-
191. Data: 2017-09-26 22:04:09
Temat: Re: regulator temperatury wpada we frustrację :)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59cab0a4$0$659$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 26.09.2017 o 21:38, J.F. pisze:
>> W ogóle go nie usuwają. Widziałeś starą rurę wyjętą z instalacji?
>> Na ściankach jest gruba warstwa tlenków żelaza i manganu. Chlor z
>> tym reaguje i przestaje być chlorem.
>
> Aaa, w takim sensie nie zawiera.
>
>> Tylko tak mi sie wydaje, ze
>> -chlor rozpuszczony to raczej Fe i Mn reaguje, a z tlenkami nie.
>> -chlor rozpuszczony to przechodzi w Cl- i OCl-, Cl- to juz moze
>> z tlenkami reagowac, ale czy w srodowisku lekko zasadowym rowniez ?
>Przy reakcji chloru z wodą powstają jony H+, więc bilans jest OK.
OK, ale wtedy rury sa czyste, a do kranu wplywa FeCl2 ... albo
czerwony FeCl3, tzn FeCl4-
Tylko ja mam watpliwosci ... a jesli woda bedzie lekko zasadowa, bo w
niej bedzie troche CaCO3 i NaHCO3, to nadal beda jony H+ ?
> OCl- jest silnym utleniaczem i szybciutko redukuje się do Cl-
> utleniając cokolwiek, na przykład Fe++.
Tu mialbym podejrzenia ze utlenia Fe, i to doslownie utlenia.
>>>> A skoro taki niezdrowy ... to skad sie bierze w wodzie ?
>>> Z Niskich Łąk...
>
>> Niskie Łąki ponoć nie uzywaja chloru, tylko ozonu.
>Ale chyba dodają tlenek chloru ClO2?
Nie wiem, od lat sie mowiło ze wroclaw wody nie chloruje, tylko
ozonuje.
Potem tylko byla/jest aferka w naszym aquaparku, gdzie instalacja do
ozonowania jest ... ale zepsuta :-)
>> Ale w tych Niskich Łąkach to skad sie fenol bierze ?
>Ze środowiska, jest praktycznie wszędzie.
Z naturalnych procesow ?
J.
-
192. Data: 2017-09-26 22:16:29
Temat: Re: regulator temperatury wpada we frustrację :)
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 26.09.2017 o 22:04, J.F. pisze:
> Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:59cab0a4$0$659$6...@n...neostrada.
pl...
> W dniu 26.09.2017 o 21:38, J.F. pisze:
>>> W ogóle go nie usuwają. Widziałeś starą rurę wyjętą z instalacji? Na
>>> ściankach jest gruba warstwa tlenków żelaza i manganu. Chlor z tym
>>> reaguje i przestaje być chlorem.
>>
>> Aaa, w takim sensie nie zawiera.
>>
>>> Tylko tak mi sie wydaje, ze
>>> -chlor rozpuszczony to raczej Fe i Mn reaguje, a z tlenkami nie.
>>> -chlor rozpuszczony to przechodzi w Cl- i OCl-, Cl- to juz moze z
>>> tlenkami reagowac, ale czy w srodowisku lekko zasadowym rowniez ?
>
>> Przy reakcji chloru z wodą powstają jony H+, więc bilans jest OK.
>
> OK, ale wtedy rury sa czyste, a do kranu wplywa FeCl2 ... albo czerwony
> FeCl3, tzn FeCl4-
W wodzie nie ma czegoś takiego, jak FeCl3, są jony Fe+++, Cl- i tak
dalej. Dla powstania [FeCl4]- stężenie Cl- jest zbyt niskie.
> Tylko ja mam watpliwosci ... a jesli woda bedzie lekko zasadowa, bo w
> niej bedzie troche CaCO3 i NaHCO3, to nadal beda jony H+ ?
Oczywiście, jony OH- i H+ są zawsze. W takiej ilości, aby iloczyn ich
stężeń wynosił 10^-14.
>> OCl- jest silnym utleniaczem i szybciutko redukuje się do Cl-
>> utleniając cokolwiek, na przykład Fe++.
>
> Tu mialbym podejrzenia ze utlenia Fe, i to doslownie utlenia.
>
>
>>>>> A skoro taki niezdrowy ... to skad sie bierze w wodzie ?
>>>> Z Niskich Łąk...
>>
>>> Niskie Łąki ponoć nie uzywaja chloru, tylko ozonu.
>> Ale chyba dodają tlenek chloru ClO2?
>
> Nie wiem, od lat sie mowiło ze wroclaw wody nie chloruje, tylko ozonuje.
>
> Potem tylko byla/jest aferka w naszym aquaparku, gdzie instalacja do
> ozonowania jest ... ale zepsuta :-)
>
>>> Ale w tych Niskich Łąkach to skad sie fenol bierze ?
>> Ze środowiska, jest praktycznie wszędzie.
>
> Z naturalnych procesow ?
Raczej z pobliskiego Wałbrzycha. Zresztą fenolu używano powszechnie
(pamiętasz zapach farbek dla dzieci w komunie? Konserwowano je fenolem)
a że on się silnie adsorbuje, to jeszcze dłuuuugo będzie siedzieć w
środowisku.
P.P.
-
193. Data: 2017-09-26 22:48:37
Temat: Re: regulator temperatury wpada we frustrację :)
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jakie to szczescie ze mieszkam w lodzi. Lodzka woda parametrami jakosciowymi
przewyzsza wiekszosc butelkowanych wod mineralnych. Lodzkie wodociagi nawet haslo
reklamowe mialy w stylu " nie kupuj wody w sklepie, lepsza masz w kranie".
Kroplebezkitu robili a moze i dalej robia rowniez w lodzi, ciekawe kiedy i gdzie
rurociag z gor zbudowali.
-
194. Data: 2017-09-26 23:17:59
Temat: Re: regulator temperatury wpada we frustrację :)
Od: JaNus <bez@adresu>
W dniu 2017-09-26 o 21:47, Paweł Pawłowicz pisze:
> Jeśli grzejesz napar długo, co najmniej 5 godzin, goryczka się
> radykalnie zmniejsza, garbniki nie są związkami trwałymi. Za to rozwija
> się aromat
>
Krzyknął: "veto!"
- i uciekł na Pragę...
--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!
-
195. Data: 2017-09-27 00:05:48
Temat: Re: regulator temperatury wpada we frustrację :)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 26 Sep 2017 22:16:29 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
> W dniu 26.09.2017 o 22:04, J.F. pisze:
>>>> Tylko tak mi sie wydaje, ze
>>>> -chlor rozpuszczony to raczej Fe i Mn reaguje, a z tlenkami nie.
>>>> -chlor rozpuszczony to przechodzi w Cl- i OCl-, Cl- to juz moze z
>>>> tlenkami reagowac, ale czy w srodowisku lekko zasadowym rowniez ?
>>
>>> Przy reakcji chloru z wodą powstają jony H+, więc bilans jest OK.
>>
>> OK, ale wtedy rury sa czyste, a do kranu wplywa FeCl2 ... albo czerwony
>> FeCl3, tzn FeCl4-
>
> W wodzie nie ma czegoś takiego, jak FeCl3, są jony Fe+++, Cl- i tak
> dalej. Dla powstania [FeCl4]- stężenie Cl- jest zbyt niskie.
Wow.
Ale to mi nasuwa kolejne doswiadczenie - jak bardzo trzeba rozcienczyc
FeCl3, zeby nie trawl juz miedzi ?
>> Tylko ja mam watpliwosci ... a jesli woda bedzie lekko zasadowa, bo w
>> niej bedzie troche CaCO3 i NaHCO3, to nadal beda jony H+ ?
>
> Oczywiście, jony OH- i H+ są zawsze. W takiej ilości, aby iloczyn ich
> stężeń wynosił 10^-14.
Czyli za malym, bo inaczej, to by czysta woda rozpuszczala rdze :-)
>>>> Ale w tych Niskich Łąkach to skad sie fenol bierze ?
>>> Ze środowiska, jest praktycznie wszędzie.
>>
>> Z naturalnych procesow ?
>
> Raczej z pobliskiego Wałbrzycha.
No fakt, ale dawno zamkneli.
> Zresztą fenolu używano powszechnie
> (pamiętasz zapach farbek dla dzieci w komunie? Konserwowano je fenolem)
tez juz chyba nie robia.
I tyle tego sie nazbieralo ? nie wyplukuje sie ?
J.
-
196. Data: 2017-09-27 03:58:46
Temat: Re: regulator temperatury wpada we frustrację :)
Od: Pszemol <P...@P...com>
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:oqe68i$tg7$...@d...me...
> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
>>> Ja to rozumiem tak: destylacja jest jedną z kilku metod
>>> oczyszczania
>>> wody z minerałów, a więc demineralizacji.
>>
>> Ja to rozumiem podobnie.
>
>>>> Innym jest odwrócona osmoza. Jeszcze innym, użycie granulowanych
>>>> wymieniaczy jonowych.
>>>> W efekcie masz wody pozbawione minerałów różniące się jakimiś
>>>> drobnymi szczegółami.
>>
>>> No wlasnie - czy drobnymi ...
