-
1. Data: 2011-01-26 21:33:01
Temat: odbior prawa jazdy zabranego 22 lata temu
Od: jopotam <j...@w...pl>
Ponad 20 lat temu zabrano mojemu znajomemu w Polsce polskie
prawo jazdy za alkohol. Akurat mieszkal wtedy za granica
wiec sie nigdzie nie zglaszal przez 20 lat. Teraz mieszka
znowy w Polsce i ktos mi powiedzial ze po tylu latach to on
moze po prostu pojsc do urzedu i poprosic o wydanie duplikatu.
Czy myslicie ze to jest do zalatwienia?
--
jopotam
-
2. Data: 2011-01-26 21:40:44
Temat: Re: odbior prawa jazdy zabranego 22 lata temu
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 26 Jan 2011 21:33:01 +0100 osobnik zwany jopotam
wystukał:
> Ponad 20 lat temu zabrano mojemu znajomemu w Polsce polskie prawo jazdy
> za alkohol. Akurat mieszkal wtedy za granica wiec sie nigdzie nie
> zglaszal przez 20 lat. Teraz mieszka znowy w Polsce i ktos mi powiedzial
> ze po tylu latach to on moze po prostu pojsc do urzedu i poprosic o
> wydanie duplikatu. Czy myslicie ze to jest do zalatwienia?
a na ile czasu mu zabrali?
bo może po prostu pójść po oryginał a nie duplikat
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
3. Data: 2011-01-26 21:41:01
Temat: Re: odbior prawa jazdy zabranego 22 lata temu
Od: "zinek" <u...@o...pl>
Użytkownik "jopotam" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4d408504$0$2493$65785112@news.neostrada.pl...
> Ponad 20 lat temu zabrano mojemu znajomemu w Polsce polskie prawo jazdy za
> alkohol. Akurat mieszkal wtedy za granica wiec sie nigdzie nie zglaszal
> przez 20 lat. Teraz mieszka znowy w Polsce i ktos mi powiedzial ze po tylu
> latach to on moze po prostu pojsc do urzedu i poprosic o wydanie
> duplikatu.
> Czy myslicie ze to jest do zalatwienia?
pod warunkiem ze juz wytrzezwial ;)
mspanc ;)
-
4. Data: 2011-01-26 21:42:51
Temat: Re: odbior prawa jazdy zabranego 22 lata temu
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
masti pisze:
> Dnia pięknego Wed, 26 Jan 2011 21:33:01 +0100 osobnik zwany jopotam
> wystukał:
>
>> Ponad 20 lat temu zabrano mojemu znajomemu w Polsce polskie prawo jazdy
>> za alkohol. Akurat mieszkal wtedy za granica wiec sie nigdzie nie
>> zglaszal przez 20 lat. Teraz mieszka znowy w Polsce i ktos mi powiedzial
>> ze po tylu latach to on moze po prostu pojsc do urzedu i poprosic o
>> wydanie duplikatu. Czy myslicie ze to jest do zalatwienia?
>
> a na ile czasu mu zabrali?
Sądzę, że na mniej niż 20 lat ;-)
> bo może po prostu pójść po oryginał a nie duplikat.
Mogą nie mieć ochoty na wydanie papierowego oryginału.
Oczywiście tylko gdybam :-)
Seco
--
Szukam pracy:
http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki
-
5. Data: 2011-01-26 21:47:50
Temat: Re: odbior prawa jazdy zabranego 22 lata temu
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 26 Jan 2011 21:42:51 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
>masti pisze:
>>> Ponad 20 lat temu zabrano mojemu znajomemu w Polsce polskie prawo jazdy
>>> za alkohol. Akurat mieszkal wtedy za granica wiec sie nigdzie nie
>>> zglaszal przez 20 lat. Teraz mieszka znowy w Polsce i ktos mi powiedzial
>>> ze po tylu latach to on moze po prostu pojsc do urzedu i poprosic o
>>> wydanie duplikatu. Czy myslicie ze to jest do zalatwienia?
>>
>> a na ile czasu mu zabrali?
>Sądzę, że na mniej niż 20 lat ;-)
Jest maly niuans - jesli na dluzej niz rok, to zdaje ponownie egzamin.
>> bo może po prostu pójść po oryginał a nie duplikat.
>Mogą nie mieć ochoty na wydanie papierowego oryginału.
Jego jest, zaplacil iles tam lat temu i jego jest !
J.
-
6. Data: 2011-01-26 21:58:41
Temat: Re: odbior prawa jazdy zabranego 22 lata temu
Od: jopotam <j...@w...pl>
W dniu 26.01.2011 21:47, J.F. pisze:
>>> a na ile czasu mu zabrali?
>> Sądzę, że na mniej niż 20 lat ;-)
>
> Jest maly niuans - jesli na dluzej niz rok, to zdaje ponownie egzamin.
W tym rzecz ze on nie wie na ile mu zabrali, po prostu
policja mu zabrala, on wyjechal za granice i teraz sobie
przypomnial, jak ma to sprawdzic?
--
jopotam
-
7. Data: 2011-01-26 22:27:19
Temat: Re: odbior prawa jazdy zabranego 22 lata temu
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
jopotam pisze:
> W dniu 26.01.2011 21:47, J.F. pisze:
>
>>>> a na ile czasu mu zabrali?
>>> Sądzę, że na mniej niż 20 lat ;-)
>>
>> Jest maly niuans - jesli na dluzej niz rok, to zdaje ponownie egzamin.
>
> W tym rzecz ze on nie wie na ile mu zabrali, po prostu policja mu
> zabrala, on wyjechal za granice i teraz sobie przypomnial, jak ma to
> sprawdzic?
>
Może spróbować w dowolnym komisariacie (tam dają info o liczbie punktów
karnych, może i powiedzą o ważnośći PJ) lub we właściwym wydziale
komunikacji.
Seco
-
8. Data: 2011-01-26 22:34:56
Temat: Re: odbior prawa jazdy zabranego 22 lata temu
Od: "Piotrek_P" <p...@o...pl>
>>
>
> Może spróbować w dowolnym komisariacie (tam dają info o liczbie punktów
> karnych, może i powiedzą o ważnośći PJ) lub we właściwym wydziale
> komunikacji.
>
Ponad 20 lat temu to nie pamiętam żeby punkty liczono. Wtedy to mandat, a
wskrajnym wypadku chyba zabranie prawka.
--
Pozdrawiam
Piotrek
-
9. Data: 2011-01-26 22:51:16
Temat: Re: odbior prawa jazdy zabranego 22 lata temu
Od: "zinek" <u...@o...pl>
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <p...@s...maupa.tlen.pl> napisał w
wiadomości news:ihq3jm$6rn$1@inews.gazeta.pl...
> jopotam pisze:
>> W dniu 26.01.2011 21:47, J.F. pisze:
>>
>>>>> a na ile czasu mu zabrali?
>>>> Sądzę, że na mniej niż 20 lat ;-)
>>>
>>> Jest maly niuans - jesli na dluzej niz rok, to zdaje ponownie egzamin.
>>
>> W tym rzecz ze on nie wie na ile mu zabrali, po prostu policja mu
>> zabrala, on wyjechal za granice i teraz sobie przypomnial, jak ma to
>> sprawdzic?
>>
>
> Może spróbować w dowolnym komisariacie (tam dają info o liczbie punktów
> karnych, może i powiedzą o ważnośći PJ)
no mowie - tylko zeby nie przyjechal 'na podwojnym gazie" bo juz takie
przypadki sie zdarzaly ;)
-
10. Data: 2011-01-26 23:26:17
Temat: Re: odbior prawa jazdy zabranego 22 lata temu
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 26 Jan 2011 21:58:41 +0100, jopotam wrote:
>W dniu 26.01.2011 21:47, J.F. pisze:
>>>> a na ile czasu mu zabrali?
>>> Sądzę, że na mniej niż 20 lat ;-)
>>
>> Jest maly niuans - jesli na dluzej niz rok, to zdaje ponownie egzamin.
>
>W tym rzecz ze on nie wie na ile mu zabrali, po prostu
>policja mu zabrala, on wyjechal za granice i teraz sobie
>przypomnial, jak ma to sprawdzic?
Auc. A potrzebne mu to polskie PJ ? Po co mu ? niech sobie jeszcze
obce tablice sprawi.
Jak znam zycie to policja wyslala do sadu/kolegium wraz z wnioskiem,
on sie nie stawial - wiec albo akta powodz zabrala, albo rozpatrzyli
sprawe zaocznie. Jak rozpatrzyli to znow na dwoje - albo czekalo na
odbior w aktach, ale trafilo do niszczarki, albo odeslali do WK.
A w WK raczej maja porzadek i czeka na odbior. Tzn na zrobienie
plastiku.
Czyli trzeba zaczac od WK.
J.