-
231. Data: 2013-02-19 13:00:31
Temat: Re: tak coś celebryckiego...
Od: trolling tone <a...@a...org>
W dniu 2013-02-19 12:32, quent pisze:
> W dniu 2013-02-19 12:12, trolling tone pisze:
>> Żeby się tylko
>> nie okazało, że lewactwo to każdy, kto nie podziela jedynie słusznych
>> poglądów UPR.
>
> Lewica jest za interwencjonizmem państwa w gospodarkę.
> Lewak to zwolennik lewicy.
O! Krótko i jednoznacznie. Zgodnie z tą definicją wszystkie rządy
w dziejach świata były (są) mniej lub bardziej lewackie (jeśli znasz
gospodarkę wolną od interwencji państwa, zapodawaj). Z korwinizmem
jak z komunizmem - piękna idea, wszyscy szczęśliwi, tylko ci cholerni
ludzie do tego nie pasują.
-
232. Data: 2013-02-19 13:34:53
Temat: Re: tak coś celebryckiego...
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2013-02-19 13:00, trolling tone pisze:
> W dniu 2013-02-19 12:32, quent pisze:
>> W dniu 2013-02-19 12:12, trolling tone pisze:
>>> Żeby się tylko
>>> nie okazało, że lewactwo to każdy, kto nie podziela jedynie słusznych
>>> poglądów UPR.
>>
>> Lewica jest za interwencjonizmem państwa w gospodarkę.
>> Lewak to zwolennik lewicy.
>
> Zgodnie z tą definicją wszystkie rządy
> w dziejach świata były (są) mniej lub bardziej lewackie
Cały czas to powtarzam.
Teraz najwięcej wolności gosp. jest w HongKongu. Gdzieś czytałem
ostatnio takie zestawienie.
No i proszę, powstają tam takie rzeczy, o których Polacy mogą jedynie
pomarzyć:
http://podroze.onet.pl/aktualnosci/otwarcie-kai-tak-
najwiekszego-terminalu-statkow-pasazerskich-w-czerwc
u/2zp36
Wolny Rynek to idea. Do idei się dąży.
> (jeśli znasz
> gospodarkę wolną od interwencji państwa, zapodawaj).
j.w. - im mniej regulacji tym lepiej dla gospodarki.
Choćby w tym wątku padały przykłady.
> Z korwinizmem
> jak z komunizmem - piękna idea
Nie wiem co to korwinizm. Jeśli chodzi Ci o J. Koriwn-Mikke to On nie
wymyślił tego o czym stale mówi. O tym pisał już np. F. Bastiat ok.
150lat temu!
> wszyscy szczęśliwi, tylko ci cholerni
> ludzie do tego nie pasują.
Ludzie nie pasują? Do czego znów nie pasują???
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
233. Data: 2013-02-19 14:00:54
Temat: Re: tak coś celebryckiego...
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2013-02-19 13:34, quent pisze:
> Cały czas to powtarzam.
> Teraz najwięcej wolności gosp. jest w HongKongu. Gdzieś czytałem
> ostatnio takie zestawienie.
> No i proszę, powstają tam takie rzeczy, o których Polacy mogą jedynie
> pomarzyć:
> http://podroze.onet.pl/aktualnosci/otwarcie-kai-tak-
najwiekszego-terminalu-statkow-pasazerskich-w-czerwc
u/2zp36
Który powstał w znacznej części przy udziale lokalnego rządu i ze
środków publicznych. Poza tym coś takiego jak ograniczenia, czy też
uwarunkowania geograficzne coś Ci mówi czy dalej będziesz robić z siebie
idiotę?
--
marcin
-
234. Data: 2013-02-19 14:19:28
Temat: Re: tak coś celebryckiego...
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2013-02-19 14:00, mt pisze:
> Poza tym coś takiego jak ograniczenia, czy też
> uwarunkowania geograficzne
:-)
HongKong zawsze zyskiwał na wolności gospodarczej, jeszcze w czasach gdy
jego sąsiedzi chińczycy masowo doń emigrowali. Powietrze mieli jakby to
samo... ilość par rąk też. Czyżby to prawo było różne? ;-)
Milton Friedmann specjalnie dla NIE-idioty mt:
http://www.youtube.com/watch?v=xqh0zXSd4vc
Np. Norwegia jest bogata z powodu zasobów naturalnych a nie z powodu
prawa dlatego jej za wzór nie można stawiać.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
235. Data: 2013-02-19 14:33:14
Temat: Re: tak coś celebryckiego...
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2013-02-19 14:19, quent pisze:
> W dniu 2013-02-19 14:00, mt pisze:
>> Poza tym coś takiego jak ograniczenia, czy też
>> uwarunkowania geograficzne
>
> :-)
>
> HongKong zawsze zyskiwał na wolności gospodarczej, jeszcze w czasach gdy
> jego sąsiedzi chińczycy masowo doń emigrowali. Powietrze mieli jakby to
> samo... ilość par rąk też. Czyżby to prawo było różne? ;-)
Ale atrakcyjność turystyczna w rozumieniu przeciętnego wycieczkowicza
jakby mniejsza u nas, więc po cholerę podajesz przykład z tym terminalem
(pomijam już fakt samych uwarunkowań żeglugowych na Bałtyku)? Tak,
możemy sobie o czymś takim pomarzyć, tak samo jak o trasach narciarskich
na miarę Alp czy o ośrodkach nurkowania na rafie koralowej.
--
marcin
-
236. Data: 2013-02-19 14:45:33
Temat: Re: tak coś celebryckiego...
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2013-02-19 14:33, mt pisze:
> Ale atrakcyjność turystyczna w rozumieniu przeciętnego wycieczkowicza
> jakby mniejsza u nas,
Dzizas... chodzi o to, że ich stać... że się rozwijają, podałem to w
jakimś kontekście przecież :-(
Odniesienie dla Polski znajdź sobie sam. Może to być COKOLWIEK.
Może być choćby lotnisko... np. w Modlinie
Dasz radę, w końcuś NIE-idiota ;-)
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
237. Data: 2013-02-19 14:50:39
Temat: Re: tak coś celebryckiego...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2013-02-19 14:45, quent pisze:
> Może być choćby lotnisko... np. w Modlinie
Akurat to dziecko wolnego rynku :) Wszystkie inne lotniska, których pasy
startowe powstały w głębokiej komunie, będą jeszcze działać pewno z
tysiąc lat.
Ja wiem, że Ty nie zrozumiesz, iż puszczenie wszystkiego bez kontroli
doprowadzi do unicestwienia poprzedzonego wcześniej postępującym
chaosem, ale tak byłoby. A właściwie nie byłoby, bo na pewnym etapie
masy mówią: dość i decydują się na kontrolę.
W swoich ideałach wolnościowych nie różnisz się niczym od aktywistów
skupionych przy Leninie na przełomie wieków. Czysta utopia, czysta
wiara, czyste oderwanie od rzeczywistości.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/kto pisze inaczej to jest po prostu niequmaty w piłce dyletant [pis.oryg.]/
-
238. Data: 2013-02-19 14:56:11
Temat: Re: tak coś celebryckiego...
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2013-02-19 14:45, quent pisze:
> W dniu 2013-02-19 14:33, mt pisze:
>> Ale atrakcyjność turystyczna w rozumieniu przeciętnego wycieczkowicza
>> jakby mniejsza u nas,
>
> Dzizas... chodzi o to, że ich stać... że się rozwijają, podałem to w
> jakimś kontekście przecież :-(
>
> Odniesienie dla Polski znajdź sobie sam. Może to być COKOLWIEK.
> Może być choćby lotnisko... np. w Modlinie
> Dasz radę, w końcuś NIE-idiota ;-)
Nie chce mi się szukać po całej Polsce, ale chociażby z Gdańska: PGE
Arena, Kolej Metropolitalna i nowy terminal DCT to już jest koszt ponad
miliarda $.
--
marcin
-
239. Data: 2013-02-19 14:59:49
Temat: Re: tak coś celebryckiego...
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2013-02-19 14:56, mt pisze:
> W dniu 2013-02-19 14:45, quent pisze:
>> W dniu 2013-02-19 14:33, mt pisze:
>>> Ale atrakcyjność turystyczna w rozumieniu przeciętnego wycieczkowicza
>>> jakby mniejsza u nas,
>>
>> Dzizas... chodzi o to, że ich stać... że się rozwijają, podałem to w
>> jakimś kontekście przecież :-(
>>
>> Odniesienie dla Polski znajdź sobie sam. Może to być COKOLWIEK.
>> Może być choćby lotnisko... np. w Modlinie
>> Dasz radę, w końcuś NIE-idiota ;-)
>
> Nie chce mi się szukać po całej Polsce, ale chociażby z Gdańska: PGE
> Arena, Kolej Metropolitalna i nowy terminal DCT to już jest koszt ponad
> miliarda $.
Do tego można jeszcze dorzucić POG, Trasę Sucharskiego z tunelem pod
Martwą Wisłą, a to tylko 0,5 mln miasto.
--
marcin
-
240. Data: 2013-02-19 15:00:12
Temat: Re: tak coś celebryckiego...
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2013-02-19 14:50, Janko Muzykant pisze:
> Akurat to dziecko wolnego rynku :)
Jakiego WR????
Gdzie Ty masz w PL WR?
Jaja sobie robisz?
WSZYSTKO jest kontrolowane przez państwo.
Lotnisko w modlinie NIE jest prywatne.
Znów kłaniają się definicje.
> Ja wiem, że Ty nie zrozumiesz, iż puszczenie wszystkiego bez kontroli
> doprowadzi do unicestwienia
No i co i rusz masz przykłady "solidnej" roboty za państwową kasę - a
przecież tyle wszędzie państwowej kontroli!!
> W swoich ideałach wolnościowych nie różnisz się niczym od aktywistów
> skupionych przy Leninie na przełomie wieków. Czysta utopia, czysta
> wiara, czyste oderwanie od rzeczywistości.
No ale Janko, nie piszesz nic nowego. To nie są argumenty!
Jak masz tak "dyskutować" to napisz do pary, żem kretyn i cham.
Socjalizm NIE DZIAŁA.
Prowadzi prosto w przepaść. To jest właśnie ta Twoja rzeczywistość.
I żeby nie było, ja, jak my wszyscy, na tym wózku w przepaść także jadę.
Tyle, że staram się jakoś hamować i namawiam do tego innych.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info