>
>> W porównaniu do kranówki, w której będziesz mieć TDI na poziomie
>> 200-300ppm
>> różnica pomiędzy wodą z 1ppm tego czy 2ppm tamtego będzie drobna,
>> wręcz
>> pomijalna.
>
> W porownaniu do kranowki byc moze, ale np spodziewam sie, ze
> wymieniacze jonowe nie usuna organicznych zanieczysczen niejononowych,
> destylacja ... moze tak, moze nie, RO ... moze tak, moze nie.
A skąd masz w tej wodzie tego typu zanieczyszczenia? Może powinieneś
zmienić ujęcie :-)
> A i tez "zwyklej twardosci" destylacja pozbywa sie bardzo dobrze, RO
> ... trudno mi powiedziec, a wymieniacze jonowe to IMO niekoniecznie.
Dlaczego niekoniecznie? Ja mam w kranie 220ppm, po RO mam jakieś 6-9ppm w
zależności jak stara membrana, a po następnym stopniu jakim jest wymieniacz
jonowy ma ta woda już TDI niemierzalne, miernik pokazuje 0,0ppm.
> Wiec dla herbaty to mam wode czysta az za dobrze, ale to innych celow
> to moze jest dla mnie istotne czy mam 1 czy 10 ppm ...
No jeśli używasz jej do płukania monokryształów krzemowych po cięciu w
plastry to może istotne :-)
Ale pisaliśmy o parzeniu herbaty :-))))
>>>> Destylowana woda ma zalety takie, że przeważnie wychodzi z
>>>> destylarki
>>>> sterylna, bo została poddana obróbce termicznej, co może mieć dla
>>>> odbiorcy końcowego duże znaczenie.
>>> woda po RO tez powinna byc sterylna, bo jak rozumiem - metoda
>>> bakterii
>>> na pewno nie przepusci, a wirusow tez chyba nie - za duze.
>
>> Wirusy membrana przepuszcza
>
> Hm, jesli taka dobra, ze nie przepuszcza niewielkich w koncu jonow, to
> przepusci wielkie wirusy ?
>
> Czy te membrany to calkiem inaczej dzialaja, bo w koncu taki jon Ca++
> nie jest chyba duzo wiekszy niz czasteczka H2O ?
Już tłumaczę, bo podobnie się buntowałem jak Ty zanim nie poszperałem i nie
wyszukałem dokumentów producenta...
Otóż powód jest ten sam ktory sprawia, że woda wypływająca po membranie ma
wciąż około 2-10% tych samych zanieczyszczeń co woda przed membraną: dziury
w membranie.
Przez te dziury, niedoskonałości membrany, przecieka niejako bokiem trochę
nieoczyszczonej wody. Dziurki te są ciut większe niż wirusy ale mniejsze
niż bakterie.
>>>> Dla akwarysty ani herbaciarza-amatora nie ma to jednak znaczenia.
>>
>>> Ale juz np zanieczysczczenie jakimis metalami z destylarki moze
>>> miec
>>> znaczenie.
>
>> No oczywiście lepiej mieć swoją destylarkę i wtedy wiesz co masz i
>> jakie
>> jest czyste.
>> Woda do celów spożywczych ma być destylowana w naczyniach z
>> materiałów
>> zaakceptowanych do użycia w przemyśle spożywczym: nierdzewka, miedz,
>> szkło,
>> itp.
>
> A to jest woda do celow prasowania ;-)
>
Dlatego sugeruję, abyś poszukał wody do celów spożywczych, na dziale z
rupieciami dla opieki nad noworodkami.
-
197. Data: 2017-09-27 04:12:43
Temat: Re: regulator temperatury wpada we frustrację :)
Od: Pszemol <P...@P...com>
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:oqe5kl$on2$...@d...me...
> JaNus <bez@adresu> wrote:
>>> Potwierdzam, o szkodliwości picia (w ilościach nie-zaniedbywalnych)
>>> wody
>>> destylowanej czytałem w kilku, różnych źródłach, w dodatku
>>> argumentacja
>>> była, jak dla mnie, bardzo przekonywująca. Wypowiadali się i
>>> biologowie,
>>> i lekarze, i dietetycy, i zawsze potwierdzali to, że ona wypłukuje
>>> z
>>> organizmu niezbędne mu sole mineralne.
>>
>> Dla laika wszystko może brzmieć przekonywująco. Ta rzekoma
>> szkodliwość
>> czystej wody to tylko mity.
>
> A poprzesz "od N lat pije tylko wode destylowana/demineralizowana na
> RO" ?
Odkąd sprawiłem sobie filtr RO+DI do swoich morskich akwariow w 2002 roku
piję z niego wodę o 0ppm TDI i nie boję się, że mi taka czysta woda
wypłucze sole mineralne albo że ciśnienie osmotyczne rozerwie mi błony
komórkowe w żołądku :-)
> Bo jak sie zupe ugotuje, to chyba faktycznie bez znaczenia.
Bez znaczenia nawet jak pijesz ją prosto z rurki wylotowej filtra - bo niby
dlaczego?
Gdybyś wypił kilka litrów duszkiem to wtedy miałbyś problemy, dokładnie
takie same jak gdybyś wypił kilka litrów wody z kranu duszkiem. Mam
nadzieję, że rozumiesz dlaczego?
-
198. Data: 2017-09-27 04:12:44
Temat: Re: regulator temperatury wpada we frustrację :)
Od: Pszemol <P...@P...com>
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Pan Pszemol napisał:
>
>> Dla laika wszystko może brzmieć przekonywująco. Ta rzekoma szkodliwość
>> czystej wody to tylko mity.
>
> Może nie jest napojem szkodliwym, lecz okrutnym:
>
> Gdyby pan był znał starego Vejvodę podmajstrzego, toby pan wiedział, co
> się może stać człowiekowi na tym świecie. Postanowił on mianowicie, że
> nie będzie używał żadnych napojów, którymi można się upić. Więc kazał
> sobie nalać jeszcze jednego na drogę i ruszył w świat na poszukiwanie tych
> napojów bez alkoholu. Najpierw zatrzymał się w gospodzie "Na Przystanku",
> kazał sobie podać ćwiarteczkę wermutu i nieznacznie zaczął przepytywać
> gospodarza, co też pijają ci niby abstynenci.
>
> Całkiem słusznie wyrozumował, że czysta woda byłaby nawet dla abstynentów
> napojem okrutnym. Gospodarz wytłumaczył mu tedy, że abstynenci piją wodę
> sodową, limoniadę, mleko, a następnie wina bez alkoholu, napoje chłodzące
> i podobne rzeczy czyste. Z tego wszystkiego najbardziej przemówiły
> do przekonania tego Vejvody owe wina bez alkoholu. Zapytał potem, czy
> istnieją wódki bez alkoholu, wypił jeszcze jedną ćwiarteczkę, porozmawiał
> z gospodarzem o tym, że to doprawdy grzech schlać się zbyt często, na co
> gospodarz mu odpowiedział, że wszystko na świecie znieść potrafi, tylko
> nie pijanego człowieka, który uchla się Bóg wie gdzie i do niego przyjdzie
> wytrzeźwieć przy flaszeczce wody sodowej i jeszcze zrobi piekło.
> "Schlaj się u mnie -- powiada szynkarz -- to cię będę uważał za swego, ale
> jak się upijesz gdzie indziej, to cię znać nie chcę."
>
Popieram... jak ktos wyda 300 na napoje to nawet posprzatam jak sie zerzyga
:-)
-
199. Data: 2017-09-27 04:12:45
Temat: Re: regulator temperatury wpada we frustrację :)
Od: Pszemol <P...@P...com>
Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.> wrote:
> W dniu 26.09.2017 o 20:28, Pszemol pisze:
> [...]
>> Wirusy membrana przepuszcza a na dodatek woda pozbawiona chloru w
>> pierwszych stopniach filtracji może wspomagać rozwój glonow i bakterii w
>> dalszych stopniach filtracji.
>
> Un momento :-)
> Woda w kranie nie zawiera chloru. Chlor jest zbyt reaktywny, aby
> przepłynąć przez te wszystkie rury w stanie wolnym. Charakterystyczny
> zapach chlorowanej wody pochodzi od chlorofenoli. Są to związki o bardzo
> silnym "zapachu", wyczuwalnym nawet przy skrajnie niskim stężeniu.
> Fenol, niestety obecny w śladowych ilościach praktycznie wszędzie,
> bardzo łatwo się chloruje.
Pierwsze słyszę... u nas w USA dodają chloraminy z tego co pamiętam. Skad
fenol w wodzie pitnej się bierze?
-
200. Data: 2017-09-27 04:12:46
Temat: Re: regulator temperatury wpada we frustrację :)
Od: Pszemol <P...@P...com>
Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.> wrote:
> W dniu 23.09.2017 o 18:46, Pszemol pisze:
> [...]
>> Lubię tą gorzkość i cierpkość garbników w mocnej herbacie :-))
>
> Jeśli grzejesz napar długo, co najmniej 5 godzin, goryczka się
> radykalnie zmniejsza, garbniki nie są związkami trwałymi. Za to rozwija
> się aromat :-)
>
O, to może w tym tkwiła zagadka tego czajnika z esencją u moich rodziców
domu?