Nix wrote:

> Chciałbym zakupić możliwie tani printserwer wi-fi współpracuący z
> drukarką(USB, atrament) Canon iP4600...
> Przeglądam oferty np na alledrogo i na rónych aukcjach są informacje np.
> że nie udało się uruchomić takiej a takiej drukarki...
>
> Od czego to zależy? Jaki model kupić? ( mam sieć wi-fi z routerem D-Link
> DSL-524T, ale to chyba nie ma znaczenia?)

Niestety, z printserwerami do zwykłych "niesieciowych" atramentówek bywa
różnie. Czasem jest tak że drukarka niby działa, ale część funkcji np.
duplekser jest wyszarzona w menu (i przez to nieaktywna). Z kolei w
nowszych Canonach, jeśli przekładasz czipy z kartidży bez ich
resetowania sterowniki potrafią blokować wydruk przez printserwer z
powodu "błędu wskazania stanu atramentów". Jedyne rozsądne wyjście -
kupić z możliwością zwrotu na wypadek gdyby urządzonko "nie dogadało
się" z Twoją drukarką.

> pzdr! Nix

Pozdr.

do góry

MC pisze:
>> Możesz wyjaśnić, dlaczego szeroko stosowane rozwiązanie jest
>> według Ciebie "protezą"?
>
> Szeroko stosowane? Do tej nazwy raczej pasują karty sieciowe montowane w
> drukarkach. One działają bez pudła. Nie mówiąc już o możliwościach

To *też* są print-serwery. Ba, niektóre drukarki fabrycznie
mają moduły sieciowe *zewnętrzne*, a nie wbudowane do środka.
Po prostu wersja 'n' drukarki ma w pudełku dołączony print-
serwer.

> konfiguracyjnych i zakresie informacji dostępnych przez wbudowaną stronę
> www. Serwery, jeśli już działąją, to mają tylko drobną część z tych
> możliwości.

Wręcz przeciwnie. Jeżeli chodzi o konfigurację, niezależne
print-serwery często biją na głowę wbudowane karty sieciowe.

>> Serwer nic nie musi rozumieć. To drukarka musi mieć własną
>> "inteligencję". A większość *drukarek* to właśnie *protezy*,
>> sterowane prawie co do impulsu elektrycznego przez komputer.
>
> Niemniej jednak takie drukarki też dają się obsługiwać sieciowo. A na
> dodatek są sporo tańsze od modeli z procesorem rastrującym.

Czasem się dają. Ale często nie bez kłopotów, a szczególnie
gdy wychodzi nowy system operacyjny, do którego producent
drukarki nie raczy wypuścić sterowników.

W przypadku PCL czy PostScriptu nie ma tego problemu.

> To jest dość archaiczny punkt widzenia. Z czasów, kiedy sieciówka do
> drukarki kosztowała majątek. Dziś drukarka z wifi nie jest aż o tyle
> droższa żeby się opłacało rozwiazanie z osobnym serwerem. I to jest dziś

No wiesz, dwa lata temu patrzyłem za przyzwoitym print-serwe-
rem i poniżej 400 zł nic się nie dało znaleźć. Nawet i dzis-
siaj laserówka w wersji 'n' jest zazwyczaj o jakieś 200 zł
droższa, niż osobista USB.

Poza tym, pomyśl sobie na przykład o rozwiązaniach wielo-
drukarkowych. Jednym print-serwerem wieloportowym można
obsłużyć pulę kilku drukarek i dowolnie rozdzielać obcią-
żenie. Takie print-serwery potrafią kosztować tyle, co
przyzwoita drukarka.

> Tylko z jednym aspektem Twojej opinii mogę się zgodzić. Komunikacja
> przez PDL mniej obciąża sieć i to może stać się krytycznym parametrem w
> niektórych sytuacjach. Ale to akurat obowiązuje zarówno w instalacji z
> serwerem jak i bez niego.

No akurat PDL może być *bardziej* obciążający sieć, więc
nie wiem, czemu akurat zwróciłeś się w tę stronę ze swoim
komentarzem.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry