dominik wrote:
> Matryce na LED są jednak
> ogólnie nowsze i zazwyczaj nie dają takiego bandingu. Mniej to żre
> prądu, bardziej równomiernie podświetlone, trochę jakby wpadają w
> niebieski ale co tam.

Moja w zaden niebieski nie wpada. :} Ogolnie wszystko zalezy od tego, co
kupisz - nie da sie generalnizowac, ani z jakoscia obrazu, ani z suchymi
parametrami. Moze za jakis czas... wszak rynek matryc do laptopow z
podswietleniem LED dopiero sie rozrasta, a punktu widzenia konstruktora
LED maja chyba same zalety w stosunku do CCFL (z problemem rownomiernosci
podswietlenia sobie jakos radza...).

k,

do góry

Użytkownik "dominik" <n...@d...kei.pl> napisał w wiadomości
news:hdstgt$22n$1@inews.gazeta.pl...
> Andrzej Libiszewski wrote:
>>> Może chodzi o OLED kontra zwykły LCD?
>> Matryce OLED w laptopach w ogóle nie są stosowane, więc nie wydaje mi się.
>
> Masz rację, po prostu dokonałem skrótu myślowego - chodziło mi o starsze
> matryce i świetlówki vs nowe na led. Owszem to tylko podświetlanie i skutkuje
> plamami światła, jasnością i deko "balansem bieli" na ekranie.
Nie jestem pewien czy to "tylko" podświetlenie. Świetlówki świecą światłem
ciągłym, a diody mogą świecić przerywanym - oczywiście z odpowiednią
częstotliwością aby wzroku nie męczyć. Krótkie wygaszenie podświetlenia pomiędzy
odświeżeniami ekranu redukuje zjawisko rozmywania się ruchomych obrazów. W
telewizorach HD niektóre firmy używały systemu polegającego na wstawianiu na
krótko dodatkowego czarnego lub szarego obrazu pomiędzy klatkami. Przy wyższych
częstotliwościach matryce nie nadążałyby z takimi wstawkami, ale podobny efekt
można osiągnąć przez wygaszenie podświetlenia LED dla dowolnej częstotliwości
odświeżania.

Pozdrawiam
Wojtek

do góry

PS pisze:
> czy ekrany lcd z podswietlaniem led w notebookach sa choc troche
> lepsze do odrobki zdjec od standardowych lcd? czy tez roznica jest
> pomijalna?
>

Podświetlanie LED daje bardziej nasycone kolory - jak dla mnie to aż do
bólu. Mam właśnie przed sobą trzy notebooki:

Pierwszy - klasy domowej, 17 cali, z podświetlaniem CCFL - ten daje
kolory stonowane, dosyć wąski gamut, kolor ten sam na całym ekranie,
jasność świecenia niezbyt równomierna. Do obróbki zdjęć nadaje się tylko
jako tako. Całkiem niezły do gier.

Drugi - wyższej klasy biznes, 15,4 cala, CCFL - kolory jeszcze bardziej
stonowane, gamut węższy (zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że węższy niż
wydruku z Epsona R2880), podświetlenie niezbyt równomierne, ale kolor
jednorodny na całej powierzchni. Nadaje się do pokazania zdjęć na
imprezie i nic więcej. Idealny do grafiki prezentacyjnej i obróbki tekstu.

Trzeci - mobilna stacja robocza/graficzna, 17 cali z podświetlaniem RGB
LED - kolory niezwykle żywe i ekstremalnie nasycone, szczególnie w
obszarze czerwieni. Gamut bardzo szeroki. Jasność znacznie równiejsza
niż w poprzednich, ale za to kolor niejednorodny - miejscami lekko
różowawy, miejscami lekko zielonkawy. Zgodnie z oświadczeniem producenta
- ten typ tak ma (oczywiście wcale nie musi tak mieć, ale konieczna
byłaby lepsza kontrola jakości u producenta samego ekranu - producent
tego notebooka nie produkuje ekranów tylko je kupuje).

Jeżeli będziesz obrabiać zdjęcia na ekranie z podświetleniem RGB LED, to
obawiam się, że nawet po zastosowaniu kalibracji większość odbiorców
będzie widzieć zupełnie inny obraz niż Ty - wyjątkiem będą tylko inni
szczęśliwi posiadacze ekranów z podświetleniem RGB LED.

--
Pozdrawiam
Jakub Roguski

http://www.roguski.eu

do góry

Dnia Tue, 17 Nov 2009 20:20:39 +0100, Jakub Roguski napisał(a):

> PS pisze:
>> czy ekrany lcd z podswietlaniem led w notebookach sa choc troche
>> lepsze do odrobki zdjec od standardowych lcd? czy tez roznica jest
>> pomijalna?
>>
>
> Podświetlanie LED daje bardziej nasycone kolory - jak dla mnie to aż do
> bólu. Mam właśnie przed sobą trzy notebooki:

Nie podświetlenie LED, tylko matryce glare i dziwne ulepszacze w rodzaju
asusowskiego "Splendid". Czerwień rzeczywiście z reguły bardziej
intensywna, ale to wynika raczej z ogolnego lekko badziewnego oddania tejże
w CCFL. Reszta to domyślna "regulacja" matrycy.


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

do góry

Andrzej Libiszewski pisze:

> Nie podświetlenie LED, tylko matryce glare i dziwne ulepszacze w rodzaju
> asusowskiego "Splendid". Czerwień rzeczywiście z reguły bardziej
> intensywna, ale to wynika raczej z ogolnego lekko badziewnego oddania tejże
> w CCFL. Reszta to domyślna "regulacja" matrycy.
>
>

Matryca jest akurat matowa. Notebook nie ma nic wspólnego z Asusem.

--
Pozdrawiam
Jakub Roguski

http://www.roguski.eu

do góry