-
31. Data: 2014-11-17 18:26:09
Temat: Re: wk mnie
Od: p...@g...com
--Co to znaczy "przegapisz cos z przodu" ?:) Co mam niby przegapic ?
batmana na rowerze z naprzeciwka, kolesia z prawej na podporządkowanej, który widząc
kierunek wbija się na główną itp itd ... uruchom wyobraźnie :-)
--To jest potrzebne temu, ktory chce cie wyprzedzic.
teoria jest mi znana, problemem jest ograniczone zaufanie
--Nigdy w nocy w trasie nie jezdziles ?
nigdy w nocy nie wyprzedzam "na ślepego" jak nie widzę to nie jadę
--Jak jest rozgarniety to zrozumie a jak nie to sie bedzie wsciekal
jak nie przyspieszysz po wyjściu z zakrętu czy po zdjęciu ograniczenia to nawet
największy tępak załapie ...
P.
-
32. Data: 2014-11-17 18:49:30
Temat: Re: wk mnie
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
--Co to znaczy "przegapisz cos z przodu" ?:) Co mam niby przegapic ?
>batmana na rowerze z naprzeciwka, kolesia z prawej na podporządkowanej,
>który >widząc kierunek wbija się na główną itp itd ... uruchom wyobraźnie
>:-)
Ja mam znacznie szersza wyobraznie. Zaden kierunkowskaz nie jest potrzebny,
zeby ktos sie zaczal wbijac z podporzadkowanej, czy stalo cos
nieoswietlonego. Jeszcze nie wspomniales o przebiegajacych dzikach i
jeleniach :) Na to wszystko nie masz zadnego wplywu.
>nigdy w nocy nie wyprzedzam "na ślepego" jak nie widzę to nie jadę
I bardzo slusznie, ja nawet w dzien jak nie widze to nie jade. :P
Chodzi o to, ze podrozujac juz jakis czas za trakim gosciem, probujac
wczesniej wyprzedzac ale bez skutku zaczyna cie to meczyc i na pewien czas
odpuszczasz. W koncu dostajesz informacje, ze teraz mozesz miec okazje (ale
nie na slepo) i sie wychylasz. Kierowca przed toba nie zalacza kierunku
nonstop tak jakby chcial nagle zjechac tyko robi to przez krotka chwile np.
2sek. On widzi wiecej od ciebie, wiec mozesz z tego skorzystac i rzadko
widzialem, zeby ktos z tego nie korzystal
-
33. Data: 2014-11-17 22:56:00
Temat: Re: wk mnie
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>
W dniu 2014-11-17 10:18, masti pisze:
> RoMan Mandziejewicz wrote:
>
>> Hello PiteR,
>>
>> Monday, November 17, 2014, 1:11:54 AM, you wrote:
>>
>>>> I nie utrudniaj innym jazdy.
>>> w jaki sposób? :)
>>
>> Jadąc jak ostatnia cipa
>
> a to jest gdzieś nakaz jazdy z maksymalną dozwoloną?
>
Nie. Ale jest przepis mówiący o jeździe z prędkością utrudniającą ruch
innym. Wykroczenie za 2 punkty i 200zł. Z tym, że jeśli chodzi o
zaniżanie, to to się tyczy raczej dramatu typu 60km/h lewym pasem na
autostradzie, czy 40km/h na krajówce. Oczywiście tylko wtedy, gdy
warunki ruchu nie uzasadniają takiej prędkości.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
34. Data: 2014-11-17 23:13:23
Temat: Re: wk mnie
Od: masti <g...@t...hell>
Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:
> W dniu 2014-11-17 10:18, masti pisze:
>> RoMan Mandziejewicz wrote:
>>
>>> Hello PiteR,
>>>
>>> Monday, November 17, 2014, 1:11:54 AM, you wrote:
>>>
>>>>> I nie utrudniaj innym jazdy.
>>>> w jaki sposób? :)
>>>
>>> Jadąc jak ostatnia cipa
>>
>> a to jest gdzieś nakaz jazdy z maksymalną dozwoloną?
>>
>
> Nie. Ale jest przepis mówiący o jeździe z prędkością utrudniającą ruch
> innym. Wykroczenie za 2 punkty i 200zł. Z tym, że jeśli chodzi o
> zaniżanie, to to się tyczy raczej dramatu typu 60km/h lewym pasem na
> autostradzie, czy 40km/h na krajówce. Oczywiście tylko wtedy, gdy
> warunki ruchu nie uzasadniają takiej prędkości.
no właśnie. 80/90 takim utrudnianiem na pewno nie jest. Do tego 40kmh na
krajówce też cięzko udowodnić.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
35. Data: 2014-11-18 10:58:08
Temat: Re: wk mnie
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sun, 16 Nov 2014 22:37:30 +0100, PiteR napisał(a):
> jak mi siedzą na ogonie.
A mnie zaczyna wq... dopiero wtedy jak taki jeden bęcwał z drugim
zawisną mi na zderzaku i nie włączą lewego kierunka żeby zasygnalizować
wiadomy zamiar. Jadą na tym zderzaku i jadą i nie wiesz co chcą -
podwieźć się na podciśnieniu, przeczytać co masz na tablicy czy
wyprzedzić. Że wyprzedzić, dowiadujesz się z kierunkowskazu włączonego
równocześnie z dodaniem gazu i skrętem kierownicy. To po ch... włączać
wtedy kierunkowskaz?
--
Jacek
-
36. Data: 2014-11-18 11:42:01
Temat: Re: wk mnie
Od: p...@g...com
A mnie zaczyna wq... dopiero wtedy jak taki jeden bęcwał z drugim zawisną mi na
zderzaku i nie włączą lewego kierunka żeby zasygnalizować wiadomy zamiar. Jadą na tym
zderzaku i jadą i nie wiesz co chcą -
słyszałem (z dwóch rożnych źródeł) ze czasami drogówka lubi się tak "zabawić" ...
nerwowy koleś przyspiesza ponad ograniczenie i wtedy zonk, kontrola prędkości, może
kamera z tylu by pomogła ale dwie w aucie to już brawura ... aha koleś ostatnio
wymyślił fajny patent na takich "wieszaków" - smartfon przyczepiony na tylnej szybie
kombiaka a nagrywanie fotki/film odpalane zdalnie takim donglem na Bluetootha do
robienia selfie, po prostu pomysłowy Dobromir ...
P.
-
37. Data: 2014-11-18 11:50:40
Temat: Re: wk mnie
Od: masti <g...@t...hell>
Jacek Maciejewski wrote:
> Dnia Sun, 16 Nov 2014 22:37:30 +0100, PiteR napisał(a):
>
>> jak mi siedzą na ogonie.
>
> A mnie zaczyna wq... dopiero wtedy jak taki jeden bęcwał z drugim
> zawisną mi na zderzaku i nie włączą lewego kierunka żeby zasygnalizować
> wiadomy zamiar. Jadą na tym zderzaku i jadą i nie wiesz co chcą -
> podwieźć się na podciśnieniu, przeczytać co masz na tablicy czy
> wyprzedzić. Że wyprzedzić, dowiadujesz się z kierunkowskazu włączonego
> równocześnie z dodaniem gazu i skrętem kierownicy. To po ch... włączać
> wtedy kierunkowskaz?
a potem leci lewym pasem mrugając radośnie tym kierunkiem i zawsze się
zastanawiam czy będzie zjeżdżał w pole.
No cóż. Kiedyś instruktorzy mówili kursantom: jedź wyraźnie.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
38. Data: 2014-11-18 12:11:37
Temat: Re: wk mnie
Od: masti <g...@t...hell>
p...@g...com wrote:
> A mnie zaczyna wq... dopiero wtedy jak taki jeden bęcwał z drugim zawisną mi na
zderzaku i nie włączą lewego kierunka żeby zasygnalizować wiadomy zamiar. Jadą na tym
zderzaku i jadą i nie wiesz co chcą -
>
> słyszałem (z dwóch rożnych źródeł) ze czasami drogówka lubi się tak "zabawić" ...
nerwowy koleś przyspiesza ponad ograniczenie i wtedy zonk, kontrola prędkości, może
kamera z tylu by pomogła ale dwie w aucie to już brawura ... aha koleś ostatnio
wymyślił fajny patent na takich "wieszaków" - smartfon przyczepiony na tylnej szybie
kombiaka a nagrywanie fotki/film odpalane zdalnie takim donglem na Bluetootha do
robienia selfie, po prostu pomysłowy Dobromir ...
>
zawsze można pociągnąć ręczny :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
39. Data: 2014-11-18 12:36:36
Temat: Re: wk mnie
Od: p...@g...com
--zawsze można pociągnąć ręczny :)
IMHO wszelkie "inwazyjne" metody podpadają pod paragraf ... raz widziałem akcje jak
nieogarnięta laska jechała lewym 50 km/h na 3-pasmowce z ograniczeniem 70 km/h
większość ja wyprzedzała środkiem czy prawym ale jeden koleś chciał jej dać nauczkę i
wjechał przed nią lekko hamując ... spanikowała i przyłożyła w tego na środkowym taki
był efekt "nauki" ...
P.
-
40. Data: 2014-11-18 12:38:33
Temat: Re: wk mnie
Od: masti <g...@t...hell>
p...@g...com wrote:
> --zawsze można pociągnąć ręczny :)
>
> IMHO wszelkie "inwazyjne" metody podpadają pod paragraf ... raz widziałem akcje jak
nieogarnięta laska jechała lewym 50 km/h na 3-pasmowce z ograniczeniem 70 km/h
większość ja wyprzedzała środkiem czy prawym ale jeden koleś chciał jej dać nauczkę i
wjechał przed nią lekko hamując ... spanikowała i przyłożyła w tego na środkowym taki
był efekt "nauki" ...
>
widzę, ze już nawet smiley to za mało :(
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett