-
121. Data: 2013-05-16 15:33:54
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-16 15:24, trolling tone pisze:
> W dniu 2013-05-16 15:08, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2013-05-16 15:05, trolling tone pisze:
>>> Jeszcze raz - kto i jak będzie w stanie mnie zmusić do obsługiwania
>>> rudych? Bez ingerencji państwa?
>>
>> 162kk.
>
> To jest właśnie ingerencja państwa w prywatny biznes. W "normalnym"
> świecie quenta nie do przyjęcia, wszystko ma regulować rynek. Tak
> samo jak restaurator ma mieć prawo do nieobsługiwania czarnych,
> rudych, czy kogo tam nie lubi.
Cóż, kradzieże też karzemy, nikt tutaj nie sugeruje braku jakiejkolwiek
ingerencji państwa. Przede wszystkim państwo jest od pilnowania
przestrzegania stanowionego przez siebie prawa.
I o zakresie tego prawa dyskutujemy. Nie ma potrzeby nakazywać sprzedaży
picia, bo odbywa się to bez regulacji. Tak samo jak i niesienie pomocy.
Jednak różnica pomiędzy piciem a ratowaniem życia jest taka, że jak
dojdzie do absurdalnej sytuacji, że ktoś komuś nie sprzeda picia, to nic
się nie stanie. Jak ktoś komuś nie uratuje życia, to konsekwencje będą
poważniejsze i post factum chcemy mieć możliwość ukarania takiej osoby,
ponieważ jest to ciężkie przewinienie.
Przypominam również, że "tylko dla Niemców", czy "nie dla żydów" to
przykłady jak najbardziej PAŃSTWOWEJ ingerencji.
--
Liwiusz
-
122. Data: 2013-05-16 15:41:39
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: trolling tone <a...@a...org>
W dniu 2013-05-16 15:33, Liwiusz pisze:
> Cóż, kradzieże też karzemy, nikt tutaj nie sugeruje braku jakiejkolwiek
> ingerencji państwa.
O to właśnie chodzi, że jeden taki sugeruje. Żeby można było napisać
na knajpie "tylko dla białych" i państwu nic do tego.
-
123. Data: 2013-05-16 15:44:04
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 16.05.2013 15:29, Liwiusz pisze:
> W dniu 2013-05-16 15:23, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 16.05.2013 15:08, Liwiusz pisze:
>>> W dniu 2013-05-16 15:05, trolling tone pisze:
>>>> Jeszcze raz - kto i jak będzie w stanie mnie zmusić do obsługiwania
>>>> rudych? Bez ingerencji państwa?
>>>
>>> 162kk.
>>>
>>
>> BEZ INGERENCJI PAŃSTWA
>
> Pytasz się jak wyegzekwować prawo bez ingerencji państwa? Trzeba
> zezwolić na tworzenie urzędu miejskiego szeryfa.
Łaskawie śledź uważniej wątek.
Zaczęło się od przepisu z KW, który "zmusza" przedsiębiorcę do
obsługiwania klientów i narzekania na niego jako na "ingerencję państwa".
Magiczny wolny rynek ma zmuszać ludzi do właściwego zachowania.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
124. Data: 2013-05-16 15:45:49
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-16 15:41, trolling tone pisze:
> W dniu 2013-05-16 15:33, Liwiusz pisze:
>> Cóż, kradzieże też karzemy, nikt tutaj nie sugeruje braku jakiejkolwiek
>> ingerencji państwa.
>
> O to właśnie chodzi, że jeden taki sugeruje. Żeby można było napisać
> na knajpie "tylko dla białych" i państwu nic do tego.
I nie powinno być nic, bo ani biali ani czarni nie tracą, jeśli takie
knajpy istnieją.
Problem się zaczyna, jeśli niechęć do czarnych przybiera takie rozmiary,
że są tylko knajpy dla białych, a knajpy dla czarnych są palone.
Rozwiązaniem jednak nie jest nakaz sprzedaży, ani też nakaz taki nie
zapobiegnie takim napięciom, a wręcz przeciwnie, może je eskalować.
--
Liwiusz
-
125. Data: 2013-05-16 15:50:13
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-16 15:44, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 16.05.2013 15:29, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2013-05-16 15:23, Andrzej Lawa pisze:
>>> W dniu 16.05.2013 15:08, Liwiusz pisze:
>>>> W dniu 2013-05-16 15:05, trolling tone pisze:
>>>>> Jeszcze raz - kto i jak będzie w stanie mnie zmusić do obsługiwania
>>>>> rudych? Bez ingerencji państwa?
>>>>
>>>> 162kk.
>>>>
>>>
>>> BEZ INGERENCJI PAŃSTWA
>>
>> Pytasz się jak wyegzekwować prawo bez ingerencji państwa? Trzeba
>> zezwolić na tworzenie urzędu miejskiego szeryfa.
>
> Łaskawie śledź uważniej wątek.
>
> Zaczęło się od przepisu z KW, który "zmusza" przedsiębiorcę do
> obsługiwania klientów i narzekania na niego jako na "ingerencję państwa".
>
> Magiczny wolny rynek ma zmuszać ludzi do właściwego zachowania.
I zmusza. Nie znam żadnego prywatnego lekarza, który by twierdził, że
rudych nie leczy, tudzież z równie innych absurdalnych powodów
odmawiałby pomocy.
--
Liwiusz
-
126. Data: 2013-05-16 15:57:08
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 16.05.2013 15:33, Liwiusz pisze:
> Cóż, kradzieże też karzemy, nikt tutaj nie sugeruje braku jakiejkolwiek
> ingerencji państwa. Przede wszystkim państwo jest od pilnowania
> przestrzegania stanowionego przez siebie prawa.
I ustanowiło prawo: jak masz sklep, to każdy klient jest twój pan.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
127. Data: 2013-05-16 15:58:04
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 16.05.2013 15:27, k...@w...pl pisze:
>> Z tym że było to zagrożenie tak samo realne, jak zagrożenie że każda
>> kobieta znajdująca się w twoim sąsiedztwie może zostać przez ciebie
>> zgwałcona.
>>
> To nie istotne, ocena należy do funkcjonariusza.
Twoja nieznajomość zasad pisowni "nie" z przymiotnikami stanowi
zagrożenie bezpieczeństwa państwa! ;->
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
128. Data: 2013-05-16 16:11:39
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: trolling tone <a...@a...org>
W dniu 2013-05-16 15:45, Liwiusz pisze:
> W dniu 2013-05-16 15:41, trolling tone pisze:
>> W dniu 2013-05-16 15:33, Liwiusz pisze:
>>> Cóż, kradzieże też karzemy, nikt tutaj nie sugeruje braku jakiejkolwiek
>>> ingerencji państwa.
>>
>> O to właśnie chodzi, że jeden taki sugeruje. Żeby można było napisać
>> na knajpie "tylko dla białych" i państwu nic do tego.
>
> I nie powinno być nic, bo ani biali ani czarni nie tracą, jeśli takie
> knajpy istnieją.
Naprawdę? Gdyby ci Niemiec powiedział "wypad stąd, Polaków i Cyganów nie
obsługujemy" nic nie tracisz? To ja nie mam więcej pytań.
-
129. Data: 2013-05-16 16:37:26
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: trolling tone <a...@a...org>
W dniu 2013-05-16 15:50, Liwiusz pisze:
> W dniu 2013-05-16 15:44, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 16.05.2013 15:29, Liwiusz pisze:
>>> W dniu 2013-05-16 15:23, Andrzej Lawa pisze:
>>>> W dniu 16.05.2013 15:08, Liwiusz pisze:
>>>>> W dniu 2013-05-16 15:05, trolling tone pisze:
>>>>>> Jeszcze raz - kto i jak będzie w stanie mnie zmusić do obsługiwania
>>>>>> rudych? Bez ingerencji państwa?
>>>>>
>>>>> 162kk.
>>>>>
>>>>
>>>> BEZ INGERENCJI PAŃSTWA
>>>
>>> Pytasz się jak wyegzekwować prawo bez ingerencji państwa? Trzeba
>>> zezwolić na tworzenie urzędu miejskiego szeryfa.
>>
>> Łaskawie śledź uważniej wątek.
>>
>> Zaczęło się od przepisu z KW, który "zmusza" przedsiębiorcę do
>> obsługiwania klientów i narzekania na niego jako na "ingerencję państwa".
>>
>> Magiczny wolny rynek ma zmuszać ludzi do właściwego zachowania.
>
> I zmusza. Nie znam żadnego prywatnego lekarza, który by twierdził, że
> rudych nie leczy, tudzież z równie innych absurdalnych powodów
> odmawiałby pomocy.
Prywatnych lekarzy również obowiązują regulacje ustawowe. Działają
w warunkach urągających wolności rynkowej. Może nie lubią rudych,
ale przepisy ich zmuszają do udzielania im pomocy? Tego nie wiesz.
Dlaczego restaurator ma mieć większą wolność gospodarczą niż lekarz?
Najwyższa pora zlikwidować te durne przepisy, rynek wszystko ustawi :D
-
130. Data: 2013-05-16 17:08:06
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-16 15:57, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 16.05.2013 15:33, Liwiusz pisze:
>
>> Cóż, kradzieże też karzemy, nikt tutaj nie sugeruje braku jakiejkolwiek
>> ingerencji państwa. Przede wszystkim państwo jest od pilnowania
>> przestrzegania stanowionego przez siebie prawa.
>
> I ustanowiło prawo: jak masz sklep, to każdy klient jest twój pan.
Ojej, i o tym właśnie dyskutujemy, co wyciąłeś niepotrzebnie
"I o zakresie tego prawa dyskutujemy"
--
Liwiusz