-
1. Data: 2016-11-02 19:08:41
Temat: zachowanie dystansu
Od: "Ed" <WYTNIJ TO@poczta.onet.pl>
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo +15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.
Co robić?
przyspieszanie nie wchodzi w gre
pozdrawiam
Ed
-
2. Data: 2016-11-02 19:22:50
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: JaceK <JaceK@wu_pe.pe_el>
On 02.11.2016 19:08, Ed wrote:
> Witam
> Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej
> sytuacji.
> Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo +15km,
> droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
> mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
> boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.
>
> Co robić?
Po prostu stopniowo zwalniaj, aż temu za tobą znudzi się jazda na ogonie
na styk i cię wyprzedzi.
JaceK
-
3. Data: 2016-11-02 19:23:07
Temat: zachowanie dystansu
Od: q...@g...com
Parę razy delikatnie po hamulcu tak tylko aby zaświecił się stop. Często pomaga
-
4. Data: 2016-11-02 19:24:47
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Ed" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nvda3k$g5n$...@n...news.atman.pl...
>Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
>nastepujacej sytuacji.
>Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
>+15km, droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze
>ktos jedzie za mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet
>ciezarowki. Bardzo sie boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego
>hamowania to ten z tylu nie zdazy.
>Co robić?
>przyspieszanie nie wchodzi w gre
I rozumiem, ze przed toba pusto ?
a) nie przejmowac sie, stuknie, to bedzie jego wina.
I unikac gwaltownego hamowania.
b) z czasem nauczysz sie szybciej jechac i problem zniknie :-)
Albo inni naucza sie wolniej jechac i tez zniknie :-)
J.
-
5. Data: 2016-11-02 19:28:01
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .11.2016 o 19:08 Ed <WYTNIJ <T...@p...onet.pl> pisze:
> Witam
> Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
> nastepujacej
> sytuacji.
> Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
> +15km,
> droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
> mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
> boje, ?e gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie
> zdazy.
>
> Co robiae?
Nic nie rób, nie przyspieszaj specjalnie dla niego, nie zwalniaj - jedź
swoje.
Najgorsze co może Ci przyjść do głowy to deptanie hamulca "aby dać tamtemu
nauczkę".
Podjechał blisko bo chce Cię wyprzedzić ale droga albo warunki zmuszają go
do tkwienia przez jakiś czas na Twoim zderzaku.
Będzie okazja to Cię wyprzedzi i pojedzie dalej.
Ten z tyłu (jeśli to nie jakiś debil - ale tego nigdy nie wiesz) zazwyczaj
zahamuje awaryjnie skuteczniej od Ciebie - o to się nie martw.
TG
-
6. Data: 2016-11-02 19:29:09
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .11.2016 o 19:23 <q...@g...com> pisze:
> Parę razy delikatnie po hamulcu tak tylko aby zaświecił się stop. Często
> pomaga
Chcesz go mieć na sumieniu, że takie rady publicznie dajesz?
TG
-
7. Data: 2016-11-02 19:29:54
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Ed pisze tak:
> Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
> nastepujacej sytuacji.
> Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
> +15km, droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze
> ktos jedzie za mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet
> ciezarowki. Bardzo sie boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego
> hamowania to ten z tylu nie zdazy.
>
> Co robić?
>
> przyspieszanie nie wchodzi w gre
Osobówki zmuszać do wyprzedzania przez bardzo łagodne zwalnianie.
Ciężarówki no cóż tu nie ma dobrej rady. Uciekać od ciężarówki jak
najszybciej. No chyba że się debil trafił który goni ale na szczescie
takich jest mało.
Znam taką jedną drogę gdzie przez 15km nie ma gdzie szybko zjechać a
jeżdżą nią wioskowi dresiarze 50+ w mocnych autach także ten temat nie
jest łatwy żeby coś doradzić.
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
-
8. Data: 2016-11-02 19:35:55
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o...@l...harvard.local..
.
W dniu .11.2016 o 19:23 <q...@g...com> pisze:
>> Parę razy delikatnie po hamulcu tak tylko aby zaświecił się stop.
>> Często pomaga
>Chcesz go mieć na sumieniu, że takie rady publicznie dajesz?
Delikatnie to delikatnie - zagrozenia nie bedzie, a ten z tylu zwolni.
No chyba, ze tak sie tym miganiem wk*, ze na njbliszysz swiatlach da w
pysk :-(
J.
-
9. Data: 2016-11-02 19:42:51
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .11.2016 o 19:35 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
> Delikatnie to delikatnie - zagrozenia nie bedzie, a ten z tylu zwolni.
>
> No chyba, ze tak sie tym miganiem wk*, ze na njbliszysz swiatlach da w
> pysk :-(
>
> J.
>
Człowiek napisał, że jest początkujący.
A jak ten z tyłu też jest początkujący i do tego debil (bo początkujący i
jedzie na zderzaku)?
Dwóch takich w sytuacji awaryjnej to o jednego za dużo - z głupoty może
powstać katastrofa.
TG
-
10. Data: 2016-11-02 19:42:57
Temat: Re: zachowanie dystansu
Od: q...@g...com
Jak migniecie nie pomaga to niewiele można zrobic jednak zwykle pomaga.