eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › -27,8, rozrzad - finał
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 75

  • 31. Data: 2010-02-18 17:17:31
    Temat: Re: -27,8, rozrzad - fina?
    Od: "peter" <a...@F...pl>

    > No ty mowisz. Obecnie producenta nie interesuje co bedzie dzialo sie w
    > silniku po przebiego 200-300kkm (jak wiekszoasc uzywanych aut z Zachodu)
    > Gwarancja sie skonczyla, wiec conajwyzej moze ci sprzedac czesci do pascia
    > za gruba kase, a najlepiej jak kupisz nowe auto. Uwalona krzywka? Kogo to
    > interesuje, tym bardziej po gwarancji.
    > Internetowi teoretycy/hobbisci moga sobie tworzyc swoje teorie, a
    > producent wprowadza kolejny model i skupia sie na jego sprzedazy.

    gdzie napisalem ze w nowym silniku cisnienie jest niewystarczajacy ? mam dla
    ciebie rade - skoncz pieprzyc


  • 32. Data: 2010-02-18 17:18:29
    Temat: Re: -27,8, rozrzad - fina?
    Od: mleko <m...@m...ml>

    On 2010-02-18 17:08, peter wrote:

    > konkluzja jest taka ze nie masz o tym pojecia. w latach swietnosci
    > bravo/brava to byl standardowy problem z tymi silnikami.

    Byly jakies naprawy gwarancyjne? Fiat likwidowal ten problem?


  • 33. Data: 2010-02-18 17:23:11
    Temat: Re: -27,8, rozrzad - fina?
    Od: "peter" <a...@F...pl>

    > Byly jakies naprawy gwarancyjne? Fiat likwidowal ten problem?

    nie wiem. pogooglaj


  • 34. Data: 2010-02-18 17:35:01
    Temat: Re: -27,8, rozrzad - fina?
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    mleko pisze:

    > Czyli jaka konkluzja? Nie wiadomo czy czujnik byl ok,

    Wiadomo ze czujnik byl OK, byl mierzony jak silnik sie zaczal rypac.

    > nie wiadomo czy
    > wada konstrukcyjna

    No jesli samochod jechal, nie pokazywal ze go boli a jednoczesnie sie
    zajezdzil to mozna to teoretycznie mowic ze to wada.
    Choc w praktyce wiadomo ze tak sie nie jezdzi, nawet probowalem cos
    tlumaczyc ale wytlumaczyl ktos cos kiedys kobiecie z techniki ?
    ;-)

    > nie wiadomo co spowodowalo wytarcie walka

    A co moglo spowodowac wytarcie walka drogi Holmesie ?
    Wada obrobki krzywek albo brak smarowania. Skoro reszta krzywek
    wytrzymala (a walek sie robi "na raz") to pozostaje smarowanie.

    > Wiadomo,
    > ze byl jeden silnik w pewnym aucie

    Wg zeznan mechanika bylo tych silnikow sporo z tym problemem i rowniez
    wg niego magistrale pionowe nie sa rownie drozne.

    Uklady smarowania nie sa specjalnie projektowane pod idealnie rowne
    cisnienie w kazdej odnodze, zaklada sie ze i tak pompa podaje tyle ze w
    kazdym miejscu wystarczy i ze warunki pracy ogolnie rzecz biorac beda
    przecietne. Gorzej jak nie sa.


    > Zatem auto chujowe

    Ano bylo. Zostalo zastapione przez 2,5 litrowe V6 i teraz to mnie to
    malo obchodzi na ktorym biegu zona jezdzi, bo silnik z dowolnego biegu
    ciagnie jak tur.


    KJ


  • 35. Data: 2010-02-18 17:59:18
    Temat: Re: -27,8, rozrzad - fina?
    Od: mleko <m...@m...ml>

    On 2010-02-18 17:35, KJ Siła Słów wrote:

    > No jesli samochod jechal, nie pokazywal ze go boli a jednoczesnie sie
    > zajezdzil to mozna to teoretycznie mowic ze to wada.
    > Choc w praktyce wiadomo ze tak sie nie jezdzi, nawet probowalem cos
    > tlumaczyc ale wytlumaczyl ktos cos kiedys kobiecie z techniki ?
    > ;-)

    :)
    >
    >
    > A co moglo spowodowac wytarcie walka drogi Holmesie ?
    > Wada obrobki krzywek albo brak smarowania. Skoro reszta krzywek
    > wytrzymala (a walek sie robi "na raz") to pozostaje smarowanie.

    Uszkodzony popychacz Watsonie? :)


    >
    > Wg zeznan mechanika bylo tych silnikow sporo z tym problemem i rowniez
    > wg niego magistrale pionowe nie sa rownie drozne.

    Fiat -> gwarancja -> rekojmia
    >
    > Uklady smarowania nie sa specjalnie projektowane pod idealnie rowne
    > cisnienie w kazdej odnodze, zaklada sie ze i tak pompa podaje tyle ze w
    > kazdym miejscu wystarczy i ze warunki pracy ogolnie rzecz biorac beda
    > przecietne. Gorzej jak nie sa.

