-
41. Data: 2009-10-27 08:23:22
Temat: Re: wybor lustrzanki.
Od: "Vituniu" <v...@p...fm>
>>> Jak portret, to tylko MZ-S i podpięte doń SMC M1,7 50 mm.
>> Ahhh... (ciezkie westchniecie z zazdrosci) ;)
> SMC-M możesz sobie chyba kupić ;-)
Odpowiem tak: :-P
;),
Vituniu.
-
42. Data: 2009-10-27 11:13:31
Temat: Re: wybor lustrzanki.
Od: "gebi" <g...@p...fm>
Użytkownik "Yogi(n)" <y...@t...pl> napisał w wiadomości
news:hc4irr$h9f$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Jak portret, to tylko MZ-S i podpięte doń SMC M1,7 50 mm.
A właściwie dlaczego nie SMC K 1.8/85mm czy SMC-M 2/85mm albo SMC-FA Limited
1.8/77mm albo SMC-A* 1.4/85mm (no dobra tu przegiąłem, podobnie droga i
popularna jak SMC-FA* 1.4/85mm :-) )?
50-tka spopularyzowała się przecież jako "portretówka" dopiero w cyfrankach.
-
43. Data: 2009-10-27 18:13:28
Temat: Re: wybor lustrzanki.
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "gebi" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hc6kpc$cnp$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Yogi(n)" <y...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:hc4irr$h9f$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Jak portret, to tylko MZ-S i podpięte doń SMC M1,7 50 mm.
> A właściwie dlaczego nie SMC K 1.8/85mm czy SMC-M 2/85mm albo SMC-FA
> Limited 1.8/77mm albo SMC-A* 1.4/85mm (no dobra tu przegiąłem, podobnie
> droga i popularna jak SMC-FA* 1.4/85mm :-) )?
> 50-tka spopularyzowała się przecież jako "portretówka" dopiero w
> cyfrankach.
Bo ja raczej krajobrazowy jestem i portrety okazjonalnie "trzaskam". Jak
chcę dłużej, to zapinama tę M-kę do konwertera tamrona x2, kupionego za pi
razy drzwi 30 zeta na allegro i mam 100-tkę, bez zauważalnej straty jakości,
przynajmniej na kliszy. Na cyfrze to już może puryści coś znaleźliby, ale
moim zdaniem na pełnej dziurze jest ostro - ale portretowo miękko, pięknie
bokehowo i fajnie kontrastowo. Tylko przy pełnej dziurze i manualnym
ostrzeniu ciężko trafić tak, zwłaszcza jak obiekt ruchomy, żeby rzeczywiście
ostro było tam, gdzie planowałem (wspominałem, że jestem raczej
krajobrazowy? ;-) a nie np. na uszach czy czubku nosa (nie , nie mam FF ani
BF, tylko niespokojne modelki raczej ;-)
A po lekkim przymknięciu robi sie naprawde ostro, żyleta właściwie. Tylko
wkurza mnie to prześwietlanie. Nie znam patentu ze stykami, musze poszukać.
Czytałem coś o wymianie matówki na taką z *ist'a, ale nie wiem, czy to
działa.
--
Yogi(n)
-
44. Data: 2009-10-27 18:16:50
Temat: Re: wybor lustrzanki.
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Vituniu" <v...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hc68jm$k5h$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> (ciach!)
>> Jak portret, to tylko MZ-S i podpięte doń SMC M1,7 50 mm.
>
> Ahhh... (ciezkie westchniecie z zazdrosci) ;)
Może w przyszłym roku sprzedam, mam do spłacenia kredyt samochodowy ;-)
>> A pierwszą cyfrankę, czyli K10D nabyłem półtora roku temu (wcześniej
>> hybrydowałem namiętnie) i też jestem bardzo zadowolony.
>> (...)
>> Jedyna naprawdę wkurzająca mnie w niej wada, to to, że
>> przy manualnych obiektywach prześwietla i trzeba korygować
>
> Patent ze zwieraniem stykow testowales?
> (pewnie tak, ale na wszelki wypadek pytam)
Nie, nie znam tego patentu. Możesz coś więcej napisać? Kiedyś przeczytałem
prawie całe pentax.org.pl w poszukiwaniu rozwiązania, dość dużo googlałem i
nie znalazłem niczego, co zadziałałoby (matówki nie wymieniałem, choć byłem
tego bliski). W końcu zaczałem robić na tej m-ce tylko na pełnej dziurze i
jakoś tak zostało ;-)
--
Yogi(n)
-
45. Data: 2009-10-28 09:04:13
Temat: Re: wybor lustrzanki.
Od: "Vituniu" <v...@p...fm>
>>> Jak portret, to tylko MZ-S i podpięte doń SMC M1,7 50 mm.
>> Ahhh... (ciezkie westchniecie z zazdrosci) ;)
> Może w przyszłym roku sprzedam, mam do spłacenia kredyt samochodowy ;-)
Zamienie na dwa pokoje z kuchnia i lazienka... ;)
>> Patent ze zwieraniem stykow testowales?
>> (pewnie tak, ale na wszelki wypadek pytam)
>
> Nie, nie znam tego patentu. Możesz coś więcej napisać?
Gdzies mi cos tam przypadkiem mignelo, jak szukalem
informacji o wspolpracy K200d z manualami.
Jesli wierzyc temu watkowi:
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=15908&postdays=
0&postorder=asc&start=0
to dla M1.7/50 musialbys zaizolowac styk r2 (to jest zdaje sie drugi
liczac od dolu korpusu)
Tylko nie bij, jesli nie zadziala. Moglem czegos nie doczytac, albo
przekrecic.
pozdrawiam,
Vituniu.
-
46. Data: 2009-10-28 09:50:38
Temat: Re: wybor lustrzanki.
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
Yogi(n) pisze:
Tylko przy
> pełnej dziurze i manualnym ostrzeniu ciężko trafić tak, zwłaszcza jak
> obiekt ruchomy, żeby rzeczywiście ostro było tam, gdzie planowałem
> (wspominałem, że jestem raczej krajobrazowy? ;-) a nie np. na uszach czy
> czubku nosa
Spróbuj pułapki ostrości. Może czas reakcji będzie wystarczająco szybki,
żeby nie było problemu. A przy tak papierowej GO to i tak trudno trafić.
Pentax chyba jeszcze nie dorobił się podwójnego centralnego czujnika -
jednego standardowego, a drugiego o zwiększonej precyzji, właśnie dla
szkieł 2.8 i jaśniejszych.
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
-
47. Data: 2009-10-28 21:35:37
Temat: Re: wybor lustrzanki.
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
Les pisze:
> Pozdrawiam i życzę udanych zdjeć (ale tylko lustrzaką, bo niczym innym
> nie wychodzą)
To Leicą już zdjęcia nie wychodzą? ;)
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości
zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora
-
48. Data: 2009-10-30 01:19:24
Temat: Re: wybor lustrzanki.
Od: nb <n...@n...net>
at Thu 22 of Oct 2009 14:32, Vituniu wrote:
>> Jak widzisz, nie wiąże się to wyłącznie z medycyną.
>
> No wszystko sie zgadza... Ale o ile "znac cos z autopsji" rozumiem
> jako "znac cos z wlasnego doswiadczenia, wlasnej obserwacji" to "znac
> cos z autopsji kogos" moze oznaczac tylko poszerzenie wiedzy z zakresu
> czyjejs anatomii ;)
>
> BTW: juz ktorys raz dyskusja zbacza w kierunku lingwistyki
> stosowanej... To tu normalne? ;)
Normalne. Kiedy dyskusja wznosi się na poziom wyższy od podstawowego,
trzeba dokładnie ustalić słownik pojęć. Czasem, w ramach dywersji,
problemy językowe są substytutem problemów merytorycznych przedmiotu
dyskusji.
--
nb