eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodywyjebka [długie]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 170

  • 111. Data: 2014-02-08 08:12:54
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2014-02-06 14:12, cef pisze:
    > I byli mocno zawiedzeni jak oznajmiłem, że
    > mając samochód osobowy na kilometrówce znudziło mi się śledzenie
    > przepisów: czy mogę odliczyć cały czy ileś procent, czy od myjni czy
    > naprawy
    > czy może mam mieć jakieś ubezpieczenie, żeby dac coś w koszty, a może od
    > 500kg

    Jakie mieli miny? :-)

    > Generalnie jak by było prosto - odliczamy wszystko i jeździmy, to
    > na samej akcyzie państwo by zarobiło więcej niż traci na durnych
    > ograniczeniach,
    > których i tak nie umie wyegzekwować. Ale za to maluczkim chętnie
    > przywali mandat,
    > jak sobie na skutek zagmatwanych przepisów ktoś przypadkiem parę
    > złotych źle rozliczy.

    Cała prawda.

    z


  • 112. Data: 2014-02-08 09:04:19
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2014-02-08 08:12, z pisze:
    > W dniu 2014-02-06 14:12, cef pisze:

    >> Generalnie jak by było prosto - odliczamy wszystko i jeździmy, to
    >> na samej akcyzie państwo by zarobiło więcej niż traci na durnych
    >> ograniczeniach,
    >> których i tak nie umie wyegzekwować. Ale za to maluczkim chętnie
    >> przywali mandat,
    >> jak sobie na skutek zagmatwanych przepisów ktoś przypadkiem parę
    >> złotych źle rozliczy.
    >
    > Cała prawda.

    Największym problemem jest ustalenie wartości tego przychodu.
    Bo co z tego, że ktoś bierze np służbowy do użytku osobistego
    (i nawet płaci za paliwo) kiedy trzeba jakoś
    ustalić ile jest warte to "korzystanie". I nie chodzi o kwotę, tylko o to,
    że obecnie nie ma dokładnie zdefiniowanej metody ustalania tej wartości
    i jak teraz przyplącze się US, to będzie miał pole do popisu, bo
    interpretacji jest bez liku.
    A dlaczego wg kosztów rocznych eksploatacji, a dlaczego nie od wartości,
    a dlaczego nie od
    porównywalnej kwoty z wypożyczalni itd
    I pewnie dlatego, że nie wiadomo jak to robić, to firmy wolą nie robić
    sobie problemów na zapas i ustalają, że nie wolno i w papierach jest
    czysto, ale przymykają oko.
    Czyli mamy burdel jaki mamy.


  • 113. Data: 2014-02-08 10:01:41
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: twistedme <t...@o...pl>


    > Ale nie może być sytuacji w której jeden obywatel płaci za coś co drugi ma gratis i
    jeszcze nie odprowadza od tego podatku dochodowego.

    No dobrze, że w końcu do tego doszedłeś.

    Cały system podatkowy w Polsce działa dokładnie w taki sposób. Słowo
    klucz "REDYSTRYBUCYJNA" funkcja podatków, czyli zabrać Kowalskiemu i dać
    Wiśniewskiemu.

    Też się zgadzam, że to nie uczciwe.

    pozdr


  • 114. Data: 2014-02-08 14:19:53
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-02-06 09:04, dddddddd wrote:

    >> Wystarczy na Mazurach w marinie, czy na zakopiance tych z nartami na
    >> dachu sprawdzić. Albo na parkingu
    >>
    >
    > narty na dachu, czy rodzina w samochodzie nic nie znaczą...

    To się będziesz skarbówce tłumaczył do czego ci służbowe narty i
    służbowa rodzinka w samochodzie. Skoro to nie problem, to w czym problem?

    >> Powinieneś wybrać opcję "będę używał prywatnie" i za to zapłacić. Po to
    >> taką proponuję, żebyś nie musiał mieć takich dylematów. A jak wybrałeś
    >> "tylko służbowo" no to bądź konsekwentny i po prostu do rodziny po
    >> drodze nie wstępuj.
    >>
    >
    > czyli sugerujesz żebym przepalił drugie tyle paliwa - bo jadąc tam w
    > celu służbowym nie mam zamiaru deklarować wyjazdu prywatnego.

    A czemu nie? Od kiedy urząd skarbowy się zajmuje ekologią?

    > Prywatnie
    > bym tam po prostu nie pojechał.

    No to nie jedź.

    >> Na razie wszyscy tworzą fikcję pod tytułem używam tylko służbowo, a jak
    >> państwo mówi sprawdzam, to jest kwik. Dlatego ja proponuje - wybierz
    >> sobie i albo uczciwie płać za prywatny użytek, albo licz się z tym, że
    >> jak oszukujesz to mogą cię dupnąć.
    >
    > fikcją są kratki i inne wymagania uniemożliwiające odliczanie waty od
    > paliwa pojazdu służbowego.

    Zgadza się - no to proponuję ci eleganckie rozwiązanie - albo odliczasz
    wszystko bez żadnych kratek, ale jak cię dupną na prywatnym użytku to
    masz przesrane, albo możesz sobie używać prywatnie, tylko za to zapłać.

    Shrek.


  • 115. Data: 2014-02-08 14:29:32
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: k...@g...com

    W dniu sobota, 8 lutego 2014 10:01:41 UTC+1 użytkownik twistedme napisał:
    > > Ale nie może być sytuacji w której jeden obywatel płaci za coś co drugi ma gratis
    i jeszcze nie odprowadza od tego podatku dochodowego.
    >
    >
    >
    > No dobrze, że w końcu do tego doszedłeś.
    >
    >
    >
    > Cały system podatkowy w Polsce działa dokładnie w taki sposób. Słowo
    >
    > klucz "REDYSTRYBUCYJNA" funkcja podatków, czyli zabrać Kowalskiemu i dać
    >
    > Wiśniewskiemu.
    >
    >
    >
    > Też się zgadzam, że to nie uczciwe.
    >
    >
    >
    > pozdr

    Nie zgadzasz się bo jesteś Kowalskim. Wiśniewski ma inne niż Ty zdanie. A że
    Wiśniewskich jest więcej to Kowalscy będą płacili za coś co mają darmo a czego nie
    mają darmo Wiśniewscy. Jak się to Kowalskim nie podoba to zawsze mogą zostać
    Wiśniewskimi i wszędzie jeździć swoim samochodem na kupionej za swoje pieniądze
    benzynie.


  • 116. Data: 2014-02-08 20:23:22
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2014-02-08 14:19, Shrek pisze:
    > On 2014-02-06 09:04, dddddddd wrote:
    >
    >>> Wystarczy na Mazurach w marinie, czy na zakopiance tych z nartami na
    >>> dachu sprawdzić. Albo na parkingu
    >>>
    >>
    >> narty na dachu, czy rodzina w samochodzie nic nie znaczą...
    >
    > To się będziesz skarbówce tłumaczył do czego ci służbowe narty i
    > służbowa rodzinka w samochodzie. Skoro to nie problem, to w czym problem?

    dla przedsiębiorców to akurat nie problem...

    >> czyli sugerujesz żebym przepalił drugie tyle paliwa - bo jadąc tam w
    >> celu służbowym nie mam zamiaru deklarować wyjazdu prywatnego.
    >
    > A czemu nie? Od kiedy urząd skarbowy się zajmuje ekologią?
    >

    zazdrościsz że po pracy za 'służbowe' pieniądze mogę odwiedzić rodzinę?


    >> fikcją są kratki i inne wymagania uniemożliwiające odliczanie waty od
    >> paliwa pojazdu służbowego.
    >
    > Zgadza się - no to proponuję ci eleganckie rozwiązanie - albo odliczasz
    > wszystko bez żadnych kratek, ale jak cię dupną na prywatnym użytku to
    > masz przesrane, albo możesz sobie używać prywatnie, tylko za to zapłać.
    >
    > Shrek.
    >

    ok, ile proponujesz i jak wyliczane?
    karta proponowana przez kogutka mi się podoba, tzn sensowny byłby wybór
    - albo odliczamy np. 50% waty i nie mamy dodatkowej papierologi (w
    przypadku auta własnego, bo pracownik wątpliwe żeby 50% przebiegu robił
    w celach prywatnych, trzeba by to ustalić na innym poziomie), albo
    wypełniasz kartę przy każdym wyjeździe prywatnym (dla tych którzy
    używają auta głównie do DG, a ich wyjazdy prywatne są sporadyczne)
    Mogę się założyć że ŻADNE auto firmowe nie ma w 100% firmowego
    przebiegu, tyle że bardzo często przejazd prywatny to znikomy promil.
    Tylko jak przy tankowaniu zjem hot-doga, to mam wpisać że to prywatnie,
    czy jeszcze służbowo? :)

