-
51. Data: 2016-11-03 19:06:41
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: "Ed" <WYTNIJ TO@poczta.onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:1vk0h9766zkum.127s5zddm44qv.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 2 Nov 2016 19:08:41 +0100, Ed napisał(a):
>
>> Witam
>> Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
>> nastepujacej
>> sytuacji.
>> Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
>> +15km,
>> droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
>> mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
>> boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie
>> zdazy.
>>
>> Co robić?
>
> Jechać tak żeby nie było potrzeby awaryjne hamować, czyli praktycznie to
> zwolnić. Nic innego tu nie wymyślisz jak ktoś już jedzie za Tobą.
> Można w miarę możliwości spróbować pomóc mu wyprzedzić.
>
> Bo oczywiście przyspieszanie na siłę, ponad własne możliwości i ocenę
> sytuacji to rozwiązanie najgorsze.
>
>
> Poza tym, może warto się zastanowić nad sobą samym, skoro nawet ciężarówka
> jest w stanie jechać tam szybciej i nic się nie dzieje, to dziwne że nie
> da
> się tam tak pojechać samochodem osobowym.
> Zwłaszcza jeśli dzieje się to często, to nawet nie da się tego tłumaczyć
> jakimiś sporadycznymi "wariatami".
>
> Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
> doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
> wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
> warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?
>
> W inny sposób nie zaradzisz na zagrożenie którym jest jazda bardzo blisko
> przed ciężarówką - nawet jeśli to kierowca ciężarówki ustala tą odległość,
> to zagrożony jesteś w zasadzie wyłącznie Ty.
czy Pan ma prawo jazdy?
jeżeli tak to brak mi słów
-
52. Data: 2016-11-03 19:08:45
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
> Mało tego - nikt praktycznie nie wyprzedza!
Nic dziwnego, skoro kierownicę mają po złej stronie ;-)
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
53. Data: 2016-11-03 19:17:18
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 03-11-2016 o 19:04, Ed pisze:
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:nvdn5h$st9$2@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 02-11-2016 o 19:08, Ed pisze:
>>> Witam
>>> Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
>>> nastepujacej
>>> sytuacji.
>>> Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
>>> +15km,
>>> droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
>>> mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
>>> boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie
>>> zdazy.
>>>
>>> Co robić?
>>
>> PKP, PKS, MPK - trochę możliwości jest, zamiast ruch blokować....
>
> nie chce siedzieć obok Pana
Dobra rada - zacznij swoją aktywność na grupie od nieco innego tonu.
PLONK WARNING !!!
-
54. Data: 2016-11-03 19:20:26
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: mk4 <m...@d...null>
On 2016-11-03 15:26, PiteR wrote:
> na ** p.m.s ** spider pisze tak:
>
>> Najlepiej olać takich, nic nie robić, jechać dalej swoim tempem.
>> Lepiej nie prowokować bo nigdy nie wiadomo czy nie trafisz na
>> jakiegoś debila co wyskoczy do ciebie z maczetą :)
>> Im mniej się denerwujesz, tym dłużej pożyjesz :)
>
> Właśnie. Choćby nie wiadomo jak chciało się wysiąść
> pozostać w samochodzie i lewą ręką trzymać bejzbola
> a prawą filmować :)
>
A nie lepiej odwrotnie w te ręce? ;)
--
mk4
-
55. Data: 2016-11-03 19:39:13
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: "Ed" <WYTNIJ TO@poczta.onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:16xzrzkcg28fn$.14i9932wordph.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 3 Nov 2016 00:16:47 -0700 (PDT), p...@g...com
> napisał(a):
>
>> mistrzu kierownicy teraz to blysnales intelektem :-) Koles jezdzi +15 na
>> ograniczeniach a dla Ciebie to malo ?
>
> Moim zdaniem napisał że jedzie ponad 15km drogą bez poboczy, ale ja tam
> prędkość mierzę w km/h.
