-
101. Data: 2011-02-22 17:31:40
Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 22 Feb 2011 16:15:45 +0000, Kamil wrote:
>On 22/02/2011 16:14, J.F. wrote:
>> On Tue, 22 Feb 2011 15:41:26 +0000, Kamil wrote:
>>> Nigdzie temu nie przeczylem. Twierdze jedynie, ze skoro nizsza srednia
>>> predkosc w polsce jest dla wszystkich rownie oczywista, jak wschod
>>> slonca co rano, to mozna przez 20 lat nauczyc sie wyjezdzac godzine
>>> wczesniej.
>> Ale to jest godzina jak sie spieszysz, trzeba by wyjechac dwie godziny
>> wczesniej :-) wrocic tez trzeba, i juz znikly 4h, przez co wydajnosc
>> pracownika spada.
>>
>>> Biorac pod uwage ilosc wolnego, to jest adekwatne. Szczegolnie, ze na
>>> brytyjskiej uczelni nie mialem problemow ze znalezieniem wykladowcow w
>>> czasie letnich wakacji kiedy mialem problem z projektem, w polsce
>>> musialem czasem dwa tygodnie prosic sie o wpis do indeksu, bo "pan
>>> dziekan bedzie za tydzien".
>>
>> Ale Brytyjczycy tez maja urlopy, staze, konferencje, konsultacje.
>
>I myslisz, ze jezdza 180 po autostradzie, bo przeciez sie spiesza, a
>jadac przepisowo potrwa to godzina dluzej? Wrocic tez trzeba i juz dwie
>godziny w plecy. ;)
Ja tylko odnosnie lapania dziekana. Jest sesja i trzeba bylo zaliczyc
w terminie, a nie narzekac ze trzeba poczekac az ktos urlop skonczy
:-P
A Brytyjczycz czasem jezdza do niemiec i chyba raczej wyrazaja zachwyt
a nie przerazenie. Tylko jako sie to potem nie przeklada na wyniki
wyborow :-)
J.
-
102. Data: 2011-02-23 10:53:26
Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Od: Kamil <k...@s...com>
On 22/02/2011 16:31, J.F. wrote:
>> I myslisz, ze jezdza 180 po autostradzie, bo przeciez sie spiesza, a
>> jadac przepisowo potrwa to godzina dluzej? Wrocic tez trzeba i juz dwie
>> godziny w plecy. ;)
>
> Ja tylko odnosnie lapania dziekana. Jest sesja i trzeba bylo zaliczyc
> w terminie, a nie narzekac ze trzeba poczekac az ktos urlop skonczy
> :-P
Daje sie studentowi projekt, to trzeba byc dostepnym, a nie zlewac
petenta. ;)
> A Brytyjczycz czasem jezdza do niemiec i chyba raczej wyrazaja zachwyt
> a nie przerazenie. Tylko jako sie to potem nie przeklada na wyniki
> wyborow :-)
Wiesz, jak to z ta trawa jest. ;)
--
Pozdrawiam
Kamil
-
103. Data: 2011-02-23 11:40:37
Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-02-18 16:54, Kamil pisze:
> Niemcy nie wypadaja az tak dobrze na tle np. Szwecji czy Wielkiej Brytanii.
Ja cię proszę. Nie porównuj wyspiarskiej Wielkiej Brytanii czy Szwecji,
która nie jest krajem tranzytowym z Niemcami...
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
104. Data: 2011-02-23 11:45:04
Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-02-22 16:41, Kamil pisze:
> Nigdzie temu nie przeczylem. Twierdze jedynie, ze skoro nizsza srednia
> predkosc w polsce jest dla wszystkich rownie oczywista, jak wschod
> slonca co rano, to mozna przez 20 lat nauczyc sie wyjezdzac godzine
> wczesniej.
ROTFL! Mam przyjechać do magazynu o 9 rano i sterczeć pod nim godzinę aż
otworzą?
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
105. Data: 2011-02-23 12:00:39
Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-02-17 18:24, J.F. pisze:
> On Thu, 17 Feb 2011 16:55:34 +0100, RadekNet wrote:
>> W dniu 17.02.2011 11:15, Kamil pisze:
>>> Zrobmy im wszyscy na zlosc i zacznijmy jezdzic przepisowo!
>>
>> Dobre :)
>> Jak ostatnio chcialem przejechac przez moja rodzinna wioche zgodnie z
>> przepisami to mi wielki sznur aut na ogonie siedzial.
>
> Ja tez raz chcialem pojechac przepisowo, ale po paru km mi sie
> cierpliwosc skonczyla. A 40 tam stalo gesto :-)
Jak raz chciałem pojechać przepisowo to mało kolesiowi w dupę nie
wjechałem. Przepisowa jazda jest fajna jeśli WSZYSCY się do niej stosują.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
106. Data: 2011-02-23 12:30:21
Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Od: Mario <c...@o...pl>
On 2011-02-23 12:00, Grejon wrote:
> W dniu 2011-02-17 18:24, J.F. pisze:
>> On Thu, 17 Feb 2011 16:55:34 +0100, RadekNet wrote:
>>> W dniu 17.02.2011 11:15, Kamil pisze:
>>>> Zrobmy im wszyscy na zlosc i zacznijmy jezdzic przepisowo!
>>>
>>> Dobre :)
>>> Jak ostatnio chcialem przejechac przez moja rodzinna wioche zgodnie z
>>> przepisami to mi wielki sznur aut na ogonie siedzial.
>>
>> Ja tez raz chcialem pojechac przepisowo, ale po paru km mi sie
>> cierpliwosc skonczyla. A 40 tam stalo gesto :-)
>
> Jak raz chciałem pojechać przepisowo to mało kolesiowi w dupę nie
> wjechałem. Przepisowa jazda jest fajna jeśli WSZYSCY się do niej stosują.
>
Ja dzisiaj zrobiłem experyment i jeździłem po Warszawie, prawie
przepisowo, tzn. +10. Generalnie nawet autobusy mnie wyprzedzały ale
nikt nie trąbił, pewnie dlatego że jechałem Fabią mojego ojca ;-). Kto
by się po takim autku spodziewał szybszej jazdy? hehe
Reasumując, da się jechać przepisowo ale jesteś zawalidrogą i
wyprzedzają Cię wszyscy z wyjątkiem kurierów rowerowych.
Prawdą jest, że taka jazda mniej stresuje ale trzeba mieć cholernie dużo
czasu - akurat miałem :-)
pozdrawiam
mario
-
107. Data: 2011-02-23 12:32:57
Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Od: Kamil <k...@s...com>
On 23/02/2011 11:30, Mario wrote:
> On 2011-02-23 12:00, Grejon wrote:
>> W dniu 2011-02-17 18:24, J.F. pisze:
>>> On Thu, 17 Feb 2011 16:55:34 +0100, RadekNet wrote:
>>>> W dniu 17.02.2011 11:15, Kamil pisze:
>>>>> Zrobmy im wszyscy na zlosc i zacznijmy jezdzic przepisowo!
>>>>
>>>> Dobre :)
>>>> Jak ostatnio chcialem przejechac przez moja rodzinna wioche zgodnie z
>>>> przepisami to mi wielki sznur aut na ogonie siedzial.
>>>
>>> Ja tez raz chcialem pojechac przepisowo, ale po paru km mi sie
>>> cierpliwosc skonczyla. A 40 tam stalo gesto :-)
>>
>> Jak raz chciałem pojechać przepisowo to mało kolesiowi w dupę nie
>> wjechałem. Przepisowa jazda jest fajna jeśli WSZYSCY się do niej stosują.
>>
>
> Ja dzisiaj zrobiłem experyment i jeździłem po Warszawie, prawie
> przepisowo, tzn. +10. Generalnie nawet autobusy mnie wyprzedzały ale
> nikt nie trąbił, pewnie dlatego że jechałem Fabią mojego ojca ;-). Kto
> by się po takim autku spodziewał szybszej jazdy? hehe
> Reasumując, da się jechać przepisowo ale jesteś zawalidrogą i
> wyprzedzają Cię wszyscy z wyjątkiem kurierów rowerowych.
> Prawdą jest, że taka jazda mniej stresuje ale trzeba mieć cholernie dużo
> czasu - akurat miałem :-)
W jezdzie miejskiej to akurat nie ma praktycznie zadnego znaczenia,
zaoszczedzisz 3 minuty, a i tak na drugim koncu miasta na swiatlach
dogoni cie rower, ktory wyprzedziles pod domem.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
108. Data: 2011-02-23 12:34:32
Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-02-23 12:30, Mario pisze:
> Prawdą jest, że taka jazda mniej stresuje ale trzeba mieć cholernie dużo
> czasu - akurat miałem :-)
Do czasu aż ktoś cię wyprzedzi, skręci w prawo i... stanie, bo musi
pieszych przepuścić. Ja się przez moment zastanawiałem czy walić w tego
przede mną czy zajechać drogę temu na lewym pasie.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
109. Data: 2011-02-23 12:36:20
Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-02-22 16:41, Kamil pisze:
>>> To niech poleca, z wawy do gdanska wyjdzie pewnie nawet taniej, niz
>>> samochodem. Albo wezma pociag. Albo wyjada godzine wczesniej.
>>
>> Czyli potwierdzasz, że jeździ się jednak u nas wolniej? A rozbudowana
>> sieć połączeń lotniczych na pewno jest alternatywą dla kierowcy z
>> towarem itp.
>
> Nigdzie temu nie przeczylem.
Skoro jeździmy wolniej niż Szwedzi to co powoduje, że mamy więcej
wypadków. Przed chwilą sugerowałeś, że problemem jest zbyt duża prędkość.
>>> Takie pierdzielenie to jak zrzedzenie nauczycieli na niskie wyplaty.
>>> Wyplaty w szkolach byly niskie juz 20 lat temu, wiec jesli jeden z
>>> drugim poszedl na polonistyke i teraz narzeka, to niech nie ma do
>>> pretensji do systemu.
>>
>> A skąd to Ci się wzięło? Jakiś strumień świadomości Ci się otworzył? A
>> tak nawiasem tego typu wypowiedzi są doskonałym przykładem, że
>> wynagrodzenie w szkolnictwie jest zdecydowanie za niskie.
>
> Biorac pod uwage ilosc wolnego, to jest adekwatne.
W takim razie zostań nauczycielem, wówczas przekonasz się jaki to piękny
zawód.
> Szczegolnie, ze na
> brytyjskiej uczelni nie mialem problemow ze znalezieniem wykladowcow w
> czasie letnich wakacji kiedy mialem problem z projektem, w polsce
> musialem czasem dwa tygodnie prosic sie o wpis do indeksu, bo "pan
> dziekan bedzie za tydzien".
Skoro wiedziałeś, że nie dasz sobie rady z projektem było nie iść na
studia, które Cię przerastają, albo wybrać prostszy temat.
Dlaczego swoich genialnych rad, nie zaczniesz sam stosować?
A.
-
110. Data: 2011-02-23 12:40:16
Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Od: Kamil <k...@s...com>
On 23/02/2011 11:36, Arek wrote:
> W dniu 2011-02-22 16:41, Kamil pisze:
>
>>>> To niech poleca, z wawy do gdanska wyjdzie pewnie nawet taniej, niz
>>>> samochodem. Albo wezma pociag. Albo wyjada godzine wczesniej.
>>>
>>> Czyli potwierdzasz, że jeździ się jednak u nas wolniej? A rozbudowana
>>> sieć połączeń lotniczych na pewno jest alternatywą dla kierowcy z
>>> towarem itp.
>>
>> Nigdzie temu nie przeczylem.
>
> Skoro jeździmy wolniej niż Szwedzi to co powoduje, że mamy więcej
> wypadków. Przed chwilą sugerowałeś, że problemem jest zbyt duża prędkość.
Nie SREDNIA, tylko nadrabianie tego zapierdalajac 160 przez wioski.
> Skoro wiedziałeś, że nie dasz sobie rady z projektem było nie iść na
> studia, które Cię przerastają, albo wybrać prostszy temat.
>
> Dlaczego swoich genialnych rad, nie zaczniesz sam stosować?
Zieeew.
--
Pozdrawiam
Kamil