eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypytanie w temacie ronda
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 145

  • 61. Data: 2011-07-28 14:23:43
    Temat: Re: pytanie w temacie ronda
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:

    >> Pas ruchu ma max. 3,5 metra zazwyczaj.
    >> W wyjątkowych przypadkach 3,75 m.
    >> Auto kompaktowe ponad 2 m.
    >> Mierzyłem w ciągu ostatniego tygodnia i szeroką drogę i swoje samochody.
    >> ;-)
    >
    > Z lusterkami ?

    Dokładnie.

    > Bo Ceed ma oficjalnie 1790 mm.

    A z lusterkami grubo ponad 2.


  • 62. Data: 2011-07-28 15:16:06
    Temat: Re: pytanie w temacie ronda
    Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>

    W dniu 2011-07-28 14:20, Cavallino pisze:
    > W widocznej.

    To przecież ci napisałem o jednym przykładzie gdzie kierowca sprawdza
    czy jest wolne. Jest wolne, rusza i następuje kolizja. Po tym
    zanegowałeś że jednak nie było wolne więc dostosowujesz sobie
    rozumowanie wedle tego kiedy ma wyjść racja na twoje. Raz jest to
    widoczna odległość a raz jest to odległość nieskończenie długa nawet za
    przeszkodami.

    >> Po horyzont ?
    >
    > Na przykład.

    Od początku była mowa o sytuacjach gdzie widoczność nie jest idealna.

    >> A może z prędkości dowolnej nawet 100km/h ?
    >
    > Oczywiście.

    Wynika z tego że to jest dla ciebie zasada ogólna.

    > To są przypadki szczególne, a nie reguła ogólna którą raczyłeś wygłosić
    > poprzednio.
    > Zanegowałem ogólną.

    Skąd wiesz czy przekraczając prędkość dajesz możliwość innym
    dostrzeżenia cię w porę ? Znasz drogę na pamięć razem ze wszystkimi
    obiektami które mają wpływ na widoczność tak że sam sobie ustalasz
    prędkość bezpieczną powyżej dozwolonej ?

    >> Jest jakaś granica prędkości
    >
    > Nie.

    Czyli dla ciebie wina jest zawsze tego co włącza się do ruchu lub
    wyjeżdża z podporządkowanej ? :) No to git masz rozumowanie.

    > Dokładnie tak.
    > O ile nie ma obietywnych przeszkód nie leżących po stronie patrzącego,
    > to ma widzieć i zastosować zasadę ograniczonego zaufania.

    Żeby zastosować zasadę ograniczonego zaufania w senie przewidzieć że
    ktoś przekracza dozwoloną prędkość trzeba by wpierw tego
    przekraczającego prędkość widzieć. Jeśli ktoś go nie widzi to według tej
    samej zasady którą ludzie nazywają ograniczonego zaufania prawo o ruchu
    drogowym daje każdemu możliwość przyjmowania za pewnik że inni
    uczestnicy ruchu przepisów przestrzegają. Jeśli więc wyjeżdżam na drogę
    która ma ograniczenie do 40km/h i nie słyszę pojazdu uprzywilejowanego
    ani nie widzę żadnego innego pojazdu któremu pierwszeństwo mam ustąpić
    to mam prawo przyjąć za pewnik że jadący tą drogą nie będą jechać
    szybciej niż 40km/h. Tak mówią przepisy. Praktyka mówi że mandat dostaje
    ten kto miał ustąpić pierwszeństwa tylko dlatego że nie da się (lub nie
    chce się) udowodnić przekroczenia prędkości innego pojazdu. I w tym
    całym problem, o tym jest ten offtopic. EOT z mojej strony.


  • 63. Data: 2011-07-28 15:30:12
    Temat: Re: pytanie w temacie ronda
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Excite" <n...@n...bedzie.pl> napisał w wiadomości news:

    > Raz jest to widoczna odległość a raz jest to odległość nieskończenie długa
    > nawet za przeszkodami.

    Nieprawda.
    To Ty sobie połączyłeś kilka słów w jeden ciąg, ja nic takiego nie pisałem.



    >
    >>> Po horyzont ?
    >>
    >> Na przykład.
    >
    > Od początku była mowa o sytuacjach gdzie widoczność nie jest idealna.

    Raczej twoje myślenie było, a nie mowa.
    Odnoszę się do tego co napisałeś, jako że wróżki wyginęły, a ja czytać myśli
    nie umiem.
    Nic takiego nie napisałeś, że widoczność jest na 10 m, albo co ją utrudnia.



    >
    >>> A może z prędkości dowolnej nawet 100km/h ?
    >>
    >> Oczywiście.
    >
    > Wynika z tego że to jest dla ciebie zasada ogólna.

    Oczywiście.
    Co nie znaczy że nie ma wyjątków.

    > Skąd wiesz czy przekraczając prędkość dajesz możliwość innym dostrzeżenia
    > cię w porę ?

    A kto powiedział że wiem?
    Mnie po prostu limity nie intresują, jadę tak jak uważam za słuszne.
    Zazwyczaj zdecydowanie lepiej niż limity pozwalają.

    >>> Jest jakaś granica prędkości
    >>
    >> Nie.
    >
    > Czyli dla ciebie wina jest zawsze tego co włącza się do ruchu lub wyjeżdża
    > z podporządkowanej ? :)

    Tak.

    >> O ile nie ma obietywnych przeszkód nie leżących po stronie patrzącego,
    >> to ma widzieć i zastosować zasadę ograniczonego zaufania.
    >
    > Żeby zastosować zasadę ograniczonego zaufania w senie przewidzieć że ktoś
    > przekracza dozwoloną prędkość trzeba by wpierw tego przekraczającego
    > prędkość widzieć.

    A co ja powyżej napisałem?
    Jak jednak nie ustąpi pierwszeństwa, to on będzie musiał udowodnić, że nie
    mógł widzieć nadjeżdżającego pojazdu.
    A to nie w kij dmuchał.


  • 64. Data: 2011-07-28 16:48:01
    Temat: Re: pytanie w temacie ronda
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Excite wrote:
    > W dniu 2011-07-28 13:11, Cavallino pisze:
    >> No i prawidłowo, skoro źle sprawdził i wcale wolne nie było.
    >
    > Mówisz jak policjant, było wolne gdy sprawdzał.
    > Jeśli ktoś będzie jechał przepisowo to nikt nie wymusi na nim
    > pierwszeństwa, ale jak będzie pociskał powyżej dozwolonej to nie ma
    > możliwości dostrzec go w porę więc i nie ma możliwości ustąpić mu
    > pierwszeństwa.
    >
    > Miałem kiedyś sytuacje gdy zimą (śnieg na drodze) wyjeżdżałem tyłem z
    > tego parkingu, pusto było na drodze w zasięgu wzroku. Wyjechałem już na
    > jezdnie, wrzuciłem jedynkę i widzę w lusterku że zza zakrętu wylatuje
    > jakiś drechol w super tuningowanym wieśniakowozie. Koła ma zblokowane,
    > klakson wciśnięty i leciiiii. Ja zdążyłem minimalnie odbić w lewo a on
    > jakoś się zmieścił po prawej. Gdyby doszło do kolizji zakładam że
    > również był by szybki werdykt mojej winy bo w sposób nadprzyrodzony nie
    > dostrzegłem za zakrętem idioty który nie bierze pod uwagę ani śniegu po
    > którym jedzie ani faktu że jest na osiedlu a nie torze wyścigowym.

    Jakby trafił Cię w tył, to by przecież było niezachowanie bezpiecznego odstępu
    albo niedostosowanie prędkości do warunków. I jego wina.

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 65. Data: 2011-07-28 17:44:34
    Temat: Re: pytanie w temacie ronda
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Javelin,

    Thursday, July 28, 2011, 12:47:04 PM, you wrote:

    >>> Bez przesady. Zgodnie z poruszonym już w tej dyskusji art. 22 PORD
    >>> opuszczamy rondo zbliżając się maksymalnie do prawej krawędzi jezdni.
    >>> Wyjazd z ronda traktujemy jak "coś na kształt" skrzyżowania i tyle,
    >>> chyba że organizacja ruchu mówi inaczej.
    >> A co z rondami z których wyjazdy mają po dwa pasy?
    > A jak skręcasz z drogi dwupasmowej w drogę dwupasmową to robisz to z
    > lewego pasa żeby zająć lewy pas?

    Jezdnie czy drogę? Bo różnica jest istotna.