>
> Natomiast tego jak on tak naprawdę jedzie, to nie ma sensu próbować
> zgadywać na podstawie tego wpisu, bo tego nie my wiemy, a kierowca sam nie
> będzie potrafił tego ocenić.
> Bo rozmawiamy to o jego _wrażeniach_, a nie o konkretnej sytuacji
> drogowej.
>
> Jedyna rzecz pewna, to to że _często_ spotyka go bardzo stresująca
> sytuacja
> na drodze. w której nie umie się odnaleźć i jej zaradzić. Jeździ więc w
> permamanentnym poczuciu zagrożenia wypadkiem drogowym.
>
> Równie dobrze przyczyną stresu może być nieumiejętność oceny zachowania
> innych kierowców, bo skąd wiesz, że odległość którą trzymają za nim inni
> kierowcy jest faktycznie niebezpieczna? Może jest całkiem dobra?
>
> Bo tu akurat moje doświadczenia z kierowcami w podobnej sytuacji
> sprowadzają się do tego, że jeśli jazda kogoś stresuje, to należy
> likwidować źródło stresu, które jest w nim samym.
> Tym źródłem zazwyczaj jest brak umiejętności, czasami stan samochodu.
> Jeśli by to nie pomogło, to zostaje jedynie komunikacja miejska, bo z
> kolei
> na dalsze katowanie się poczuciem permanentego zagrożenia życia to szkoda
> zdrowia.
>
> Dlatego bardzo warto iść na kurs doszkalający, pojeździć razem z kimś kto
> takich problemów nie ma i się go poradzić, sprawdzić wzrok, przemyśleć
> sytuację jeszcze raz.
>Moim zdaniem napisał że jedzie ponad 15km
mi wydalawo sie to jasne, ale specjalnie dla Pana, dodatowy opis - piszac
+15 mialem na mysli jazde z prędkością przewyższającą dopuszczalną o 15km
>bo skąd wiesz, że odległość którą trzymają za nim inni
> kierowcy jest faktycznie niebezpieczna?
OK, to jaka jest wg Pana bezpieczna odległość za pojazdem który jedzie
65km/h i 105km/h?
>Może jest całkiem dobra?
mniej niz 5m przy prędkości 65km ( w terenie zabudowanym) ciężarówką z
naczepą, niewykluczone ze i 30T ładunkiem?
> Tym źródłem zazwyczaj jest brak umiejętności,
czyich umiejętności?
> Jeśli by to nie pomogło, to zostaje jedynie komunikacja miejska,
jestem za, szczególnie dla tych potencjalnym zabójców
>przemyśleć sytuację jeszcze raz.
dobrze napisane,
po przeczytaniu Pańskiego wywodu, dla dobra ogółu mógłby Pan zaniechać
dalszego poruszania się publicznymi drogami w charakterze kierowcy
> Dlatego bardzo warto iść na kurs doszkalający,
chyba dam ogłoszenie na tylnej szybie samochodu, pisane małymi literami
-
56. Data: 2016-11-03 19:42:47
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: "Ed" <WYTNIJ TO@poczta.onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:nvfuva$118$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 03-11-2016 o 19:04, Ed pisze:
>> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
>> news:nvdn5h$st9$2@node2.news.atman.pl...
>>> W dniu 02-11-2016 o 19:08, Ed pisze:
>>>> Witam
>>>> Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
>>>> nastepujacej
>>>> sytuacji.
>>>> Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
>>>> +15km,
>>>> droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie
>>>> za
>>>> mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo
>>>> sie
>>>> boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie
>>>> zdazy.
>>>>
>>>> Co robić?
>>>
>>> PKP, PKS, MPK - trochę możliwości jest, zamiast ruch blokować....
>>
>> nie chce siedzieć obok Pana
>
> Dobra rada - zacznij swoją aktywność na grupie od nieco innego tonu.
> PLONK WARNING !!!
proszę się nie dziwić, jak pociska takie teksty
trudno o inny ton
a moze Pan opłaci moje ew. mandaty za przekroczenie predkosci?
-
57. Data: 2016-11-03 19:46:33
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: "Ed" <WYTNIJ TO@poczta.onet.pl>
Użytkownik "T." <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:581b0cf1$0$15186$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2016-11-02 o 19:08, Ed pisze:
>> Witam
>> Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
>> nastepujacej
>> sytuacji.
>> Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
>> +15km,
>> droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
>> mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
>> boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie
>> zdazy.
>>
>> Co robić?
>>
>> przyspieszanie nie wchodzi w gre
>>
>> pozdrawiam
>> Ed
>>
>>
>
> Kup coś takiego: http://feniks-led.pl/tablsam.html
> I wstaw tekst np. "Pierd... się, ...ju".
> Z pewnością zadziała :-)
> I za chwilę Ty mu będziesz siedział na zderzaku, może nawet dosłownie.
> :-)))
>
> T.
nie złe, ale chyba się wstrzymam
-
58. Data: 2016-11-03 20:00:17
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2016-11-03 o 01:30, Tomasz Pyra pisze:
> Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
> doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
> wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
> warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?
Kurs doszkalający, jak jeździć z prędkością ponad 10 km wyższą od
dopuszczalnej? Wątpię, czy są takie kursy.
-
59. Data: 2016-11-03 20:05:58
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.11.2016 o 19:39, Ed pisze:
<cut>
Zapytałes jako początkujący kierowca, dostałeś odpowiedź (od naprawdę
niezłego kierowcy). Po co pytasz, skoro jak ci się odpowiedź nie podoba
to reagujesz agresją, bo wiesz lepiej?
Nie chcesz usłyszeć odpowiedzi, to nie pytaj.
Tak - nie powinni ci na dupie siedzieć, tak - nie powinni przekraczać
prędkości, tak - tiry potrafią być wielkie i straszne itd. Nie - twoje
użalanie się nad sobą nic nie da.
I generalnie ma rację - jak się boisz, to należy pojeździć i zobaczyć -
jak nie przejdzie, to rzeczywiście może kurs doszkalający. Wbrew pozorom
zawsze warto - nawet (a może zwłaszcza) jak jesteś już "dobrym" i
dojrzałym kierowcom, to dalej błędy popełniasz, tyle że ich nie
dostrzegasz, albo co gorsza uważasz, że tak należy.
Co do twojej jazdy - skoro jak piszesz jedziesz +15 czyli generalnie jak
większość, to wątpię żeby akurat tobie specjalnie na dupie siadali. Może
jeździsz specyficzną trasą, może jesteś przerażliwiony, może źle
oceniasz odległość z tyłu (spróbuj dojechać tyłem do drugiego samochodu
na żyletki, tylko na oko nie czujniki, a zobaczysz, że żyletka będzie
miała dla początkującego metr grubości;) Może jak się przejedziesz z
kimś, kto już jeździ to oceni. Niekoniecznie od razu dodatkowe jazdy -
poproś kogoś doświadczonego żeby się z tobą przejechał, powie ci więcej
niż my przez sieć.
Shrek
-
60. Data: 2016-11-03 20:06:01
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** mk4 pisze tak:
>>> Najlepiej olać takich, nic nie robić, jechać dalej swoim tempem.
>>> Lepiej nie prowokować bo nigdy nie wiadomo czy nie trafisz na
>>> jakiegoś debila co wyskoczy do ciebie z maczetą :)
>>> Im mniej się denerwujesz, tym dłużej pożyjesz :)
>>
>> Właśnie. Choćby nie wiadomo jak chciało się wysiąść
>> pozostać w samochodzie i lewą ręką trzymać bejzbola
>> a prawą filmować :)
>>
>
> A nie lepiej odwrotnie w te ręce? ;)
Nie, bo uchwyty bejzbola są przy progu. No chyba że RHD w Anglii
ale tam to gaz i trzeba wiać bo dzikusy strzelają się.
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.