-
1. Data: 2013-03-08 17:08:19
Temat: tani fotelik samochodowy...
Od: "Wojtek" <g...@w...pl>
Witam!
Okazjonalnie będę musiał przewozić nieswoje dziecko swoim samochodem (I i II
klasa podstawówki). W związku z tym myślę nad tanim rozwiązaniem typu
fotelik.
Czy to (nie moja aukcja)
http://allegro.pl/fotelik-samochodowy-15-36kg-podsta
wka-caretero-leo-i3051394356.html
się nada?
Dzieciaki w przedziale wagowym się mieszczą, trasy bardzo krótkie ale nie
chcę mieć czyjegoś dziecka na sumieniu, gdyby ktoś we mnie wjechał.
Pozdrawiam
-
2. Data: 2013-03-09 00:14:27
Temat: Re: tani fotelik samochodowy...
Od: Iglo <i...@o...pl>
Dnia Fri, 8 Mar 2013 17:08:19 +0100, Wojtek napisał(a):
> Witam!
>
> Okazjonalnie będę musiał przewozić nieswoje dziecko swoim samochodem (I i II
> klasa podstawówki). W związku z tym myślę nad tanim rozwiązaniem typu
> fotelik.
> Czy to (nie moja aukcja)
> http://allegro.pl/fotelik-samochodowy-15-36kg-podsta
wka-caretero-leo-i3051394356.html
> się nada?
> Dzieciaki w przedziale wagowym się mieszczą, trasy bardzo krótkie ale nie
> chcę mieć czyjegoś dziecka na sumieniu, gdyby ktoś we mnie wjechał.
>
>
>
> Pozdrawiam
To nie fotelik tylko poddupnik. Chodzi o podwyższenie ciała żeby w
odpowiednim miejscu pasy trzymały. Drogo jak za kawałek styropianu
obciągnięty workiem po ziemniakach. A na poważnie. Nie odgrywa żadnej roli
w czasie ewentualnego zdarzenia drogowego.
-
3. Data: 2013-03-09 00:45:24
Temat: Re: tani fotelik samochodowy...
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sat, 9 Mar 2013 00:14:27 +0100, Iglo napisał(a):
> A na poważnie. Nie odgrywa żadnej roli
> w czasie ewentualnego zdarzenia drogowego.
Rolę odgrywa, bo umożliwia prawidłowe założenie pasa barkowego tak żeby nie
był pasem "szyjnym".
-
4. Data: 2013-03-09 02:14:09
Temat: Re: tani fotelik samochodowy...
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "Wojtek" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:khd2ur$nl2$1@mx1.internetia.pl...
> Witam!
>
> Okazjonalnie będę musiał przewozić nieswoje dziecko swoim samochodem
> (I i II klasa podstawówki). W związku z tym myślę nad tanim
> rozwiązaniem typu fotelik.
> Czy to (nie moja aukcja)
> http://allegro.pl/fotelik-samochodowy-15-36kg-podsta
wka-caretero-leo-i3051394356.html
> się nada?
> Dzieciaki w przedziale wagowym się mieszczą, trasy bardzo krótkie ale
> nie chcę mieć czyjegoś dziecka na sumieniu, gdyby ktoś we mnie
> wjechał.
Tak, mam dokładnie takie (2 szt). dla ośmio i dziesięciolatki, ta
starsza lada moment będzie jeździć bez (bojest duża jak na swój wiek).
Zadanie spełniają, tj. podnoszą dupki tak, by pasy nie przebiegały im
przez szyje. Wykonanie całkiem przyzwoite, mają jakiś tam certyfikat
(nie zgłębiałem tematu). Ładnie i dokładnie obszyte, w środku plastik,
nie styropian- w każdym razie wyglądają lepiej niż takie z reala za 29
złotych i takie z tesco za 69. Używam ich w samochodzie z bocznymi
kurtynami (nie poduszkami bocznymi), w drugim, bez takowych, mam pełne
foteliki. Ale podstawowa sprawa, którą powinieneś się kierować, to
sprawdzenie, czy w tym konkretnym aucie i w wypadku tych konkretnych
dzieci, da się je tak zamontować, żeby pas przebiegał odpowiednio
nisko.Dziecko rzeba posadzić, zapiąć i dopiero wtedy kupować. Skoro to I
i II klasa, to na 99% będzie OK, chyba, że dzieci wyjątkowo mikre.
--
Yogi(n)
-
5. Data: 2013-03-09 08:55:30
Temat: Re: tani fotelik samochodowy...
Od: "Wojtek" <g...@w...pl>
Użytkownik "Yogi(n)" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:513a8ce6$0$1252$6...@n...neostrada
.pl...
> Tak, mam dokładnie takie (2 szt). dla ośmio i dziesięciolatki, ta starsza
> lada moment będzie jeździć bez (bojest duża jak na swój wiek). Zadanie
> spełniają, tj. podnoszą dupki tak, by pasy nie przebiegały im przez szyje.
> Wykonanie całkiem przyzwoite, mają jakiś tam certyfikat (nie zgłębiałem
> tematu). Ładnie i dokładnie obszyte, w środku plastik, nie styropian- w
> każdym razie wyglądają lepiej niż takie z reala za 29 złotych i takie z
> tesco za 69. Używam ich w samochodzie z bocznymi kurtynami (nie poduszkami
> bocznymi), w drugim, bez takowych, mam pełne foteliki. Ale podstawowa
> sprawa, którą powinieneś się kierować, to sprawdzenie, czy w tym
> konkretnym aucie i w wypadku tych konkretnych dzieci, da się je tak
> zamontować, żeby pas przebiegał odpowiednio nisko.Dziecko rzeba posadzić,
> zapiąć i dopiero wtedy kupować. Skoro to I i II klasa, to na 99% będzie
> OK, chyba, że dzieci wyjątkowo mikre.
A czy przy wypadku nie wypadnie z pod tyłka?
Czy dla Policji jest to wystarczające aby nie dostać mandatu za brak
fotelika?
-
6. Data: 2013-03-09 11:21:44
Temat: Re: tani fotelik samochodowy...
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "Wojtek" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:kheqcq$5g0$1@mx1.internetia.pl...
>
> A czy przy wypadku nie wypadnie z pod tyłka?
Zależy od wypadku. Ale dobrze przypięty raczej nie.
> Czy dla Policji jest to wystarczające aby nie dostać mandatu za brak
> fotelika?
Nie, ma homologację i rzeczywiście przesuwa pasy w odowiednie miejsce.
Poza tym, foteliki z tego przedziału najczęściej i tak składają się z
dwóch cześci - w pewnym momencie, tj po osiągnięciu odpowiedniego
wzrostu i wagi, stosuje się tylko podkładkę pod dupsko.
--
Yogi(n)
-
7. Data: 2013-03-09 16:35:23
Temat: Re: tani fotelik samochodowy...
Od: Mateusz Rzewuski <m...@w...pl>
Nigdy w życiu nie przewiózłbym swojego dziecka
na takim "poddupniku" choćby kosztował i 300zł.
Co do dziecka nieswojego to nawet przez głowę
nie przejdzie mi myśl, żeby to zastosować.
Jeżeli naprawdę musisz przewieźć dziecko spróbuj
gdzieś pożyczyć fotelik...
Wszelkie głosy negujące moją opinię szanuję i jednocześnie
nie zgadzam się, że ten kawałek styropianu obroni przed
potencjalnym wypadkiem...
M.
-
8. Data: 2013-03-09 17:11:04
Temat: Re: tani fotelik samochodowy...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-03-09 16:35, Mateusz Rzewuski pisze:
> Nigdy w życiu nie przewiózłbym swojego dziecka
> na takim "poddupniku" choćby kosztował i 300zł.
> Co do dziecka nieswojego to nawet przez głowę
> nie przejdzie mi myśl, żeby to zastosować.
> Jeżeli naprawdę musisz przewieźć dziecko spróbuj
> gdzieś pożyczyć fotelik...
> Wszelkie głosy negujące moją opinię szanuję i jednocześnie
> nie zgadzam się, że ten kawałek styropianu obroni przed
> potencjalnym wypadkiem...
A ma chronić?
Rozumiem, że sam w foteliku jeździsz?
--
Liwiusz
-
9. Data: 2013-03-09 20:53:11
Temat: Re: tani fotelik samochodowy...
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2013-03-09 15:35:23 +0000, Mateusz Rzewuski <m...@w...pl> said:
> Wszelkie głosy negujące moją opinię szanuję i jednocześnie
> nie zgadzam się, że ten kawałek styropianu obroni przed
> potencjalnym wypadkiem...
A dlaczego wydaje ci się, że ten klocek ma chronić przed wypadkiem?
--
Bydlę
-
10. Data: 2013-03-09 22:29:55
Temat: Re: tani fotelik samochodowy...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Mateusz Rzewuski" <m...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:khfkrt$s35$...@n...task.gda.pl...
> Nigdy w życiu nie przewiózłbym swojego dziecka
> na takim "poddupniku" choćby kosztował i 300zł.
> Co do dziecka nieswojego to nawet przez głowę
> nie przejdzie mi myśl, żeby to zastosować.
> Jeżeli naprawdę musisz przewieźć dziecko spróbuj
> gdzieś pożyczyć fotelik...
> Wszelkie głosy negujące moją opinię szanuję i jednocześnie
> nie zgadzam się, że ten kawałek styropianu obroni przed
> potencjalnym wypadkiem...
Chyba nie bardzo rozumiesz do czego ten poddupnik ma służyć, a pewnie
jeszcze nie miałeś do czynienia ze starszymi dziećmi.