-
21. Data: 2010-10-15 12:59:34
Temat: Re: oszczedny procek
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Górski Adam wrote:
> W dniu 10/15/2010 13:53, Dykus pisze:
>> Witam,
>>
>> W dniu 2010-10-13 17:14, Waldemar Krzok pisze:
>>
>>>> Atmela to raczej nie ruszaj bo się tylko będziesz *$%^$$$*^% na każdym
>>>> kroku.
>>
>>> a pozostały czas kurwił ;-)
>>
>> Dlaczego na każdym kroku?
>> Rozumiem, że problem jest z dostępnością. Co jeszcze?
>>
>>
>
> 1. Jak dla mnie to dokumentacja jest fatalna.
> 2. Problemy podczas certyfikacji CE -> odporność na zakłócenia zew.
> 3. Idea "fusebitów" którymi łatwo można sobie kuku zrobić
w szczególności te fusebity, które w zależności od programu są różnie
opisane. Bit is set, znaczy trzeba go ustawić na zero. Ale nie zawsze, bo w
innym programie jest zaś na odwrót. Robiłem co nie co na atmelach i mam
STK500, więc te fusebity nie aż tak straszne, bo je mogę znowu wykasować
(znaczy ustawić na 1 :-)), ale trochę wnerwiające to było.
Waldek
-
22. Data: 2010-10-16 11:45:13
Temat: Re: oszczedny procek
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
W dniu 2010-10-15 14:59 Waldemar Krzok napisał(a):
>> 3. Idea "fusebitów" którymi łatwo można sobie kuku zrobić
>
> w szczególności te fusebity, które w zależności od programu są różnie
> opisane. Bit is set, znaczy trzeba go ustawić na zero. Ale nie zawsze, bo w
> innym programie jest zaś na odwrót. Robiłem co nie co na atmelach i mam
> STK500, więc te fusebity nie aż tak straszne, bo je mogę znowu wykasować
> (znaczy ustawić na 1 :-)), ale trochę wnerwiające to było.
Bo trzeba używać do programowania AVR Studio a nie jakichś avrdude'ów. W
AVR Studio wybierasz konkretną opcję (np. napięcie BOD) a fusebity same
się z tego wymyślają. Podobnie jest w przypadku źródła zegara. Dodatkowo
AVR Studio ostrzega gdy przez ISP chcesz zrobić coś podejrzanego (np.
zmienić fusebit RSTDISBL).
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
23. Data: 2010-10-16 15:34:47
Temat: Re: oszczedny procek
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 16.10.2010 13:45, Adam Dybkowski pisze:
> W dniu 2010-10-15 14:59 Waldemar Krzok napisał(a):
>
>>> 3. Idea "fusebitów" którymi łatwo można sobie kuku zrobić
>>
>> w szczególności te fusebity, które w zależności od programu są różnie
>> opisane. Bit is set, znaczy trzeba go ustawić na zero. Ale nie zawsze,
>> bo w
>> innym programie jest zaś na odwrót. Robiłem co nie co na atmelach i mam
>> STK500, więc te fusebity nie aż tak straszne, bo je mogę znowu wykasować
>> (znaczy ustawić na 1 :-)), ale trochę wnerwiające to było.
>
> Bo trzeba używać do programowania AVR Studio a nie jakichś avrdude'ów. W
> AVR Studio wybierasz konkretną opcję (np. napięcie BOD) a fusebity same
> się z tego wymyślają. Podobnie jest w przypadku źródła zegara. Dodatkowo
> AVR Studio ostrzega gdy przez ISP chcesz zrobić coś podejrzanego (np.
> zmienić fusebit RSTDISBL).
Bo dla avrdude'a nie ma żadnej nakładki, nie? Choćby avrBurn-O-Mat
http://prowizorka.da.ru/~michoo/smieci/fuses1.png
czego chcieć więcej?
--
Pozdrawiam
Michoo
-
24. Data: 2010-10-16 17:51:33
Temat: Re: oszczedny procek
Od: Jurek Szczesiul <j...@w...ep.com.pl>
14 Oct 2010 15:55:23 GMT, na pl.misc.elektronika, Łukasz Góralczyk
napisał(a):
> Da się bez "*$%^$$$*^% na każdym kroku". Nowa seria AVRów (PA) pobiera
> jeszcze mniej energii, tylko na razie nie można/ciężko nigdzie tego
> dostać (sprawdzałem jakiś miesiąc temu dostępność).
Przesadzasz. Np. Atmega 324 PA - 271 szt na stanie w TME.
--
Pozdrowienia
Jurek Szczesiul
-
25. Data: 2010-10-17 13:51:45
Temat: Re: oszczedny procek
Od: Dykus <d...@s...wp.pl>
Witam,
Górski Adam pisze:
> 1. Jak dla mnie to dokumentacja jest fatalna.
Dlaczego? Podoba mi się np. u Atmela duża liczba dostępnych not
aplikacyjnych z przykładowymi projektami...
> 2. Problemy podczas certyfikacji CE -> odporność na zakłócenia zew.
Standardowe normy dla urządzeń przemysłowych (10V/m)?! Dziwie się, bo u
nas wiele urządzeń opartych jest na AVRach i nidgy nie było problemów
pod tym kątem. Nawet są tacy, co stwierdzają, że wolą w nowym urządzeniu
stosować Atmele, bo mają pewność co do EMC...
> 3. Idea "fusebitów" którymi łatwo można sobie kuku zrobić
Jak już napisano - kwestia podejścia. ;) Ale rzeczywiście, dla
początkujących, lub używających "nietypowych" programów może być to
problem. I tak jak napisano - to kuku dotyczy tylko kilku "krytycznych"
fusebitów...
--
Pozdrawiam,
Dykus.
-
26. Data: 2010-10-18 08:36:33
Temat: Re: oszczedny procek
Od: Górski Adam <gorskiamalpa@wpkropkapl>
W dniu 10/17/2010 15:51, Dykus pisze:
> Witam,
>
> Górski Adam pisze:
>
> > 1. Jak dla mnie to dokumentacja jest fatalna.
>
> Dlaczego? Podoba mi się np. u Atmela duża liczba dostępnych not
> aplikacyjnych z przykładowymi projektami...
Ja nie mówię o przykładowych projektach . Mówię o dataszitach do samych
procesorów.
>
>
> > 2. Problemy podczas certyfikacji CE -> odporność na zakłócenia zew.
>
> Standardowe normy dla urządzeń przemysłowych (10V/m)?! Dziwie się, bo u
> nas wiele urządzeń opartych jest na AVRach i nidgy nie było problemów
> pod tym kątem. Nawet są tacy, co stwierdzają, że wolą w nowym urządzeniu
> stosować Atmele, bo mają pewność co do EMC...
Tak samo bezproblemowo z zakłóceniami przewodzonymi ?
Normalnie jak wojna Commodorowców z Atarowcami.
>
>
> > 3. Idea "fusebitów" którymi łatwo można sobie kuku zrobić
>
> Jak już napisano - kwestia podejścia. ;) Ale rzeczywiście, dla
> początkujących, lub używających "nietypowych" programów może być to
> problem. I tak jak napisano - to kuku dotyczy tylko kilku "krytycznych"
> fusebitów...
Czekałem na sugestię o amatorszczyźnie i niekompetencji.
Pozdrawiam
Adam Górski
-
27. Data: 2010-10-18 08:49:42
Temat: Re: oszczedny procek
Od: Dykus <d...@s...wp.pl>
Witam,
W dniu 2010-10-18 10:36, Górski Adam pisze:
> (...)
> Normalnie jak wojna Commodorowców z Atarowcami.
> (...)
> Czekałem na sugestię o amatorszczyźnie i niekompetencji.
Jasne, rozumiem, nie ma o czym gadać. Niepotrzebnie się unosisz.
Atmele są do dupy. Bo tak.
--
Pozdrawiam,
Dykus.
-
28. Data: 2010-10-18 09:07:40
Temat: Re: oszczedny procek
Od: Górski Adam <gorskiamalpa@wpkropkapl>
> > (...)
>> Normalnie jak wojna Commodorowców z Atarowcami.
> > (...)
>> Czekałem na sugestię o amatorszczyźnie i niekompetencji.
>
> Jasne, rozumiem, nie ma o czym gadać. Niepotrzebnie się unosisz.
> Atmele są do dupy. Bo tak.
Nie unoszę się, ale po co sugerujesz że jestem amatorem ?
Napisz że Twoim zdaniem są wspaniałe i podaj dlaczego.
Jeżeli nigdy nie miałeś problemów w projektach to gratuluje.
Nie są do dupy , tylko ja ich nie lubię.
Nie twierdze że nie masz prawa ich kochać ponad wszystko.
Pozdrawiam
Adam
-
29. Data: 2010-10-18 09:33:51
Temat: Re: oszczedny procek
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 17.10.2010 15:51, schrieb Dykus:
> Witam,
>
> Górski Adam pisze:
>
> > 1. Jak dla mnie to dokumentacja jest fatalna.
>
> Dlaczego? Podoba mi się np. u Atmela duża liczba dostępnych not
> aplikacyjnych z przykładowymi projektami...
>
>
> > 2. Problemy podczas certyfikacji CE -> odporność na zakłócenia zew.
>
> Standardowe normy dla urządzeń przemysłowych (10V/m)?! Dziwie się, bo u
> nas wiele urządzeń opartych jest na AVRach i nidgy nie było problemów
> pod tym kątem. Nawet są tacy, co stwierdzają, że wolą w nowym urządzeniu
> stosować Atmele, bo mają pewność co do EMC...
Ja osobiście miałem problemy z Atmelem, ale nie przy normach
standartowych ino trochę bardziej wyrafinowanych (1.5kV/m). W każdym
razie ja jak i moi koledzy znacznie poszerzyli swój zasób słów w różnych
językach o słowa powszechnie uważane za brzydkie lub obraźliwe.
W kaźdym razie miałem wszystko, z przeprogramowaniem czipa i włączeniu
się fusów włącznie (ATmega8). Możliwe, że dałem dupy przy projektowaniu
płytki (prawie na pewno), ale trochę mi to zbrzydziło Atmela.
Z MSP nie miałem takich problemów. Problemy miałem za to gdzie indziej,
ale jakoś łatwiej z nimi poszło.
Ale w sumie jak komuś się bardziej podoba Atmel to niech bierze, nikomu
nie bronię.
Osobiście lubię MSP, bom sięp rzyzwyczaił, ale inne mamusie też mają
ładne córki ;-).
Waldek
-
30. Data: 2010-10-19 06:59:49
Temat: Re: oszczedny procek
Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
In the darkest hour on Sat, 16 Oct 2010 13:45:13 +0200,
Adam Dybkowski <a...@4...pl> screamed:
>>> 3. Idea "fusebitów" którymi łatwo można sobie kuku zrobić
>>
>> w szczególności te fusebity, które w zależności od programu są różnie
>> opisane. Bit is set, znaczy trzeba go ustawić na zero. Ale nie zawsze, bo w
>> innym programie jest zaś na odwrót. Robiłem co nie co na atmelach i mam
>> STK500, więc te fusebity nie aż tak straszne, bo je mogę znowu wykasować
>> (znaczy ustawić na 1 :-)), ale trochę wnerwiające to było.
>
> Bo trzeba używać do programowania AVR Studio a nie jakichś avrdude'ów.
Chyba jeszcze wersja na Linuksa nie wyszła. I w sumie nie bardzo za nią
tęsknię.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:223B ]
[ 08:59:02 user up 12595 days, 20:54, 1 user, load average: 0.18, 0.04, 0.06 ]
Friends come and go, but enemies accumulate.