-
71. Data: 2010-04-21 12:08:50
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: Jacek <m...@s...pl>
>
> Bardzo znany (widać nie wszystkim) film fabularny.
> Wpisz w Google:
>
> Znikający punkt
>
> Wmak
>
Ja nie mowie o fantazjach tylko o realnym zdarzeniu.
-
72. Data: 2010-04-23 08:35:03
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 20 Apr 2010 12:21:21 +0200, krzysiek82 napisał(a):
(...)
Powodzenia! Znalem jednego takiego bohatera, co jezdzil bez odpoczynku.
Przestal chojraczyc, jak po 20 godzinach jazdy zasnal za kolkiem i tylko
zlapanie kierownicy przez pasazera sprawilo, ze auto nie wylecialo z drogi.
--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
-
73. Data: 2010-04-23 09:59:07
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: kaszpir <k...@t...pl>
> Kilka razy po jakie� 1300-1400km, raz ponad 2500km da�em rad�, chocia�
> nie twierdz�, �e by�o super komfortowo. To pierwsza dalsza podr� saabem :)
Szkoda że samochody osobowe nie mają tachometrów ...
Bo przydało by się aby takich DEBILI (bo inaczej takich osobników nie
można nazwać) co jadą nonstop po kilkanaście-kilkadziesiąt godzin bez
spania karać bardzo wysokimi mandatami ...
Ryzykują życie swoje , swoich pasażerów (rodziny) oraz innych
uczestników ruchu ...
Nie chce nawet myśleć co się stanie jak na autostradzie kierowca
uśnie ...
Zapewne przez swoją głupotę (i sknerowstwo (bo nocleg na trasie to
chyba nie majątek) naraża życie swoje i innych ...
-
74. Data: 2010-04-23 10:06:54
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> Kilka razy po jakie� 1300-1400km, raz ponad 2500km da�em rad�,
chociaďż˝
> nie twierdz�, �e by�o super komfortowo. To pierwsza dalsza podr�
saabem :)
Szkoda że samochody osobowe nie mają tachometrów ...
Bo przydało by się aby takich DEBILI (bo inaczej takich osobników nie
można nazwać) co jadą nonstop po kilkanaście-kilkadziesiąt godzin bez
spania karać bardzo wysokimi mandatami ...
Ryzykują życie swoje , swoich pasażerów (rodziny) oraz innych
uczestników ruchu ...
Nie chce nawet myśleć co się stanie jak na autostradzie kierowca
uśnie ...
Zapewne przez swoją głupotę (i sknerowstwo (bo nocleg na trasie to
chyba nie majątek) naraża życie swoje i innych ...
==========================================
troche przesadzasz ale i duzo racji jest w tym co piszesz ;)
Mozliwosci czlowieka sa bardzo rozne. Jak ktos jest od lat przystosowany do
nie spania przez dlugi czas to i sprawamniejsze zagrozenie niz ten co musi
spac. Wiec wszystko zalezy od indywidualnej oceny samego siebie
Icek
-
75. Data: 2010-04-23 10:26:40
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: kaszpir <k...@t...pl>
> troche przesadzasz ale i duzo racji jest w tym co piszesz ;)
Wiesz , jest dużo takich "kozaków" którzy leżą na cmentarzach , bo
uważali że im się uda , że zaoszczędzą , podołają , nie zasną i
itd ...
Ryzykują swoje życie i innych pasażerów oraz co najgorsze stwarzają
niesamowite zagrożenie dla innych nic nie winnym głupoty kierowcy
uczestników ruchu ...
Tu właśnie odzywa się nasza polska oszczędność , bo przecież szkoda
wydać kasę na normalny nocleg (z kąpielą i kolacją) , lepiej tą kasę
"wydać" na piwo i chwalić się przed znajomymi swoim "kozactwem" i
"oszczędnością" ...
Tyle że może wśród szczyli takie "osiągnięcia" budzą podziw ...
Wśród normalnych ludzi budzą jedynie politowanie ...
Sam w tamtym roku jechałem z rodziną do Chorwacji (1300km). Droga
podzielona na 2 dni. Jechałem przepisowo. Wieczorem przyjechaliśmy do
hotelu. Tam kolacja , prysznic i sen ...
Rano śniadanie i dalsza jazda ...
Tak to wygląda wszędzie na zachodzie. Długie odległości pokonuje się z
noclegami , jedynie szaleńcy jeżdzą bez noclegów ...
Pamiętam wiele lat temu jak mój ojciec prowadził biuro podróży jego
kierowca który jechał do Niemiec przekroczył czas pracy (chyba
10godzin) ? Policja niemiecka zatrzymała i kazała mu pójść do hotelu i
po 9 godzinach wrócić. Miał mieć kwit z hotelu że korzystał z
hotelu ..
Dopiero po 9 godzinach policja pozwoliła kierowcy dalej ruszyć w
drogę ...
Dla mnie osoby które "chwalą" się jakimi to one są "kozakami" bo
jechali 160km/h nonstop i za jednym razem jechali kilkanaście-
kilkadziesiąt godzin bez spania są zwykłymi debilami i potencjalnymi
mordercami ...
-
76. Data: 2010-04-23 10:49:48
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości news:
> Mozliwosci czlowieka sa bardzo rozne. Jak ktos jest od lat przystosowany
> do
> nie spania przez dlugi czas to i sprawamniejsze zagrozenie niz ten co musi
> spac.
24 h przekraczają możliwości każdego człowieka.
Oczywiście jednego mniej, drugiego bardziej.
-
77. Data: 2010-04-23 14:10:38
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Mozliwosci czlowieka sa bardzo rozne. Jak ktos jest od lat przystosowany
> > do
> > nie spania przez dlugi czas to i sprawamniejsze zagrozenie niz ten co
musi
> > spac.
>
> 24 h przekraczają możliwości każdego człowieka.
> Oczywiście jednego mniej, drugiego bardziej.
w mojej ocenie nie kazdego.
Mam na mysli np. takiego ochroniarza, ktory pracuje w trybie zmianowym.
Zmiana 24h pracy a pozniej 48h w domu. Widzialem ich w czasie pracy i jak 10
lat pracujesz w takim trybie to jest Ci naprawde latwiej.
Tak czy inaczej dla zwyklego nie przystosowanego czlowieka jazda dluzsza niz
12-14 godzin to czynnosc, ktorej nie powinno sie wykonywac.
Icek
-
78. Data: 2010-04-23 14:14:10
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości news:
>> 24 h przekraczają możliwości każdego człowieka.
>> Oczywiście jednego mniej, drugiego bardziej.
>
> w mojej ocenie nie kazdego.
>
> Mam na mysli np. takiego ochroniarza, ktory pracuje w trybie zmianowym.
> Zmiana 24h pracy a pozniej 48h w domu. Widzialem ich w czasie pracy i jak
> 10
> lat pracujesz w takim trybie to jest Ci naprawde latwiej.
Między "jest łatwiej" a "nie ma wpływu" jest przepaść.
-
79. Data: 2010-04-23 14:34:37
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: kaszpir <k...@t...pl>
> Mam na mysli np. takiego ochroniarza, ktory pracuje w trybie zmianowym.
> Zmiana 24h pracy a pozniej 48h w domu. Widzialem ich w czasie pracy i jak 10
> lat pracujesz w takim trybie to jest Ci naprawde latwiej.
U mnie w firmie i w firmie "zaprzyjaźnionej" widzę "pracę"
ochroniarzy ...
Wielokrotnie wieczorami ochroniarze ... śpią ...
Zamykają bramy wjazdowe , odpowiednio się "bunkrują" i smacznie
śpią ;)
-
80. Data: 2010-04-23 14:35:36
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: RadekNet <r...@r...com>
Arek (G) pisze:
> W dniu 2010-04-20 15:32, krzysiek82 pisze:
> [...]
>
>>> Na 24h non stop bym się nie pisał, niech inni się męczą i ryzykują
>>> śmierć.Idiotyzm, czy bohaterstwo - vide pilot tutki.
>>
>> zależy od organizmu ja tyle wytrzymam
>
> [...]
>
>
> A ja myślę, że tak tylko Ci się wydaje.
Sami panikarze...heheh.
W grudniu (znaczy kiepskie warunki drogowe) jechalem z Irlandii do
Polski i po 3 dniach wracalem. Do Polski mialem 2 spania po ok. 2
godziny. Wracajac spalem godzine.
Po prostu niektorzy lepiej znosza takie trasy, a tutaj czytam, ze
"debile" i inne takie... ehhh :)
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com