witam

Mam telefon z ekranem pojemnościowym. Jeśli telefon ładuję oryginalna
ładowarką - jest OK. jednak jeśli podłączę jakąś inną, szczególnie taką
za 4.99, dotyk wariuje. tzn odblokowanie przez przesunięcie jest
niezwykle trudne, a potem nasila się brak dokładności lokalizowania
palca i czasami "sam się dotyka" i wykonuje - z mojego punku widzenia-
losowe działania.
Dzisiaj próbowałem podłączyć pewne urządzenie do telefonu, które to
urządzenie miało własne zasilanie. Zasilanie gówniane, więc ekran zaczął
wariować.
Macie jakieś pomysły jak sobie z Tym poradzić? podłączenie myszki
pozwala obejść problem, ale jest to niewygodne. Jak poprawić zasilacz,
ładowarkę?

ToMasz

do góry

Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:5061ee16$0$26685$65785112@news.neostrada.pl...
(...)
> Dzisiaj próbowałem podłączyć pewne urządzenie do telefonu, które to
> urządzenie miało własne zasilanie. Zasilanie gówniane, więc ekran zaczął
> wariować.
> Macie jakieś pomysły jak sobie z Tym poradzić? podłączenie myszki pozwala
> obejść problem, ale jest to niewygodne. Jak poprawić zasilacz, ładowarkę?

Jeśli możesz... wyciagnij wtyczkę zasilania z sieci, podłączonego urządzenia
powodującego felerne zachowanie, odwróć ją o 180 stopni, czyli tak, jakbyś
zamienił styki miejscami i włóż wtyczkę ponownie do kontaktu. Napisz, czy to
coś dało... Nie spotkałem się z takim zachowaniem, ale chyba się domyślam,
co może byc przyczyną.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

> Macie jakieś pomysły jak sobie z Tym poradzić? podłączenie myszki
> pozwala obejść problem, ale jest to niewygodne. Jak poprawić zasilacz,
> ładowarkę?
Te ładowarki są to produkty do sprzedania a nie do używania. Kup inny
zasilacz. Zapewne wcześniej czy później trafisz na taki, który nie
generuje zakłóceń. Alternatywnym rozwiązaniem jest zmiana
telefonu/tabletu na egzemplarz bardziej odporny na zakłócenia.
Dla pocieszenia powiem, że mam identyczny problem. Pojawia się gdy
zasilacz nie jest obciążony (skończyło się ładowanie akumulatora).

Paweł

do góry

> Jeśli możesz... wyciagnij wtyczkę zasilania z sieci, podłączonego
> urządzenia powodującego felerne zachowanie, odwróć ją o 180 stopni,
> czyli tak, jakbyś zamienił styki miejscami i włóż wtyczkę ponownie do
> kontaktu. Napisz, czy to coś dało... Nie spotkałem się z takim
> zachowaniem, ale chyba się domyślam, co może byc przyczyną.
>

w tej chwili nie mam felernego urządzenia, ale mam inny zasilacz który
generuje ten sam efekt. podłączyłem go i w miarodajnym teście mam 75%
błędów. po odwróceniu wtyczki w gniazdku - 30% błędów. po ponownym
odwróceniu - znowu znaczny wzrost błędów.
Co jest przyczyną (proszę o inną odpowiedź niż: wadliwy zasilacz)

ToMasz

do góry

W dniu 25.09.2012 20:59, Pawel2420 pisze:
>
>> Macie jakieś pomysły jak sobie z Tym poradzić? podłączenie myszki
>> pozwala obejść problem, ale jest to niewygodne. Jak poprawić zasilacz,
>> ładowarkę?
> Te ładowarki są to produkty do sprzedania a nie do używania. Kup inny
> zasilacz. Zapewne wcześniej czy później trafisz na taki, który nie
> generuje zakłóceń. Alternatywnym rozwiązaniem jest zmiana
> telefonu/tabletu na egzemplarz bardziej odporny na zakłócenia.
telefon - SE arc s. Urządzenie zasilany hub USB, czyli takie coś, przez
co moge do telefonu podłączyć kalwiaturę, mysz, pendriva itp. potrzebny,
bo sam telefon nie radzi sobie prądowo z odbiornikami. Niestety
zalislanie (gniazdo) tego huba USB jest nietypowe. nietypowe jest
również to, że nie zasila on telefonu.
Zastanawiam się czy jakbym nie kupił jakiegoś zasilacza z
transformatorkiem - nie poprawiło by się? kabelek tylko muszę
dosztukować.....

ToMasz

do góry

Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:506209d6$0$1222$65785112@news.neostrada.pl...
> w tej chwili nie mam felernego urządzenia, ale mam inny zasilacz który
> generuje ten sam efekt. podłączyłem go i w miarodajnym teście mam 75%
> błędów. po odwróceniu wtyczki w gniazdku - 30% błędów. po ponownym
> odwróceniu - znowu znaczny wzrost błędów.

Czyli mniej-więcej tak, jak się spodziewałem.

> Co jest przyczyną (proszę o inną odpowiedź niż: wadliwy zasilacz)

Choćby sprawy pojemnościowe - przy tak niewielkich odległościach między
przewodnikami (uzwojenia trafo np.), czy hmm... upływnościami na niskiej
jakości komponentach, czy choćby dzięki obecności dzielnika, w postaci 2
kondensatorów, gdzie środek jest podany na masę zasilacza, a zasilacz nie
jest uziemiony, jeśli potencjał na masie ma te 110 zmiennego (tak, 115,
wiem...), to wrazliwsze urządzenie może od tego wariować. Wiem, co się
działo na kasie w moim sklepie, gdy terminal do kart stał za blisko bramki
antykradzieżowej... A odległość była znacznie większa.
Myślę, że uziemienie masy zasilania (po stronie wtórnej oczywiście!)
rozwiązało by problem.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

Anerys <s...@s...pl> wrote:

> Wiem, co się działo na kasie w moim sklepie, gdy terminal do kart stał
> za blisko bramki antykradzieżowej... A odległość była znacznie większa.

Możesz powiedzieć więcej? Co się działo, nie czytał kart? Jakiej firmy
terminal (i czy przypadkiem nie VeriFone)? Jaki konkretnie model?

Pracuję w tej branży, dlatego jestem ciekawy.

--
Gof
http://www.chmurka.net/

do góry

Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@n...invalid> napisał w
wiadomości news:gof.pme.1348655887@news.chmurka.net...
> Anerys <s...@s...pl> wrote:
>
>> Wiem, co się działo na kasie w moim sklepie, gdy terminal do kart stał
>> za blisko bramki antykradzieżowej... A odległość była znacznie większa.
>
> Możesz powiedzieć więcej? Co się działo, nie czytał kart? Jakiej firmy

Ano właśnie, nie czytał. Jedyne co, to trzeba było terminal umieścić w
niezbyt wygodnym miejscu, gdzie raczej działał.
Przeciągnięcie karty skutkowało komunikatem o błędzie, albo nie dawało
efektu. Chyba coś jeszcze, ale nie pamietam.

> terminal (i czy przypadkiem nie VeriFone)? Jaki konkretnie model?

Ano, VeriFone. Taki obły, z drukarką termiczną. Z pinpadem model nr
coś-tam-1000 na sznurku, taki płaski, ale bez udziwnień, po pijaku może
skojarzyć się z komórczakiem starszej daty. Od wbicia sumy, do możliwości
wbicia PIN mijało na jednych urządzeniach 5 sekund (częściej), albo 3
sekundy (rzadko spotykane).

> Pracuję w tej branży, dlatego jestem ciekawy.

Nie pamiętam numeru modelu, ale jakbym go zobaczył, to bym potwierdził, że
to ten.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

Anerys <s...@s...pl> wrote:

>> Możesz powiedzieć więcej? Co się działo, nie czytał kart? Jakiej firmy
>
> Ano właśnie, nie czytał.

Verifony mają ogólnie czytnik kart wrażliwy na RF. Bywa, że nawet komunikacja
terminala po USB unieszkodliwia czytnik kart. U klientów działa, bo mają
terminal podpięty najwyżej pod pinpada i medium komunikacyjne (ethernet,
dial, GPRS), ale podczas developmentu używanie USB jest bardzo wygodne...
niestety bez czytnika kart ;)

> Przeciągnięcie karty skutkowało komunikatem o błędzie, albo nie dawało
> efektu. Chyba coś jeszcze, ale nie pamietam.

Pasek ma tzw. service code, który mówi, żeby użyć chipa. Najczęściej można
to oszukać - wkładasz kartę (nawet chipem do dołu), niech wyskoczy błąd
odczytu chipa, i wtedy przeciągasz pasek.

> Ano, VeriFone. Taki obły, z drukarką termiczną. Z pinpadem model nr
> coś-tam-1000 na sznurku, taki płaski, ale bez udziwnień, po pijaku może
> skojarzyć się z komórczakiem starszej daty.

To pewnie ten:

http://www.ccratereview.com/images/pp1000se.gif

> Od wbicia sumy, do możliwości wbicia PIN mijało na jednych urządzeniach
> 5 sekund (częściej), albo 3 sekundy (rzadko spotykane).

To kwestia aplikacji, dostarczanej przez acquirera. Jaka firma odpowiadała
za acquiring? Powinna być naklejka na terminalu.

>> Pracuję w tej branży, dlatego jestem ciekawy.
>
> Nie pamiętam numeru modelu, ale jakbym go zobaczył, to bym potwierdził, że
> to ten.

http://www.businesscreditcardprocessing.com/images/v
erifone_vx510_frontcard.jpg

Ten?

--
Gof
http://www.chmurka.net/

do góry

Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@n...invalid> napisał w
wiadomości news:gof.pme.1348735810@news.chmurka.net...
> Pasek ma tzw. service code, który mówi, żeby użyć chipa. Najczęściej można
> to oszukać - wkładasz kartę (nawet chipem do dołu), niech wyskoczy błąd
> odczytu chipa, i wtedy przeciągasz pasek.

Jak na ty działałem, to ta możliwość nie była jeszcze włączona (choć dane mi
było "zaczepić się o to", ale trwało to króciutko.

>
>> Ano, VeriFone. Taki obły, z drukarką termiczną. Z pinpadem model nr
>> coś-tam-1000 na sznurku, taki płaski, ale bez udziwnień, po pijaku może
>> skojarzyć się z komórczakiem starszej daty.
>
> To pewnie ten:
>
> http://www.ccratereview.com/images/pp1000se.gif

Stuprocentowo, nie inaczej :) Zawsze usiłowałem zgadnąć te trzy przyciski na
górze, poza pipczeniem pinpada ich naciskanie nie skutkowało niczym.

>
>> Od wbicia sumy, do możliwości wbicia PIN mijało na jednych urządzeniach
>> 5 sekund (częściej), albo 3 sekundy (rzadko spotykane).
>
> To kwestia aplikacji, dostarczanej przez acquirera. Jaka firma odpowiadała
> za acquiring? Powinna być naklejka na terminalu.

To było PeKaO, logo a-la byczek z cyferek. Ale to nie jedyna firma, z którą
miałem styczność.

>
>>> Pracuję w tej branży, dlatego jestem ciekawy.
>>
>> Nie pamiętam numeru modelu, ale jakbym go zobaczył, to bym potwierdził,
>> że
>> to ten.
>
> http://www.businesscreditcardprocessing.com/images/v
erifone_vx510_frontcard.jpg
>
> Ten?

Jak przy pinpadzie :) (choć mi się mgiełką ściele, że były dwie wersje,
bardzo podobne do siebie)
Dane mi było zaczepić się na sytuację, że wbijanie sumy do zdjęcia z karty
realizowała półautomatycznie przez komunikację z terminalem (takim właśnie
jak na fotce) kasa, Tesco.
Dość wygodne to było, nie trzeba było łbem kręcić i rękami machać, by osobno
wbijać kwotę na terminalu (choć jak kto chciał z kasjerów, to mógł, trzeba
nieco inaczej było operować kasą, ale to już mniej wygodne było).

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry