 2012-07-04 02:22, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2012-07-04 02:03, anacron pisze:
>
>>>> Nycz wódki razem nie piliśmy.
>>> Nie dziwota. Jest ktoś, kto z tobą chciałby* ?
>> Naprawdę uważasz się za śmiesznego? Współczuję.
>
> rodzicom współczuj

Twoim? Już dawno zacząłem.

do góry