    Ano sa. Zarowno na pierwszej jak i czwartej panewce ma byc podobne
    cisnienie, podobnie z rozrzadem.
    >
    >

    >
    > Ano bylo. Zostalo zastapione przez 2,5 litrowe V6 i teraz to mnie to
    > malo obchodzi na ktorym biegu zona jezdzi, bo silnik z dowolnego biegu
    > ciagnie jak tur.

    :) Gdyby to 2.5 zawiodlo, to polecam wieksze silniki z konca lat 90tych,
    z gazikiem :) Wozidla z takimi silnikami sa bajecznie tanie, wiec liczac
    jak "Ż.." , zostaje sporo pieniedzy na na paliwo/gaz i ewentualne drobne
    naprawy. W ogolnym rozrachunku i tak sie jest na +


  • 36. Data: 2010-02-18 18:35:48
    Temat: Re: -27,8, rozrzad - fina?
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    mleko pisze:

    > Uszkodzony popychacz Watsonie? :)

    gdyby to byl 1 zawor, ale to bylo wiecej.

    > Fiat -> gwarancja -> rekojmia

    Fiat->serwis->huta.
    :-)
    Albo od razu do huty, posrednik zawsze nabija koszty.

    Disclaimer: uzytkownikom/fanom/posiadaczom wyrobow Fabrica Italiano
    Automotivo Turino zycze milej i bezawaryjnej eksploatacji pozdrawiajac
    zza szyby samochodu zupelnie innej marki.

    > Ano sa.

    Ano watpie.

    > :) Gdyby to 2.5 zawiodlo,

    E, to nie wiem czy to bylo smieszne.
    Remont V6 to 3 lanosy.
    I to zatankowane.

    > to polecam wieksze silniki z konca lat 90tych,

    cicho sza, V"wiecej" jest w planach.

    KJ


  • 37. Data: 2010-02-18 18:36:11
    Temat: Re: -27,8, rozrzad - finał
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Czarek Daniluk pisze:
    > Michal Gut pisze:
    >> ludzie z serwisu aso nie slyszeli zeby komukolwiek popsula sie pompa
    >> oleju. natomiast to bylo ostatnie co ma zwiazek z pompowaniem oleju a
    >> co moglo powodowac za niskie cisnienie.
    >>
    > Przy zbyt niskim ciśnieniu to Ci się zawory nie otworzą, albo popychacze
    > będą klepać, jeśli poszło duże ciśnienie gęstego oleju na głowicę to
    > może być że jakimś cudem coś się stało z hydraulicznymi popychaczami i
    > pozostały otwarte zawory albo niedomknięte i dlatego rąbneły w nie
    > tłoki, jak rąbneły z 1 strony to przyblokował się na chwilę wałek jeden
    > i przekręcił na kole przykręconym bez klina.

    Tam jest podobno hydrauliczny napinacz paska rozrządu - niskie ciśnienie
    oleju może spowodować niski naciąg paska.


  • 38. Data: 2010-02-18 18:39:51
    Temat: Re: -27,8, rozrzad - finał
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Agent pisze:

    >> dziekuje wszystkim za pomoc i podpowiedzi udzielone w ppoprzednich
    >> watkach
    >
    > Jak nie wiadomo co było przyczyną to źle bo jeśli usunąłeś skutek a nie
    > przyczynę to wiesz co może byc za jakiś czas, np w przyszłą zimę?

    Tam się w ogóle potrafią zagadkowe rzeczy dziać.

    Jak rok temu przestawił mi się rozrząd (i to do przodu), to zwaliłem to
    na jakąś dziwną magię.
    Ale jak to samo stało się rok później (żeby było śmieszniej również
    13.02), to już zwątpiłem. W między czasie wymieniłem pasek i napinacz.

    Napinacz mam mechaniczny (fakt że za drugim razem naciąg paska był
    trochę za słaby, ale pasek jeszcze był napięty).
    No i największa zagadka - w jaki sposób rozrząd może się przestawić w
    przód (w tył to bym jeszcze zrozumiał)?

    Silnik owszem kręcony wysoko, często przy takich 6000rpm następuje nagła
    blokada kół i silnika po to żeby za moment znowu nagle rozpędzić się do
    wysokich obrotów, no ale mimo wszystko sprawa dość dziwna.


  • 39. Data: 2010-02-18 18:42:04
    Temat: Re: -27,8, rozrzad - finał
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    Tomasz Pyra pisze:

    > Tam jest podobno hydrauliczny napinacz paska rozrządu - niskie ciśnienie
    > oleju może spowodować niski naciąg paska.

    Ale o ile dobrze pamietam jemu obrocilo na walke zebatke napedzana
    posrednio od drugiego walka (ktory to dopiero byl napedzany z walu
    glownego silnika) to by raczej wskazywalo ze pasek rozrzadu sie nie
    posliznal.

    czy zle pamietam ?

    KJ


  • 40. Data: 2010-02-18 18:44:54
    Temat: Re: -27,8, rozrzad - finał
    Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>

    > Przy niskiej temperaturze olej jest gesty. Powoduje to ze nawet kiepska
    > pompa albo duze luzy na panewkach nie powoduja zbytniego spadku cisnienia

    ale dowcip polega na tym ze na rozgrzanym silniku - nawet jak stal kilka
    godzin kontrolka gasnie prawie natychmiast


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: