Dnia Sat, 16 May 2009 13:07:08 +0200, Bernard Wybierała napisał(a):

> Bo to fajna praca jest...
> A hydraulikiem i kafelkarzem jestem raczej kiepskim ;)

Robiłem fotozlecenia jak byłem w szkole średniej (za co zostanę
pewnie tu zjedzony bo na lewo oczywiście ;-) ).
No i nie wiem - może coś się zmieniło, ale jednak nie chciałbym
do tego wracać. Fakt że miałbym może czasami mniej stresu (no bo
co się może zdarzyć fotografowi - że mu karta padnie zanim zrzuci
ślub na komputer - phi, drobiazg). No ale każdy robi co lubi
i jak lubi :-)

Pozdrawiam,
Henry

--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net

do góry

Dnia Sat, 16 May 2009 02:36:26 +0200, T...@s...in.the.world
napisał(a):

> Myslisz, ze takie (i podobne) zlecenia mozna miec codziennie? Przez caly
> miesiac? 12 miesiecy w roku?

Jeśli nie to się zmienia pracę albo zaczyna to traktować jako hobby.
Albo idzie pracować jako nocny stróż - przynajmniej jest czas na
obrabianie zdjęć ;-)

Pozdrawiam,
Henry

--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net

do góry

Użytkownik "Roger from Cracow" napisał
>> Wiesz ile zarabiają średnio doktoranci w Polsce? Tak na oko od 7 do 10 zł
>> za godzinę.
>
> nie bardzo rozumiem po co tutaj wyskakujesz z tymi porownaniami ?
> Nie wiem czyj to problem moze ich, że nie potrafia zajac sieczyms
> lepszym dla siebie, systemu ? Dlatego, ze doktorant poswiecil pol
> swojego zycia na ksztalcenie i potem nie umie zadbac nawet o
> swoje zycie to jest nasz problem tutaj ? Dziwne.

Niestety to jest nasz problem.
Będzie jeszcze większy.
Potęgi gospodarcze stoją właśnie nauką - własną lub importowaną.
Ktoś się rodzi z żyłką do biznesu inny z żyłką do nauki - państwo, które nie
stwarza warunków ani dla jednych ani dla drugich prędzej czy później staje
się kolonią, śmietnikiem albo skansenem.
W jakim punkcie jesteśmy ?

adam

do góry

de Fresz pisze:
> I pracę raczej mają z tych lekkich.

nie wiesz co nic o tej pracy jak widać.

Qbab

do góry

Roger from Cracow pisze:
>> Wiesz ile zarabiają średnio doktoranci w Polsce? Tak na oko od 7 do 10 zł
>> za godzinę.
>
> nie bardzo rozumiem po co tutaj wyskakujesz z tymi porownaniami ?
> Nie wiem czyj to problem moze ich, że nie potrafia zajac sieczyms
> lepszym dla siebie, systemu ? Dlatego, ze doktorant poswiecil pol
> swojego zycia na ksztalcenie i potem nie umie zadbac nawet o
> swoje zycie to jest nasz problem tutaj ? Dziwne.

tak bo to fotografowie generują rozwój gospodarki. Makabra nie
świadomość społeczna.

Qbab

do góry

>> nie bardzo rozumiem po co tutaj wyskakujesz z tymi porownaniami ?
>> Nie wiem czyj to problem moze ich, że nie potrafia zajac sieczyms
>> lepszym dla siebie, systemu ? Dlatego, ze doktorant poswiecil pol
>> swojego zycia na ksztalcenie i potem nie umie zadbac nawet o
>> swoje zycie to jest nasz problem tutaj ? Dziwne.
>
> tak bo to fotografowie generują rozwój gospodarki. Makabra nie świadomość
> społeczna.

watek byl o czyms inny idz na jakas grupe pl.rec.polityka
czy cos. Nagle jeden z drugim zaczol doriabiac wielkie teorie
do prostej sprawy.

Roger

do góry

Roger from Cracow pisze:
>>> nie bardzo rozumiem po co tutaj wyskakujesz z tymi porownaniami ?
>>> Nie wiem czyj to problem moze ich, że nie potrafia zajac sieczyms
>>> lepszym dla siebie, systemu ? Dlatego, ze doktorant poswiecil pol
>>> swojego zycia na ksztalcenie i potem nie umie zadbac nawet o
>>> swoje zycie to jest nasz problem tutaj ? Dziwne.
>> tak bo to fotografowie generują rozwój gospodarki. Makabra nie świadomość
>> społeczna.
>
> watek byl o czyms inny idz na jakas grupe pl.rec.polityka
> czy cos. Nagle jeden z drugim zaczol doriabiac wielkie teorie
> do prostej sprawy.
>

wątek był o wynagrodzeniu fotografów, rozpatrywanie tego tematu w
oderwaniu od innych wynagrodzeń prowadzi do błędnych wniosków co zresztą
udowodniłeś pisząc o tym jak bardzo cenisz pracę w innych zawodach.

Qbab

do góry

On Thu, 14 May 2009, Michał Drawert wrote:

> Ostatnio w firmie
> robiliśmy kapitalny remont i pewien wykonawca chciał cenę montażu
> kaloryferów uzależnić od tego z jakiej są firmy (tzn. ile kosztują, na jakie
> drogie nas stać).

Błąd w założeniu.
Przy zakładaniu tych kaloryferów trzeba wliczyć w cenę ryzyko
ewentualnego uszkodzenia.
Bardzo jestem ciekaw, jakbyś zareagował na akcję "dobra, uszkodziłem
sprzęt za 5000 zł, ale robiłem z kalkulacją do sprzętu za 500 zł
więc zwróce za 500 zł szkody" :D
I nie wnikam czy prawdopodobienstwo szkody jest bliższe 1% czy 0,01%
(pewnie tego drugiego), chodzi o zasadę.
Co najwyżej może nie podobać Ci się SKALA różnicy :P

pzdr, Gotfryd

do góry

On 14 Maj, 22:45, "p47" <p...@b...wp.pl> wrote:
> Użytkownik <d...@v...pl> napisał w
wiadomościnews:3e48e556-f967-4fd6-b747-eb45d96560c8@
e20g2000vbc.googlegroups.com...
> On 14 Maj, 20:35, "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> wrote:
>
> > > Przykład : lekarz na dyżurze w pogotowiu nie potrafi wymienić cewnika.
>
> > Jak zes taki mundry wymien sobie sam ;)
>
>  Wymieniałem nie raz . Jako sanitariusz , bo lekarz "wymiękł"
>
> Jasne, to banał. Natomiast do zrobienie zdjęcia,-ho,ho,panie,  do tego
> "trzydziesci pare  lat praktyki" i sprzęt za miliony jest niezbędny!!

Sprzęt do wymiany cewnika to koszt jakichś 30 zł na dzisiejsze.
Kierowca , sanitariusz , paliwo ... Może drugie tyle.
Pensji konowała nie wliczam.
Pozdro Marcin

do góry

On 15 Maj, 11:42, mt <t...@i...pl> wrote:

>
> >  Lekarze i piloci kształcą się nie za swoje , a za nasze.
>
> Lekarze tak, natomiast piloci kształcą się za swoje.

W jakim kraju ??
Pozdro Marcin

do góry