-
151. Data: 2023-04-24 20:29:14
Temat: Re: [ot] jaki serwer usenet
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 24 Apr 2023 18:05:53 +0200, io wrote:
> W dniu 24.04.2023 o 11:21, J.F pisze:
>> On Sun, 23 Apr 2023 14:25:56 +0200, io wrote:
>>> W dniu 20.04.2023 o 15:12, Grzegorz Niemirowski pisze:
>>> No dokładnie. Natomiast ... ta usługa jest przestarzała. Tworzenie kopii
>>> wszystkich artykułów na wszystkich serwerach?
>>
>> Zastąpic czym centralnym, z kopiami na akamai? :-)
>
> Wręcz przeciwnie, usunąć te wszystkie serwery i rozproszyć :-)
>
> http://niusy.pl/niusy.html
>
>> Poza tym zauważ, ze newsy były "tymczasowe". Posty trzymalo sie
>> miesiac, dwa. Obciazenie dysku niewielkie. Natomiast redukcja ruchu
>> duża. A kiedys ruch był drogi.
>
> No to już napisałem, że na początku to miało głęboki sens. Ale jeśli to
> jedyny sens to na razie można zamknąć.
>
>>> Po co i .. no właśnie, dla
>>> kogo?! Już dawno powinna być zastąpiona czymś działającym optymalniej i
>>> kontrolowalnym bardziej indywidualnie i bez tych zaszłości innych
>>> kodowań i innych standardów. Pisałem o tym w okolicach roku 2000 i nic
>>> się od tego czasu nie zmieniło.
>>
>> Sie zmieniło o tyle, ze newsy powolutku wyginęły.
>> A ze nic sie nie zmieniło ... widać tak jak było, było dobrze :-)
>> Przynajmniej dla tych, co używają/używali.
>
> Raczej dla tych co te serwery utrzymywali.
>>
>> Komu sie nie podoba - zawsze moze używać "forum", mozesz tez zrobic
>> forum-bramke, albo zdac sie na google.
>
> No i właśnie użytkownicy poszli sobie gdzie indziej. Myślę, że głównie
> zajęli się swoim życiem. A nowi nie przyszli bo bliżej im do czegoś innego.
IMO - spora część "poszła sobie", bo jej serwer zlikwidowali.
A ci co utrzymywali ... przestało im sie chciec.
No bo na tym sie nie zarabia :-(
A na "forum" to mozna reklamy wciskac :-)
>> P.S. Usenet ma się dobrze?
>> http://www.usenet.info.pl/
>> http://www.usenet.info.pl/pierwsze-kroki/
>>
>> Patrzac na ostatni news (nie mylic z postem) z 2015, to
>> zmartwychwstanie było krótkie.
>
> To nie grupy dyskusyjne a wymiana binarek :-)
Nie wiem, nie uzywałem :-)
pornosy, czy cos innego? :-)
J.
-
152. Data: 2023-04-24 21:17:20
Temat: Re: [ot] jaki serwer usenet
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
nadir napisał:
>> Nie było. Sklepu z domenami też nie było. Pierwszą rejestrowałem w
>> ten sposób, że zadzwoniłem do pana z NASK-u i na linii ustaliliśmy,
>> jak domena ma się nazywać i jakie są IP serwerów, które będą ją
>> obsługiwać. Dopiero później wprowadzono *jednorazowe* opłaty za
>> rejestrację, co wydawało się wtedy zamachem na wolność. Abonamenty
>> i coroczne subskrybcje przyszły jeszcze później.
>
> Doskonale wiem jak to wyglądało, dlatego pytam o odpowiednik
> ICANN/NASK-u dla Usenet-u.
Już samo pytaie o odpowiednik nie świadczy o doskonałości wiedzy.
> Bo dziś nie wystarczy powiedzieć/napisać, że trzy dekady temu było
> się pionierem w jakiejś dziedzinie, żeby uchodzić obecnie za jej
> (współ)właściciela. Trzeba mieć jeszcze na to jakiś glejt, szacunek
> społeczności to za mało.
Nie wystarczy. Ale tylko osoba bardzo niemądra może snuć wokół podobnych
tez jakieś dywagacje. Było to wyjaśniome ledwie kila dni temu, wystarczyło
uważnie czytać. Glejty są tu na nic. Usenet ma podstawy w kryptografii --
kto ma klucze, ten ma władzę. Dopiero gdy korzystając z tych kluczy usunie
hierarchię ze wszystkich serwerów świata, będzie o czym rozmaiać.
>> DNS się skomercjalizował, Usenet pozostał w stanie pierwotnym.
> Bo z DNS-em nie dało się inaczej, z Usenet-em można nadal.
Odwrotnie: z Usenetem nie dało się inaczej, na DNS-ach można było zarobić.
--
Jarek
-
153. Data: 2023-04-24 21:17:53
Temat: Re: [ot] jaki serwer usenet
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
nadir napisał:
>> Było pytanie, padła odpowiedź. Na stypie po Neostradzie warto pewne
>> rzeczy wyjaśnić, bo ludzie nie tyle 'nie pamiętają', co po prostu nie
>> wiedzą. My tu mówimy o rzeczach, które zaczynały się, gdy kierownictwo
>> nieboszczki Tepsy (obecnie Orange) zastanawiało się, czy w ogóle w to
>> wchodzić, czy ten cały Internet ma jakąś przyszłość.
>
> Ale chodzi Ci o Internet dla ludu czy ogólnie łącza między operatorskie?
> Bo na to pierwsze po prostu nie było kasy, a to drugie od pierwszej
> połowy lat 90' mozolnie ale jednak budowano i udoskonalano.
Nieprawda. W pierwszej połowie lat '90 TPSA nie wydała na Internet grosza,
nie miała ani jednego adresu IP. Trochę tylko zarabiała, a to dzierżawiąc
druty miedziane (sam byłem klientam), a to trakt cyfrowy E-ileś (służący
w założeniu do rozmów telefonicznych). Do zabawy włączyła się w *drugiej*
połowie, gdy wszystkie szlaki były przetarte.
--
Jarek
-
154. Data: 2023-04-25 00:50:19
Temat: Re: [ot] jaki serwer usenet
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl> wrote:
>> Nie boisz się, że stary, nierozwijany, niszowy program może mieć jakieś
>> bugi w implementacji NNRP, przez które ktoś mógłby coś napsuć? Ja chyba
>> bałbym się go wystawiać w świat bez chociażby stunnela z mutual auth.
>
> Sprawdziłem, nie ma. Jest tak prymitywny jak IIS w Windows Server :D
Jak sprawdziłeś?
> Notabene kiedyś odpaliłem serwer news na Win2003Server i działało to
> nawet ładnie :D Co prawda hierarchia jest tam odwrotna np.(
> misc.elektronika.pl) ale to wymysł Microsoftu, żeby być zgodnym z domeną :D
MS wszystko ma odwrotnie :)
--
Biblia uczy nas kochać.
Kamasutra uczy jak.
-
155. Data: 2023-04-25 00:51:20
Temat: Re: [ot] jaki serwer usenet
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>> Serwer, o którym jest ten wątek, nie ma rejestracji i jakoś żadna
>> katastrofa spamowa się nie wydarzyła.
>
> Większość serwerów NNTP nie ma autoryzacji bo służą lokalnym, czyli
> znanym, użytkownikom. Mają te, które dają dostęp wszystkim.
Ten z założenia daje bez restrykcji na IP. Swego czasu były osoby, które
pisały z zagranicy i miały problem z dostępem do polskich serwerów.
--
Siedzi zajączek i wyciska cos z policzka. Podbiega sarenka i pyta:
- Wyciskasz pryszcza?
- Nie, śrut
-
156. Data: 2023-04-25 00:53:18
Temat: Re: [ot] jaki serwer usenet
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Trybun <L...@j...cb> wrote:
> Czy rejestracja to coś co może uniemożliwić delikwentowi spamowanie na
> grupach?
Zdeterminowanemu nie uniemożliwi (i takiego będzie można łatwo i szybko
wyciąć, bo aktywność będzie powiązana z kontem nawet jeśli będzie zmieniał
IP). Przypadkowemu, który skanuje sieć w poszukiwaniu otwartych usług (lub
ma zmienne IP i nie wytniesz go bez wycięcia innych, chcianych
użytkowników), tak.
--
Słoń i mrówka wloką się przez pustynie. Skwar, żar i ani kropli wody.
- Już nie mogę - jęczy słoń - Umrę z pragnienia!
- Weź się w garść, słoniku! - pociesza go mrówka. - Na najbliższym
postoju dam ci łyk wody z mojej manierki...
-
157. Data: 2023-04-25 00:54:37
Temat: Re: [ot] jaki serwer usenet
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
io <i...@o...pl.invalid> wrote:
> Rejestracja może utrudnić spamowanie botom. Może ułatwić identyfikację
> użytkownika. Zapewnić łatwe wykasowanie spamu.
No właśnie :)
> Wreszcie ... serwis z użytkownikami można sprzedać :-)
To się akurat nie wydarzy :)
--
Od kiedy moja dziewczyna jest w ciąży, wiele rzeczy się zmieniło.
Np. moje imię, nazwisko, adres i numer telefonu.
-
158. Data: 2023-04-25 01:15:57
Temat: Re: [ot] jaki serwer usenet
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Krzysztof Gajdemski <s...@d...org.pl> wrote:
> Zupełnie mnie to nie dziwi. Ludzie dużo narzekają, powtarzają
> sentymentalne ,,kiedyś to było fajnie", a tak naprawdę jest im wygodnie
> z tym co mają i faktycznie nie chcą niczego zmieniać.
Jest jak mówisz.
>> Trochę przeszedłem teraz na Discorda. Na początku ciężko tam się połapać,
>> no i to jednak jest proprietary, poza tym to jest instant messenger (nie
>> lubię takiej synchronicznej formy dyskusji, wolę asynchroniczną, jak maile
>> czy newsy), ale są tam fajne społeczności tematyczne (np. na temat
>> elektroniki czy krótkofalarstwa).
>
> W sumie to dość zabawne, ale wymieniłeś dokładnie wszystkie wady
> Discorda, które powodują, że nie mogę się do niego przekonać. :)
Ma swoje wady i zalety, jak wszystko :) Ja tam siedzę ostatnio głównie dla
społeczności krótkofalarskiej -- żeby wiedzieć, co się dzieje, jakie są
eventy, itd. Wcześniej taką rolę pełniła odpowiednia grupa na FB. Discord
w jakiś sposób wypełnił mi tę niszę.
Przez jakiś czas trzymałem go tylko w przeglądarce z powodu tego, że jest
proprietary (i podobno szpieguje), ale teraz po prostu odpalam go u siebie
na komputerze. Nie żebym czuł się z tym dobrze :) Zastanawiam się, czy
programów proprietary (Discord, Teams, Skype) nie przenieść na jakąś
wirtualkę, bo jednak trochę mnie to uwiera.
> Oczywiście, że się nie wydarzy, bo internet staje się coraz bardziej
> scentralizowany i coraz bardziej własnościowy, czyli coś dokładnie
> przeciwnego do pierwotnych założeń. Ponadto zachodzi obecnie gwałtowny
> proces centralizacji infrastruktury, w wyniku którego większość tej
> kluczowej znajdzie się w rękach trzech, może czterech korporacji.
> Wszystko to nie sprzyja otwartości i udostępnianiu uniwersalnych
> interfejsów do oferowanych usług. Stąd też nie ma co się dziwić, że
> niespecjalnie jest tu gdzieś miejsce dla rozwiązań funkcjonalnie
> zbliżonych do tego, czym jest USENET.
Zdecydowanie. Przede wszystkim korporacje mają swoje cele. Ja lubię, jak
technologia służy użytkownikowi. Na FB jest odwrotnie. Użytkownicy są
towarem, który jest subtelnie, ale systematycznie manipulowany po to, żeby
był jak najbardziej zaangażowany, spędzał czas na platformie i oglądał
reklamy. To reklamodawcy są klientem FB, a nie użytkownicy.
Grupy na FB nie służą tworzeniu społeczności ani wymianie informacji. One
służą reklamowym celom FB. Im większe zaangażowanie użytkowników w grupy,
tym większe przywiązanie do platformy. Im więcej lajków czy komentarzy,
tym lepiej algorytmy wiedzą, jakie są emocjonalne czułe punkty danego
użytkownika i jakie treści zwiększą jego zaangażowanie w platformę.
Udostępnienie wygodnego interfejsu NNRP służyłoby (bardzo małej części)
społeczności, ale nie służyłoby Facebookowi.
>> Moim zdaniem nadal jest wystarczająco dużo sensownych osób, żeby tu
>> siedzieć (przynajmniej na tej grupie, bo na innych bywa różnie). Poziom
>> merytoryczny tej grupy jest wysoki.
>
> PME jest wyjątkiem, zgoda. Ale jak długo to może potrwać? Szczególnie,
> że najazd wygłodniałych trolli trwa w najlepsze.
Tu są starzy wyjadacze, trolle im niestraszne (mam nadzieję) :) A jak
długo może potrwać... myślę, że aż będzie nas tu tak mało, że nikomu
wartościowemu nie będzie chciało się tu siedzieć, bo będzie wolał
poświęcać czas innym miejsciom.
> No i nie umniejszając nikomu, ta wartość merytoryczna - delikatnie
> mówiąc - blednie choćby w zestawieniu z forami, do których linki
> podesłaliście.
To też racja. Ale ja mimo wszystko natrafiam na rzeczy, których wcześniej
nie znałem. No i wygoda. Czytnik, który obsługuję tylko z klawiatury, jest
dla mnie dużo wygodniejszy niż webowe, klikane forum.
>> Odejmując Neostradę i jeden chwilowo nieczynny feed (aioe) zostaje 12.
>> Powinno na jakiś czas wystarczyć :)
>
> To całkiem nieźle, +/- tyle, ile ma obecnie Neostrada. Jeszcze niedawno było tego
> 2 x więcej, ale wykruszyło się momentalnie.
Ja przez jakiś czas miałem tylko polskie feedy (Neostrada, Gazeta, Atman,
ICM, chyba coś jeszcze), ale jak się powykruszały to nawiązałem parę
kontaktów, bo w zasadzie zostałby mi tylko ICM. Tak naprawdę nie było
trudno -- na news.admin.peering siedzą sensowni ludzie.
> OK, rozumiem obawy. A z tymi opiniami ,,działów prawnych" to jest tak, że
> są dobre, dopóki ktoś nie powie: sprawdzam. Zresztą żeby wydać opinię,
> należy jeszcze rozumieć, jak faktycznie działa to, co się opiniuje. Tu
> wchodzimy w aspekty, których jednak wolałbym publicznie nie omawiać.
Chodzi mi nie tyle o opinie, co o odpowiedzialność. Za serwerem Neostrady
jednak stoi firma. Za posty, które trzyma Chmurka, odpowiadam tylko ja...
> W każdym razie w naszym przypadku większym - potencjalnie - problemem
> były binarki. To faktycznie prawna bomba zegarowa. Na szczęście nie
> wybuchła.
Tak, to prawda. U siebie staram się nie mieć binarek. Nie wyeliminuję tego
w 100%, ale staram się. M.in. z tego powodu nie udostępniam alt.* bez
rejestracji -- to, że tam jest śmietnik, to jedno, ale potencjalnie mogą
tam być różne treści, których nie chciałbym udostępniać światu na talerzu.
--
Psychiatra mówi do pacjenta:
- Mam dla pana dwie wiadomości: dobrą i złą. Ta zła to, że ma pan
Alzheimera.
- A ta dobra?
- Zapomni pan o tym, zanim pan wróci do domu.
-
159. Data: 2023-04-25 01:17:25
Temat: Re: [ot] jaki serwer usenet
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
ąćęłńóśźż <...@...pl> wrote:
> A niech sobie leci na autopilocie.
> Chyba z 15 lat tak miałem swoje www na ... .neostrada.pl (całe 100 MB ;))
Gorzej jak coś się posypie i nie będzie nikogo, kto będzie umiał to
pozbierać. A może się posypać. Mam podejrzenia, że tak było z Atmanem.
Działał, działał, potem była awaria a niedługo potem zapadła decyzja o
wyłączeniu.
--
Spotkali się Inteligent z AWF-u i Fizyczny z politechniki. Mieli w ramach
wspolzawodnictwa przejsc przez mur (na wprost). Fizyczny z politechniki
sierpowym przylozyl w mur i nic, mur stoi. Inteligent z AWF-u podszedl
i uderzeniem z glowki rozwalil mur i mowi do drugiego:
- Trzeba miec tu! (pokazujac na glowe), a nie tu! (uderzajac się
w biceps).
-
160. Data: 2023-04-25 01:25:02
Temat: Re: [ot] jaki serwer usenet
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>> I to jest dobre podejście a nie armata w postaci interpelacji
>> poselskiej. Mój komentarz dotyczył niszowości Usenetu, która to
>> niszowość aż bije po oczach gdy patrzy się na tabelkę znajdującą się pod
>> adresem http://news.chmurka.net/#Statystyki
BTW, jutro dojdą też statystyki BIG8.
> No dokładnie. Natomiast ... ta usługa jest przestarzała. Tworzenie kopii
> wszystkich artykułów na wszystkich serwerach? Po co
Dla niezawodności. Lepiej tak, niż mieć jeden centralny serwer, którego
awaria spowoduje wyłączenie Usenetu.
> i .. no właśnie, dla kogo?!
Dla tych, którzy jeszcze tu zostali. Dla potężnego archiwum treści. Także
dla utrzymania jak najdłużej tradycyjnej usługi ze względu na jej zalety
(i w drugiej kolejności na sentyment).
Ja bywałem w różnych miejscach w sieci, gdzie można dyskutować, ale
nigdzie nie znalazłem usługi, która byłaby dla mnie tak wygodna jak
Usenet.
> Już dawno powinna być zastąpiona czymś działającym optymalniej i
> kontrolowalnym bardziej indywidualnie
Co dokładnie proponujesz?
> i bez tych zaszłości innych kodowań i innych standardów.
Ten problem zawsze dotykał tylko pewnej garstki osób, które nie potrafiły
prawidłowo skonfigurować czytnika, a odkąd upowszechniło się UTF-8, myślę
że problem różnych kodowań można uznać za zupełnie niebyły.
Ja oczywiście jestem lata do tyłu, nadal używam ISO-8859-2, ale z różnych
względów nie byłoby to u mnie proste do przeskoczenia (mogę oczywiście
wysyłać w UTF-8, ale konsolę nadal mam w ISO, więc nic mi to nie zmieni).
> Pisałem o tym w okolicach roku 2000 i nic się od tego czasu nie
> zmieniło.
W Internecie zmieniło się bardzo dużo, a jednak nadal jest miejsce dla
Usenetu...
--
- Skad wracasz taki wesoly?
- Z dworca, odprowadzalem tesciowa...
- A dlaczego masz takie brudne rece?
- Bo z radosci poklepalem lokomotywe!