    Może po skręcie zająć dowolny pas ale obowiązek ustąpienia pojazdowi z
    prawej masz zawsze.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 66. Data: 2011-07-28 19:14:55
    Temat: Re: pytanie w temacie ronda
    Od: R2r <b...@a...pl>

    W dniu 2011-07-28 16:48, Sebastian Kaliszewski pisze:
    >
    > Jakby trafił Cię w tył, to by przecież było niezachowanie bezpiecznego
    > odstępu albo niedostosowanie prędkości do warunków. I jego wina.
    >
    PoRD dość jednoznacznie definiuje ustąpienie pierwszeństwa. I nie ma tam
    mowy o tym, czy uderzenie nastąpiło w bok czy w tył.
    Nie wiem skąd u niektórych zdążenie wystawienia tyłu jest jednoznaczne z
    niewymuszeniem pierwszeństwa.

    --
    Pozdrawiam. Artur.
    ____________________________________________________
    __


  • 67. Data: 2011-07-28 19:41:19
    Temat: Re: pytanie w temacie ronda
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "R2r" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:4e31991b$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 2011-07-28 16:48, Sebastian Kaliszewski pisze:
    >>
    >> Jakby trafił Cię w tył, to by przecież było niezachowanie bezpiecznego
    >> odstępu albo niedostosowanie prędkości do warunków. I jego wina.
    >>
    > PoRD dość jednoznacznie definiuje ustąpienie pierwszeństwa. I nie ma tam
    > mowy o tym, czy uderzenie nastąpiło w bok czy w tył.
    > Nie wiem skąd u niektórych zdążenie wystawienia tyłu jest jednoznaczne z
    > niewymuszeniem pierwszeństwa.

    Nie jest równoznaczne, ale daje jakiekolwiek szanse na obronę przed
    oskarżeniem o wymuszenie pierwszeństwa.


  • 68. Data: 2011-07-28 20:23:36
    Temat: Re: pytanie w temacie ronda
    Od: 'Tom N' <n...@2...dyndns.org.invalid>

    Cavallino w <news:j0rkcf$abu$2@news.onet.pl>:

    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:

    >>> Pas ruchu ma max. 3,5 metra zazwyczaj.
    >>> W wyjątkowych przypadkach 3,75 m.
    >>> Auto kompaktowe ponad 2 m.
    >>> Mierzyłem w ciągu ostatniego tygodnia i szeroką drogę i swoje samochody.
    >>> ;-)
    >> Z lusterkami ?
    > Dokładnie.
    >> Bo Ceed ma oficjalnie 1790 mm.
    > A z lusterkami grubo ponad 2.

    Taaa, tu mniej więcej widać ile lusterka poza obrys wystają:
    <http://multimedia.flota.com.pl/img/galeriazdjec/350
    8/kia_ceed_2010_0.jpg>

    Jesteś wędkarzem?

    --
    Tomasz Nycz


  • 69. Data: 2011-07-28 20:26:28
    Temat: Re: pytanie w temacie ronda
    Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>

    W dniu 2011-07-28 16:48, Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Jakby trafił Cię w tył, to by przecież było niezachowanie bezpiecznego
    > odstępu albo niedostosowanie prędkości do warunków. I jego wina.

    Jeśli pierwszeństwa bym nie wymusił to możliwe że trafił by mnie w tył.
    Jeśli faktycznie wymusił bym na nim pierwszeństwo to również bardzo
    możliwe że trafił by mnie w tył. Więc raczej nie uznali by tego za
    argument na moją korzyść skoro takie uszkodzenia mogą wystąpić zarówno
    przy mojej jak i jego winie. W takiej i wielu innych sytuacjach przepisy
    stoją po stronie faktycznego sprawcy kolizji a poszkodowany musi
    udowadniać coś co jest nie do udowodnienia bez świadków lub nagrania wideo.


  • 70. Data: 2011-07-28 20:38:48
    Temat: Re: pytanie w temacie ronda
    Od: 'Tom N' <n...@2...dyndns.org.invalid>

    Javelin w <news:746046748.20110728114351@o2.pl>:

    > Pasów za zjazdem może być nawet 10 a Ty i
    > tak masz obowiązek zjechać z ronda pasem zewnętrznym

    LOL

    <http://maps.google.pl/maps?q=warszawa+rondo+dmowski
    ego+maps&hl=en&ll=52.230068,21.011994&spn=0.000412,0
    .001203&client=opera&channel=suggest&gl=pl&t=k&z=20>

    I nie pisz, że tam nie ma znaków C-12...

    --
    Tomasz Nycz

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: