-
51. Data: 2011-11-08 19:22:06
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Karol Y <k...@o...pl>
>> No WAI! A w rowerzystę? :P
>
> Z ta roznica ze motocyklista spedzil tydzien w szpitalu.
A te dźwięki między 0:21-0:34, to ja się pytam co to jest? Bo jak ten
gość to wydaje, to ja się nie dziwię, że może z samicą go to gnu
pomyliło :-P
--
Mateusz Bogusz
-
52. Data: 2011-11-08 19:26:56
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 8 Nov 2011 17:30:12 +0000 (UTC), Deflegmator
> To sobie obejrzyj, akcja zaczyna się tak koło 1.15:
No i co? Nie widziałeś świecących oczu?!
BPNMSP :P
--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl
-
53. Data: 2011-11-08 19:59:39
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-08 18:30, Deflegmator pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>
>> Może łosie, których na drodze nie spotkałem, ale dwa czy trzy lisy,
>> które miałem okazję spotkać, właśnie się rozejrzały przed wejściem na
>> drogę. Może szkolone ;)
>
> To sobie obejrzyj, akcja zaczyna się tak koło 1.15:
>
> http://www.youtube.com/watch?v=wG5Gv8E9LZU&feature=r
elated
>
> I wyobraź sobie teraz noc i większą (czytaj - normalną :)) prędkość.
> Tyle na temat leśnych zwierząt.
Mi tak kiedyś z boku wyskoczyła klępa z młodym, a raczej najpierw
wyskoczyła klępa i się zatrzymała, a po chwili z lasu wyskoczyło młode
i się przewróciło na asfalcie (a może odwrotnie). W tym momencie na
szczęście ja prowadziłem wycieczkę do kolegi powołanego do armii
(Biskupiec?). Zero zwracania uwagi na samochód - nawet tańczący na
jezdni. Chwilę postały i poooszły dalej :)
PS - oczy im się nie świeciły ;)
-
54. Data: 2011-11-08 20:10:02
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: 'Tom N' <n...@2...dyndns.org.invalid>
Artur Maśląg w <news:j9bu8q$t67$1@mx1.internetia.pl>:
> PS - oczy im się nie świeciły ;)
Znaczy nie na polowanie, ino na spacer wyszły :D
--
Tomasz Nycz
-
55. Data: 2011-11-08 20:22:47
Temat: Re: zwierz?ta le?ne na drodze
Od: "Deflegmator" <w...@M...pl>
Myjk wrote:
> > To sobie obejrzyj, akcja zaczyna się tak koło 1.15:
>
> No i co? Nie widziałeś świecących oczu?!
>
> BPNMSP :P
Po zamordowaniu niewinnej sarenki i skasowaniu połowy samochodu, to
bym pewnie sam zaświecił oczami. Przed żoną... :D
--
Deflegmator
-
56. Data: 2011-11-08 20:23:20
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-08 20:10, 'Tom N' pisze:
> Artur Maśląg w<news:j9bu8q$t67$1@mx1.internetia.pl>:
>
>> PS - oczy im się nie świeciły ;)
>
> Znaczy nie na polowanie, ino na spacer wyszły :D
Pewnie jak zwykle ;)
-
57. Data: 2011-11-08 20:37:41
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: "Deflegmator" <w...@M...pl>
Artur Maśląg wrote:
> Mi tak kiedyś z boku wyskoczyła klępa z młodym, a raczej najpierw
> wyskoczyła klępa i się zatrzymała, a po chwili z lasu wyskoczyło młode
> i się przewróciło na asfalcie (a może odwrotnie). W tym momencie na
> szczęście ja prowadziłem wycieczkę do kolegi powołanego do armii
> (Biskupiec?). Zero zwracania uwagi na samochód - nawet tańczący na
> jezdni. Chwilę postały i poooszły dalej :)
>
> PS - oczy im się nie świeciły ;)
Łosie to w ogóle dziwne są. Osobiście przygód z nimi nie miałem, ale
znam historię, kiedy łoś zatrzymał się przed ciągnikiem z przyczepą na
leśnej, gruntowej drodze i po prostu stał, gapiąc się w traktorzystę.
Ani się traktorem cofnąć nie dało, ani przepłoszyć zwierzaka
trąbieniem, czy podjeżdżaniem. Na szczęście traktor jakoś nie zapylał
stówą, więc obyło się bez ofiar. ;)
--
Deflegmator
-
58. Data: 2011-11-08 20:41:02
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-11-08, Deflegmator <w...@M...pl> wrote:
>
> Łosie to w ogóle dziwne są. Osobiście przygód z nimi nie miałem, ale
> znam historię, kiedy łoś zatrzymał się przed ciągnikiem z przyczepą na
> leśnej, gruntowej drodze i po prostu stał, gapiąc się w traktorzystę.
> Ani się traktorem cofnąć nie dało, ani przepłoszyć zwierzaka
> trąbieniem, czy podjeżdżaniem. Na szczęście traktor jakoś nie zapylał
> stówą, więc obyło się bez ofiar. ;)
>
Chyba wszystkie tak maja. Jechalem kiedys o 3 w nocy przez Vysokie Tatry
spotkalem trzy, kazdy stal 2-3 minuty i sie gapil i nie wiadomo czy
spierdalac czy czekac ale postal, popatrzyl i poszedl w las ;-)
--
Artur
ZZR 1200
-
59. Data: 2011-11-08 20:48:39
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-08 20:37, Deflegmator pisze:
(...)
> Łosie to w ogóle dziwne są. Osobiście przygód z nimi nie miałem, ale
> znam historię, kiedy łoś zatrzymał się przed ciągnikiem z przyczepą na
> leśnej, gruntowej drodze i po prostu stał, gapiąc się w traktorzystę.
> Ani się traktorem cofnąć nie dało, ani przepłoszyć zwierzaka
> trąbieniem, czy podjeżdżaniem. Na szczęście traktor jakoś nie zapylał
> stówą, więc obyło się bez ofiar. ;)
Wiesz, ja nie mogę powiedzieć/napisać, że takie przygody miewam
regularnie, ale przez kilkadziesiąt lat jazdy po różnych drogach
w sumie wiele widziałem :) Sarny owszem, chyba bardziej
płochliwe, ale łosie, dziki, czy lisy chore na wściekliznę to
mają ruch drogowy w sporym poważaniu. Wyjdą, patrzą, postoją,
będą chciały to pójdą dalej ;) Stąd też na terenach oznakowanych
"zwierzyną" czy też takich, które są podejrzane w tej materii
jednak zwalniam i to nie poniżej 120km/h, a ograniczeń
administracyjnych.
-
60. Data: 2011-11-08 20:50:40
Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Mateusz"
> Taki łoś jest tak samo ruchliwy i nieprzewidywalny jak jakieś mniejsze
> zwierzę leśne ? Kolizja z takim cholerstwem w kompakcie kończy się
> śmiercią ?
Tylko w A klasie Mercedesa, inne auta przechodzą test łosia bez problemu
;-)