eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyzachowanie dystansu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 206

  • 61. Data: 2016-11-03 20:08:35
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 03.11.2016 o 20:00, Poldek pisze:
    > W dniu 2016-11-03 o 01:30, Tomasz Pyra pisze:
    >> Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
    >> doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
    >> wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
    >> warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?
    >
    > Kurs doszkalający, jak jeździć z prędkością ponad 10 km wyższą od
    > dopuszczalnej? Wątpię, czy są takie kursy.

    A są kursy doszkalające, gdzie uczą jak jeździć egzaminacyjnie po zdaniu
    egzaminu? Wątpię. Klient musiałby być specyficzny i mieć nadmiar kasy.
    Jednym zdaniem kiepski biznesplan:P

    Shrek


  • 62. Data: 2016-11-03 20:32:10
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: "Ed" <WYTNIJ TO@poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:nvg1qm$gut$5@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 03.11.2016 o 19:39, Ed pisze:
    >
    >
    > <cut>
    >
    > Zapytałes jako początkujący kierowca, dostałeś odpowiedź (od naprawdę
    > niezłego kierowcy). Po co pytasz, skoro jak ci się odpowiedź nie podoba to
    > reagujesz agresją, bo wiesz lepiej?
    >
    > Nie chcesz usłyszeć odpowiedzi, to nie pytaj.
    >
    > Tak - nie powinni ci na dupie siedzieć, tak - nie powinni przekraczać
    > prędkości, tak - tiry potrafią być wielkie i straszne itd. Nie - twoje
    > użalanie się nad sobą nic nie da.
    >
    > I generalnie ma rację - jak się boisz, to należy pojeździć i zobaczyć -
    > jak nie przejdzie, to rzeczywiście może kurs doszkalający. Wbrew pozorom
    > zawsze warto - nawet (a może zwłaszcza) jak jesteś już "dobrym" i
    > dojrzałym kierowcom, to dalej błędy popełniasz, tyle że ich nie
    > dostrzegasz, albo co gorsza uważasz, że tak należy.
    >
    > Co do twojej jazdy - skoro jak piszesz jedziesz +15 czyli generalnie jak
    > większość, to wątpię żeby akurat tobie specjalnie na dupie siadali. Może
    > jeździsz specyficzną trasą, może jesteś przerażliwiony, może źle oceniasz
    > odległość z tyłu (spróbuj dojechać tyłem do drugiego samochodu na żyletki,
    > tylko na oko nie czujniki, a zobaczysz, że żyletka będzie miała dla
    > początkującego metr grubości;) Może jak się przejedziesz z kimś, kto już
    > jeździ to oceni. Niekoniecznie od razu dodatkowe jazdy - poproś kogoś
    > doświadczonego żeby się z tobą przejechał, powie ci więcej niż my przez
    > sieć.
    >
    > Shrek



    > Zapytałes jako początkujący kierowca, dostałeś odpowiedź (od naprawdę
    > niezłego kierowcy).

    czy pisząc "niezłego kierowcę" ma Pan na mysli odpowiedź od Pana Tomasz
    Pyra?
    jezeli go dobrze zrozumialem to jedynym lekarstwem na cale zlo jest ogien z
    rury
    jezeli Pan uważa ze coś warte są takie uwagi to mi wydaje się to bardzo
    dziwne
    przecież to się nadaje tylko do kosza,

    przecież on pisz tak:

    "Poza tym, może warto się zastanowić nad sobą samym, skoro nawet ciężarówka
    jest w stanie jechać tam szybciej i nic się nie dzieje, to dziwne że nie da
    się tam tak pojechać samochodem osobowym."

    W tym miejsciu moge swobodnie pojechac 170km/h i wiecej, nie mialbym z tym
    zadnego problemu ale niestety tam jest ograniczenie do 50 a ja nie mam wujka
    milionera ktory bedzie oplacal moje manday.
    Moj znajomy musiał spojrzeć matce zabitego przez siebie dziecka prosto w
    oczy. Dzieco wybiegło na drogę. Fakt. Ale gdyby jechał jak powinien a nie
    dwa razy tyle, to może byłaby szansa.

    jak czytam takie kawałki "to dziwne że nie da się tam tak pojechać
    samochodem osobowym" to mi ręce opadają

    reszta wlasciwie sie zgadza, tylko nie wiem o co Panu chodzi z agresją? Ja
    jeszcze nawet nie zacząłem myśleć o agresji.



  • 63. Data: 2016-11-03 20:57:57
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: masti <g...@t...hell>

    Ed wrote:

    > jeszcze nawet nie zacz??em my?leae o agresji.

    a ja już zacząłem. ustaw sobie czytnik bo piszesz krzakami.
    nie da się tego czytać bez bólu zębów

    --
    Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 64. Data: 2016-11-03 21:01:55
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    On 2016-11-03 20:32, Ed wrote:
    > czy pisząc "niezłego kierowcę" ma Pan na mysli odpowiedź od Pana Tomasz
    > Pyra?
    > jezeli go dobrze zrozumialem to jedynym lekarstwem na cale zlo jest ogien z
    > rury
    > jezeli Pan uważa ze coś warte są takie uwagi to mi wydaje się to bardzo
    > dziwne
    > przecież to się nadaje tylko do kosza,

    Tomasz Pyra to kierowca rajdowy, wie co mowi ale pisze ze swojego
    specyficznego punktu widzenia (pi*oko gdzies w polowie miedzy Cavallino
    a reszta grupy ;)


  • 65. Data: 2016-11-03 21:03:53
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    On 2016-11-03 19:06, Ed wrote:
    >> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    [...]
    > czy Pan ma prawo jazdy?
    > jeżeli tak to brak mi słów

    :D


  • 66. Data: 2016-11-03 21:07:50
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 03.11.2016 o 20:32, Ed pisze:

    >> Zapytałes jako początkujący kierowca, dostałeś odpowiedź (od naprawdę
    >> niezłego kierowcy).
    >
    > czy pisząc "niezłego kierowcę" ma Pan na mysli odpowiedź od Pana Tomasz
    > Pyra?

    Tak;)

    > jezeli go dobrze zrozumialem to jedynym lekarstwem na cale zlo jest ogien z
    > rury
    > jezeli Pan uważa ze coś warte są takie uwagi to mi wydaje się to bardzo
    > dziwne
    > przecież to się nadaje tylko do kosza,

    Na usenecie sobie nie "Panujemy" - zbedny protekcjonalizm:P

    > jak czytam takie kawałki "to dziwne że nie da się tam tak pojechać
    > samochodem osobowym" to mi ręce opadają
    >
    > reszta wlasciwie sie zgadza, tylko nie wiem o co Panu chodzi z agresją? Ja
    > jeszcze nawet nie zacząłem myśleć o agresji.

    choćby to:

    "dobrze napisane,
    po przeczytaniu Pańskiego wywodu, dla dobra ogółu mógłby Pan zaniechać
    dalszego poruszania się publicznymi drogami w charakterze kierowcy"

    Jak podobnie emocjonalnie reagujesz na drodze, to może jednak
    rzeczywiście coś w twoim zachowaniu powoduje, że ci na dupie siadają.

    Pojeździj, mniej się stresuj na drodze, jak ktoś cie wkurwia, to się
    uspokuj, bo nic dobrego z tego ie będzie. Jak się wyluzuje, to okaże
    się, że większość kierowców jest normalnych i wcale nie chcą cię zabić;)

    Shrek



  • 67. Data: 2016-11-03 21:07:55
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2016-11-03 o 20:08, Shrek pisze:
    > W dniu 03.11.2016 o 20:00, Poldek pisze:
    >> W dniu 2016-11-03 o 01:30, Tomasz Pyra pisze:
    >>> Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
    >>> doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
    >>> wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
    >>> warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?
    >>
    >> Kurs doszkalający, jak jeździć z prędkością ponad 10 km wyższą od
    >> dopuszczalnej? Wątpię, czy są takie kursy.
    >
    > A są kursy doszkalające, gdzie uczą jak jeździć egzaminacyjnie po zdaniu
    > egzaminu? Wątpię. Klient musiałby być specyficzny i mieć nadmiar kasy.
    > Jednym zdaniem kiepski biznesplan:P

    Widziałeś kiedyś samochód z L-ką i instruktorem posiadającym uprawnienia
    w środku jadący ponad dopuszczalną prędkość? Ja nie widziałem. Sądzę, że
    "doszkalanie" kursanta jak jeździć niezgodnie z przepisami skutkowałoby
    utratą uprawnień przez instruktora.


  • 68. Data: 2016-11-03 21:14:22
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 03.11.2016 o 21:07, Poldek pisze:

    >> A są kursy doszkalające, gdzie uczą jak jeździć egzaminacyjnie po zdaniu
    >> egzaminu? Wątpię. Klient musiałby być specyficzny i mieć nadmiar kasy.
    >> Jednym zdaniem kiepski biznesplan:P
    >
    > Widziałeś kiedyś samochód z L-ką i instruktorem posiadającym uprawnienia
    > w środku jadący ponad dopuszczalną prędkość? Ja nie widziałem. Sądzę, że
    > "doszkalanie" kursanta jak jeździć niezgodnie z przepisami skutkowałoby
    > utratą uprawnień przez instruktora.

    A głupio się zapytam, na doszkalanie kogoś kto ma już prawko potrzebna
    jest elka i uprawnienia?

    BTW - mój instruktor gdzieś tak od połowy jazd rzucał monetą - jak
    wypadł orzeł to godło więc jeżdzimy po państwowemu (egzaminacyjnie), jak
    reszka to "normalnie", więc mógłbyś się zdziwić - prękości raczej więcej
    niż +10 nie przekraczaliśmy (choć tak naprawdę nie wiem, bo mówił, żebym
    na drogę patrzył a nie prędkościomierz i obrotomierz) , ale... no nie
    zawsze wszystko było zgodnie z przepisami (zwłaszcza tymi mniej
    "poważanymi").

    Shrek


  • 69. Data: 2016-11-03 21:22:51
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    On 2016-11-03 21:07, Poldek wrote:
    > Widziałeś kiedyś samochód z L-ką i instruktorem posiadającym uprawnienia
    > w środku jadący ponad dopuszczalną prędkość? Ja nie widziałem. Sądzę, że
    > "doszkalanie" kursanta jak jeździć niezgodnie z przepisami skutkowałoby
    > utratą uprawnień przez instruktora.

    ale nie mowimy tu o doszkalaniu przed egzaminem tylko po

    o plycie poslizgowej, slalomach, hamowaniu na luku i z omijaniem
    przeszkody itd. itp.

    poznanie limitu samochodu i przetrenowanie czegos wiecej niz toczenie
    sie po miescie daje pewna perspektywe w ocenie tego co sie faktycznie na
    drodze dzieje



  • 70. Data: 2016-11-03 21:35:55
    Temat: Re: zachowanie dystansu
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2016-11-03 o 21:22, m4rkiz pisze:
    > On 2016-11-03 21:07, Poldek wrote:
    >> Widziałeś kiedyś samochód z L-ką i instruktorem posiadającym uprawnienia
    >> w środku jadący ponad dopuszczalną prędkość? Ja nie widziałem. Sądzę, że
    >> "doszkalanie" kursanta jak jeździć niezgodnie z przepisami skutkowałoby
    >> utratą uprawnień przez instruktora.
    >
    > ale nie mowimy tu o doszkalaniu przed egzaminem tylko po
    >
    > o plycie poslizgowej, slalomach, hamowaniu na luku i z omijaniem
    > przeszkody itd. itp.
    >
    > poznanie limitu samochodu i przetrenowanie czegos wiecej niz toczenie
    > sie po miescie daje pewna perspektywe w ocenie tego co sie faktycznie na
    > drodze dzieje

    Na początek proponuję, żeby ten, co siada na zderzaku przeszedł na jakiś
    kurs.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: