-
71. Data: 2010-03-11 16:09:34
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-03-11 11:19, krzysiek82 pisze:
> Baczek pisze:
>> Mnie tylko jedno wyprowadza totalnie z rownowagi, mianowicie
>> przyspieszanie podczas wyprzedzania.
>
> to już jest wykroczenie :) i zwykłe chamstwo, no chyba, że jest ciągła i
> ktoś wyprzedza wtedy uzasadnione jest przyśpieszenie i zajechanie drogi
> w celu uniemożliwienia wykonania tego manewru.
>
Chamstwem i totalnym buractwem jest to co właśnie napisałeś. Malutki
penis nie pozwala Ci swobodnie myśleć. Bo gdybyś na chwilę zapomniał, że
jesteś skończonym idiotą to wiedziałbyś, że tym idiotycznym zachowaniem
narażasz na niebezpieczeństwo czołowego zderzenia kogoś jadącego z
naprzeciwka. Skoro jest podwójna ciągła znaczy się, że nie ma
widoczności i ryzyko czołówki jest bardzo duże. Żal mi Ciebie.
A.
-
72. Data: 2010-03-11 16:13:04
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: "Karthoon " <k...@g...SKASUJ-TO.pl>
Maciej Leszczynski <z...@j...cy> napisał(a):
> "Karthoon " <k...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in
> news:hnaue1$dc8$1@inews.gazeta.pl:
>
> >> nie wazne jaka jest sytuacja w kazdej z nich jest to wykroczenie -
> >> wlacz
> > lewy k
> >> ierunek, zeby ostrzec o
> >> niebezpieczenstwie a jak trzeba to zwolnij (jest to Twoim obowiazkiem
> > zgodnie z
> >> PoRD)
> >
> > tak? to podaj odpowiedni paragraf....
>
> Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani
> zachować ostrożność albo
> gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego
działania, kt
> óre mogłoby
> spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten
utr
> udnić albo w
> związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
kogokolwie
> k na szkodę. Przez
> działanie rozumie się również zaniechanie.
Z tego nie wynika obowiązek zwolnienia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
73. Data: 2010-03-11 16:13:43
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-03-11 15:06, Bydlę pisze:
[...]
>> Zaznaczam, że jest podwójna linia ciągła
>
> A od kiedy podwójna linia namalowana farbą chroni przed zderzeniem?
Jak mawiają Czesi: linia to nie ściana.
A.
-
74. Data: 2010-03-11 16:14:41
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-03-11 14:59, Budzik pisze:
> Użytkownik MadMan m...@n...wp.pl ...
>
>>>> 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji
>>>> - sygnalizuję zamiar skrętu, dojeżdżam do środka jezdni, hamuję żeby
>>>> przepuścić nadjeżdżających z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
>>>> daję po heblach żeby nie zabić wyprzedzającego mnie z lewej (!)
>>>> motocyklisty
>>>
>>> Czyli nie potrafisz korzystać z lusterka.
>>
>> Ale co lusterka? Skręt w lewo przy podwójnej ciągłej z przerwą na wjazd
>> na posesję nie wymaga korzystania z lusterka.
>
> co ciekawe - wymaga.
> Były podawane przykłady takich stłuczek gdzie wyprzedzajacy dostawał kare
> za wyprzedzanie w złym miejscu, ale skrecajacy za to, ze skrecił, gdy ktos
> go wyprzedzał.
> Tak, wiem - idiotyczne...
Trochę słuszne. Jeden i drugi ponosi winę w takim przypadku.
A.
-
75. Data: 2010-03-11 16:15:38
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Arek (G) pisze:
> Chamstwem i totalnym buractwem jest to co właśnie napisałeś. Malutki
> penis nie pozwala Ci swobodnie myśleć. Bo gdybyś na chwilę zapomniał, że
> jesteś skończonym idiotą to wiedziałbyś, że tym idiotycznym zachowaniem
> narażasz na niebezpieczeństwo czołowego zderzenia kogoś jadącego z
> naprzeciwka. Skoro jest podwójna ciągła znaczy się, że nie ma
> widoczności i ryzyko czołówki jest bardzo duże. Żal mi Ciebie.
>
> A.
gdybyś użycz czasami tego co masz pomiędzy uszami (jeśli masz) to byś
zrozumiał moją intencję.
--
krzysiek82
-
76. Data: 2010-03-11 16:15:59
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-03-11 15:32, Robert_J pisze:
>> Czasami spoglądam, zwykle nie, bo po co?
>
> Choćby po to, żeby uniknąć właśnie takiej sytuacji :-).
>
>
>
>> Wolę skoncentrować się na tym
>> co ważne (np. czy nie pojawiła się z naprzeciwka luka w którą mogę
>> wjechać by skręcić).
>
> Wiesz... jeśli czekasz na lukę między autami z przeciwka to faktycznie
> szansa, że ktoć Cię w tym czasie omija z lewej jest praktycznie zerowa ;-).
A dlaczego? Mowa o wyprzedzającym motorze.
A.
-
77. Data: 2010-03-11 16:26:43
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: "Marcin Luty" <m...@g...com>
Użytkownik "Karthoon " <k...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:hnb19v$nuj$...@i...gazeta.pl...
> Maciej Leszczynski <z...@j...cy> napisał(a):
>
>> "Karthoon " <k...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in
>> news:hnaue1$dc8$1@inews.gazeta.pl:
>>
>> >> nie wazne jaka jest sytuacja w kazdej z nich jest to wykroczenie -
>> >> wlacz
>> > lewy k
>> >> ierunek, zeby ostrzec o
>> >> niebezpieczenstwie a jak trzeba to zwolnij (jest to Twoim obowiazkiem
>> > zgodnie z
>> >> PoRD)
>> >
>> > tak? to podaj odpowiedni paragraf....
>>
>> Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
> obowiązani
>> zachować ostrożność albo
>> gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego
> działania, kt
>> óre mogłoby
>> spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch
>> ten
> utr
>> udnić albo w
>> związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
> kogokolwie
>> k na szkodę. Przez
>> działanie rozumie się również zaniechanie.
>
> Z tego nie wynika obowiązek zwolnienia.
Wprost w PoRD jest napisane, ze nie mozna przyspieszac w czasie i
bezposrednio po wyprzedzaniu. Zjechac mozliwie blisko prawej krawedzi i
zwolnic (a nawet w razie koniecznosci zatrzymac sie ) maja obowiazek tylko
pojazdy wolnobiezne.
--
ml
-
78. Data: 2010-03-11 16:36:58
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 11.03.2010 Bydlę <bydl?@bydl?.pl> napisał/a:
>>>> 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji
>>>> - sygnalizuję zamiar skrętu, dojeżdżam do środka jezdni, hamuję żeby
>>>> przepuścić nadjeżdżających z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
>>>> daję po heblach żeby nie zabić wyprzedzającego mnie z lewej (!)
>>>> motocyklisty
>>>
>>> Czyli nie potrafisz korzystać z lusterka.
>>> To cię słusznie drażni.
>>
>> Jak ma wpaść na to, że motocyklista będzie go próbował omijać
>> z nieprzepisowej strony?
>
> Patrząc w lusterko.
> Przed zjechaniem na przeciny pas ruchu.
Przeciwnym pasem ruchu samochody jadą z przodu, czyli wtedy patrzy się
PRZED SIEBIE. Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza
bezspornej i wyłącznej winy motocyklisty.
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
79. Data: 2010-03-11 16:37:23
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Thu, 11 Mar 2010 16:26:43 +0100, Marcin Luty napisał(a):
> Zjechac mozliwie blisko prawej krawedzi i
> zwolnic (a nawet w razie koniecznosci zatrzymac sie ) maja obowiazek tylko
> pojazdy wolnobiezne.
Natomiast jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni wszystkie.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
80. Data: 2010-03-11 16:39:02
Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 11.03.2010 Arek <a...@...a.z.e.t.a.pl> napisał/a:
>> Przyszło mi na myśl zrobienie mini-rankingu wkurzających sytuacji
>> drogowych.
>>
>>
>> 1. hamuję przed przejściem dla pieszych na którym już jest pieszy -
>> łysol z tyłu daje po klaksonie
>
> Raz tak miałem choć nie łysol, a trąbił bo próbował ostrzec, że zaraz
> wjedzie w tyłek ;/ Dał radę wyhamować na szczęście.
No właśnie, ja też byłem kiedyś w takiej sytuacji i też trąbiłem. Było
bardzo ślisko, ślizgałem się wolno, ale nieubłaganie. Liczyłem
na to, że ten przede mną podjedzie chociaż kawałek, bo brakowało bardzo
mało. Podjechał dosłownie pół metra i się zatrzymałem na grubość palca od
niego. ;)
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/