Użytkownik "Remek" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:jmfnt0$ksi$1@inews.gazeta.pl...
> Dobre firmowe obudowy mają ścianki pokryte warstwą tłumiącą, po to aby nie
> powstawały fale stojące i różne interferencje. Natomiast nie są całe
> wypełniane szmatami jak to zalecane jest w wielu materiałach. Głośnik i

Wszystko zależy od projektu! Nie generalizuj!
Chocby wczoraj wymieniałem kondensatory w Acoustic Research AR18 i są
tłumione całe, a AR jest pomysłodawcą tzw. resorowania akustycznego.
Projekt i to wszystko.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

do góry

On 16.04.2012 01:49, Remek wrote:
> Natomiast nie są całe wypełniane szmatami jak to zalecane jest w wielu materiałach.

Akurat moje nie są całkiem wypełnione - pisałem wyraźnie _panele_ - one
są grubości c.a. 6cm (nie pamiętam już a nie chce mi się w tej chwili
mierzyć).

> Zresztą niech autor robi co chce, tylko niech nie dorabia do tego ideologii.
>

Jeżeli do mnie pijesz to wypraszam sobie. Gdzie ja dorabiami ideologię?

Mirek.

do góry

Użytkownik "Ukaniu" napisał:

> Wszystko zależy od projektu! Nie generalizuj!

Staram się nie generalizować. Piszę o dobrych projektach :) Co oczywiście
jest kategorią ocenną i trudno znaleźć jednoznaczne dowody. W obecnych
czasach kiedy obniżenie skuteczności zestawu głośnikowego wypchanego watą
zamiast zastosowania obudowy o dużej sztywności łatwo nadrobić mocą
wzmacniacza tranzystorowego,może to ma mniejsze znaczenie. W technice
lampowej, z którą miałem duzo do czynienia już nie tak prosto. Każde kilka
dodatkowych watów, to dodatkowe kilogramy żelastwa. Nie widziałem firmowej
kolumny głośnikowej do gitary wypchanej watą. I na tym opieram swoje
spostrzeżenia. Zresztą sam zrobiłem troche wzmacniaczy i mam pewne
doświadczenia.

Remek

do góry

Użytkownik "Remek" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:jmodp6$63r$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Ukaniu" napisał:
>
>> Wszystko zależy od projektu! Nie generalizuj!
>
> Staram się nie generalizować. Piszę o dobrych projektach :) Co oczywiście
> jest kategorią ocenną i trudno znaleźć jednoznaczne dowody. W obecnych
> czasach kiedy obniżenie skuteczności zestawu głośnikowego wypchanego watą
> zamiast zastosowania obudowy o dużej sztywności łatwo nadrobić mocą
> wzmacniacza tranzystorowego,może to ma mniejsze znaczenie.

To wspominane AR18 powstało we wczesnych latach 70 ;-)


W technice
> lampowej, z którą miałem duzo do czynienia już nie tak prosto. Każde kilka
> dodatkowych watów, to dodatkowe kilogramy żelastwa. Nie widziałem firmowej
> kolumny głośnikowej do gitary wypchanej watą. I na tym opieram swoje
> spostrzeżenia. Zresztą sam zrobiłem troche wzmacniaczy i mam pewne
> doświadczenia.

Estrada ze swoją wysoką efektywnością to jest zupełnie inna bajka.
Studio i wysoka precyzja to często znikome efektywności np. doskonałe LS3/5a
ze swoimi 82dB (te akurat mają samo wytłumienie ścian). Teraz te lsy bardzo
często pracują zasilane lampą.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

do góry