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 117. Data: 2014-02-08 20:45:46
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: k...@g...com

    W dniu sobota, 8 lutego 2014 20:23:22 UTC+1 użytkownik dddddddd napisał:
    > W dniu 2014-02-08 14:19, Shrek pisze:
    >
    > > On 2014-02-06 09:04, dddddddd wrote:
    >
    > >
    >
    > >>> Wystarczy na Mazurach w marinie, czy na zakopiance tych z nartami na
    >
    > >>> dachu sprawdzić. Albo na parkingu
    >
    > >>>
    >
    > >>
    >
    > >> narty na dachu, czy rodzina w samochodzie nic nie znaczą...
    >
    > >
    >
    > > To się będziesz skarbówce tłumaczył do czego ci służbowe narty i
    >
    > > służbowa rodzinka w samochodzie. Skoro to nie problem, to w czym problem?
    >
    >
    >
    > dla przedsiębiorców to akurat nie problem...
    >
    >
    >
    > >> czyli sugerujesz żebym przepalił drugie tyle paliwa - bo jadąc tam w
    >
    > >> celu służbowym nie mam zamiaru deklarować wyjazdu prywatnego.
    >
    > >
    >
    > > A czemu nie? Od kiedy urząd skarbowy się zajmuje ekologią?
    >
    > >
    >
    >
    >
    > zazdrościsz że po pracy za 'służbowe' pieniądze mogę odwiedzić rodzinę?
    >
    >
    >
    >
    >
    > >> fikcją są kratki i inne wymagania uniemożliwiające odliczanie waty od
    >
    > >> paliwa pojazdu służbowego.
    >
    > >
    >
    > > Zgadza się - no to proponuję ci eleganckie rozwiązanie - albo odliczasz
    >
    > > wszystko bez żadnych kratek, ale jak cię dupną na prywatnym użytku to
    >
    > > masz przesrane, albo możesz sobie używać prywatnie, tylko za to zapłać.
    >
    > >
    >
    > > Shrek.
    >
    > >
    >
    >
    >
    > ok, ile proponujesz i jak wyliczane?
    >
    > karta proponowana przez kogutka mi się podoba, tzn sensowny byłby wybór
    >
    > - albo odliczamy np. 50% waty i nie mamy dodatkowej papierologi (w
    >
    > przypadku auta własnego, bo pracownik wątpliwe żeby 50% przebiegu robił
    >
    > w celach prywatnych, trzeba by to ustalić na innym poziomie), albo
    >
    > wypełniasz kartę przy każdym wyjeździe prywatnym (dla tych którzy
    >
    > używają auta głównie do DG, a ich wyjazdy prywatne są sporadyczne)
    >
    > Mogę się założyć że ŻADNE auto firmowe nie ma w 100% firmowego
    >
    > przebiegu, tyle że bardzo często przejazd prywatny to znikomy promil.
    >
    > Tylko jak przy tankowaniu zjem hot-doga, to mam wpisać że to prywatnie,
    >
    > czy jeszcze służbowo? :)
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Łukasz

    To zależy kto za tego zmielonego psa z budą płaci. Jak Ty to nie ma sprawy. Jak
    pracodawca to albo jest to wynagrodzenie w naturze i podatek jak od wynagrodzenia.
    Albo posiłek regeneracyjny wtedy pracodawca wpisuje w koszty. Pytanie przy posiłku
    regeneracyjnym brzmi czy na Twoim stanowisku przysługuje.


  • 118. Data: 2014-02-08 21:21:17
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>

    >
    >> Każdy obywatel powinien móc sobie odliczyć wszystkie koszty życia
    >
    > <z niedowierzaniem>
    > Coż, TAKIEGO biurokraty jak Ty, to jeszcze nie spotkałem.
    > <\z niedowierzaniem>
    >
    > Myśłałbym, że każdy kto wpadnie na podobny pomysł, zaproponuje
    > po prostu zniesienie podatku dochodowego.

    Na rzecz jakiego ?

    > A Ty nie - niech
    > wykazuje przychody, wykazuje na co przeznaczył pieniądze,
    > i już może "odliczać".

    A co, ma za głowę płacić ?

    > Fakt, inwigilacja pełną gębą (przy okazji).

    Coś za coś. Można nie odliczać. Można państwo zlikwidować.

    > Pogratulować pomysłu ;)
    >
    >> a nie tylko obywatel prowadzący działalność gospodarczą.
    >
    > ??
    > Ty sobie zdajesz z czym porównujesz?
    > Chciałbyś aby podatek dochodowy był de facto OBROTOWYM?
    > (fabryka do ceny sprzedaży musiałaby - oprócz własnych kosztów
    > - doliczyć 19% podatku, dealerzy i hurtownie kolejne 19%
    > każdy, do ceny z już doliczonymi podatkami, sklep na końcu
    > również)?

    Chyba odliczyć


  • 119. Data: 2014-02-08 21:23:24
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "z" <...@...pl>

    >> Fakt, inwigilacja pełną gębą (przy okazji).
    >> Pogratulować pomysłu ;)
    >
    > Jak widać jest jeszcze spory potencjał w narodzie do wspomożenia
    > biurokracji i generowanie miejsc pracy w tej że biurokracji.
    > Tylko oni nie dostrzegają że to jest babranie się w swoich "odchodach" nic
    > ie dające, nie przysparzające żadnych korzyści oprócz tym co lubią takie
    > zajęcie.

    Ale, że co, bo nie ogarniam. Ma obywatel samochód i nim jeździ. To ma
    odliczać czy nie ma ? Bo obecnie jak prowadzi działalność to odlicza a jak
    nie to nie ma jak odliczyć.


  • 120. Data: 2014-02-08 21:27:10
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-02-08 20:23, dddddddd wrote:

    >> To się będziesz skarbówce tłumaczył do czego ci służbowe narty i
    >> służbowa rodzinka w samochodzie. Skoro to nie problem, to w czym problem?
    >
    > dla przedsiębiorców to akurat nie problem...

    No to skoro nie problem...

    >>> czyli sugerujesz żebym przepalił drugie tyle paliwa - bo jadąc tam w
    >>> celu służbowym nie mam zamiaru deklarować wyjazdu prywatnego.
    >>
    >> A czemu nie? Od kiedy urząd skarbowy się zajmuje ekologią?
    >>
    >
    > zazdrościsz że po pracy za 'służbowe' pieniądze mogę odwiedzić rodzinę?

    Nie. A czemu pytasz?

    >
    >> Zgadza się - no to proponuję ci eleganckie rozwiązanie - albo odliczasz
    >> wszystko bez żadnych kratek, ale jak cię dupną na prywatnym użytku to
    >> masz przesrane, albo możesz sobie używać prywatnie, tylko za to zapłać.

    > ok, ile proponujesz i jak wyliczane?
    > karta proponowana przez kogutka mi się podoba, tzn sensowny byłby wybór
    > - albo odliczamy np. 50% waty i nie mamy dodatkowej papierologi (w
    > przypadku auta własnego, bo pracownik wątpliwe żeby 50% przebiegu robił
    > w celach prywatnych, trzeba by to ustalić na innym poziomie),

    Do przemyślenia - zastanawiam się nad ryczałtem - średnie koszty
    utrzymania prywatnego wózka to pewnie koło 1000 miesięcznie - od tego
    normalnie płacisz, resztę odliczasz.

    > albo
    > wypełniasz kartę przy każdym wyjeździe prywatnym (dla tych którzy
    > używają auta głównie do DG, a ich wyjazdy prywatne są sporadyczne

    A to już przesada.

    > Mogę się założyć że ŻADNE auto firmowe nie ma w 100% firmowego
    > przebiegu,

    Ja też.

    > tyle że bardzo często przejazd prywatny to znikomy promil.

    Wybacz, ale wiem jak to działa.

    Shrek.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: