-
121. Data: 2012-04-05 16:43:24
Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-04-05 16:37, BaX pisze:
>> Wiem, że to się zdaża, nie zgadzam się jedynie z oceną skali zjawiska.
>>
> Jeszcze jedno, przecież sami pracodawcy to mówią /leviatan czy jak ich zwą/ , że
nie stać ich na podwyżki pensji minimalnej bo ich obciążenia okołopracownicze
wykończą. To w końcu jak, płacą pensje minimalne , reszte pod stołem okradając
państwo i nas wszystkich, czy nie?
A biedronka z własnej woli podniosła swoją "płacę minimalną" do 1870 zł.
Do tego premie miesięczne, średnio 300 zł dla kasjera. A w kwietniu wszyscy
dostaną po 1250 extra premii za dobre wyniki firmy. Czyli jednak można...
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
122. Data: 2012-04-05 16:50:46
Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-04-05 16:40, BaX pisze:
> Ale po co mnie pytasz, czy ja napisałem 99.9%?
Ale ty LOL-owałeś gdy ktoś w te 99,9% wątpił.
Może to i nie jest bardzo wąska nisza, ale z całą pewnością nie 99,9%.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
123. Data: 2012-04-05 16:54:20
Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>>> Wiem, że to się zdaża, nie zgadzam się jedynie z oceną skali zjawiska.
>>>
>> Jeszcze jedno, przecież sami pracodawcy to mówią /leviatan czy jak ich
>> zwą/ , że nie stać ich na podwyżki pensji minimalnej bo ich obciążenia
>> okołopracownicze wykończą. To w końcu jak, płacą pensje minimalne ,
>> reszte pod stołem okradając państwo i nas wszystkich, czy nie?
>
> A biedronka z własnej woli podniosła swoją "płacę minimalną" do 1870 zł.
> Do tego premie miesięczne, średnio 300 zł dla kasjera. A w kwietniu
> wszyscy
> dostaną po 1250 extra premii za dobre wyniki firmy. Czyli jednak można...
Nic tylko sie zatrudnić na kasie w biedronce.
-
124. Data: 2012-04-05 17:01:00
Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>> Ale po co mnie pytasz, czy ja napisałem 99.9%?
>
> Ale ty LOL-owałeś gdy ktoś w te 99,9% wątpił.
Jego zdziwienie mnie rozbawiło, takie praktyki są na porządku dziennym w
większości mikrofirm, a standardem praktycznie przy pierwszej/próbnej
umowie.
> Może to i nie jest bardzo wąska nisza, ale z całą pewnością nie 99,9%.
Z całą pewnością nie nisza tylko duża szara strefa ale zapewne nie 99.9%
-
125. Data: 2012-04-05 17:57:16
Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Użytkownik "Jakub Witkowski"
>
> Średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw to 3568,32. Płaca minimalna 1500
> (bo ostatnio podniesiono).
> Zadanie: skoro na każdy 1000 pracowników 999 zarabia minimalną, to ile
> zarabia ten jeden?
Sporo, dlatego widok przekroczenia w lutym max podstawy składek na
emerytalne nie robi już na mnie wrażenia, ale to w firmie jest najcześciej
prezes, reszta po 1500...zdaje się nie masz pojęcia ile mogą zarabiać
jednostki i kto tak naprawdę żyłuje średnią.
No dobra te 99,9% to przesada...
:)
Pozdrówki
-
126. Data: 2012-04-05 19:48:22
Temat: Odp: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:jljhjj$22r4$...@n...ipartners.pl...
> W dniu 2012-04-03 15:25, Cavallino pisze:
>
>>>> Trudno oszczędności nazwać złodziejstwem.
>>
>> ROTFL !!!!
>> Chyba w jakiejś złodziejskiej filozofii.
>> W takiej normalnej nie ma innego słowa, żeby nazwać proceder kradzieży
>> paliwa z samochodu pracodawcy.
>
> Ale jednak nie do końca. Zakładam, że jadąc normalnie spalił by to i byłby
> "w prawie".
> Więc pracodawca nie traci.
Traci, to co pracownik zaoszczędził nadal należy do pracodawcy.
Czy jak przeczytasz maila i go nie wydrukujesz kilka razy, to masz prawo
ukraść z firmy ryzę papieru i toner do drukarki?
> Inny przykład: pracodawca zapewnia ci ubiór roboczy raz na rok. Ale ty
> dbasz, oszczędzasz, i dzięki
> temu chodzisz w jednym komplecie dwa lata.
Czyli pracodawca oszczędza i nie kupuje drugiego kompletu.
> Czy sprzedanie drugiego kompletu to złodziejstwo?
Oczywiście.
> Takie samo, jak np. kradzież z magazynu?
Dokładnie takie samo.
-
127. Data: 2012-04-05 19:51:30
Temat: Odp: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik <v...@i...pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
> Ten ubior roboczy idzie ustawowo z Twoich pieniedzy,
????
Czegoś nie wiem?
-
128. Data: 2012-04-05 20:34:20
Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 05 Apr 2012 16:19:44 +0200, Jakub Witkowski napisał(a):
> Przykładowo niech wiek emerytalny wynosi 80 lat(!), a średnia długość życia tylko
78.
> Czy to by oznaczało że przeciętny emeryt już 2 latanie żyje? ;) Nie. Liczysz tak:
> bierzesz statystykę zgonów, ale tylko tych którzy zmarli niedawno a żyli dłużej
> niż 80 lat (w tym miejscu wypadają i niemowlęta i ofiary wojenne), i liczysz
średnią wieku.
> Wychodzi, powiedzmy 86 lat - masz statystycznie 6 lat emerytury przed sobą :)
Z tym ze wtedy dochodzi ci kolejne rownanie - ile osob placilo, placilo, i
g* dostalo przed smiercia.
Ale przy obecnym stanie medycyny nieliczni umieraja przed 60, czy nawet
przed 67, i tu bym nie liczyl na cud :-)
> Ale tylko pod warunkiem że nic nie zmienia. A nie jest to prawda.
> Zatem powtarzasz tę operację dla osób które zmarły w tej dekadzie... poprzedniej
itd.
> I masz trend, z którego można prognozować.
Czyli bedzie jeszcze gorzej :-)
J.
-
129. Data: 2012-04-05 20:45:26
Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 5 Apr 2012 16:06:36 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello J.F.,
>>> No nie ma bo wszystko przep... nawet jak by miało coś zostać. Ba, nawet
>>> narobią długów i powiedzą, że to przez kryzys.
>> Juz czesciowo jest - w OFE.
>> Zreszta po tych co umarli moze sie nalezec renta dzieciom czy zonie.
>
> Ubezpieczenie rentowe to inna kieszeń.
Jak emeryt umrze, to zona lub dzieci moga zyskac prawo do renty rodzinnej.
Nazywa sie renta, ale na zdrowy rozum powinna byc placona z puli emerytur.
J.
-
130. Data: 2012-04-05 20:54:16
Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 05 Apr 2012 16:05:09 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
> Dnia 05.04.2012 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
>> Tak sie mowilo na poczatku, a i teraz - rozne pomysly, ale ciagle nie
>> wszystko wykluczone.
>> Akurat chyba w spadku jak najbardziej mozesz zapisac, bo nie bardzo sobie
>> wyobrazam jak panstwo mialoby na tym lape polozyc jesli umrzesz przed
>> terminem.
>
> Serio sobie nie wyobrażasz?
Serio, przysylaja ci co roku wykaz ile to pieniedzy masz na tym ofe,
stan konta rosnie, rosnie, umierasz i pieniadze znikaja ?
Panstwo zabralo ?
Pokaz mi opozycje ktora zrezygnuje z nazwania zlodziejami tych co to
zaproponuja :-)
J.