witam

może ktoś ma spotkał się z czymś takim:

samochód z LPG Prins IV gen.
alfa 145 1999 1.4 TS 16v
po wymianie sondy lambda pojawił się następujący objaw:

jeżeli zatrzymamy rozgrzany już samochód, i ponownie uruchomimy po np: 5
minutach lub 30 minutach to po 1-2 minutach od uruchomienia (samochód
już pracuje na gazie) występuje falowanie obrotów na biegu jałowym.
Silnik zupełnie nie ma mocy - przy pedale w podłodze można uzyskać max
3000obr/min na 1 biegu.
sytuacja taka trwa około 30-40sekund (cały czas pedał w podłodze)
później silnik się "odtyka" przez 3-5 sekund i już można jechać normalnie
choćby 1000km (normalnie jak na niewygodną alfę oczywiście).

efekt występuje zawsze, bez wyjątku (jeszcze sprawdzę czy na benzynie też).
na zimnym silniku (uruchomienie na benzynie i przełączenie na gaz)
objawu brak.

samochód prawdopodobnie ma wyjęty katalizator - jeżeli to miałby być trop.

do góry

On Sat, 09 Mar 2013 11:40:53 +0100, nazgul <x...@w...pl> wrote:

> Silnik zupełnie nie ma mocy - przy pedale w podłodze można uzyskać max
> 3000obr/min na 1 biegu.
> sytuacja taka trwa około 30-40sekund (cały czas pedał w podłodze)
> później silnik się "odtyka" przez 3-5 sekund i już można jechać normalnie
> choćby 1000km (normalnie jak na niewygodną alfę oczywiście).

Czujnik na wale korbowym sprawdzony? Mój padre, kilka lat temu,
miał podobne objawy w 146, winny był czujnik położenia wału.

r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

do góry

W dniu 2013-03-09 11:58, Robert Rędziak pisze:
> On Sat, 09 Mar 2013 11:40:53 +0100, nazgul <x...@w...pl> wrote:
>
>> Silnik zupełnie nie ma mocy - przy pedale w podłodze można uzyskać max
>> 3000obr/min na 1 biegu.
>> sytuacja taka trwa około 30-40sekund (cały czas pedał w podłodze)
>> później silnik się "odtyka" przez 3-5 sekund i już można jechać normalnie
>> choćby 1000km (normalnie jak na niewygodną alfę oczywiście).
>
> Czujnik na wale korbowym sprawdzony? Mój padre, kilka lat temu,
> miał podobne objawy w 146, winny był czujnik położenia wału.
>
z czego wynikałaby taka regularność?
o ile wiem to czujnik działałby 0-1.

do góry

W dniu 2013-03-09 12:44, nazgul pisze:
> W dniu 2013-03-09 11:58, Robert Rędziak pisze:
>> On Sat, 09 Mar 2013 11:40:53 +0100, nazgul <x...@w...pl> wrote:
>>
>>> Silnik zupełnie nie ma mocy - przy pedale w podłodze można uzyskać max
>>> 3000obr/min na 1 biegu.
>>> sytuacja taka trwa około 30-40sekund (cały czas pedał w podłodze)
>>> później silnik się "odtyka" przez 3-5 sekund i już można jechać
>>> normalnie
>>> choćby 1000km (normalnie jak na niewygodną alfę oczywiście).
>>
>> Czujnik na wale korbowym sprawdzony? Mój padre, kilka lat temu,
>> miał podobne objawy w 146, winny był czujnik położenia wału.
>>
> z czego wynikałaby taka regularność?
> o ile wiem to czujnik działałby 0-1.

na benzynie objaw identyczny.

do góry

On Sat, 09 Mar 2013 12:44:42 +0100, nazgul <x...@w...pl> wrote:

> z czego wynikałaby taka regularność?
> o ile wiem to czujnik działałby 0-1.

Zakładasz, że uszkodzenie jest zero-jedynkowe, a ja pamiętam
(choć niewiele, bo to miało miejsce jakieś 10 lat temu), że
najpierw dławił się sporadycznie, ale po przegazówce wracał do
normy, a potem było już co raz gorzej i nastąpił taki moment,
gdzie auto regularnie odmawiało posłuszeństwa. Po diagnostyce
został wymieniony czujnik i auto zaczęło jeździć normalnie.

r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

do góry

On Sat, 09 Mar 2013 12:44:42 +0100, nazgul <x...@w...pl> wrote:

> z czego wynikałaby taka regularność?
> o ile wiem to czujnik działałby 0-1.

Zakładasz, że uszkodzenie jest zero-jedynkowe, a ja pamiętam
(choć niewiele, bo to miało miejsce jakieś 10 lat temu), że
najpierw dławił się sporadycznie, ale po przegazówce wracał do
normy, a potem było już co raz gorzej i nastąpił taki moment,
gdzie auto regularnie odmawiało posłuszeństwa. Po diagnostyce
został wymieniony czujnik i auto zaczęło jeździć normalnie.

r.

PS. Więcej nie pamiętam, zwłaszcza że tym autem jeździłem
stosunkowo rzadko.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

do góry

Użytkownik "nazgul" <x...@w...pl> napisał w wiadomości
news:khf3jr$mfc$1@news.icpnet.pl...
> witam
>
> może ktoś ma spotkał się z czymś takim:


jeśli jesteś ze śląska, to mam interfejs i soft, sprawdzę w razie czego co
trzeba itp.

--
Pozdrawiam, Bartek

do góry

W dniu 2013-03-11 14:28, Bartek pisze:
> Użytkownik "nazgul" <x...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:khf3jr$mfc$1@news.icpnet.pl...
>> witam
>>
>> może ktoś ma spotkał się z czymś takim:
>
>
> jeśli jesteś ze śląska, to mam interfejs i soft, sprawdzę w razie czego
> co trzeba itp.
>
niestety Poznań
kabel mam
Jeżeli możesz to poratuj softem i dobrą radą.

do góry