-
11. Data: 2013-11-16 16:18:42
Temat: Re: 224609394
Od: " 666" <j...@g...pl>
Ciekawi mnie, czy istnieje taka funkcjonalność jakichś aparatów telefonicznych jedno-
lub więcej liniowych (a może central):
Ktoś do nas dzwoni, widzimy jego CID i dopiero wtedy postanawiamy, żeby to
przychodzące połączenie (bez odbierania połączenia)
przekierować na inny numer zewnętrzny i to tak, żeby na numerze, na który
przekierowujemy pojawiło się oryginalne CID dzwoniącego do
nas ?
Nie jest to takie proste, bo zdaje się CID jest wysyłany tylko raz, pomiędzy
pierwszym a drugim sygnałem dzwonienia ?
Co samo w sobie bywa problemem, bo istnieją faksy odbierające w automacie
niezwłocznie, już po pierwszym dzwonku, zanim jeszcze
przyleci CID, co utrudnia rejestrację połączeń przychodzących/
A w przypadku jak Twój po prostu przekierowywałem na faks (wewnętrzny) (a co, niech
sobie posłucha bździii dziii) ;)) po czym niemal
natychmiastowo pojawiał się po stronie dzwoniącego sygnał zajętości linii (słyszalny
z głośnika faksu).
-----
> Jakoś tak, bo czasami słychać muzyczkę z prośbą o pozostanie na linii, ale w tym
konkretnym przypadku nic nie słychać i to oni się
> rozłączają, raz po 4 sekundach, dzisiaj po minucie.
-
12. Data: 2013-11-16 16:52:27
Temat: Re: 224609394
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Wójtowicz napisał:
>>> Nie można połączyć się z tym numerem. To jest tylko numer wyjściowy
>>> jakiegoś telemarketera. Dzwonili do mnie ostatni raz dzisiaj ok. 13
>>> i tym razem trzymali połączenie przez minutę, ale dalej nic nie
>>> usłyszałem. Pewnie blond-cipie wypadł jack od mikrofonu z gniazda
>>> i nie wie, że jej nie słychać.
>>
>> Jak się dzwoni do kogoś na telefon stacjonarny, to zwykle trzeba chwilę
>> poczekać nim dojdzie do aparatu i odbierze. A często nie odbiera wcale.
>> Więc oprogramowanie używane przez telemarketera może inicjować w tym
>> samym czasie więcej połączeń, niż jest czynnych stanowisk. W ten sposób
>> oszczędza cipogodziny, które nie są marnowane na wysłuchiwanie sygnału
>> dzwonienia. W tym przypadku mogła wystąpić nadpodaż, czyli więcej osób
>> odebrało połączenie, niż wynika to ze statystyk. I zabrakło wolnego
>> stanowiska. Taka jest moja teoria, nie wiem, czy słuszna.
>
> Jakoś tak, bo czasami słychać muzyczkę z prośbą o pozostanie na linii,
> ale w tym konkretnym przypadku nic nie słychać i to oni się rozłączają,
> raz po 4 sekundach, dzisiaj po minucie.
Widać coś im technika siada. W Internecie piszą, że to firma Eco-Vital,
ta od garnków po kilkanaście tysięcy złotych.
--
Jarek
-
13. Data: 2013-11-16 17:27:17
Temat: Re: 224609394
Od: i...@p...pl
W dniu sobota, 16 listopada 2013 16:52:27 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
> Widać coś im technika siada.
Nie, po prostu system dzwoniący nie znalazł jeszcze wolnego
telemęczyciela, który mógłby podjąć rozmowę. Tak działa ta
"technika".
Ircys
-
14. Data: 2013-11-16 17:31:03
Temat: Re: 224609394
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Ircys napisał:
>> Widać coś im technika siada.
>
> Nie, po prostu system dzwoniący nie znalazł jeszcze wolnego
> telemęczyciela, który mógłby podjąć rozmowę. Tak działa ta
> "technika".
Poprzednio puszczał muzyczkę, żeby umilić czas oczekiwania na
telemęczyciela -- było przecież o tym. Teraz muzyczki zabrakło.
Ale może to nie technika siadła, może ZAIKS się przyczepił?
--
Jarek
-
15. Data: 2013-11-16 17:42:16
Temat: Re: 224609394
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Ircys napisał:
>
>>> Widać coś im technika siada.
>>
>> Nie, po prostu system dzwoniący nie znalazł jeszcze wolnego
>> telemęczyciela, który mógłby podjąć rozmowę. Tak działa ta
>> "technika".
>
> Poprzednio puszczał muzyczkę, żeby umilić czas oczekiwania na
> telemęczyciela -- było przecież o tym. Teraz muzyczki zabrakło.
> Ale może to nie technika siadła, może ZAIKS się przyczepił?
W takich przypadkach u mnie najcęściej słychać "proszę czekać na
połączenie". U mnie powoduje to odruch bezwarunkowy rozłączenia połączenia
;-)
-
16. Data: 2013-11-16 17:58:07
Temat: Re: 224609394
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Maciej Bebenek napisał:
>>>> Widać coś im technika siada.
>>>
>>> Nie, po prostu system dzwoniący nie znalazł jeszcze wolnego
>>> telemęczyciela, który mógłby podjąć rozmowę. Tak działa ta
>>> "technika".
>>
>> Poprzednio puszczał muzyczkę, żeby umilić czas oczekiwania na
>> telemęczyciela -- było przecież o tym. Teraz muzyczki zabrakło.
>> Ale może to nie technika siadła, może ZAIKS się przyczepił?
>
> W takich przypadkach u mnie najcęściej słychać "proszę czekać na
> połączenie". U mnie powoduje to odruch bezwarunkowy rozłączenia
> połączenia ;-)
No więc właśnie u mnie nigdy. Zwykle głucho, raz czy dwa była muzyka
albo inne odgłosy. Im szybciej odbieram, tym częściej zgłasza się
telemęczyciel. Jeśli zwlekam, to mnie olewają.
Jarek
--
Chianti, chianti sączę sobie od niechcenia
Radio Taxi -- proszę czekać na przyjęcie zamówienia
-
17. Data: 2013-11-16 20:39:26
Temat: Re: 224609394
Od: i...@p...pl
W dniu sobota, 16 listopada 2013 16:18:42 UTC+1 użytkownik 666 napisał:
> Ciekawi mnie, czy istnieje taka funkcjonalność jakichś aparatów telefonicznych
jedno- lub więcej liniowych (a może central):
>
> Ktoś do nas dzwoni, widzimy jego CID i dopiero wtedy postanawiamy, żeby to
przychodzące połączenie (bez odbierania połączenia)
>
> przekierować na inny numer zewnętrzny i to tak, żeby na numerze, na który
przekierowujemy pojawiło się oryginalne CID dzwoniącego do
>
> nas ?
>
> Nie jest to takie proste, bo zdaje się CID jest wysyłany tylko raz, pomiędzy
pierwszym a drugim sygnałem dzwonienia ?
>
> Co samo w sobie bywa problemem, bo istnieją faksy odbierające w automacie
niezwłocznie, już po pierwszym dzwonku, zanim jeszcze
>
> przyleci CID, co utrudnia rejestrację połączeń przychodzących/
>
>
>
>
>
> A w przypadku jak Twój po prostu przekierowywałem na faks (wewnętrzny) (a co, niech
sobie posłucha bździii dziii) ;)) po czym niemal
>
> natychmiastowo pojawiał się po stronie dzwoniącego sygnał zajętości linii
(słyszalny z głośnika faksu).
Było o tym na grupie 1000 razy. Na linii cyfrowej - tak, na linii analogowej
- niedasie.
Ircys
-
18. Data: 2013-11-16 20:43:58
Temat: Re: 224609394
Od: " 666" <j...@g...pl>
Tylko coraz trudniej rozpoznać, która linia jest cyfrowa, a która analogowa ;-)
-----
> Na linii cyfrowej - tak, na linii analogowej - niedasie.
-
19. Data: 2013-11-16 20:44:49
Temat: Re: 224609394
Od: i...@p...pl
W dniu sobota, 16 listopada 2013 17:31:03 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
> >> Widać coś im technika siada.
>
> >
>
> > Nie, po prostu system dzwoniący nie znalazł jeszcze wolnego
>
> > telemęczyciela, który mógłby podjąć rozmowę. Tak działa ta
>
> > "technika".
>
>
>
> Poprzednio puszczał muzyczkę, żeby umilić czas oczekiwania na
>
> telemęczyciela -- było przecież o tym.
Tak, ale to się nie sprawdzało z powodów, które podał np. Maciek.
Teraz idzie nowe i stosujemy różne techniki utrzymania połączenia
np. poprzez zaciekawienie odbiorcy... ciszą.
Hłyt marketigowy, ale działa! jak widać np. u pytającego :)
Ircys
-
20. Data: 2013-11-16 20:51:23
Temat: Re: 224609394
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
i...@p...pl napisał:
>> Poprzednio puszczał muzyczkę, żeby umilić czas oczekiwania na
>> telemęczyciela -- było przecież o tym.
>
> Tak, ale to się nie sprawdzało z powodów, które podał np. Maciek.
> Teraz idzie nowe i stosujemy różne techniki utrzymania połączenia
> np. poprzez zaciekawienie odbiorcy... ciszą.
Przyjmijmy zatem, że puszczają utwór 4'33" Johna Cage'a.
> Hłyt marketigowy, ale działa! jak widać np. u pytającego :)
Na mnie nie działa.
Jarek
--
Hello darkness, my old friend,
I've come to talk with you again,
Because a vision softly creeping,
Left its seeds while I was sleeping,
And the vision that was planted in my brain
Still remains
Within the sound of silence.