-
31. Data: 2009-05-05 20:31:44
Temat: Re: radio na moto
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Jacek Śliwicki wydusił z siebie te słowy:
> No może nie do końca , bo nie chodziło o koncepcję , ale raczej o
> praktykę . Koncepcja dobra , ale droga -oszczędność na jednym
> kabelku łączącym kask z zestawem , kosztuje w niej około 1100 zł (
> zestaw basic2 i blootooth do Nolana + ustrojstwo z Twojego linku ) .
> I nie poprawi to jakości odsłuchu CB .
ale ja radiem poprawiam jakość CB,
a N-Comem oraz PTT z BT poprawiam WYGODE użytkowania.
Brak konieczności podpinania kabli do kasku jest dla mnie priorytetem - i
tak już zeby gdzies pojechac/podjechac/przejechać sie/wybrać sie .. człowiek
musi sie obrać w różne rzeczy. Wystarczy.
>
> Tak jak napisałem , wąskim gardłem zestawu jest szum powietrza
> opływającego kask - skutecznie zagłusza przekaz ze słuchawek , przy
> większych prędkościach .
przy prędkosciach czoperowych - daje rade, poza tym zawsze mozna zwolnić w
razie konieczności poprowadzenia rozmowy przez CB/tel
Nie widze problemu.
A że i tak jeżdze z przejazdową 100-140km/h max to tym bardziej żaden
problem.
> Z nadawaniem w tych warunkach też jest kłopot - trzeba zastąpić
> mikrofon z typowego zestawu mikrofonem pojemnościowym , lepiej
> sprawdzającym się w hałasie .
Mikrofon - sie zobaczy. Jak standardowy z N-coma sie nei sprawdzi .. bede
kombinował
Widzialem też na alledrogo jakiś czas temu te, no .. jak one tam ... te
laryngocośtam dla GSM...
>
> Ja na razie tego problemu nie rozwiązałem .
>
--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI
-
32. Data: 2009-05-06 05:59:28
Temat: Re: radio na moto
Od: "Budyń" <b...@g...pl>
Użytkownik "Jacek Śliwicki" <g...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gtq1v1$2g4$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Z nadawaniem w tych warunkach też jest kłopot - trzeba zastąpić mikrofon z
> typowego zestawu mikrofonem pojemnościowym , lepiej sprawdzającym się w
> hałasie .
>
> Ja na razie tego problemu nie rozwiązałem .
Zastąp mikrofon mikrofonem różnicowym na przykład MM216 i nastąpi cud :-)
Trudno zresztą zeby nie nastąpił bo to mikrofony do pracy w hałasie.
Z donią gadalismy przy 150km/h :-)))
b.
-
33. Data: 2009-05-06 06:32:00
Temat: Re: radio na moto
Od: "vIrek" <ijasik@no_spam_ropczyce.eu>
Witam
Użytkownik "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gtpqkm$skf$1@inews.gazeta.pl...
> mój pomysł na radio na moto, o ktorym wspomnialem ale nie rozwinałem to:
>
> 1. Johny II ASC w kufrze (ręczniaki raczej nie grzeszą poprawnością
> nadajniko-odbiorczą i choć Johny tez moze królem nie jest to ma
> przynajmniej trzy zalety - ASC, a wiec moge go schowac w kufrze i nie
> potrzeba mi gałkologii, jest stosunkowo niewielki jak na pełnowymiarowe
> radio oraz jest lepszy od każdego ręczniaka.
> 2. PTT z BT np. taki
> http://www.cbcaraudio.pl/p/pl/513/bt+adaptor+bpa-100
+g.html
> 3. jako, ze używam Nolana to zestaw N-Com Basic Kit + bluetooth kit
> 4. co do anteny - jeszcze nie zadecydowałem w którą strone iść
>
> brak kabli, przyzwoite radio i to co mnie interesuje - czyli #19 w kasku w
> połączeniu z muzyką z mp3 po kablu
>
> ps. głosność - regulowana bezposrednio w kasku dzięki N-Com
Ponieważ testuję/używam już chyba czwarte rozwiązanie CB na moto to mam parę
przemyśleń.
W ręczniaku (Intek SY101, jakoś tak) zamontowanym na kierownicy wkurzała
niewygodna regulacja głośności i zasięgu, ale poza tym spisywał się bardzo
dobrze. http://www.ropczyce.itl.pl/moto/kierownica.jpg Wszystko było wpięte
(CB, telefon, nawigacja) do centralki interkomu i podpięte kabelkami do
kasku. Poza niewygodną regulacją CB i wyglądem kierownicy nie zanotowałem
negatywów.
Później wymyśliłem, stacjonarne CB - Johnson II ASC i przeniesienie cełego
sterowania na kierownice (konsolka sterująca CB i radiem od Valkyrii
Interstate). CB umocowane w metalowej skrzyneczce pod tylnym bagażnikiem i
też włączone do centralki (Autocom 300 duo coś tam.)
Wszystko było fajnie, udało mi się przenieść całe sterowanie na kierownicę,
nawet w miejscu akumulatora zamocowałem radio samochodowe i sterowanie
kanałami i głośnością też przeniosłem do konsolki na kierownicę (akumulator
znalazł się przed tylnym kołem, za zbiorniczkiem wyrównawczym płynu
chłodniczego). Niestety nie udało mi się rozwiązać problemu ze sprzęganiem
przy włączeniu nadawania w CB i zamiast poradzić się kogoś (teraz wiem, że
wystarczyło wlutować odpowiedni kondensator jak najbliżej CB) zrezygnowałem
ze stacjonarnego CB i wróciłem do ręczniaka.
Kolejna odsłona to wersja bezkabelkowa. Zestaw Scala Rider Q2 + ręczniak
Inteka + BT100 + przerobiona Jabra i telefon po blutucie. Niby wszystko
działało. Nawet jako bonus było radio FM w Rider Q2, ale ta mnogość
ładowarek i przyciskologia, zanim się to wszystko powłączało - osłabiała.
Sprzedałem całe rozwiązanie koledze (mówi, że jest zadowolony).
Obecnie mam:
CB radio dedykowane do moto JMCB2003, Omnia jako telefon i nawigacja,
centralka Autocoma, żeby to wszystko połączyć. Właściwie to gdyby nie
telefon, to można by zrezygnować z Autocoma bo JMCB2003 ma też wbudowany
intercom i można podłączyć dodatkowe źródło dźwięku stereo.
Reasumując:
Kabelki aż tak bardzo nie przeszkadzają bo i tak schodząc z moto zdejmuję
kask.
Ważna jest pewność i bezproblemowość działania, bez ingerencji kierownika
(np. jak dzwoni telefon to automatycznie wycisza się radio i CB) nie trzeba
myśleć o naładowaniu słuchwki czy modułu BT.
Nie da się uniknąć gałkologii przy CB radiu bo będzie potrzeba zmiany kanału
czy regulacji głośności, kwestia tylko jak to zrobić, żeby było
najwygodniej.
Pozdrawiam
--
vIrek
VTX1800
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusów
4054 (20090505) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
34. Data: 2009-05-09 20:39:59
Temat: Re: radio na moto
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Wed, 6 May 2009 07:59:28 +0200
"Budyń" <b...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "Jacek ?liwicki" <g...@n...pl> napisał w wiadomo?ci
> news:gtq1v1$2g4$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> > Z nadawaniem w tych warunkach też jest kłopot - trzeba zast?pić mikrofon z
> > typowego zestawu mikrofonem pojemno?ciowym , lepiej sprawdzaj?cym się w
> > hałasie .
> >
> > Ja na razie tego problemu nie rozwi?załem .
>
>
> Zast?p mikrofon mikrofonem różnicowym na przykład MM216 i nast?pi cud :-)
> Trudno zreszt? zeby nie nast?pił bo to mikrofony do pracy w hałasie.
> Z doni? gadalismy przy 150km/h :-)))
A laryngofon nie podniósłby jeszczcze efektywności takiego rozwiązania?
Tylko wciąż pozostałby problem z nasłuchem. Cichy kask przy 200km/h to
chyba bajka?
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
35. Data: 2009-05-10 18:01:33
Temat: Re: radio na moto
Od: "Mystik" <m...@p...pl>
Cześć
Użytkownik "Sqeeb" <s...@i...community> napisał w wiadomości
news:20090509223959.1c246c91.sqeeb@internet.communit
y...
> Tylko wciąż pozostałby problem z nasłuchem. Cichy kask przy 200km/h to
> chyba bajka?
A czego Ty chcesz słuchać przy 200km/h?
Przecież jedziesz wtedy szybciej niż napływające do Ciebie informacje :).
Radio jest tak naprawdę potrzebne jak chcesz jechać ze stałą 110-130km/h
(również przez wioski) i nie chcesz się nadziać na niespodziewane z krzaków.
A to jest do zrobienia, czego przykładu już na grupie mieliśmy.
pozdr.
Mystik
-
36. Data: 2009-05-10 19:10:34
Temat: Re: radio na moto
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Sun, 10 May 2009 20:01:33 +0200
"Mystik" <m...@p...pl> wrote:
> > Tylko wciąż pozostałby problem z nasłuchem. Cichy kask przy 200km/h to
> > chyba bajka?
>
> A czego Ty chcesz słuchać przy 200km/h?
> Przecież jedziesz wtedy szybciej niż napływające do Ciebie informacje :).
No zgadzam się.
> Radio jest tak naprawdę potrzebne jak chcesz jechać ze stałą 110-130km/h
> (również przez wioski) i nie chcesz się nadziać na niespodziewane z krzaków.
> A to jest do zrobienia, czego przykładu już na grupie mieliśmy.
A do czego jest mi radio już nie przewidzisz ;-)
I dalej moje pytanie z poprzedniego postu jest aktualne.
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
37. Data: 2009-05-13 21:57:00
Temat: Re: radio na moto
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Sun, 10 May 2009 20:01:33 +0200, Mystik <m...@p...pl> wrote:
[...]
>> Tylko wciąż pozostałby problem z nasłuchem. Cichy kask przy 200km/h to
>> chyba bajka?
> A czego Ty chcesz słuchać przy 200km/h?
Plecaczka podczas jazdy na autobahnie? :-)
> Przecież jedziesz wtedy szybciej niż napływające do Ciebie informacje :).
> Radio jest tak naprawdę potrzebne jak chcesz jechać ze stałą 110-130km/h
> (również przez wioski) i nie chcesz się nadziać na niespodziewane z
> krzaków.
No i do omijania korków, CB to do omijania korków oczywiście. ;-)
[Zaraz...]
> Mystik
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik