-
11. Data: 2011-03-21 22:07:13
Temat: Re: podwietlanie dywanikow na nogi
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Mon, 21 Mar 2011 12:45:58 +0100, huri_khan <s...@s...pl> wrote:
>Wepnij się w zasilanie popielniczki, zrób sobie dodatkowy wyłącznik żebyś
>mógł w dowolnej chwili włączyć/wyłączyć sobie podświetlenie i masz problem
>z głowy.
IMHO lepiej własnie wpiąć się w oświetlenie wnętrza. Zapali się po
otwarciu drzwi, zgaśnie po zamknięciu, czyli będzie działać tak, jak
powinno.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
12. Data: 2011-03-22 18:09:51
Temat: Re: podwietlanie dywanikow na nogi
Od: huri_khan <s...@s...pl>
Dnia Mon, 21 Mar 2011 22:07:13 +0100, jerzu napisał(a):
> On Mon, 21 Mar 2011 12:45:58 +0100, huri_khan <s...@s...pl> wrote:
>
>>Wepnij się w zasilanie popielniczki, zrób sobie dodatkowy wyłącznik żebyś
>>mógł w dowolnej chwili włączyć/wyłączyć sobie podświetlenie i masz problem
>>z głowy.
>
> IMHO lepiej własnie wpiąć się w oświetlenie wnętrza. Zapali się po
> otwarciu drzwi, zgaśnie po zamknięciu, czyli będzie działać tak, jak
> powinno.
A jak pojedziesz i coś ci spadnie ? Pasażer ma otwierać drzwi żeby załączyć
oświetlenie ?
--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Cruze 1,8 LT]
-
13. Data: 2011-03-22 18:39:21
Temat: Re: podwietlanie dywanikow na nogi
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-03-22 18:09, huri_khan pisze:
> A jak pojedziesz i coś ci spadnie ? Pasażer ma otwierać drzwi żeby załączyć
> oświetlenie ?
Mam grzebać pod nogami w czasie jazdy? Bardzo mądrze...
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
14. Data: 2011-03-22 18:57:34
Temat: Re: podwietlanie dywanikow na nogi
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2011-03-22 18:39, Grejon pisze:
> W dniu 2011-03-22 18:09, huri_khan pisze:
>
>> A jak pojedziesz i coś ci spadnie ? Pasażer ma otwierać drzwi żeby
>> załączyć
>> oświetlenie ?
>
> Mam grzebać pod nogami w czasie jazdy? Bardzo mądrze...
>
Normalne. Powinieneś spokojnie dać radę pomiędzy przeciągnięciem brzytwy
po twarzy i jej opłukaniem w butelce wódki. ;)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
15. Data: 2011-03-22 19:12:35
Temat: Re: podwietlanie dywanikow na nogi
Od: WS <L...@c...pl>
On 22 Mar, 18:57, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
wrote:
> Normalne. Powinieneś spokojnie dać radę pomiędzy przeciągnięciem brzytwy
> po twarzy
ale autor pytal o oswietlenie gdzies nizej, wiec zapewne co innego
bedzie depilowal pasazerce... ;)
WS
PS. widzial ktos samochod, w ktorym osw. wewn. da sie wlaczyc tylko
otwierajac drzwi? :)
-
16. Data: 2011-03-22 19:18:11
Temat: Re: podwietlanie dywanikow na nogi
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-03-22 18:09, huri_khan pisze:
> Dnia Mon, 21 Mar 2011 22:07:13 +0100, jerzu napisał(a):
>
>> On Mon, 21 Mar 2011 12:45:58 +0100, huri_khan<s...@s...pl> wrote:
>>
>>> Wepnij się w zasilanie popielniczki, zrób sobie dodatkowy wyłącznik żebyś
>>> mógł w dowolnej chwili włączyć/wyłączyć sobie podświetlenie i masz problem
>>> z głowy.
>>
>> IMHO lepiej własnie wpiąć się w oświetlenie wnętrza. Zapali się po
>> otwarciu drzwi, zgaśnie po zamknięciu, czyli będzie działać tak, jak
>> powinno.
>
>
> A jak pojedziesz i coś ci spadnie ? Pasażer ma otwierać drzwi żeby załączyć
> oświetlenie ?
Musisz w swoim samochodzie otwierać drzwi żeby włączyć oświetlenie?