eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › transceiver, zasięg, obliczenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2010-11-13 14:39:46
    Temat: Re: transceiver, zasięg, obliczenia
    Od: "Chomik" <c...@h...pl>

    >
    > Jeżeli chodzi o 300km na 145km, to anteny się już nie widzą. Mój rekord
    > jest
    > trochę większy, bo 2300km oraz kilka łączności na odległości ok. 1800km.
    > Na
    > 2.4G nie mam takich sukcesów, ale na 1.2GHz ok. 250km, mocą 10W.
    >
    No popatrz,. a ja mam codzienie dziesiatki lacznosci (nie amatorskich) na
    odleglosci rzedu 600km i zapewniam Ciebie ze anteny sie "widza".

    Swoja droga jednemu i drugiemu pogratulowac znajomosci tematu....


  • 12. Data: 2010-11-13 14:50:25
    Temat: Re: transceiver, zasięg, obliczenia
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    Chomik wrote:

    >>
    >> Jeżeli chodzi o 300km na 145km, to anteny się już nie widzą. Mój rekord
    >> jest
    >> trochę większy, bo 2300km oraz kilka łączności na odległości ok. 1800km.
    >> Na
    >> 2.4G nie mam takich sukcesów, ale na 1.2GHz ok. 250km, mocą 10W.
    >>
    > No popatrz,. a ja mam codzienie dziesiatki lacznosci (nie amatorskich) na
    > odleglosci rzedu 600km i zapewniam Ciebie ze anteny sie "widza".

    Anteny się "widzą", ale nie widzą. Optycznie nie, ale elektrycznie
    oczywiście się widzą.

    > Swoja droga jednemu i drugiemu pogratulowac znajomosci tematu...
    Swoją drogą używasz wielu słów, ale wiele nie mówisz. Jesteś politykiem?

    Waldek


  • 13. Data: 2010-11-13 15:19:54
    Temat: Re: transceiver, zasięg, obliczenia
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    > Jeden pisze o gruszkach a drugi o dupie. O rodzaju anteny nic nie było
    > mowy,
    > o pozycji anteny względem ziemi, otoczeniu (budynki etc). Przy antenach
    > izotropowych moc sygnału dochodząca do odbiornika spada z 3 potęgą
    > odległości. Moc absolutna nie jest ważna, ale stosunek sygnał/szum.

    To napisałem na początku.

    > Jaki ma być, aby łączność była możliwa zależy przede wszystkim od rodzaju
    > modulacji.

    Upraszczając, zgadzam się.

    >
    > Jeżeli chodzi o 300km na 145km, to anteny się już nie widzą.

    Gdyby się nie widziały nie byłoby połączenia.Fala musi dotrzeć z anteny to
    anteny.
    A gdzieś słyszałem że fale radiowe (te zakresy częstotliwości) rozchodzą się
    prostoliniowo.

    --
    Desoft


  • 14. Data: 2010-11-13 15:42:25
    Temat: Re: transceiver, zasięg, obliczenia
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    Desoft wrote:

    >> Jeden pisze o gruszkach a drugi o dupie. O rodzaju anteny nic nie było
    >> mowy,
    >> o pozycji anteny względem ziemi, otoczeniu (budynki etc). Przy antenach
    >> izotropowych moc sygnału dochodząca do odbiornika spada z 3 potęgą
    >> odległości. Moc absolutna nie jest ważna, ale stosunek sygnał/szum.
    >
    > To napisałem na początku.

    Zgadza się, starałem się wydobyć z flejmów to, co ma sens :-)

    >> Jaki ma być, aby łączność była możliwa zależy przede wszystkim od
    >> rodzaju modulacji.
    >
    > Upraszczając, zgadzam się.

    trzeba uprościć, bo inaczej będziemy tutaj książki pisać.

    >> Jeżeli chodzi o 300km na 145km, to anteny się już nie widzą.
    >
    > Gdyby się nie widziały nie byłoby połączenia.Fala musi dotrzeć z anteny to
    > anteny.
    > A gdzieś słyszałem że fale radiowe (te zakresy częstotliwości) rozchodzą
    > się prostoliniowo.

    Najpierw trzeba zdefiniować widzenie się. Optycznie rzecz biorąc anteny się
    nie widzą, bo światłu przeszkadza krzywizna Ziemi. Ale po pierwsze primo
    fale radiowe (światło zresztą też) nie rozprzestrzenia się całkiem
    prostoliniowo, tylko zakrzywia się conieco z krzywizną Ziemi, a po drugie
    rozprzestrzenia się też w duktach, czyli pomiędzy płaszczyznami o różnej
    gęstości i w związku z tym różnej przenikalności dla fal EM. Znowu
    upraszczając powstaje coś w rodzaju falowodu. Następna możliwość to odbicia,
    a tych też może być więcej różnych: od reflektorów (góry, budynki, Księżyc,
    balon, samolot) do stref jonizacji (F2, E, meteory, burze). Jak się uprzeć,
    to anteny się "widzą" w sensie lustra, peryskopu lub światłowodu.

    Gdyby fale EM w łączności radiowej rozprzestrzeniały się tylko prostoliniowo
    to przy ok. 15km byłby fajrant (obie anteny w okolicy Ziemi, powiedzmy do 3m
    nad ziemią), niezależnie od mocy.

    A co do tłumienia ośrodka, to zależy on bardzo od częstotliwości. Z tego
    powodu na przykład łączności w zakresie 2.4GHz i 137GHz mają teoretycznie
    mniejszy zasięg niż na przykład w porównaniu 5GHz i 245GHz.

    Waldek


  • 15. Data: 2010-11-13 20:08:41
    Temat: Re: transceiver, zasięg, obliczenia
    Od: "Krzysztof Kucharski" <s...@B...poczta.onet.pl>

    Witam

    Użytkownik "Kicer" <...@...c> napisał w wiadomości
    news:ibjom4$rt$1@kushnir.sileman...
    [...]
    > czego nie uwzględnilem?
    > przy powyższych obliczeniach wychodzi że Go i Gn rzędu kilku dBi
    > dadzą
    > kilometry zasięgu ;)
    >
    > Czytając fora wychodzi że starczy te kilknascie dBi żeby zrealizować
    > moj
    > projekt, ale te obliczenia mi teraz nie daja spokoju ;)
    [...]

    W czasie moich zabaw w pokrewnej dziedzinie posiłkowałem się książką:
    Z. Bieńkowski "Poradnik ultrakrótkofalowca". Na stronach 33 - 34 masz
    nieco informacji na temat tłumienia wolnej przestrzeni. Na tej
    podstawie popelniłem-byłem arkusz, który okazał się wielce pomocny
    przy _szacowaniu_ realnych zasięgów.
    W przypadku widzialności optycznej anten i braku przeszkód pomiędzy
    nimi teoria dobrze weryfikuje się w praktyce. Wspomniany podręcznik
    jest dostępny online:
    http://winntbg.bg.agh.edu.pl/skrypty2/0067/ppframe.h
    tml Szczerze
    polecam jego lekturę.
    W razie potrzeby - pisz na priv (szpunk małpa poczt onet pl). Z
    przyjemnością spróbuję pomóc.

    Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski


  • 16. Data: 2010-11-14 03:50:01
    Temat: Re: transceiver, zasięg, obliczenia
    Od: Tom <t...@n...spam.invalid>

    On 13/11/2010 8:11 PM, Chomik wrote:
    ....
    > Dziwnym trafem to co podajesz da sie jakos wyliczyc teoretycznie. Znowoz innym
    dziwnym trafem mam dwa urzadzenia w odleglosci 1.5km i anteny sie widza a jakos nie
    moge uzyskac lacznosci na 2.4GHz a przeciez z Twojej "teorii" wynika ze anteny musza
    sie widziec i to najwazniejsze...A o czyms takim jak tlumienie sygnalu w wolnej
    przestrzeni to wogole slyszal??

    Jaka masz moc tych urzadzen? Ja zakladalem instalacje do prawie 5 km na 2.4 Ghz z
    nadajnikami po 300 mW, anteny oczywiscie sie widza i sa mocno kierunkowe (tak ze
    celowanie antena z obu koncow jest dosc upierdliwe). Jak juz wszystko jest
    zamontowane to nie mialem zadnych problemow, ta najdluzsza instalacja na 4,8 km
    chodzi od 2005 - 0 narzekan od klienta. Mam tez 1.5 km gdzie sygnal musi sie
    przebijac przez czubki drzew, tez juz chodzi ze 4 lata i jest niezle.

    Tomek


  • 17. Data: 2010-11-14 09:15:51
    Temat: Re: transceiver, zasięg, obliczenia
    Od: "Chomik" <c...@h...pl>

    Użytkownik "Tom" <t...@n...spam.invalid> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ibnm5b$alp$...@n...eternal-september.org
    ...
    > On 13/11/2010 8:11 PM, Chomik wrote:
    > ....
    >> Dziwnym trafem to co podajesz da sie jakos wyliczyc teoretycznie. Znowoz
    >> innym dziwnym trafem mam dwa urzadzenia w odleglosci 1.5km i anteny sie
    >> widza a jakos nie moge uzyskac lacznosci na 2.4GHz a przeciez z Twojej
    >> "teorii" wynika ze anteny musza sie widziec i to najwazniejsze...A o
    >> czyms takim jak tlumienie sygnalu w wolnej przestrzeni to wogole
    >> slyszal??
    >
    > Jaka masz moc tych urzadzen? Ja zakladalem instalacje do prawie 5 km na
    > 2.4 Ghz z nadajnikami po 300 mW, anteny oczywiscie sie widza i sa mocno
    > kierunkowe
    >(tak ze celowanie antena z obu koncow jest dosc upierdliwe). Jak juz
    >wszystko jest zamontowane to nie mialem zadnych problemow, ta najdluzsza
    >instalacja na 4,8 km >chodzi od 2005 - 0 narzekan od klienta. Mam tez 1.5
    >km gdzie sygnal musi sie przebijac przez czubki drzew, tez juz chodzi ze 4
    >lata i jest niezle.

    U mnie nie ma to prawa dzialac mimo widocznosci anten (w sumie prawie golym
    okiem widac:)). Chodzilo mi bardziej o fakt, ze widocznosc anten o niczym
    nie decyduje. Tak samo jak mowienie ze moc nie ma znaczenia. W moim
    przypadku odbiornik ma mala czulosc (nie sa to urzadzenia do transmisji
    danych) i na ta odleglosc przy niewielkiej mocy nadajnika i malym zysku
    anten nie ma szans na uzyskanie komunikacji co rowniez dobrze widac w
    teoretycznych obliczeniach (ktore potwierdzaja zarowno to co u Ciebie dziala
    i to co u mnie nie dziala). Zwiekszenie mocy 5-cio krotnie zalatwia sprawe
    tak samo jak zastosowanie anten o wiekszym zysku. Reasumujac wszystko co
    sklada sie na bilans lacza RF ma znaczenie i takie gadanie po lebkach jak to
    robili ludkowie ktorym odpisywalem swiadczy tylko o braku znajomosci podstaw
    z ich strony.


  • 18. Data: 2010-11-14 09:34:53
    Temat: Re: transceiver, zasięg, obliczenia
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 14 Nov 2010 10:15:51 +0100, Chomik wrote:
    > U mnie nie ma to prawa dzialac mimo widocznosci anten (w sumie prawie golym
    >okiem widac:)). Chodzilo mi bardziej o fakt, ze widocznosc anten o niczym
    >nie decyduje.

    Im krotsze fale tym bardziej im wszystko przeszkadza. Dlugie sie
    uginaja, krotkie odbijaja od jonosfery, UKF odbijaja od wszystkiego, a
    gigahercowe sa juz bardziej kaprysne. I liscie im przeszkadzaja
    bardziej niz innym.

    J.


  • 19. Data: 2010-11-14 09:49:28
    Temat: Re: transceiver, zasięg, obliczenia
    Od: Kicer <...@...c>

    Piotr "Curious" Slawinski wrote:

    > Kicer wrote:
    >
    >> Witam
    >>
    >> w ramach pewnego projektu przyszło mi dobrać anteny do transceiverów na
    >> 868MHz tak aby widziały się w większej odległości (~1km).
    >>
    >> W materiałach ze studiów wygrzebałem wzór:
    >> Po=GoGnPn/(4pi*r/lamba)^2
    >>
    >> po przekształceniach mam:
    >> r=lambda/(4pi)*sqrt(GoGnPn/Po)
    >>
    >> podstawiam parametry pierwszego lepszego transceivera z tme:
    >> Po=-2dBm co odpowiada 0,63 mW
    >> Pn=-95dBm co daje 3,16e-10 mW
    >
    > ktore parametry to stosunek sygnal/szum odbiornika?
    > jak podajesz poziom zaklocen tla?

    SNRa niestety producent nie podaje

    --
    Michał Walenciak
    gmail.com kicer86
    http://kicer.sileman.net.pl
    gg: 3729519


  • 20. Data: 2010-11-15 13:20:01
    Temat: Re: transceiver, zasięg, obliczenia
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 14.11.2010 10:15, schrieb Chomik:
    > Użytkownik "Tom" <t...@n...spam.invalid> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:ibnm5b$alp$...@n...eternal-september.org
    ...
    >> On 13/11/2010 8:11 PM, Chomik wrote:
    >> ....
    >>> Dziwnym trafem to co podajesz da sie jakos wyliczyc teoretycznie.
    >>> Znowoz innym dziwnym trafem mam dwa urzadzenia w odleglosci 1.5km i
    >>> anteny sie widza a jakos nie moge uzyskac lacznosci na 2.4GHz a
    >>> przeciez z Twojej "teorii" wynika ze anteny musza sie widziec i to
    >>> najwazniejsze...A o czyms takim jak tlumienie sygnalu w wolnej
    >>> przestrzeni to wogole slyszal??
    >>
    >> Jaka masz moc tych urzadzen? Ja zakladalem instalacje do prawie 5 km
    >> na 2.4 Ghz z nadajnikami po 300 mW, anteny oczywiscie sie widza i sa
    >> mocno kierunkowe
    >> (tak ze celowanie antena z obu koncow jest dosc upierdliwe). Jak juz
    >> wszystko jest zamontowane to nie mialem zadnych problemow, ta
    >> najdluzsza instalacja na 4,8 km >chodzi od 2005 - 0 narzekan od
    >> klienta. Mam tez 1.5 km gdzie sygnal musi sie przebijac przez czubki
    >> drzew, tez juz chodzi ze 4 lata i jest niezle.
    >
    > U mnie nie ma to prawa dzialac mimo widocznosci anten (w sumie prawie
    > golym okiem widac:)). Chodzilo mi bardziej o fakt, ze widocznosc anten o
    > niczym nie decyduje. Tak samo jak mowienie ze moc nie ma znaczenia. W
    > moim przypadku odbiornik ma mala czulosc (nie sa to urzadzenia do
    > transmisji danych) i na ta odleglosc przy niewielkiej mocy nadajnika i
    > malym zysku anten nie ma szans na uzyskanie komunikacji co rowniez
    > dobrze widac w teoretycznych obliczeniach (ktore potwierdzaja zarowno to
    > co u Ciebie dziala i to co u mnie nie dziala). Zwiekszenie mocy 5-cio
    > krotnie zalatwia sprawe tak samo jak zastosowanie anten o wiekszym
    > zysku. Reasumujac wszystko co sklada sie na bilans lacza RF ma znaczenie
    > i takie gadanie po lebkach jak to robili ludkowie ktorym odpisywalem
    > swiadczy tylko o braku znajomosci podstaw z ich strony.

    A ty nie pisałeś po łebkach? Co ci w moim tekście nie pasowało, że
    zarzucasz mi tu brak podstaw? Stwierdzeniem, że wszystko co wpływa na
    łącze RF ma wpływ na łącze RF też nie wygrasz nagrody Nobla.

    Waldek

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: