eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › o mały włos...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 88

  • 31. Data: 2009-09-28 11:50:27
    Temat: Re: o mały włos...
    Od: "Rafal T." <r...@v...pl>

    BartekZX9R pisze:

    > No to jaka jest zaleznosc czy wyskoczy ci z lasu jelonek czy nie od
    > predkosci?
    > A jesli mowisz o okresleniu _bezpiecznej_ predkosci to przewidzisz trafienie
    > golebiem prosto w wizjer? I jaka jest wtedy bezpieczna predkosc?
    > Bo idac dalej tym tropem to najbezpieczniej jest jadac 20 km/h

    Pewnych rzeczy nie przewidzisz - ale w tym przypadku to były auta, które
    były już na drodze. W tym przypadku te 110km nie pozwalało na wytracenie
    prędkości przy hamowaniu, zwłaszcza obciążonym motocyklem.

    rt


  • 32. Data: 2009-09-28 12:03:37
    Temat: Re: o mały włos...
    Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>

    On Mon, 28 Sep 2009 13:39:35 +0200, metalbeast <p...@-...pl>
    wrote:

    [...]
    > nie wiem na ile mocniejsze hamulce by pomogły, bo czułem że mocniej się
    > już hamować nie da ze względu na przyczepność..

    Podejrzewam, że na przednim miałeś jeszcze spory zapas, to że tylne koło
    się majta przy hamowaniu to nic dziwnego. Jak często ćwiczysz hamowanie
    awaryjne
    z wysokich prędkości? (Niech będzie nawet że z 60 km/h do zera jak
    najszybciej,
    nie z tych 110)

    Leslie
    --
    Leszek 'Leslie' Karlik
    NTV 650


  • 33. Data: 2009-09-28 12:09:13
    Temat: Re: o mały włos...
    Od: "BartekZX9R" <b...@g...com>


    Użytkownik "Rafal T." <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:h9q7u3$qko$3@news.onet.pl...
    > Pewnych rzeczy nie przewidzisz - ale w tym przypadku to były auta, które
    > były już na drodze. W tym przypadku te 110km nie pozwalało na wytracenie
    > prędkości przy hamowaniu, zwłaszcza obciążonym motocyklem.
    W tym przypadku auta _staly_ za szczytem zakretu w miejscu gdzie ich _nie
    powinno _byc.
    Jestes w stanie przewidziec, ze jakis matol postawi auto zaraz za zakretem?
    Niedawno mialem taki przypadek w Lodzi, na Wlokniarzy przy Srebrzynskiej.
    Facet postawil TIRa w taki sposob, ze jadac prawym pasem wejscie w zakret z
    predkoscia 50 km/h wystawialo na wprost tylnych drzwi naczepy :)
    Dobrze, ze startowalem z PP to moglem uciec na lewy bo inaczej bym
    zaparkowal albo w naczepie albo zaliczylbym slizg. A zakret jest pieknie
    zarosniety wysokimi krzakami, ze widac tylko 5 metrow jezdni.
    I chcesz normalnie jezdzic motocyklem? Watkodawca nie _palowal_ jak dziki,
    predkosc mogla byc w tym miejscu dozwolona.
    No i co teraz zmniejszamy predkosc _zawsze_?
    bezsensu

    --
    Bartek
    Blue9'99
    Ave1,8
    EL



  • 34. Data: 2009-09-28 12:12:47
    Temat: Re: o mały włos...
    Od: "Rafal T." <r...@v...pl>

    BartekZX9R pisze:

    > Jestes w stanie przewidziec, ze jakis matol postawi auto zaraz za zakretem?

    Ale to "ksiązkowy" przykład "ślepego zakrętu". Matoł nie matoł - takie
    rzeczy się zdarzają i trzeba umieć sobie z nimi radzić.

    rt


  • 35. Data: 2009-09-28 12:16:48
    Temat: Re: o mały włos...
    Od: n...@s...com

    On Mon, 28 Sep 2009 14:09:13 +0200, "BartekZX9R"
    <b...@g...com> wrote:

    >Jestes w stanie przewidziec, ze jakis matol postawi auto zaraz za zakretem?

    Nooo to chyba dosc normalne, nie widzisz to nie zapierdalasz.
    Zapierdalasz a nie widzisz -> ryzykujesz

    >I chcesz normalnie jezdzic motocyklem? Watkodawca nie _palowal_ jak dziki,
    >predkosc mogla byc w tym miejscu dozwolona.

    Jechal za szybko. BTW mialem w wakacje podobna sytuacje, tylko na
    drodze byly krowy, a droga za waska zeby je objechac. Jechalem tak
    coby moc sie zatrzymac i sie udalo. Pomimo ze moglem w zgodzie z
    przepisami leciec ze 40km/h wiecej.

    >No i co teraz zmniejszamy predkosc _zawsze_?

    Patrz pierwszy akapit mojej odpowiedzi

    pozdr
    newrom
    --
    DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
    JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
    http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html


  • 36. Data: 2009-09-28 12:47:16
    Temat: Re: o mały włos...
    Od: "BartekZX9R" <b...@g...com>


    Użytkownik <n...@s...com> napisał w wiadomości
    news:f2a1c599mvludut4qu3asmq01h40piidj4@4ax.com...
    >
    > Nooo to chyba dosc normalne, nie widzisz to nie zapierdalasz.
    > Zapierdalasz a nie widzisz -> ryzykujesz
    Mamy inne definicje zapierdalania :)
    Poruszanie sie z dopuszczalna +/- 10 km/h nim nie jest.
    ALe racje masz, na slepych zakretach i w warunkach kiedy dupe widac nie
    nalezy przeginac.
    Zreszta jak napisalem wczesniej nie da sie przewidziec wszystkiego. Jadac
    wolniej tez mozesz byc zgarniety z zakretu przez matola scinajacego zakret.
    Byl taki przypadek w tym albo ubieglym roku. No i teraz zmniejszenie
    predkosci cie uratuje?

    > Jechal za szybko. BTW mialem w wakacje podobna sytuacje, tylko na
    > drodze byly krowy, a droga za waska zeby je objechac. Jechalem tak
    > coby moc sie zatrzymac i sie udalo. Pomimo ze moglem w zgodzie z
    > przepisami leciec ze 40km/h wiecej.
    Ale wydalo, z trudem bo trudem ale wydalo.
    I jakkolwiek sie z toba zgadzam odnosnie nie przeginania to w kwestii
    paranoicznej ostroznosci beda polemizowal bo IMO nie da sie przewidziec
    wszystkiego. A jakos nie wyobrazam sobie jazdy w stylu: "Co mnie tu moze
    spotkac" bo nawet na prostej drodze moze cie trafic cus.

    > Patrz pierwszy akapit mojej odpowiedzi
    Ano jak i mojej.

    --
    Bartek
    Blue9'99
    Ave1,8
    EL



  • 37. Data: 2009-09-28 12:52:13
    Temat: Re: o mały włos...
    Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>

    BartekZX9R napisał(a):
    > Ano jak i mojej.

    Piszesz tylko dla tego zeby pisac, prawda?

    --
    Kamil Nowak 'Amil'
    _motory_ pijadzio i susuki
    Krakuf


  • 38. Data: 2009-09-28 12:57:53
    Temat: Re: o mały włos...
    Od: n...@s...com

    On Mon, 28 Sep 2009 14:47:16 +0200, "BartekZX9R"
    <b...@g...com> wrote:

    >Mamy inne definicje zapierdalania :)

    Dla mnie zapierdalanie to jazda powyzej mozliwosci (widocznosci,
    jakosc drogi, typu gum itd). Dlatego ja zapierdalam bardzo wolno.

    >Poruszanie sie z dopuszczalna +/- 10 km/h nim nie jest.

    We mgle tez ?

    >ALe racje masz, na slepych zakretach i w warunkach kiedy dupe widac nie
    >nalezy przeginac.

    A jaka masz definicje przegiecia ?

    >Zreszta jak napisalem wczesniej nie da sie przewidziec wszystkiego. Jadac
    >wolniej tez mozesz byc zgarniety z zakretu przez matola scinajacego zakret.

    jesofkors, ale na to nie masz wplywu. Natomiast masz wplyw na szybkosc
    z jaka wjezdzasz w slepy zakret.

    >No i teraz zmniejszenie predkosci cie uratuje?

    Jesli powiedzmy masz srednio 1 debila scinajacego i jednego stojacego
    za slepym zakretem i wyeliminujesz jednego to Twoje bezpieczenstwo
    wzrasta. tak ?

    >Ale wydalo, z trudem bo trudem ale wydalo.

    Dal rade - gratulacje. Ale nie zmienia to oceny przyczyn.

    >paranoicznej ostroznosci beda polemizowal bo IMO nie da sie przewidziec
    >wszystkiego.

    Jasne.

    > A jakos nie wyobrazam sobie jazdy w stylu: "Co mnie tu moze
    >spotkac" bo nawet na prostej drodze moze cie trafic cus.

    A ja sobie nie wyobrazam jazdy w stylu 'chuj ze nie widze, tu wolno 90
    to pojade stowka i bedzie dobrze'

    pozdr
    newrom
    --
    DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
    JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
    http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html


  • 39. Data: 2009-09-28 13:19:11
    Temat: Re: o mały włos...
    Od: millo <m...@w...pl>

    Dobrze, że się tak skończyło.

    Wczoraj miałem to samo, ale w puszce. Jednak po prostu wiedziałem, ze
    tam jest skręt i byłem czujny.
    Rację mają Ci twierdząc, że na moto cały czas trzeba byc 100% czujnym.
    Zamyślenia i kontemplacja krajobrazu to raczej na postoju.

    Szerokości
    --
    millo
    Człowiek ma tylko jedną broń do walki ze swoimi pomyłkami - własny rozum
    CBF 600


  • 40. Data: 2009-09-28 13:26:56
    Temat: Re: o mały włos...
    Od: "BartekZX9R" <b...@g...com>


    Użytkownik <n...@s...com> napisał w wiadomości
    news:84c1c59uti1q7jqpu7mf01jspqtvmuta26@4ax.com...
    > Dla mnie zapierdalanie to jazda powyzej mozliwosci (widocznosci,
    > jakosc drogi, typu gum itd).
    Ale doczytales "kiedy dupe widac"? bo w zakresie kiedy ja widac, wchodza i
    mgla i deszcz i noc i wszystko to co _ogranicza_ widocznosc.
    I oczywiscie, kazdy jezdzi na miare _swoich_ umiejetnosci. Nie umiem jezdzic
    = nie zapierdalam.

    > We mgle tez ?
    Zobacz ponizej:)
    >>ALe racje masz, na slepych zakretach i w warunkach kiedy dupe widac nie
    >>nalezy przeginac.

    > A jaka masz definicje przegiecia ?
    Ja mam luzna, bo mozna przegiac jadac 30 i 230.

    > jesofkors, ale na to nie masz wplywu. Natomiast masz wplyw na szybkosc
    > z jaka wjezdzasz w slepy zakret.
    Oczywiscie, i dlatego na takim zakrecie nie nalezy zapierdalac bez
    opamietania. No ale tu kazdy sam sobie okresli prog wlasnego zapierdalania.
    To tak jak z tym zakretem na Wlokniarzy w mojej wsi. Imbrykiem balbym sie
    tam poleciec wiecej niz 50 bo moglbym nie wyhamowac przed zaparkowanym
    TIRem. 9 moge sobie pozwolic na ciut wiecej, bo wiem, ze w razie czego mam
    lepsze hamulce. ALe nie polece tam np 120 choc mozna.

    > Jesli powiedzmy masz srednio 1 debila scinajacego i jednego stojacego
    > za slepym zakretem i wyeliminujesz jednego to Twoje bezpieczenstwo
    > wzrasta. tak ?
    Oczywiscie, w tym sensie tak.

    > Dal rade - gratulacje. Ale nie zmienia to oceny przyczyn.
    Ze za szybko bylo? Ze przyczyna scisku posladkow byla predkosc czy matol
    stojacy za zakretem?
    Bo rownie dobrze mozna wychodzac z winkla dostac refleksem swietlnym po
    oczach pojsc w zielone.
    No i czym rozni sie zakret slepy z tego przypadku od zakretu z dobra
    widocznoscia, na ktorym ktos jadacy z naprzeciwka zaczyna wyprzedzac? I tu i
    tu konieczne bedzie hamowanie na granicy i szukanie miejsca gdzie uciekac w
    razie czego.

    > A ja sobie nie wyobrazam jazdy w stylu 'chuj ze nie widze, tu wolno 90
    > to pojade stowka i bedzie dobrze'
    No ale tacy to sie wykruszaja do czerwca nie?
    Czy jakos tak.

    --
    Bartek
    Blue9'99
    Ave1,8
    EL


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: