-
151. Data: 2012-04-10 00:45:15
Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-04-07 12:41, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik <v...@i...pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>>>>>> Inny przykład: pracodawca zapewnia ci ubiór roboczy raz na rok.
>>>>>> Ale ty
>>>>>> dbasz, oszczędzasz, i dzięki
>>>>>> temu chodzisz w jednym komplecie dwa lata.
>>>>>
>>>>> Czyli pracodawca oszczędza i nie kupuje drugiego kompletu.
>>>>>
>>>>
>>>> Nie.
>>>> Kupuje albo drugi komplet, albo daje Ci dodatek. (chyba, ze cos sie
>>>> zmienilo w przeciagu ostatnich 6 lat)
>>>
>>> Musiałoby się zmienić w ciągu ostatnich 15 lat, bo ja jeszcze nigdy od
>>> nikogo nie dostałem żadnego dodatku z tego tytułu (PKP nie liczę).
>>>
>>>
>>
>> Moze stanowisko pracy nie wymagalo przepisami takiej odziezy.
>
> Aaaa, czyli chodzi Ci nie o każdą pracę, tylko o jakieś konkretne
> stanowiska wymagające konkretnego stroju roboczego?
> No jakoś o tym wcześniej nie napisałeś....
Przykladem stroju roboczego nie precyzujac konkretnego stanowiska
posluzyl sie Jakub, ja rozwinalem watek "wlasnosciowy" tego stroju.
> A to zmienia zasadniczo sens Twojej wypowiedzi.
>
Ale od samego poczatku nikt nic nie pisal o stanowisku, a wprost o
odziezy roboczej jako takiej (w domysle - skoro pracodawca zapewnia - to
jest wymagana), wiec nie wiem, skad sobie dospiewales jakies konkretne
stanowiska.
> BTW: Jakie stanowiska obligują pracodawcę do zapewnienia stroju
> roboczego i jego wymiany w ściśle określonym czasie?
>
Juz sam sobie odpowiedziales. Ja pracowalem przy obsludze maszyn na
stanowisku, gdzie nie dalo sie nie pobrudzic.
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
-
152. Data: 2012-04-10 00:47:28
Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-04-07 12:48, Cavallino pisze:
> jeśli powierzono mu je z obowiązkiem zwrotu
To jest bardzo wazny fragment. Osobiscie nie znam firmy, gdzie
pracodawca powierzalby odziez z obowiazkiem zwrotu*, bo nikt nastepny
nie bedzie chcial w tym chodzic.
*o ile nie jest to odziez jakas bardzo specyficzna, jak np. chroniaca
przed promieniowaniem, przed poparzeniem, itp.
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
-
153. Data: 2012-04-10 09:22:20
Temat: Odp: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik <v...@i...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4f8366fd$...@n...home.net.pl...
> W dniu 2012-04-07 12:48, Cavallino pisze:
>> jeśli powierzono mu je z obowiązkiem zwrotu
>
> To jest bardzo wazny fragment. Osobiscie nie znam firmy, gdzie pracodawca
> powierzalby odziez z obowiazkiem zwrotu*,
Domyślnie pewnie właśnie jest z obowiązkiem zwrotu.
>bo nikt nastepny nie bedzie chcial w tym chodzic.
Wszystko zależy od okoliczności.
Dziś się zatrudnisz, jutro zwolnisz i ubranko będziesz chciał sprzedać?
-
154. Data: 2012-04-13 00:04:48
Temat: Re: z ciekowości - po ile "oszczedności"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 06 Apr 2012 13:17:43 +0200, ojciec napisał(a):
> W dniu 2012-04-05 15:46, J.F. pisze:
>> Dnia Thu, 05 Apr 2012 14:37:38 +0200, ojciec napisał(a):
>>> Te 2 litry to tez czysta teoretyka. Jadąc i wracając Ducato maxi właśnie
>>> do Frankfurtu Am Main widziałem na komputerku że jak cisnę pod górę
>>> 130km/h to się święci 25 litra, jak dojeżdżam 130 do wzniesienia i mocno
>>> odciążam pedał to pali się 8 literka.
>> Bardzo zly przyklad.
>> Energia jest potrzebna na podniesienie masy o wysokosc gory, i zadne triki
>> tu tak prosto nie pomoga. [...]
> Ale ja mówię o obydwu przypadkach pod górę, nic o wypłaszczeniu!
> W takim ciężarowym to nawet jak jedziesz 10 km/h mniej jak ciągniesz 25
> ton to ma znaczenie na spalanie.
I mowisz ze bedzie widac wyrazna roznice na tym samym podjezdzie, jak sie
uprzesz utrzymywac 70 a nie 60 ? bo zakladam ze 90 nie pojedziesz - jak
dobry podjazd, to za slaby silnik.
Opory powietrza w takim 'tir' pewnie spore, ale jesli dobrze licze to rzedu
70KM. Zakladajac ze wolniejsza jazda polowe zaoszczedzisz ... tylko ze 25t
pod 5% gorke to jest 330KM, wiec ta polowa to jest bardzo niewiele :-)
J.