eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmpare pytan lamera
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 21. Data: 2012-11-13 08:33:47
    Temat: Re: pare pytan lamera
    Od: WTK <w...@w...rubikon.pl>

    Dnia 12-11-2012 o 14:04:35 Pszemol <P...@p...com> napisał(a):

    > "WTK" <w...@w...rubikon.pl> wrote in message
    > news:op.wnnh26rpxsy62n@witek...
    >> Dnia 09-11-2012 o 14:23:29 Pszemol <P...@p...com> napisał(a):
    >>
    >> <->

    Zaczynasz być nudny. O tym czy coś jest przydatne dla mnie (a mocno to
    podkreślałem, że mówię o sobie) decyduję _ja_ a nie np. Apple. Kiedyś
    przed laty miałem śmieszną rozmowę z panią z Telekomunikacji Polskiej.
    Chiała mi sprzedać Neostradę. Mówię jej, że mam linię ISDN, a nasza
    kochana telekomunikacja wymyśliła sobie kiedyś, że jak ktoś ma ISDN to
    Internetu nie potrzebuje, a ona mi na to "a po co panu ten ISDN". No
    myślałem, że ją śmiechem zabiję...
    Ale z innej strony. Sporo dzwonię przez VoIPa. Miałem pojedyncze
    przypadki, że ja słyszałem zwrotny sygnał dzwonienia (te długie piiii,
    piiii w słuchawce syagnalizujące, że u tego do kogo dzwonię telefon
    faktycznie dzwoni) a naprawdę telefon milczał bo połączenie poszło gdzieś
    w kosmos... Czy w takim razie należy zrezygnować z tej śmiesznej usługi
    która sygnalizuje dzwonienie gdy telefon nie dzwoni?


  • 22. Data: 2012-11-13 08:50:32
    Temat: Re: pare pytan lamera
    Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>

    On Tue, 13 Nov 2012 08:33:47 +0100, WTK wrote:
    > Zaczynasz być nudny. O tym czy coś jest przydatne dla mnie (a mocno to
    > podkreślałem, że mówię o sobie) decyduję _ja_ a nie np. Apple.

    Niestety, tutaj (i np na pr.foto) jest troche betonu, ktoremu ego nie
    pozwala dostrzec swiata dalej. Ja nie potrzebuje -> nikt nie potrzebuje.
    Update scorefile'a jest IMO jednak lepszym pomyslem niz proby kruszenia ;)

    > Ale z innej strony. Sporo dzwonię przez VoIPa. Miałem pojedyncze
    > przypadki, że ja słyszałem zwrotny sygnał dzwonienia (te długie piiii,
    > piiii w słuchawce syagnalizujące, że u tego do kogo dzwonię telefon
    > faktycznie dzwoni) a naprawdę telefon milczał bo połączenie poszło gdzieś
    > w kosmos... Czy w takim razie należy zrezygnować z tej śmiesznej usługi
    > która sygnalizuje dzwonienie gdy telefon nie dzwoni?

    Extravoip? ;-) Ale musisz przyznac, ze taka sytuacja, jak i falszywe
    raporty doreczenia są irytujace (co absolutnie nie oznacza skreslania
    calej uslugi, zgoda).

    --
    Michał

    wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns


  • 23. Data: 2012-11-13 10:08:13
    Temat: Re: pare pytan lamera
    Od: WTK <w...@w...rubikon.pl>

    Dnia 13-11-2012 o 08:50:32 Michal Tyrala <w...@b...com.pl> napisał(a):

    <->
    > Extravoip? ;-) Ale musisz przyznac, ze taka sytuacja, jak i falszywe
    > raporty doreczenia są irytujace (co absolutnie nie oznacza skreslania
    > calej uslugi, zgoda).

    To był akurat Betamax i nie ukrywam, że się wkurzyłem :D co oczywiście nie
    oznacza to skreślania całej usługi bo ma ona sens i w 99,9% (a może i
    znacznie więcej) działa dobrze.


  • 24. Data: 2012-11-13 14:00:08
    Temat: Re: pare pytan lamera
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "WTK" <w...@w...rubikon.pl> wrote in message
    news:op.wnpbalhrxsy62n@witek...
    > Zaczynasz być nudny. O tym czy coś jest przydatne dla mnie (a mocno to
    > podkreślałem, że mówię o sobie) decyduję _ja_ a nie np. Apple.

    Tak Ci się tylko wydaje. Masz taką iluzję bo nie wiesz ile innych
    wyborów za Ciebie zrobił producent (dowolny, nie tylko Apple).
    W tym wypadku ficzer nie działa tak jak ma działać, a zatem
    można jedynie stwierdzić że Apple niezaimplementował ficzera
    który i tak nie spełnia swojej funkcji.

    > Ale z innej strony. Sporo dzwonię przez VoIPa. Miałem pojedyncze
    > przypadki, że ja słyszałem zwrotny sygnał dzwonienia (te długie piiii,
    > piiii w słuchawce syagnalizujące, że u tego do kogo dzwonię telefon
    > faktycznie dzwoni) a naprawdę telefon milczał bo połączenie poszło gdzieś
    > w kosmos... Czy w takim razie należy zrezygnować z tej śmiesznej usługi
    > która sygnalizuje dzwonienie gdy telefon nie dzwoni?

    Już dawno zrezygnowano i teraz ludzie zamiast biiiip, biiiip słuchają
    sobie muzyczki :-)


  • 25. Data: 2012-11-13 14:03:03
    Temat: Re: pare pytan lamera
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Michal Tyrala" <w...@b...com.pl> wrote in message
    news:slrnka3uu8.2n1.wiesiu@hydra.ck.polsl.pl...
    > On Tue, 13 Nov 2012 08:33:47 +0100, WTK wrote:
    >> Zaczynasz być nudny. O tym czy coś jest przydatne dla mnie (a mocno to
    >> podkreślałem, że mówię o sobie) decyduję _ja_ a nie np. Apple.
    >
    > Niestety, tutaj (i np na pr.foto) jest troche betonu, ktoremu ego nie
    > pozwala dostrzec swiata dalej. Ja nie potrzebuje -> nikt nie potrzebuje.
    > Update scorefile'a jest IMO jednak lepszym pomyslem niz proby kruszenia ;)

    Beton to raczej po stronie czytających którzy mimo że przeczytali
    dalej mylą "nie działa dobrze => niepotrzebne" z "ja nie potrzebuje
    => nikt nie potrzebuje". Nigdzie nie użyłem argumentu że ja nie
    potrzebuję i dlatego jest ta usługa niepotrzebna. Od początku
    piszę że funkcja nie działa, nie można jej ufać i stąd jest zbędna.

    > Ale musisz przyznac, ze taka sytuacja, jak i falszywe
    > raporty doreczenia są irytujace (co absolutnie nie
    > oznacza skreslania calej uslugi, zgoda).

    A możesz uzasadnić do czego Ci potrzebna usługa potwierdzania
    która niczego faktycznie nie potwierdza? To, że wysłałeś sms'a
    to wiesz, bo chyba telefon Ci daje jakąś informację że wysłany...
    A to czy dotarł, jak widzimy z relacji świadków, nie jest pewne
    nawet gdy potwierdzenie dostarczenia przyjdzie do nadawcy.


  • 26. Data: 2012-11-13 19:57:02
    Temat: Re: pare pytan lamera
    Od: "JoteR" <j...@p...pl>

    "Pszemol" napisał:

    > A możesz uzasadnić do czego Ci potrzebna usługa potwierdzania
    > która niczego faktycznie nie potwierdza?

    Na litość boską... 2 (słownie: dwa) jako tako udokumentowane przypadki
    na kilkaset tysięcy (biorąc tylko pod uwagę populację tej grupy)
    wysłanych SMS-ów daje błąd praktycznie zerowy. Pomiar dowolnej wielkości
    statystycznej czy nawet fizycznej jest obarczony znacznie większą
    niepewnością, o czym pan inżynier z pewnością dobrze wie, tylko jak
    zwykle rżnie głupa.
    Ergo: usługa działa i jest wiarygodna w stopniu wystarczającym nawet
    przy niepewności rozszerzonej w przedziale ufności ok. 95 % i k=2.
    Pozostałe 5 % (czyli ajfoniarze) i tak z niej nie skorzystają, choćby
    bardzo chcieli.

    JoteR


  • 27. Data: 2012-11-14 06:42:53
    Temat: Re: pare pytan lamera
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    "JoteR" <j...@p...pl> wrote:
    > "Pszemol" napisał:
    >
    >> A możesz uzasadnić do czego Ci potrzebna usługa potwierdzania
    >> która niczego faktycznie nie potwierdza?
    >
    > Na litość boską... 2 (słownie: dwa) jako tako udokumentowane przypadki na
    > kilkaset tysięcy (biorąc tylko pod uwagę populację tej grupy) wysłanych
    > SMS-ów daje błąd praktycznie zerowy. Pomiar dowolnej wielkości
    > statystycznej czy nawet fizycznej jest obarczony znacznie większą
    > niepewnością, o czym pan inżynier z pewnością dobrze wie, tylko jak zwykle rżnie
    głupa.
    > Ergo: usługa działa i jest wiarygodna w stopniu wystarczającym nawet przy
    > niepewności rozszerzonej w przedziale ufności ok. 95 % i k=2. Pozostałe 5
    > % (czyli ajfoniarze) i tak z niej nie skorzystają, choćby bardzo chcieli.

    Wygadujesz... Te swoje obliczenia możesz sobie wsadzić - ile innych osób
    dostalo potwierdzenia dostarczenia i nawet przez mysl im nie przeszlo aby
    watpic czy doszlo...

    Zastanow sie jak dziala ta usluga dzisiaj a jak powinna dzialac aby
    *wykluczyc* szanse wyslania fałszywego potwierdzenia.

    Wystarczy jedna wiarygodna relacja takiego niedzialania a usluga ta traci
    dla mnie sens.
    Wez prosze pod uwage ze potwierdzenie dostarczenia nie ma oznaczac ze na
    99.999% sms został dostarczony bo to wiemy bez tej uslugi ze prawie napewno
    zostal dostarczony. Potwierdzenie dostarczenia mialoby sens tylko wtedy gdy
    masz 100% pewnosc ze sms zostal dostarczony!


  • 28. Data: 2012-11-14 08:27:14
    Temat: Re: pare pytan lamera
    Od: "JoteR" <j...@p...pl>

    "Pszemol" napisał:

    > Zastanow sie jak dziala ta usluga dzisiaj a jak powinna dzialac aby
    > *wykluczyc* szanse wyslania fałszywego potwierdzenia.

    Nie ma takiej usługi. Żadnej. Zawsze można znaleźć przynajmniej jedną
    relację, że komuś coś nie zadziałało.

    > Wystarczy jedna wiarygodna relacja takiego niedzialania a usluga ta
    > traci
    > dla mnie sens.

    I tak dla ciebie nie ma. Z przyczyn zresztą niezależnych od ciebie. To
    za ciebie zdecydowano, że z niej nie będziesz korzystał, a ty - jak na
    żarliwego wyznawcę przystało - dorabiasz do tego ideologię.

    > Wez prosze pod uwage ze potwierdzenie dostarczenia nie ma oznaczac
    > ze na 99.999% sms został dostarczony bo to wiemy bez tej uslugi ze
    > prawie
    > napewno

    Nie ma takiego słowa.

    > zostal dostarczony. Potwierdzenie dostarczenia mialoby sens tylko
    > wtedy
    > gdy masz 100% pewnosc ze sms zostal dostarczony!

    Nawet Główny Urząd Miar podaje swoje wyniki przy 95-procentowym poziomie
    ufności. Pan inżynier musi się jeszcze wiele nauczyć, zwłaszcza o
    rozkładzie Gaussa.

    JoteR


  • 29. Data: 2012-11-14 13:27:52
    Temat: Re: pare pytan lamera
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "JoteR" <j...@p...pl> wrote in message
    news:50a347da$0$26703$65785112@news.neostrada.pl...
    > "Pszemol" napisał:
    >
    >> Zastanow sie jak dziala ta usluga dzisiaj a jak powinna dzialac aby
    >> *wykluczyc* szanse wyslania fałszywego potwierdzenia.
    >
    > Nie ma takiej usługi. Żadnej. Zawsze można znaleźć przynajmniej
    > jedną relację, że komuś coś nie zadziałało.

    To po co Ci takie dodatkowe niepewne "potwierdzanie" dostarczenia
    skoro niczego faktycznie nie potrwierdza?

    >> Wystarczy jedna wiarygodna relacja takiego niedzialania a usluga ta traci
    >> dla mnie sens.
    >
    > I tak dla ciebie nie ma. Z przyczyn zresztą niezależnych od ciebie. To za
    > ciebie zdecydowano, że z niej nie będziesz korzystał, a ty - jak na
    > żarliwego wyznawcę przystało - dorabiasz do tego ideologię.

    Nie używałem nawet na innych telefonach niż iPhone.
    Nie jest mi taka usługa potrzebna bo nie jest takie potwierdzanie pewne.

    >> Wez prosze pod uwage ze potwierdzenie dostarczenia nie ma oznaczac
    >> ze na 99.999% sms został dostarczony bo to wiemy bez tej uslugi ze prawie
    >> napewno
    >
    > Nie ma takiego słowa.
    >
    >> zostal dostarczony. Potwierdzenie dostarczenia mialoby sens tylko wtedy
    >> gdy masz 100% pewnosc ze sms zostal dostarczony!
    >
    > Nawet Główny Urząd Miar podaje swoje wyniki przy 95-procentowym poziomie
    > ufności. Pan inżynier musi się jeszcze wiele nauczyć, zwłaszcza o
    > rozkładzie Gaussa.

    JoteR, potwierdzenie dostarczenia to nie żadna statystyka. Czemu
    mylisz pojęcia? Potwierdzenie dostarczenia smsa ma mi mówić
    że ten konkretny, jeden sms dotarł właśnie do konkretnego odbiorcy.
    Nic więcej i nic mniej. Nie ma mi mówić że został dostarczony na 99.999%
    bo to że sms został dostarczony na 99.999% wiem bez potwierdzenia.
    Większość smsów dochodzi bez takiej dodatkowej usługi przecież.
    Czemu upierasz się że taka usługa Ci coś daje skoro dalej nie masz pewności?


  • 30. Data: 2012-11-14 13:33:39
    Temat: Re: pare pytan lamera
    Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>

    W dniu 2012-11-14 13:27, Pszemol pisze:

    > To po co Ci takie dodatkowe niepewne "potwierdzanie" dostarczenia
    > skoro niczego faktycznie nie potrwierdza?

    Potwierdza z akceptowalną pewnością fakt dostarczenia smsa.


    >>> zostal dostarczony. Potwierdzenie dostarczenia mialoby sens tylko
    >>> wtedy gdy masz 100% pewnosc ze sms zostal dostarczony!

    Może dla Ciebie. Dla innych, normalnych, ludzi potwierdzenie niesie
    informację nie tylko czy sms został doręczony, ale też kiedy.


    > bo to że sms został dostarczony na 99.999% wiem bez potwierdzenia.
    > Większość smsów dochodzi bez takiej dodatkowej usługi przecież.

    Ale nie wszystkie dochodzą od razu (brak zasięgu, wyłączony telefon itp.).

    > Czemu upierasz się że taka usługa Ci coś daje skoro dalej nie masz
    > pewności?

    Dlaczego uważasz, że 100,0000% pewność, a nie 99,99% jest kluczowa dla
    użytkowników tej usługi?

    --
    Liwiusz

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: