Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3461.00001a05.4bc99a4b@newsgate.onet.pl...
>> Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:3461.00001a01.4bc9921e@newsgate.onet.pl...
>>
>> (ciach bełkot)
>> > Generalnie udowadnianie przez sprzedającego kupującemu, że towar jest
>> > wart
>> > więcej niż uważam za desperację i ostatecznie tylko pogorszenie pozycji
>> > negocjacyjnej lub kompromitację.
>>
>> A jestes pewien, że przeczytałeś, co napisał Karthoon i sprzedający o
>> wieku
>> samochodu?
> No przeczytałem, dlatego pisałem

No to widocznie nie zrozumiałeś. Sprzedający napisał, że ma auto z 2008
roku, rejestrowane w czerwcu, możliwe więc, że np. wyprodukowane w maju.
Zatem DWA lata będzie miało za miesiąc. Teraz się rozjaśniło? Możliwe też,
że wyprodukowano je wcześniej i DWA lata już skończyło. Ale jeżeli jest z
2008 to żadną miarą nie może mieć TRZECH lat. Maksymalnie dwa lata i trzy i
pół miesiąca. Elementarne, Watsonie.
Karthoon zaś nazwał jego auto trzylatkiem. Wyraźne nadużycie, zwłaszcza w
kontekście uwagi o jego urodzie. Teraz jaśniej?

>> Przeczytaj, a potem sie odnieś.
> Niema się już co powtarzać

Najwyraźniej raz dla Ciebie to za mało.


>>Tylko błagam - krótko i rzeczowo.
> Wypada nie tyle błagać, co będąc pytany w dyskusji, np o matematykę wyższą
> się
> do pytań odnosić. Wpp można być posądzonym, że się argumenty skończyły
> (lub
> twierdzenia były "słabe") i trzeba się posiłkować błaganiem.

Ojej, znowu nie zrozumiałeś. Przykładanie teorii euklidesowych metryk do
określenia wieku samochodu ma się tak, jak wyjaśnianie lotu muchy przy
pomocy teorii strun. Oczywiście można, ale wtedy właśnie to jest bełkot.

>> Jak chcez udowadniać, że czarne jest białe, to na pl.soc.polityka.
>
> Co udowadniać, że istnieją 2 różniące się podejścia do określania wieku,
> że się
> je spotyka i że są wykorzystywane najczęsciej przez strony, które stoją po
> dwóch
> stronach transakcji?
> To udowadniać?
> Ale to jest napotykany fakt, faktu się nie udowadnia , co najwyżej
> dokumentuje..

Wiek jakiegokolwiek obiektu określa się poprzez odjęcie dat (bieżącej i daty
narodzin/produkcji/teleportacji z innej galaktyki/cudownego
poczęcia/łotewer). Rocznik z którego dany obiekt pochodzi określa się
poprzez ów rok właśnie. Żadną miarą samochód wyprodukowany w 2008 nie może
miec w 2010 trzech lat. Nawet, jeżeli mówimy o eurotaksie, Urzędzie Celnym
czy Najwazniejszym Statystycznym Urzędzie Galaktycznym.

> No i uwaga formalna, ja nie piszę, że jesteś tuman, że nie bardzo masz
> pojęcie
> co to jest matematyka wyższa, więc bądź łaskaw powstrzymać się od
> zaznaczania
> moich słów, że jest to "bełkot".

Przestań bełkotać, to nie będę tego robił.

--
Yogi(n)

do góry

Nie czytasz i nie rozumiesz dłuższych wypowiedzi, uznajesz je za bełkot,
warunkujesz w miarę kulturalne zachowanie potakiwaniem Ci i jeszcze Ty
proponujesz komuś udanie się na pl.soc.polityka???
A może właśnie to Ty bełkoczesz?
W sumie to nie zaprzeczyłeś ani nie dałeś dowodów, że jest inaczej, że ze
zdolnością do czytania i rozumienia dłuższych tekstów oraz znajomością
matematyki na poziomie szkoły średniej to Ci nie najlepiej idzie, nieprawdaż?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3461.00001a47.4bca5b6e@newsgate.onet.pl...
> Nie czytasz i nie rozumiesz dłuższych wypowiedzi, uznajesz je za bełkot,
> warunkujesz w miarę kulturalne zachowanie potakiwaniem Ci i jeszcze Ty
> proponujesz komuś udanie się na pl.soc.polityka???
> A może właśnie to Ty bełkoczesz?
> W sumie to nie zaprzeczyłeś ani nie dałeś dowodów, że jest inaczej, że ze
> zdolnością do czytania i rozumienia dłuższych tekstów oraz znajomością
> matematyki na poziomie szkoły średniej to Ci nie najlepiej idzie,
> nieprawdaż?

Nieprawdaż. Kurs matematyki wyższej zaliczyłem w czasie stiudiów, i to na
piątkę. A skoro moje argumenty nie trafiają do Twojego pustego łba (a tak
wynika z lektury tego, co przed chwilą przeczytałem), uznaje nieniejszym, że
każde kolejne zdanie napisane przeze mnie będzie rzucaniem pereł przed
wieprza.
Żyj sobie zatem w przekonaniu, że siedem plus cztery to siedemnaście, a do
otwierania konserw służy brzeszczot. Twoja sprawa. EOT.

--
Yogi(n)

do góry

> Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:3461.00001a47.4bca5b6e@newsgate.onet.pl...
> > Nie czytasz i nie rozumiesz dłuższych wypowiedzi, uznajesz je za bełkot,
> > warunkujesz w miarę kulturalne zachowanie potakiwaniem Ci i jeszcze Ty
> > proponujesz komuś udanie się na pl.soc.polityka???
> > A może właśnie to Ty bełkoczesz?
> > W sumie to nie zaprzeczyłeś ani nie dałeś dowodów, że jest inaczej, że ze
> > zdolnością do czytania i rozumienia dłuższych tekstów oraz znajomością
> > matematyki na poziomie szkoły średniej to Ci nie najlepiej idzie,
> > nieprawdaż?
>
> Nieprawdaż. Kurs matematyki wyższej zaliczyłem w czasie stiudiów, i to na
> piątkę.

Nie tak, taki w którym wiedza o podstawowych metrykach to matematyka wyższa...
Jakaś "fajna" szkoła, jakieś fajne "stiudia"...
Zgaduję, że daleko do dziedziny ekonomii tej szkole..

> A skoro moje argumenty nie trafiają do Twojego pustego łba (a tak
> wynika z lektury tego, co przed chwilą przeczytałem), uznaje nieniejszym, że
> każde kolejne zdanie napisane przeze mnie będzie rzucaniem pereł przed
> wieprza.

Pierwszy prosiłem o kulturę dyskusji i nie uzyskałem jej od Ciebie stąd te słowa
raczej skieruj do siebie zanim zaczniesz innych pouczać..

Możesz sobie "uznawać niniejszym" co chcesz nawet, że "otwierania konserw służy
brzeszczot". Poza tym ja przytaczałem fakty (że jest takie i owakie pojmowanie
tematu), z którymi nie ma się co zgadzać lub nie - tylko przyjąć do wiadomości
że ludzie podchodzą do tego w różny sposób jak im wygodnie.
Tylko, że posiadanie innego zdania chyba nikogo nie uprawnia do momentami
niegrzecznych, żeby nie powiedzieć chamskich, odzywek, nietolerancji i myślowego
zamknięcia, w celu obrażania innych. Stąd uważam, że byłem zmuszony zniżyć się
do rynsztokowego poziomu dyskusji (za co grupę przepraszam, mam nadzieję, że
niewiele osób to czytało).

> Żyj sobie zatem w przekonaniu, że siedem plus cztery to siedemnaście, a do
> otwierania konserw służy brzeszczot. Twoja sprawa.


Rozumiem, że jeszcze musiałeś popisać się kulturą sztabową i końskimi manierami
(zwłaszcza, że od koni zacząłeś wywody).


> EOT.

Trzymam za słowo, chyba, że zrobisz z gęby cholewę..
Bo ja bardzo chętnie też bym go zakończył.

>
> --
> Yogi(n)
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 18 Kwi, 14:25, "Yogi\(n\)" <y...@t...pl> wrote:
> Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomościnews:3461.00001a47.4bca5b6e@newsgate.onet.
pl...
>

> Nieprawdaż. Kurs matematyki wyższej zaliczyłem w czasie stiudiów, i to na
> piątkę.

Szkoda, że ta "piątka" nie przełożyła się na rzeczywistą wiedzę i
umiejętność myślenia.

A skoro moje argumenty nie trafiają do Twojego pustego łba (a tak
> wynika z lektury tego, co przed chwilą przeczytałem), uznaje nieniejszym, że
> każde kolejne zdanie napisane przeze mnie będzie rzucaniem pereł przed
> wieprza.

A kultury to pewnie nauczyłeś się przy pasaniu świń...

do góry

Cavallino pisze:

>> W tej chwili akurat prawie żadne regulacje celno - skarbowe chyba nie
>> odnoszą się do wieku samochodu,
>
> Czyli nie piszą, że auto z roku 2008 jest autem trzyletnim.

Ależ piszą.
Np. tutaj:
"
USTAWA z dnia 9 maja 2008 r. o zwrocie nadpłaty w podatku akcyzowym
zapłaconym z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego albo importu samochodu
osobowego
Art.2
Zwrot nadpłaty przysługuje podatnikowi podatku akcyzowego, który nabył
wewnątrzwspólnotowo samochód osobowy albo dokonał importu samochodu
osobowego po upływie 2 lat kalendarzowych od jego produkcji, licząc rok
produkcji jako pierwszy rok kalendarzowy.
"

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00

do góry

Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
news:4bcc1a4c$1@news.home.net.pl...
> Cavallino pisze:
>
>>> W tej chwili akurat prawie żadne regulacje celno - skarbowe chyba nie
>>> odnoszą się do wieku samochodu,
>>
>> Czyli nie piszą, że auto z roku 2008 jest autem trzyletnim.
>
> Ależ piszą.

> Zwrot nadpłaty przysługuje podatnikowi podatku akcyzowego, który nabył
> wewnątrzwspólnotowo samochód osobowy albo dokonał importu samochodu
> osobowego po upływie 2 lat kalendarzowych od jego produkcji, licząc rok
> produkcji jako pierwszy rok kalendarzowy.

Czyli nie piszą.

do góry

Użytkownik "Karthoon" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:9d5deea8-db6a-4dd3-8273-48ee760d95c8@c42g2000yq
n.googlegroups.com...
On 18 Kwi, 14:25, "Yogi\(n\)" <y...@t...pl> wrote:
> Szkoda, że ta "piątka" nie przełożyła się na rzeczywistą wiedzę i
> umiejętność myślenia.

You make my day! ROTLF!

> A kultury to pewnie nauczyłeś się przy pasaniu świń...

Gdybyś potrafił połączyć elokwencję z erydycją, to wiedziałbyś skąd to
powiedzenie.
Zacznij może od odejmowania, najlepiej jakies proste działania - np. 10-3;
7-2 itd.
Potem pogadamy.

--
Yogi(n)

do góry

Cavallino pisze:

> Czyli nie piszą.

Tu akurat nie piszą, że ten z 2008 jest trzyletni, ale uznają, że w 2007
samochód z 2005 był trzyletni. Precyzyjnie. Ale przecież nie chodzi o
udowodnienie, że "samochód z 2008 jest / nie jest trzylatkiem", tylko o
sposób liczenia wieku samochodu na potrzeby cła i akcyzy, o czym ja
napisałem.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00

do góry

Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
news:4bcc3d23$1@news.home.net.pl...
> Cavallino pisze:
>
>> Czyli nie piszą.
>
> Tu akurat nie piszą, że ten z 2008 jest trzyletni, ale uznają, że w 2007
> samochód z 2005 był trzyletni.

Nie.
Uznają że podatek się nie należy w danym przypadku, o wieku auta nie ma tam
ani słowa.

do góry