-
21. Data: 2014-11-17 14:52:14
Temat: Re: wk mnie
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** RoMan Mandziejewicz pisze tak:
> Bez marginesu, to jest 140-80-140-80-140
Przesadzasz, robiłem testy na E7 od Elbląga do Miłomłyna ile to jest
dość dla zapierdalaczy. 120 mało, 130 mało, 140 mało/dość, 150 dość.
--
Piter
golf mk2
a jak twój samochód będzie jeździł po 27 latach?
-
22. Data: 2014-11-17 15:04:28
Temat: Re: wk mnie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello PiteR,
Monday, November 17, 2014, 2:52:14 PM, you wrote:
> na ** p.m.s ** RoMan Mandziejewicz pisze tak:
>> Bez marginesu, to jest 140-80-140-80-140
> Przesadzasz, robiłem testy na E7
To chyba nie w Polsce, bo u nas nie ma takiej drogi...
> od Elbląga do Miłomłyna ile to jest dość dla zapierdalaczy. 120
> mało, 130 mało, 140 mało/dość, 150 dość.
Pisałem o Drodze Stu zakrętów a nie d.k. 7 AKA E77.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
23. Data: 2014-11-17 15:05:40
Temat: Re: wk mnie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "p0li" napisał w wiadomości
T->Dnia 2014-11-17 10:44:12 niejaki p...@g...com
napisał:
>> i szybka zagadka, w DE prawidłowy odstęp przy prędkości 80 km/h to:
>> a) 20m
>> b) 30m
>> c) 40m
>c
Ostroznie, bo o ile pamietam to ten przepis zaczyna obowiazywac
wlasnie gdzies od 80km/h.
J.
-
24. Data: 2014-11-17 15:10:51
Temat: Re: wk mnie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello PiteR,
Monday, November 17, 2014, 2:44:56 PM, you wrote:
>> Zwalniasz, zjezdzasz w prawo,
> w jakie prawo? Tam nie ma prawo :)
Na tyle, żeby jadący za Tobą zobaczył lepiej drogę przed Tobą bez
przekraczania środkowej linii - da się zjechać. Nie byłem na Warmii
już parę lat ale tę drogę pamiętam.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
25. Data: 2014-11-17 16:27:32
Temat: Re: wk mnie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości
>> Zwalniasz, zjezdzasz w prawo,
>w jakie prawo? Tam nie ma prawo :)
Dla chcacego nic trudnego :-P
J.
-
26. Data: 2014-11-17 16:41:38
Temat: Re: wk mnie
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:X...@l...ne
t...
> jak mi siedzą na ogonie.
>
> Jadę sobie Olsztyn - Bezledy z prędkością 80km/h (hamulca w zakrętach
> nie dotykam) a tu zawsze się znajdzie jakiś ch który gdzieś goni.
>
> A mi się nie uśmiecha (znowu) uderzyć w dziki albo w babę w doskonale
> czarnej jesionce z rowerem i bańką mleka.
>
> czy to już starość?
Jeśli wkurza Cię, że się wleczesz, a inni nie - to zapewne kapelusznictwo.
-
27. Data: 2014-11-17 16:43:30
Temat: Re: wk mnie
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:X...@l...net
...
> na ** p.m.s ** RoMan Mandziejewicz pisze tak:
>
>>> a tu zawsze się znajdzie jakiś ch który gdzieś goni.
>>
>> Normalny, który jedzie normalne, dozwolone 90km/h. Rzeczywiste a nie
>> licznikowe. Dla niego Ty jesteś ch.
>
> Wielka różnica 80 a 90.
Ale to nie jest Twój problem.
Ty masz swój samochód, swoją kierownicę - nimi się interesuj, a nie innymi.
Jedź tylko tak, żeby nie przeszkadzać, możliwie najbliżej prawej krawędzi, a
jak za Tobą zrobi się korek, zjeżdżaj na chwilę na pobocze, zatrzymuj się i
przepuszczaj.
I możesz sobie kapelusić przez cały kraj wzdłuż i wszerz.
-
28. Data: 2014-11-17 16:58:38
Temat: Re: wk mnie
Od: masti <g...@t...hell>
Cavallino wrote:
> jak za Tobą zrobi się korek, zjeżdżaj na chwilę na pobocze, zatrzymuj się i
> przepuszczaj.
bo miszczu jedzie więc każdy kto nie zapieprza 200 to kombajn
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
29. Data: 2014-11-17 18:01:47
Temat: Re: wk mnie
Od: Jacek Politowski <s...@n...istnieje>
In article <7903156647$20141117103838@squadack.com>
RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
> Ale, żeby zwolnić, musiałby dotknąć hamulca.
A to Prius, że się sam rozpędza? ;-)
--
Jacek Politowski
-
30. Data: 2014-11-17 18:18:28
Temat: Re: wk mnie
Od: Jacek Politowski <s...@n...istnieje>
In article <m4cm53$d4u$1@node1.news.atman.pl>
Czesław Wiśniak <c...@b...pl> wrote:
> ktoś, ale wrotki zjedzono napisał:
>>wrzucanie kierunkowskazu bez potrzeby niespecjalnie mi się podoba
> To jest potrzebne temu, ktory chce cie wyprzedzic. Dajesz mu w ten sposob
> sygnal, ze jest pusto i moze. To jest ogolnie przyjete np. wsrod kierowcow
> ciezarowek.
> Nigdy w nocy w trasie nie jezdziles ?
Już nie raz taki "ułatwiacz" zepsuł mi zaplanowane wyprzedzanie...
Kierunkowskaz znaczy "będę skręcał" (czyli w większości wypadków
również hamował). Rozmydlania jego znaczenia, przez używanie w innym
celu, zdecydowanie nie popieram.
Użycie go żeby "pomóc" u wyprzedzającego powinno wywołać refleksję
"jednak coś przegapiłem? tu jednak jest jakaś boczna droga? czy coś
innego się wydarzyło?". I zamiast dokończyć rozpoczęty już manewr
(to zwykle faza przyspieszania, jeszcze na swoim pasie), wypada
wyprzedzającemu ponownie zastanowić się nad sytuacją. Zwykle okazuje
się, że ocena była dobra i można było wyprzedzić. Ale "ułatwiacz" już
skutecznie to uniemożliwił.
Ewentualnie rozważam skorzystanie z takiej "podpowiedzi" tylko na
drogach, które _bardzo_ dobrze znam. Bo tylko tam jest wystarczająco
małym utrudnieniem.
Widoczność (długie, prawa krawędź pasa), zachowanie przewidywalne
(brak hamowania czy przyspieszania) i tyle. Nic więcej wyprzedzającemu
nie jest potrzebne do sprawnego i bezpiecznego wykonania manewru.
--
Jacek Politowski