-
1. Data: 2012-12-30 14:14:04
Temat: spadajacy fortepian
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Nie znasz dnia ni godziny
http://www.m24.ru/videos/8937
no nie, nie fortepian, Tu-204 z lotniska Wnukowo :-)
J.
-
2. Data: 2012-12-30 14:25:53
Temat: Re: spadajacy fortepian
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:16f1wf2lv8ngd.12b45irn7k7hl.dlg@40tude.net...
>
> Nie znasz dnia ni godziny
> http://www.m24.ru/videos/8937
>
> no nie, nie fortepian, Tu-204 z lotniska Wnukowo :-)
Tam zgineli ludzie...
--
Pod zadnym pozorem nie zezwalam na wysylanie mi jakichkolwiek reklam,
ogloszen, mailingów, itd., ani nawet zapytan o mozliwosc ich wysylki.
Nie przyjmuje ZADNYCH tlumaczen, ze mój adres e-mail jest ogólnodostepny
i nie zostal ukryty. Wszelkie próby takich wysylek potraktuje jako stalking.
-
3. Data: 2012-12-30 19:22:47
Temat: Re: spadajacy fortepian
Od: Padre <P...@n...net>
W dniu 2012-12-30 14:25, Anerys pisze:
>
> Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
> news:16f1wf2lv8ngd.12b45irn7k7hl.dlg@40tude.net...
>>
>> Nie znasz dnia ni godziny
>> http://www.m24.ru/videos/8937
>>
>> no nie, nie fortepian, Tu-204 z lotniska Wnukowo :-)
>
> Tam zgineli ludzie...
>
Toż przecież nikt nie śmieje się z tego że ktokolwiek ucierpiał, nie
można poprawności politycznej doprowadzać do absurdu. Wystarczy, że
nikomu by się nic nie stało i byłby fajny film?
-
4. Data: 2012-12-30 21:05:23
Temat: Re: spadajacy fortepian
Od: "Sylwester Łazar" <i...@a...pl>
> >> no nie, nie fortepian, Tu-204 z lotniska Wnukowo :-)
> >
> > Tam zgineli ludzie...
> >
> Toż przecież nikt nie śmieje się z tego że ktokolwiek ucierpiał, nie
> można poprawności politycznej doprowadzać do absurdu.
Tu nie tyle chodzi o poprawność polityczną. ale
o zwykłą wrażliwość na nieszczęście drugiego człowieka.
To jest coś takiego, co kompletnie jest tępione przez dzisiejsze media.
Mówiąc po prostu, jak się coś zdarzy smutnego, to nie wypada się śmiać
w pobliżu związanych z tym tematów.
S.
-
5. Data: 2012-12-31 11:42:54
Temat: Re: spadajacy fortepian
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Sylwester Łazar" <i...@a...pl> napisał w wiadomości
news:kbq75m$vl4$1@mx1.internetia.pl...
>> >> no nie, nie fortepian, Tu-204 z lotniska Wnukowo :-)
>> >
>> > Tam zgineli ludzie...
>> >
>> Toż przecież nikt nie śmieje się z tego że ktokolwiek ucierpiał, nie
>> można poprawności politycznej doprowadzać do absurdu.
> Tu nie tyle chodzi o poprawność polityczną. ale
> o zwykłą wrażliwość na nieszczęście drugiego człowieka.
> To jest coś takiego, co kompletnie jest tępione przez dzisiejsze media.
> Mówiąc po prostu, jak się coś zdarzy smutnego, to nie wypada się śmiać
> w pobliżu związanych z tym tematów.
Pamietacie strzal w glowe weterynarza wykonany przez policjanta podczas
oblawy na duzego kota?
Znam takich, ktorych ta sytuacja smieszyla :/
-
6. Data: 2012-12-31 12:20:40
Temat: Re: spadajacy fortepian
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Pamietacie strzal w glowe weterynarza wykonany przez policjanta podczas
> oblawy na duzego kota?
>
> Znam takich, ktorych ta sytuacja smieszyla :/
Często jest tak, że wiara głupio i bezmyślnie naśladuje pewne zachowania.
np. Wojewódzkiego, Szczuki.
Czesto jest tak, że powtarzajacy,nad tym w ogóle się nie zastanawiają,
za to przygotowujący ten cyrk - piszą scenariusz.
Myślę, że Jarek poleciał właśnie tak, siłą bezwładności.
Niemniej jednak faktem jest, że w okolicy 50 metrów od tych widoków na
filmie, dokładnie w tym czasie, ludzie ginęli miażdżeni w kabinie.
Ja to mówię wtedy: no dobra, przesadziłem. Przepraszam.
Świeć Panie nad ich duszą.
S.
-
7. Data: 2012-12-31 13:25:13
Temat: Re: spadajacy fortepian
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 31 Dec 2012 12:20:40 +0100, Sylwester Łazar napisał(a):
>> Pamietacie strzal w glowe weterynarza wykonany przez policjanta podczas
>> oblawy na duzego kota?
>> Znam takich, ktorych ta sytuacja smieszyla :/
Bo pomijajac tragedie to jest smieszne.
No dobra, w sumie to faktycznie nie smieszne, tylko tragiczne, tzn
tragiczne jest to ze policja strzelac nie potrafi, a bron dostaje ..
> Często jest tak, że wiara głupio i bezmyślnie naśladuje pewne zachowania.
> np. Wojewódzkiego, Szczuki.
> Czesto jest tak, że powtarzajacy,nad tym w ogóle się nie zastanawiają,
> za to przygotowujący ten cyrk - piszą scenariusz.
>
> Myślę, że Jarek poleciał właśnie tak, siłą bezwładności.
Przede wszystkim to nie tu mialo pojsc, tylko na samochody.
Tam od lat krazy powiedzenie o spadajacych fortepianach.
> Ja to mówię wtedy: no dobra, przesadziłem. Przepraszam.
> Świeć Panie nad ich duszą.
No dobra, przesadzilem.
J.
-
8. Data: 2012-12-31 13:26:06
Temat: Re: spadajacy fortepian
Od: "Budyń" <b...@r...pl>
Użytkownik "Padre" <P...@n...net> napisał w wiadomości
news:kbq0pm$5e4$1@speranza.aioe.org...
> Wystarczy, że nikomu by się nic nie stało i byłby fajny film?
coś tam jednak jarzysz...
b.
-
9. Data: 2012-12-31 13:50:53
Temat: Re: spadajacy fortepian
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> No dobra, przesadzilem.
>
> J.
Witamy znowu w grupie:-)
Szczęśliwego Nowego Roku!
S.
-
10. Data: 2012-12-31 14:51:25
Temat: Re: spadajacy fortepian
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> Pamietacie strzal w glowe weterynarza wykonany przez policjanta
>>> podczas oblawy na duzego kota?
>>> Znam takich, ktorych ta sytuacja smieszyla :/
>
> Bo pomijajac tragedie to jest smieszne.
> No dobra, w sumie to faktycznie nie smieszne, tylko tragiczne, tzn
> tragiczne jest to ze policja strzelac nie potrafi, a bron dostaje ..
Nie przypominam sobie, by ktoś poważnie oburzał się na listy nominowanych
do Nagrody Darwina. A przecież ci ludzie też zginęli. Trzeba uważać, by
nie zwariować -- zalewają nas informacje z całego świata, a większość
z nich jest smutna. Musimy sobie z tym jakoś radzić, czasem pozostaje
tylko śmiech.
Na małą łódź japońskich rybaków łowiących na pełnym morzu spadła kiedyś
z nieba krowa. Toż to taki surrealizm, że nie może nie wzbudzać śmiechu!
Krowa była ukradziona z pastwiska w rozpadającym sie ZSRR przez zbójców
z samolotem, którzy przed cowboyami wiali z łupem na wody międzynarodowe.
No i bydlę im wypadło, czy też je wyrzucili jak samolot zaczął się psuć.
I to też jest śmieszne. Co się stało z rybakami, to już w tej sytuacji
mało kogo interesuje (niestety nie przeżyli). Ale przecież w dalekiej
Japonii codziennie umiera jakiś rybak, naprawdę nie może to być jądrem
informacji. A krowy z nieba nie stpadaja co dzień.
Jarek
PS:
W filnie Barei (chyba "Zmiennicy") była podobna scena -- koło urwane od
lądującego samololotu trafia w samochód. Scena została wycięta w ramach
autocenzury, bo w czasie bliskim premiery zdarzyła się katastrofa w Lesie
Kabackim. I bardzo dobrze. Ale do powtórek (przynajmniej niektórych) już
wróciła, bo to mogło być oglądane z dystansem. Też dobrze.