eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › opony na deszcz i śnieg
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2013-06-27 11:15:25
    Temat: Re: opony na deszcz i śnieg
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 27 Jun 2013 10:30:45 +0200, ddddddd napisał(a):
    > W dniu 2013-06-27 09:55, J.F. pisze:
    >> Spojrz na cene - kiedys mnie oponiarz uswiadomil ze to wcale tak duzo
    >> taniej nie wyniesie. Potem chyba stanialy, a robocizna wzrosla.
    >
    > cena ma sens (przy mało jeżdżonym aucie):
    > -letnie Rainsporty 225/55/16: 1600zł (coś potaniały)
    > -zimowe wintercontacty w rozmiarze 195/65/15 ok.1400zł
    > -dodatkowe felgi przyjmijmy 400zł
    > -przekładka gratis bo mam możliwości, ale to już dwa komplety do przełożenia
    > Razem 3400zł

    No nie, bo te dwa komplety razem na dluzej starcza. Licz 1500 za
    komplet .. a moze nawet mniej, bo navigatory to niezbyt trwale.

    > Wielosezonowe Goodyear (czyli droższe) - 625zł/szt= 2500zł, nie trzeba
    > przekładać

    tylko te 1000zl drozej to starczy na dodatkowe felgi plus piwo
    codziennie przez caly rok, albo na 12 zmian u gumiarza, albo na 8
    zmian z przechowaniem, albo na ...

    > W jednym aucie zrobić przekładkę 4x w roku to nie problem, ale w tym
    > samym czasie obsłużyć dwa auta to dodatkowe 40 minut do każdego
    > przełożenia...

    Jak kto ma wygodny garaz, 40 minut raz na pol roku, to mozna dla
    zdrowia :-) U mnie uciazliwe jest wyciaganie kol z piwnicy.
    Szukanie gumiarza, umawianie itp.
    Moglbym felgi kupic, ale dochodzi sprawa wywazania - co prawda przy
    calorocznych tez. Moglbym tez zmieniac z przechowaniem, wtedy
    uciazliwosc znikoma.

    No ale teraz jestem spokojny przy pierwszym ataku zimy :-)


    J.


  • 12. Data: 2013-06-27 13:32:29
    Temat: Re: opony na deszcz i śnieg
    Od: ddddddd <l...@b...wytnijbezspamu.net.pl>

    W dniu 2013-06-27 11:15, J.F. pisze:
    >
    >> Wielosezonowe Goodyear (czyli droższe) - 625zł/szt= 2500zł, nie trzeba
    >> przekładać
    >
    > tylko te 1000zl drozej to starczy na dodatkowe felgi plus piwo
    > codziennie przez caly rok, albo na 12 zmian u gumiarza, albo na 8
    > zmian z przechowaniem, albo na ...

    to piwo dziennie nawet mnie przekonuje ;)

    >
    >> W jednym aucie zrobić przekładkę 4x w roku to nie problem, ale w tym
    >> samym czasie obsłużyć dwa auta to dodatkowe 40 minut do każdego
    >> przełożenia...
    >
    > Jak kto ma wygodny garaz, 40 minut raz na pol roku, to mozna dla
    > zdrowia :-)

    dla zdrowia to ja w jednym aucie przekładam, ale na przekór ekspertom
    nie zmieniam opon jak temperatura spadnie poniżej 7 stopni, bo moje
    letnie opony dużo lepiej sprawują się w dodatnich temperaturach niż
    zimówki - a zimówek też mi szkoda, bo uważam że zimowa opona powinna
    mieć jak najlepszy bieżnik i jak już do połowy się ją zajedzie to trzeba
    ją zmienić na nową...
    cały czas też zaznaczam, że ma być to do auta dodatkowego, robiącego max
    kilka tysięcy rocznie. W swoim chcę komplet letnie+zimowe, bo wiem że
    dzięki temu mogę jeździć szybciej :) - ale nim robię kilkadziesiąt
    tysięcy rocznie


    U mnie uciazliwe jest wyciaganie kol z piwnicy.
    > Szukanie gumiarza, umawianie itp.

    no ja akurat mam to w garażu więc problemu z przekładką nie mam, ale
    dodatkowy komplet kół zajmie dodatkowe miejsce

    > Moglbym felgi kupic, ale dochodzi sprawa wywazania - co prawda przy
    > calorocznych tez.

    no raz w roku i tak trzeba, choć pewnie średnia mi wychodzi dwa razy w
    roku - chyba dość często w ciągu 2 miesięcy od wyważenia wpadam w jakąś
    dziurę :/

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 13. Data: 2013-06-27 14:52:06
    Temat: Re: opony na deszcz i śnieg
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 27 Jun 2013 13:32:29 +0200, ddddddd napisał(a):
    > W dniu 2013-06-27 11:15, J.F. pisze:
    >> tylko te 1000zl drozej to starczy na dodatkowe felgi plus piwo
    >> codziennie przez caly rok, albo na 12 zmian u gumiarza, albo na 8
    >> zmian z przechowaniem, albo na ...
    > to piwo dziennie nawet mnie przekonuje ;)

    Czyz nie warto dla niego popracowac tych 40 minut co pol roku ? :-)

    >> Jak kto ma wygodny garaz, 40 minut raz na pol roku, to mozna dla
    >> zdrowia :-)
    > dla zdrowia to ja w jednym aucie przekładam, ale na przekór ekspertom
    > nie zmieniam opon jak temperatura spadnie poniżej 7 stopni, bo moje
    > letnie opony dużo lepiej sprawują się w dodatnich temperaturach niż
    > zimówki - a zimówek też mi szkoda, bo uważam że zimowa opona powinna
    > mieć jak najlepszy bieżnik i jak już do połowy się ją zajedzie to trzeba
    > ją zmienić na nową...

    IMO - zimowki trzeba miec gdy moze spasc snieg ... czyli u nas gdzies
    miedzy 15 pazdiernika a 15 kwietnia :-)

    > cały czas też zaznaczam, że ma być to do auta dodatkowego, robiącego max
    > kilka tysięcy rocznie.

    No to ekonomia jest za toba - zmian duzo,a

    >W swoim chcę komplet letnie+zimowe, bo wiem że
    >dzięki temu mogę jeździć szybciej :) - ale nim robię kilkadziesiąt
    >tysięcy rocznie

    Nie czuje zeby Navigatory mnie ograniczaly ... ale tu faktycznie
    niewielka oszczednosc - i tak zmieniasz co roku.
    Navigatory akurat tanie, Vectory drogie, i tu by sie kompletnie nie
    oplacaly.

    > no ja akurat mam to w garażu więc problemu z przekładką nie mam, ale
    > dodatkowy komplet kół zajmie dodatkowe miejsce

    Ale miejsce masz, to w czym problem. Chyba ze juz zabraknie :-)

    Takczy inaczej - Navigatory na snieg polecic moge, na deszczu
    przyzwoite, na lodzie slabe - ale grupowicze nie chcieli spotu z
    przeciaganiem liny, to nie wiem na ile slabe :-)

    J.


  • 14. Data: 2013-06-27 15:32:04
    Temat: Re: opony na deszcz i śnieg
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 27 Jun 2013 11:15:25 +0200, J.F. napisał(a):

    > tylko te 1000zl drozej to starczy na dodatkowe felgi plus piwo
    > codziennie przez caly rok

    To co Ty za siki pijesz? :)

    --
    Maciek

    Karkulowsiał zwartusiał
    Ratuwsianku Maciuwsio


  • 15. Data: 2013-06-27 15:55:48
    Temat: Re: opony na deszcz i śnieg
    Od: ddddddd <l...@b...wytnijbezspamu.net.pl>

    W dniu 2013-06-27 14:52, J.F. pisze:
    > IMO - zimowki trzeba miec gdy moze spasc snieg ... czyli u nas gdzies
    > miedzy 15 pazdiernika a 15 kwietnia :-)
    >

    no ja zmieniam wtedy kiedy może spaść śnieg - czyli jak zapowiadają na
    jutro śnieżycę, a ja mam tylko do sklepu po należne mi (ze względu na
    własnoręczną zmianę kół :) piwo pojechać, a dalej ma być znowu na plusie
    to nie zmieniam. Jak zapowiadają tydzień śniegu to zmieniam na tydzień,
    a jak później ma być przynajmniej tydzień-dwa ciepłoty to znowu mam
    letnie :) Niektórym się to wydaje bezcelowe, ale ja w tym widzę swój cel
    - szczególnie że zimówki mają indeks do 210km/h, a jak autko załadowane
    to chyba kilka procent mniej - co już zaczyna ograniczać ;P
    Zmianę kół potrafię zrobić przed wyjazdem do pracy - o ile w jednym
    aucie to 30-40minut, o tyle w dwóch autach już by mi się nie chciało

    >
    >
    > Nie czuje zeby Navigatory mnie ograniczaly ...

    ja tam lubię jeździć szybciej (można to nazwać agresywniej, ale nie
    mylić z siedzeniem na zderzaku i wyprzedzaniem na trzeciego), jak
    wciskam gaz w zakręcie i auto ładnie z niego wyjeżdża to od razu
    poprawia mi się humor :)


    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 16. Data: 2013-06-27 16:19:11
    Temat: Re: opony na deszcz i śnieg
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2013-06-27 13:32, ddddddd pisze:

    >> Moglbym felgi kupic, ale dochodzi sprawa wywazania - co prawda przy
    >> calorocznych tez.
    >
    > no raz w roku i tak trzeba, choć pewnie średnia mi wychodzi dwa razy w roku - chyba
    dość często w ciągu 2 miesięcy od wyważenia wpadam w jakąś dziurę :/

    I co, drgania czujesz? Bo ja wyważam wtedy gdy trzęsie.
    Czyli poza przekładkami dość rzadko, wręcz sporadycznie.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 17. Data: 2013-06-27 18:06:20
    Temat: Re: opony na deszcz i śnieg
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 27 Jun 2013 16:19:11 +0200, Jakub Witkowski napisał(a):
    > W dniu 2013-06-27 13:32, ddddddd pisze:
    >>> Moglbym felgi kupic, ale dochodzi sprawa wywazania - co prawda przy
    >>> calorocznych tez.
    >> no raz w roku i tak trzeba, choć pewnie średnia mi wychodzi dwa razy w roku -
    chyba dość często w ciągu 2 miesięcy od wyważenia wpadam w jakąś dziurę :/
    >
    > I co, drgania czujesz? Bo ja wyważam wtedy gdy trzęsie.
    > Czyli poza przekładkami dość rzadko, wręcz sporadycznie.

    Sierra trzesla co 5-6 miesiecy. Doslownie nie moglem przekladki
    doczekac.
    I nie wiem czemu - po dziurach jezdze szybko i innymi autami.

    J.




  • 18. Data: 2013-06-27 20:54:50
    Temat: Re: opony na deszcz i śnieg
    Od: ddddddd <l...@b...wytnijbezspamu.net.pl>

    W dniu 2013-06-27 16:19, Jakub Witkowski pisze:
    > W dniu 2013-06-27 13:32, ddddddd pisze:
    >
    >>> Moglbym felgi kupic, ale dochodzi sprawa wywazania - co prawda przy
    >>> calorocznych tez.
    >>
    >> no raz w roku i tak trzeba, choć pewnie średnia mi wychodzi dwa razy w
    >> roku - chyba dość często w ciągu 2 miesięcy od wyważenia wpadam w
    >> jakąś dziurę :/
    >
    > I co, drgania czujesz? Bo ja wyważam wtedy gdy trzęsie.
    > Czyli poza przekładkami dość rzadko, wręcz sporadycznie.
    >

    tak, ja też wyważam wtedy kiedy czuję coś na kierownicy i właśnie wypada
    to ze dwa razy - przynajmniej na letnich - wydaje mi się że ze względu
    na pozimowe dziury...

    --
    pozdrawiam
    Lukasz


  • 19. Data: 2013-07-01 15:20:45
    Temat: Re: opony na deszcz i śnieg
    Od: Iglo <i...@o...pl>

    Dnia Thu, 27 Jun 2013 13:32:29 +0200, ddddddd napisał(a):

    .
    > cały czas też zaznaczam, że ma być to do auta dodatkowego, robiącego max
    > kilka tysięcy rocznie. W swoim chcę komplet letnie+zimowe, bo wiem że
    > dzięki temu mogę jeździć szybciej :) - ale nim robię kilkadziesiąt
    > tysięcy rocznie

    Do takiego auta tymbardziej całoroczne, po pierwsze jak dowali i nie
    czujesz się pewnie to pojedziesz tym drugim ze stricte zimówkami, a po
    drugie przy dwóch kompletach i takich przebiegach to szkoda bo jeszcze będą
    miały dużo bieżnika a już ze starości stracą właściwości.
    Btw, jest jakiś sposób na poząbkowaną oponę poza wymianą? Przekładka na
    przód etc?


  • 20. Data: 2013-07-09 14:49:00
    Temat: Re: opony na deszcz i śnieg
    Od: k...@g...com

    Cześć Łukasz,

    Pracuje już kilka lat w firmie Moto Mar w Bydgoszczy. Zdecydowanie odradzam ci opony
    całoroczne, ponieważ nie sprawdzają się na co dzień. Wiele tutaj argumentów
    musiałabym przytaczać, ale ogumienie co jest do wszystkiego, jest po prostu do
    niczego. Na takie warunki kup opony zimowe konkretne i unikaj "chińczyków". Uniroyale
    i Continental co podałeś są ok i tego się trzymaj, w razie czego zapraszam do nas
    http://www.motoopony.pl/opony/osobowe/zimowe.html. Chętnie odpowiem, na twoje pytania
    :)

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: