-
21. Data: 2024-12-31 15:51:23
Temat: Re: most kilometrowy
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 31.12.2024 o 15:20, J.F pisze:
>> Dla mostów na naszym terenie nośność pod "czołg" jest naniesiona
>> na mapach wojskowych (niejawne), ale też stawiane są takie
>> specjalne znaki drogowe. Za granicą, to już jest jedna z ról
>> wywiadu. Za Układu Warszawskiego gromadzono takie dane dla krajów
>> na zachód. Nie wiem, czy teraz mamy takie dane na wschód, ale
>> zdrowy rozsądek by to nakazywał.
> Mamy stare mapy wojskowe :-)
O ile wiem, to nie mieliśmy nigdy. Za logistykę na wschód od naszej
granicy odpowiadali Rosjanie. Na granicy były bazy przeładunkowe z
szerokiego na normalny tor.
>
>> Cięższe pojazdy wojskowe (np. czołgi) przystosowuje się do
>> pokonywania rzek po dnie w właśnie dlatego, bu mosty ich nie
>> ograniczały. Czołg
> Szczególnie jak go przeciwnik wysadzi ... albo umocni obronę ...
Tu nie chodzi o atak w styku z przeciwnikiem. Tu chodzi o zaplecze. Te
czołgi muszą dojechać do frontu nie rozwalając mostów i nie utrudniając
naszej logistyki.
>
>> potrafi ważyć ponad 70 ton. To już spore obciążenie, jak na most.
>> Przy mniejszych rzekach (takich na południu Polski) spokojnie może
>> jechać po dnie. Ale na północy Polski już nie jest to takie
>> proste. Wisła, Odra.
> Ale załadowany tir też troche waży, a na moscie może się ich
> zmiescic duzo. Tak chyba nawet jakos testują - dużo wywrotek z
> piachem, bo kiedyś może się uzbierać.
Nie. To się używa do zmierzenia ugięcia. Taki ostateczny sposób kontroli
wykonania mostu.
>> Przecież są ponadgabarytowe transporty. To się uzgadnia z
>> zarządami dróg, a te pewnie mają rzeczywiste dane o mostach.
>
> No ale nie masz znaku, jaka nośność. Należy wtedy założyc, ze 42t
> wytrzyma, a wszystkie cięższe pojazdy i tak wymagaja specjalnego
> zezwolenia ?
Nie wiem i nie chce mi się szukać, czy akurat 42 toku. Coś mi kołacze do
głowy, że na drogach, na których masz takie biało-czarne oblamówki wokół
numeru więcej, niż na pozostałych.
--
(~) Robert Tomasik
-
22. Data: 2025-01-03 11:37:12
Temat: Re: most kilometrowy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 31 Dec 2024 15:51:23 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 31.12.2024 o 15:20, J.F pisze:
>
>>> Dla mostów na naszym terenie nośność pod "czołg" jest naniesiona
>>> na mapach wojskowych (niejawne), ale też stawiane są takie
>>> specjalne znaki drogowe. Za granicą, to już jest jedna z ról
>>> wywiadu. Za Układu Warszawskiego gromadzono takie dane dla krajów
>>> na zachód. Nie wiem, czy teraz mamy takie dane na wschód, ale
>>> zdrowy rozsądek by to nakazywał.
>> Mamy stare mapy wojskowe :-)
>
> O ile wiem, to nie mieliśmy nigdy. Za logistykę na wschód od naszej
> granicy odpowiadali Rosjanie. Na granicy były bazy przeładunkowe z
> szerokiego na normalny tor.
I nie dawali nam swoich map?
No może i nie, po co nam "dalekie zaplecze".
>>> Cięższe pojazdy wojskowe (np. czołgi) przystosowuje się do
>>> pokonywania rzek po dnie w właśnie dlatego, bu mosty ich nie
>>> ograniczały. Czołg
>> Szczególnie jak go przeciwnik wysadzi ... albo umocni obronę ...
>
> Tu nie chodzi o atak w styku z przeciwnikiem. Tu chodzi o zaplecze. Te
> czołgi muszą dojechać do frontu nie rozwalając mostów i nie utrudniając
> naszej logistyki.
Na zapleczu, to mozesz sobie zbudowac odpowiednio mocne mosty.
A przeciwnik może je zbombardowac :-)
No i na zapleczu to czołgi jeżdżą na lawetach :-)
>>> potrafi ważyć ponad 70 ton. To już spore obciążenie, jak na most.
>>> Przy mniejszych rzekach (takich na południu Polski) spokojnie może
>>> jechać po dnie. Ale na północy Polski już nie jest to takie
>>> proste. Wisła, Odra.
>> Ale załadowany tir też troche waży, a na moscie może się ich
>> zmiescic duzo. Tak chyba nawet jakos testują - dużo wywrotek z
>> piachem, bo kiedyś może się uzbierać.
>
> Nie. To się używa do zmierzenia ugięcia. Taki ostateczny sposób kontroli
> wykonania mostu.
Ale w zyciu tez moze sie zdarzyc taka sytuacja.
Jeden wypadek, i na moscie tiry beda stały gesto.
>>> Przecież są ponadgabarytowe transporty. To się uzgadnia z
>>> zarządami dróg, a te pewnie mają rzeczywiste dane o mostach.
>>
>> No ale nie masz znaku, jaka nośność. Należy wtedy założyc, ze 42t
>> wytrzyma, a wszystkie cięższe pojazdy i tak wymagaja specjalnego
>> zezwolenia ?
>
> Nie wiem i nie chce mi się szukać, czy akurat 42 toku. Coś mi kołacze do
> głowy, że na drogach, na których masz takie biało-czarne oblamówki wokół
> numeru więcej, niż na pozostałych.
Jest jakis unijny przepis na minimalną nosnosc dróg, nie pamietam - na
całość, czy na os.
Myśmy mieli dyspensę, bo nasze drogi były projektowane na mniejsze
naciski. ciezsze mogły jezdzic tylko po niektórych drogach.
Bodajze wystapilismy o przedłuzenie, ale KE powiedziało NIE,
bo 20 lat na przystosowanie wystarczy.
No i nastąpiło takie smieszne bezprawie, bo naciski dopuszczalne
podniesiono w 2021
https://prawnicytransportu.pl/115-tony-na-os-napedow
a-i-inne-zmiany/
a karanie zaczeło byc karalne w 2019, a nawet wczesniej
https://prawnicytransportu.pl/ograniczenia-nacisku-o
si-niezgodne-z-prawem-unijnym-wyrok-trybunalu-w-spra
wie-c-127-17/
Tylko tu jest mowa o nacisku na os napędowa.
DMC ...
https://inelo.pl/dopuszczalna-masa-calkowita-dmc/
40t dla przecietnego "tira".
Nie wiem czy aktualne.
Ale gdzies mi te 42t chodza po głowie ...
J.
-
23. Data: 2025-01-03 23:31:46
Temat: Re: most kilometrowy
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 03.01.2025 o 11:37, J.F pisze:
>> O ile wiem, to nie mieliśmy nigdy. Za logistykę na wschód od
>> naszej granicy odpowiadali Rosjanie. Na granicy były bazy
>> przeładunkowe z szerokiego na normalny tor.
>
> I nie dawali nam swoich map? No może i nie, po co nam "dalekie
> zaplecze".
Może daliby, jakbyśmy się bronili i trzeba by było się cofać.
>> Tu nie chodzi o atak w styku z przeciwnikiem. Tu chodzi o
>> zaplecze. Te czołgi muszą dojechać do frontu nie rozwalając mostów
>> i nie utrudniając naszej logistyki.
> Na zapleczu, to mozesz sobie zbudowac odpowiednio mocne mosty. A
> przeciwnik może je zbombardowac :-) No i na zapleczu to czołgi
> jeżdżą na lawetach :-)
Różne bywały rozwiązania. Widziałeś kiedykolwiek most podwodny?
--
(~) Robert Tomasik
-
24. Data: 2025-01-05 05:46:17
Temat: Re: most kilometrowy
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-12-30, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Sat, 28 Dec 2024 01:03:30 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> środku z miejscem na rury. Pomiędzy nimi są usztywniające płyty/żebra,
>> które na niczym się od dołu nie opierają. Na piance nic tam MZ nie
>> siedzi. Jedyne co dziwne, to, że nie widać żadnych połączeń pomiędzy
>> nimi (wszystkimi żebrami pionowymi), a jakieś być powinny. Jesli jednak
>> nie ma (nawet w środku dużej rury) to znaczy, że są one wyłącznie
>> podtrzymujące te rury i wiszą na samej kładce. Słowem kładka opiera się
>> na tych z rolkami, a pomiędzy, ma podwieszenia dla rur. Sama kładka to
>> pewnie jakiś żelbet na kratownicy z (dwu)teowników. Niekoniecznie lużne
>> pyty.
>
> Sugerujesz, ze to rura wisi na kładce na odcinach między podporami w
> ziemi?
Tak.
> IMO - beton tam cienki. A rury z wodą cięzkie.
A na pewno to są z wodą i grube? Nie jakieś typu z EC czasami?
> Za to rura może być całkiem solidna, i podwieszenia może nie wymagać.
Też prawda, tylko wtedy te pomiędzy nośnymi byłyby po co?
> No i ... w twojej wersji to rura była podwieszona przez izolację?
Niekoniecznie. Mogą być jakieś obejmki w środku pod izolacją termiczną.
>> To jest dla ruchu pieszego? Jesli tak, to może i wystarczy, choć na
>
> Chwalą się, ze karetka przejedzie w razie potrzeby.
>
> sama woda w rurach waży IMHO ponad tonę/metr.
>
>> którymś zdjęciu widać lekkie zniekształcenia kładki. Też, nośne, stojące
>> na betonowych słupach, te słupy mogą iśc na 3-4m w grunt co będzie
>> stabilizować całośc.
>
> Może przy kolejnej okazji przyjrzę się lepiej i zdjęcia porobię ...
Ciekawe byłoby zdjęcie ze świeżym, cienkim śniegiem na kładce.
--
Marcin
-
25. Data: 2025-01-07 19:01:17
Temat: Re: most kilometrowy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sun, 05 Jan 2025 04:46:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2024-12-30, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> On Sat, 28 Dec 2024 01:03:30 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>> środku z miejscem na rury. Pomiędzy nimi są usztywniające płyty/żebra,
>>> które na niczym się od dołu nie opierają. Na piance nic tam MZ nie
>>> siedzi. Jedyne co dziwne, to, że nie widać żadnych połączeń pomiędzy
>>> nimi (wszystkimi żebrami pionowymi), a jakieś być powinny. Jesli jednak
>>> nie ma (nawet w środku dużej rury) to znaczy, że są one wyłącznie
>>> podtrzymujące te rury i wiszą na samej kładce. Słowem kładka opiera się
>>> na tych z rolkami, a pomiędzy, ma podwieszenia dla rur. Sama kładka to
>>> pewnie jakiś żelbet na kratownicy z (dwu)teowników. Niekoniecznie lużne
>>> pyty.
>>
>> Sugerujesz, ze to rura wisi na kładce na odcinach między podporami w
>> ziemi?
>
> Tak.
To IMO nie.
>> IMO - beton tam cienki. A rury z wodą cięzkie.
>
> A na pewno to są z wodą i grube? Nie jakieś typu z EC czasami?
te z EC też są z wodą :-)
Tam jest magistrala z wodą pitną dla miasta, rury ... pod tą osłoną to
nie widziałem jak grube, a rury z EC biegną obok i mają
charakterystyczne meandry.
>> Za to rura może być całkiem solidna, i podwieszenia może nie wymagać.
>
> Też prawda, tylko wtedy te pomiędzy nośnymi byłyby po co?
Dla podtrzymania tej betonowej kładki?
>> No i ... w twojej wersji to rura była podwieszona przez izolację?
>
> Niekoniecznie. Mogą być jakieś obejmki w środku pod izolacją termiczną.
Mogłoby cos być schowane.
>>> którymś zdjęciu widać lekkie zniekształcenia kładki. Też, nośne, stojące
>>> na betonowych słupach, te słupy mogą iśc na 3-4m w grunt co będzie
>>> stabilizować całośc.
>>
>> Może przy kolejnej okazji przyjrzę się lepiej i zdjęcia porobię ...
>
> Ciekawe byłoby zdjęcie ze świeżym, cienkim śniegiem na kładce.
W niedzielę była szansa. Wczoraj już nie.
A następny śnieg - nie wiadomo kiedy :-)
J.
-
26. Data: 2025-01-08 00:57:33
Temat: Re: most kilometrowy
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-01-07, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Sun, 05 Jan 2025 04:46:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2024-12-30, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> On Sat, 28 Dec 2024 01:03:30 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>>> środku z miejscem na rury. Pomiędzy nimi są usztywniające płyty/żebra,
>>>> które na niczym się od dołu nie opierają. Na piance nic tam MZ nie
>>>> siedzi. Jedyne co dziwne, to, że nie widać żadnych połączeń pomiędzy
>>>> nimi (wszystkimi żebrami pionowymi), a jakieś być powinny. Jesli jednak
>>>> nie ma (nawet w środku dużej rury) to znaczy, że są one wyłącznie
>>>> podtrzymujące te rury i wiszą na samej kładce. Słowem kładka opiera się
>>>> na tych z rolkami, a pomiędzy, ma podwieszenia dla rur. Sama kładka to
>>>> pewnie jakiś żelbet na kratownicy z (dwu)teowników. Niekoniecznie lużne
>>>> pyty.
>>>
>>> Sugerujesz, ze to rura wisi na kładce na odcinach między podporami w
>>> ziemi?
>>
>> Tak.
>
> To IMO nie.
>
>>> IMO - beton tam cienki. A rury z wodą cięzkie.
>>
>> A na pewno to są z wodą i grube? Nie jakieś typu z EC czasami?
>
> te z EC też są z wodą :-)
Tak jest współcześnie? Pamiętam za prlu z parą :) Niekoniecznie we
Wrocławiu.
> Tam jest magistrala z wodą pitną dla miasta, rury ... pod tą osłoną to
> nie widziałem jak grube, a rury z EC biegną obok i mają
> charakterystyczne meandry.
>
>>> Za to rura może być całkiem solidna, i podwieszenia może nie wymagać.
>>
>> Też prawda, tylko wtedy te pomiędzy nośnymi byłyby po co?
>
> Dla podtrzymania tej betonowej kładki?
To musiałby by być jakies podłuznice (czy jak to się tam nazywa)
przenoszące ciężar na te izolowane filary. Jest możliwość, że są w
środku, pytanie czy na pewno są, bo raczej powinny być bardziej u dołu
niż u góry.
--
Marcin
-
27. Data: 2025-01-08 11:10:15
Temat: Re: most kilometrowy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 07 Jan 2025 23:57:33 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2025-01-07, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> On Sun, 05 Jan 2025 04:46:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>> On 2024-12-30, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>> On Sat, 28 Dec 2024 01:03:30 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>>> Sugerujesz, ze to rura wisi na kładce na odcinach między podporami w
>>>> ziemi?
>>>
>>> Tak.
>>
>> To IMO nie.
>>
>>>> IMO - beton tam cienki. A rury z wodą cięzkie.
>>>
>>> A na pewno to są z wodą i grube? Nie jakieś typu z EC czasami?
>>
>> te z EC też są z wodą :-)
>
> Tak jest współcześnie? Pamiętam za prlu z parą :) Niekoniecznie we
> Wrocławiu.
Chyba cały czas.
Czasem EC dostarcza parę ... ale to raczej wymagającym odbiorcom.
>> Tam jest magistrala z wodą pitną dla miasta, rury ... pod tą osłoną to
>> nie widziałem jak grube, a rury z EC biegną obok i mają
>> charakterystyczne meandry.
>>
>>>> Za to rura może być całkiem solidna, i podwieszenia może nie wymagać.
>>>
>>> Też prawda, tylko wtedy te pomiędzy nośnymi byłyby po co?
>>
>> Dla podtrzymania tej betonowej kładki?
>
> To musiałby by być jakies podłuznice (czy jak to się tam nazywa)
> przenoszące ciężar na te izolowane filary. Jest możliwość, że są w
> środku, pytanie czy na pewno są, bo raczej powinny być bardziej u dołu
> niż u góry.
Zakładam, ze rury wodociągowe pełnią tę rolę.
J.
-
28. Data: 2025-01-08 11:40:40
Temat: Re: most kilometrowy
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-01-08, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Tue, 07 Jan 2025 23:57:33 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2025-01-07, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> On Sun, 05 Jan 2025 04:46:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>>> On 2024-12-30, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>>> On Sat, 28 Dec 2024 01:03:30 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>>>> Sugerujesz, ze to rura wisi na kładce na odcinach między podporami w
>>>>> ziemi?
>>>>
>>>> Tak.
>>>
>>> To IMO nie.
>>>
>>>>> IMO - beton tam cienki. A rury z wodą cięzkie.
>>>>
>>>> A na pewno to są z wodą i grube? Nie jakieś typu z EC czasami?
>>>
>>> te z EC też są z wodą :-)
>>
>> Tak jest współcześnie? Pamiętam za prlu z parą :) Niekoniecznie we
>> Wrocławiu.
>
> Chyba cały czas.
> Czasem EC dostarcza parę ... ale to raczej wymagającym odbiorcom.
>
>>> Tam jest magistrala z wodą pitną dla miasta, rury ... pod tą osłoną to
>>> nie widziałem jak grube, a rury z EC biegną obok i mają
>>> charakterystyczne meandry.
>>>
>>>>> Za to rura może być całkiem solidna, i podwieszenia może nie wymagać.
>>>>
>>>> Też prawda, tylko wtedy te pomiędzy nośnymi byłyby po co?
>>>
>>> Dla podtrzymania tej betonowej kładki?
>>
>> To musiałby by być jakies podłuznice (czy jak to się tam nazywa)
>> przenoszące ciężar na te izolowane filary. Jest możliwość, że są w
>> środku, pytanie czy na pewno są, bo raczej powinny być bardziej u dołu
>> niż u góry.
>
> Zakładam, ze rury wodociągowe pełnią tę rolę.
Jaka jest temperatura tej wody?
--
Marcin
-
29. Data: 2025-01-08 12:26:59
Temat: Re: most kilometrowy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 08 Jan 2025 10:40:40 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2025-01-08, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> On Tue, 07 Jan 2025 23:57:33 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>> On 2025-01-07, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>> On Sun, 05 Jan 2025 04:46:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>>>> On 2024-12-30, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
[...]
>>>> Tam jest magistrala z wodą pitną dla miasta, rury ... pod tą osłoną to
>>>> nie widziałem jak grube, a rury z EC biegną obok i mają
>>>> charakterystyczne meandry.
>>>>
>>>>>> Za to rura może być całkiem solidna, i podwieszenia może nie wymagać.
>>>>>
>>>>> Też prawda, tylko wtedy te pomiędzy nośnymi byłyby po co?
>>>>
>>>> Dla podtrzymania tej betonowej kładki?
>>>
>>> To musiałby by być jakies podłuznice (czy jak to się tam nazywa)
>>> przenoszące ciężar na te izolowane filary. Jest możliwość, że są w
>>> środku, pytanie czy na pewno są, bo raczej powinny być bardziej u dołu
>>> niż u góry.
>>
>> Zakładam, ze rury wodociągowe pełnią tę rolę.
>
> Jaka jest temperatura tej wody?
Tam, to nie wiem, ale w kranie mam kilka stopni C zimą i kilkanascie
latem ...
woda do zakładu oczyszczania jest pobierana z rzeki Oława i pośrednio
z Nysy Kłodzkiej.
Raczej jej nie podgrzewają.
https://www.mpwik.wroc.pl/o-nas/wodociagi/
Chodzi o zakład Mokry Dwór.
J.
-
30. Data: 2025-01-08 12:43:23
Temat: Re: most kilometrowy
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-01-08, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Wed, 08 Jan 2025 10:40:40 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2025-01-08, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> On Tue, 07 Jan 2025 23:57:33 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>>> On 2025-01-07, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>>> On Sun, 05 Jan 2025 04:46:17 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>>>>> On 2024-12-30, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> [...]
>>>>> Tam jest magistrala z wodą pitną dla miasta, rury ... pod tą osłoną to
>>>>> nie widziałem jak grube, a rury z EC biegną obok i mają
>>>>> charakterystyczne meandry.
>>>>>
>>>>>>> Za to rura może być całkiem solidna, i podwieszenia może nie wymagać.
>>>>>>
>>>>>> Też prawda, tylko wtedy te pomiędzy nośnymi byłyby po co?
>>>>>
>>>>> Dla podtrzymania tej betonowej kładki?
>>>>
>>>> To musiałby by być jakies podłuznice (czy jak to się tam nazywa)
>>>> przenoszące ciężar na te izolowane filary. Jest możliwość, że są w
>>>> środku, pytanie czy na pewno są, bo raczej powinny być bardziej u dołu
>>>> niż u góry.
>>>
>>> Zakładam, ze rury wodociągowe pełnią tę rolę.
>>
>> Jaka jest temperatura tej wody?
>
> Tam, to nie wiem, ale w kranie mam kilka stopni C zimą i kilkanascie
> latem ...
> woda do zakładu oczyszczania jest pobierana z rzeki Oława i pośrednio
> z Nysy Kłodzkiej.
> Raczej jej nie podgrzewają.
>
> https://www.mpwik.wroc.pl/o-nas/wodociagi/
>
> Chodzi o zakład Mokry Dwór.
No to może i rura jest nośna. Jakby szła gorąca to żebra robiłyby za
bezsensowne "radiatory", a tak to raczej nie domrożą wody, aby
zamarzła.
--
Marcin