W dniu 2011-02-25 12:47, Teodor pisze:
[...]
>> Tak? To dlaczego w Londynie widełki bardzo często są w ofertach a w
>> Polsce są rzadkością? he?
>
>
> Bo w Londynie są inne zwyczaje, kultura zatrudniania i zwalniania
> pracowników, nie wnikam w to czy dobre czy złe.
[...]

Mnie z kolei interesuje, jaki jest minimalny zbiór zwyczajów, stosunków
społecznych czy regulacji, które trzeba by zmienić, żeby widełki
w ogłoszeniach się pojawiły.

--
Paweł Kierski
n...@p...net

do góry

Dnia Fri, 25 Feb 2011 14:26:51 +0100, Paweł Kierski napisał(a):

> W dniu 2011-02-25 12:47, Teodor pisze:
> [...]
>>> Tak? To dlaczego w Londynie widełki bardzo często są w ofertach a w
>>> Polsce są rzadkością? he?
>>
>>
>> Bo w Londynie są inne zwyczaje, kultura zatrudniania i zwalniania
>> pracowników, nie wnikam w to czy dobre czy złe.
> [...]
>
> Mnie z kolei interesuje, jaki jest minimalny zbiór zwyczajów, stosunków
> społecznych czy regulacji, które trzeba by zmienić, żeby widełki
> w ogłoszeniach się pojawiły.

Mysle, ze nasze pokolenie musi byc zastapione naszymi dziecmi. Moze wtedy
zacznie sie cos zmieniac.
Te urodzone po 2000 w sumie od poczatku zyja w kapitalizmie:)

do góry

W dniu 2011-02-25 14:58, Jacek pisze:
> Dnia Fri, 25 Feb 2011 14:26:51 +0100, Paweł Kierski napisał(a):
>
>> W dniu 2011-02-25 12:47, Teodor pisze:
>> [...]
>>>> Tak? To dlaczego w Londynie widełki bardzo często są w ofertach a w
>>>> Polsce są rzadkością? he?
>>>
>>>
>>> Bo w Londynie są inne zwyczaje, kultura zatrudniania i zwalniania
>>> pracowników, nie wnikam w to czy dobre czy złe.
>> [...]
>>
>> Mnie z kolei interesuje, jaki jest minimalny zbiór zwyczajów, stosunków
>> społecznych czy regulacji, które trzeba by zmienić, żeby widełki
>> w ogłoszeniach się pojawiły.
>
> Mysle, ze nasze pokolenie musi byc zastapione naszymi dziecmi. Moze wtedy
> zacznie sie cos zmieniac.
> Te urodzone po 2000 w sumie od poczatku zyja w kapitalizmie:)

To nic nie da. Każde pokolenie mówi to samo, a jest nadal tak samo.
Tak samo było z politykami, mówiło się, że jeśli starzy odejdą, to
młodzi nie będą już tacy. Część starych poodchodziło, ale młodzi którzy
przychodzą wydają się jeszcze gorsi.
I tak samo jest wszędzie. Tych młodych trzeba by było odizolować od
reszty społeczeństwa i wpoić im pozytywne wartości. A w pewnym momencie
zrobić takie przełączenie - starych odizolowujemy a na ich miejsce
wstawiamy młodych. Tak pewno by się udało... Inaczej kiepsko to widzę!

--
pozdrawiam,
Przemysław Osmański, SoftSYSTEM
www.soft-system.pl
www.kochamjedzenie.pl - portal dla ludzi którzy kochają jedzenie

do góry

On Fri, 25 Feb 2011 12:00:14 +0100, "R. P."
<r...@w...to.wp.pl> wrote:

>Teodor wrote:
>> Użytkownik "R. P." <r...@w...to.wp.pl> napisał w
>> wiadomości news:4d66efab$0$2445$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>> [.....]
>>>
>>> W Polsce to jest ostre dymanie pracownika. Nie podaje sie widelek, zeby
>>> pracownikow zastraszac. Krazy duzo plotek na temat zarobkow
>>> programistow i
>>> efekt jest taki, ze mozna uslyszec widelki 1k-10k netto. Prawda jak
>>> zwykle
>>> lezy po srodku. Incydentalne przypadki oczywiscie znajda sie - zarowno na
>>> 1k jak i 10k (nawet jeszcze wiecej).
>>
>>
>> Pitolenie, pitolenie, pitolenie bez sensu.
>> Załóż własną firmę, wynegocjuj i podpisz kontrakty z klientami, zorganizuj
>> ludziom robotę, zapewnij im regularne pensje, to pogadamy.
>
>Tak? To dlaczego w Londynie widełki bardzo często są w ofertach a w
>Polsce są rzadkością? he?

Bo w Londynie panuje bolszewizm.

A.L.

do góry

Dnia Fri, 25 Feb 2011 15:20:05 +0100, Przemek O. napisał(a):

> W dniu 2011-02-25 14:58, Jacek pisze:
>> Dnia Fri, 25 Feb 2011 14:26:51 +0100, Paweł Kierski napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-02-25 12:47, Teodor pisze:
>>> [...]
>>>>> Tak? To dlaczego w Londynie widełki bardzo często są w ofertach a w
>>>>> Polsce są rzadkością? he?
>>>>
>>>>
>>>> Bo w Londynie są inne zwyczaje, kultura zatrudniania i zwalniania
>>>> pracowników, nie wnikam w to czy dobre czy złe.
>>> [...]
>>>
>>> Mnie z kolei interesuje, jaki jest minimalny zbiór zwyczajów, stosunków
>>> społecznych czy regulacji, które trzeba by zmienić, żeby widełki
>>> w ogłoszeniach się pojawiły.
>>
>> Mysle, ze nasze pokolenie musi byc zastapione naszymi dziecmi. Moze wtedy
>> zacznie sie cos zmieniac.
>> Te urodzone po 2000 w sumie od poczatku zyja w kapitalizmie:)
>
> To nic nie da. Każde pokolenie mówi to samo, a jest nadal tak samo.
> Tak samo było z politykami, mówiło się, że jeśli starzy odejdą, to
> młodzi nie będą już tacy. Część starych poodchodziło, ale młodzi którzy
> przychodzą wydają się jeszcze gorsi.
> I tak samo jest wszędzie. Tych młodych trzeba by było odizolować od
> reszty społeczeństwa i wpoić im pozytywne wartości. A w pewnym momencie
> zrobić takie przełączenie - starych odizolowujemy a na ich miejsce
> wstawiamy młodych. Tak pewno by się udało... Inaczej kiepsko to widzę!

Socjalizm tez izolowal spoleczenstwo od reszty swiata.
Co z tego wyniknelo mamy na talerzu.

do góry

P.S. Czy warto tobie podawac link do strony, na ktorej 'aktualnosci' datuja
sie na 4 lata wstecz?

Pozdrawiam.

do góry

On 25/02/2011 11:47, Teodor wrote:
> Użytkownik "R. P." <r...@w...to.wp.pl> napisał w
>>
>> Tak? To dlaczego w Londynie widełki bardzo często są w ofertach a w
>> Polsce są rzadkością? he?
>
> Bo w Londynie są inne zwyczaje, kultura zatrudniania i zwalniania
> pracowników, nie wnikam w to czy dobre czy złe.
>
> Bo w Londynie pracownik, który w Polsce opi....... się, pracuje inaczej.
> Jest sto tysięcy różnic, pomiędzy rynkiem w Londynie a w Warszawie.

Pitolenie bez sensu.

do góry

W dniu 2011-02-25 17:48, Jacek pisze:
> P.S. Czy warto tobie podawac link do strony, na ktorej 'aktualnosci' datuja
> sie na 4 lata wstecz?
>
> Pozdrawiam.

Heh, bardziej chodzi o kontakt i ofertę, chociaż już mniej...
Aktualności muszą zniknąć :) I znikają od kilku lat :/
(a i jeszcze o indeksowanie google :P)


--
pozdrawiam,
Przemysław Osmański, SoftSYSTEM
www.soft-system.pl
www.kochamjedzenie.pl - portal dla ludzi którzy kochają jedzenie

do góry

W dniu 2011-02-25 17:46, Jacek pisze:

>> To nic nie da. Każde pokolenie mówi to samo, a jest nadal tak samo.
>> Tak samo było z politykami, mówiło się, że jeśli starzy odejdą, to
>> młodzi nie będą już tacy. Część starych poodchodziło, ale młodzi którzy
>> przychodzą wydają się jeszcze gorsi.
>> I tak samo jest wszędzie. Tych młodych trzeba by było odizolować od
>> reszty społeczeństwa i wpoić im pozytywne wartości. A w pewnym momencie
>> zrobić takie przełączenie - starych odizolowujemy a na ich miejsce
>> wstawiamy młodych. Tak pewno by się udało... Inaczej kiepsko to widzę!
>
> Socjalizm tez izolowal spoleczenstwo od reszty swiata.
> Co z tego wyniknelo mamy na talerzu.

Nie zrozumiałeś sensu. Chodzi o to, że pomimo naszych oczekiwań, młodsza
część społeczeństwa przejmuje cechy i zachowania starszej części. W tym
kontekście nie ma się co łudzić, że coś się zmieni wraz ze zmianą pokolenia.

--
pozdrawiam,
Przemysław Osmański, SoftSYSTEM
www.soft-system.pl
www.kochamjedzenie.pl - portal dla ludzi którzy kochają jedzenie

do góry

A.L. <l...@a...com> napisał(a):

> >> Pitolenie, pitolenie, pitolenie bez sensu.
> >> Załóż własną firmę, wynegocjuj i podpisz kontrakty z klientami, zorganizuj
> >> ludziom robotę, zapewnij im regularne pensje, to pogadamy.
> >
> >Tak? To dlaczego w Londynie widełki bardzo często są w ofertach a w
> >Polsce są rzadkością? he?
>
> Bo w Londynie panuje bolszewizm.

Bzdura. Podawanie widelek jest korzystne dla obu stron, bo nie traci sie czasu
kiedy oczekiwania finansowe sie nie pokrywaja. Nie zaden bolszewizm, tylko
uprzejmosc (i tak, Anglicy sa uprzejmiejsi od Polakow w sprawach
biznesowo-pracowych --- nawet jak szef mial do mnie pretensje, to byl mily, a
Polak by wyjechal z morda).

KK

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry