-
1. Data: 2009-01-15 11:50:57
Temat: magiczny problem z kontrolerem IDE...
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
Mam następujący kłopot, dość dziwaczny.
Otóż, mam tu płytkę VIA EPIA NL10000. Do płyty mam podłączoną kartę flash z
przelotką na IDE.
Na karcie jest sobie okrojone XP, z filtrem zapisu, co by nie niszczyć
flasha. No ale to mniej ważne.
W każdym razie - kiedy całość jest podłączona do normalnego zasilacza, chyba
coś około 200W, wszystko pięknie działa.
Niezaleznie od tego, na którym IDE jest podpięta karta flash, wszystko jest
w porządku.
No i teraz - kiedy zamiast tego zasilacza podłączam taki
http://www.allegro.pl/item525625029_zasilacz_dc_dc_1
2v_60w_mini_itx.html
zaczynają się jaja.
Na płycie EPIA są 2 złacza IDE. Kiedy karta flash jest podłączona do
drugiego, wszystko jest. System startuje i cacy.
Ale kiedy przełaczam na pierwsze IDE, to albo mam błąd odczytu dysku, albo
błąd odczytu jakiegoś pliku, a jak już się jakoś cudem uruchomi, to trwa to
3 razy dłużej, i potem działa niestabilnie.
Myślałem, że może napięcia z tego zasilacza są nie OK. Ale są w normie, i
wyglądają tak:
zasilacz sieciowy 200W (ten, z którym jest wszystko OK):
linia napięcie rzeczywiste
12V 11.80
5V 5.18
3.3V 3.39
-12V -11.65
zasilacz 60W (ten na ktorym są problemy)
linia napięcie rzeczywiste
12V 11.66
5V 5.11
3.3V 3.29
-12V -11.63
Czyli jak widać, wszystko w normie.
Pobór prądu przez całość (na wejściu tego zasilacza ITX) to 1.7A, a zasilacz
jest podłączony do zasilacza zewnętrzenego 12A 4A, zatem chyba nie tu lezy
problem.
Kiedy "podglądam" oscyloskopem, napięcia z zasilacza normalnego są czyste -
minimalnie "drgają" np podczas odczytu z flasha, ale generalnie są ładne
(bez jakichś szumów czy zakłóceń).
Z zasilacza miniaturowego, na linii 12V jest widoczny słaby szum z
przetwornicy - tak na jakieś 0.1V.
Na napięciu 5V i 3.3V wydaje się być równo.
Próbowałem na tą linię 12V założyć jakieś ferryty, dołożyć kondensatory, ale
niewiele to dało (na oscyloskopie) - a w działaniu żadnej różnicy.
Zaskakujące jest, dlaczego na tym małym zasilaczu na jednym IDE jest ok, a
na drugim nie.
Przypominam, że sytuacja dotyczy konfiguracji, w której do płyty podłączona
jest tylko karta flash, klawiatura i mysz.
Kiedy korzystam z normalnego zasilacza, dodatkowo czasem podłaczam do
wolnego IDE normalny dysk i CD-ROM, oczywiście wszystko jest ok.
Kiedy płytka jest na małym zasilaczu, rzecz jasna te napędy są całokowicie
odłączone.
Teoretycznie, mógłbym problem "olać" i podpiąć kartę do tego IDE, na którym
działa, ale wolałbym, żeby wszystko działało jednak poprawnie.
Ktoś się kiedyś spotkał kiedyś z takim cudem ? O co może chodzić ?
-
2. Data: 2009-01-15 17:17:39
Temat: Re: magiczny problem z kontrolerem IDE...
Od: "Andrzej" <a...@g...pl>
> Otóż, mam tu płytkę VIA EPIA NL10000. Do płyty mam podłączoną kartę flash
> z
> przelotką na IDE.
> Na karcie jest sobie okrojone XP, z filtrem zapisu, co by nie niszczyć
> flasha. No ale to mniej ważne.
> W każdym razie - kiedy całość jest podłączona do normalnego zasilacza,
> chyba coś około 200W, wszystko pięknie działa.
> Niezaleznie od tego, na którym IDE jest podpięta karta flash, wszystko
> jest w porządku.
>
> No i teraz - kiedy zamiast tego zasilacza podłączam taki
> http://www.allegro.pl/item525625029_zasilacz_dc_dc_1
2v_60w_mini_itx.html
> zaczynają się jaja.
>
> Na płycie EPIA są 2 złacza IDE. Kiedy karta flash jest podłączona do
> drugiego, wszystko jest. System startuje i cacy.
> Ale kiedy przełaczam na pierwsze IDE, to albo mam błąd odczytu dysku, albo
> błąd odczytu jakiegoś pliku, a jak już się jakoś cudem uruchomi, to trwa
> to 3 razy dłużej, i potem działa niestabilnie.
>
> Myślałem, że może napięcia z tego zasilacza są nie OK. Ale są w normie, i
> wyglądają tak:
>
> zasilacz sieciowy 200W (ten, z którym jest wszystko OK):
>
> linia napięcie rzeczywiste
> 12V 11.80
> 5V 5.18
> 3.3V 3.39
> -12V -11.65
>
> zasilacz 60W (ten na ktorym są problemy)
>
> linia napięcie rzeczywiste
> 12V 11.66
> 5V 5.11
> 3.3V 3.29
> -12V -11.63
>
> Czyli jak widać, wszystko w normie.
>
> Pobór prądu przez całość (na wejściu tego zasilacza ITX) to 1.7A, a
> zasilacz jest podłączony do zasilacza zewnętrzenego 12A 4A, zatem chyba
> nie tu lezy problem.
>
> Kiedy "podglądam" oscyloskopem, napięcia z zasilacza normalnego są
> czyste - minimalnie "drgają" np podczas odczytu z flasha, ale generalnie
> są ładne (bez jakichś szumów czy zakłóceń).
>
> Z zasilacza miniaturowego, na linii 12V jest widoczny słaby szum z
> przetwornicy - tak na jakieś 0.1V.
> Na napięciu 5V i 3.3V wydaje się być równo.
> Próbowałem na tą linię 12V założyć jakieś ferryty, dołożyć kondensatory,
> ale niewiele to dało (na oscyloskopie) - a w działaniu żadnej różnicy.
>
> Zaskakujące jest, dlaczego na tym małym zasilaczu na jednym IDE jest ok, a
> na drugim nie.
> Przypominam, że sytuacja dotyczy konfiguracji, w której do płyty
> podłączona jest tylko karta flash, klawiatura i mysz.
>
> Kiedy korzystam z normalnego zasilacza, dodatkowo czasem podłaczam do
> wolnego IDE normalny dysk i CD-ROM, oczywiście wszystko jest ok.
> Kiedy płytka jest na małym zasilaczu, rzecz jasna te napędy są całokowicie
> odłączone.
>
> Teoretycznie, mógłbym problem "olać" i podpiąć kartę do tego IDE, na
> którym działa, ale wolałbym, żeby wszystko działało jednak poprawnie.
>
> Ktoś się kiedyś spotkał kiedyś z takim cudem ? O co może chodzić ?
Kilka lat temu jako engineering technician musialem cos takiego opracowac i
zrobic do maszyny a uzywalem cos podobnego jak ty flash IDE byl 512Mb
Transcend a system WindowsXP Embedded. Wszystko po kilku miesiacach
zaczynajac od podstaw zostalo dograne( poczynajac z próbami z sytemem na USB
i kartach CF które sie tez powiodly), pierwotnie maszyna byla sterowana z
standardowego PC. System XP Embedded dla uzytkownika sprawial wrazenie
pelnego XP z graf interfejsem i niemal pelna fukcjonalnoscia ale udalo sie
ograniczyc do 16 procesów z java wlacznie i programem na maszyne, zapis byl
wirtualny na tym IDE ale po restarcie wszystko starowalo jak nowo narodzone
(ciekawostka bylao to ze wtedy wbudowany 14" dotykowy monitor LCD kosztowal
wiecej niz obecny dobrej marki 42" HD LCD TV. Dane z systemu, liczniki byly
na malym USB. Pierwsza kalibracja maszyny obywala sie z odbezpieczona
partycja i po zapisaniu danych wlaczalem ponownie programowe zabezpieczenie.
Sprzetowo bylo cos nieco problemów i to nieoczekiwanych i nieregularnych,
pomogla przejsciówka z takiej przewornicy do plyty glownej taka 4-pinowa
kwadratowa wtedy chyba byla dodatkiem i byla potrzebna przy zasilaniu
silniejszych procesorów. Bez niej system dzilal Ok ale nieco niestabilnie.
Niby jest to samo napiecie z tego samego zródla ale doprowadzone w inne
miejsce plyty tam gdzie jest wiekszy pobór pradu przy procesorze i
zapobiegalo to chyba jakiemus wzbudzeniu przez mase i zasilanie. To tego
Flasha IDE byla tez mala przejsciówka z wtyczka jak jumperek na regularna
4-pin zas. HDD moze podpiecie jej do innego wyjscia poprawi sytuacje chociaz
u ciebie widze jest tylko jedno. Przyjrzalem sie jeszcze raz twojemu zdjeciu
i w zestwie kabli nie widze tej zlaczki 4 pinowej do plyty u mnie to ona
byla problemem a raczej sama plyta glowna z VIA która zle pracowala bez
niej, zasilacz byl bardzo podobny. Ostatecznie jednak maszyny dostaly
zasilacze PC po zmianie na szybszy i bardziej pradozerny procek.
Pozdrowienia A.
-
3. Data: 2009-01-15 20:05:46
Temat: Re: magiczny problem z kontrolerem IDE...
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
sundayman wrote:
> Teoretycznie, mógłbym problem "olać" i podpiąć kartę do tego IDE, na którym
> działa, ale wolałbym, żeby wszystko działało jednak poprawnie.
>
> Ktoś się kiedyś spotkał kiedyś z takim cudem ? O co może chodzić ?
Popatrz na prowadzenie uziemienia z tym cudacznym zasilaczem - raz
mialem problem, bo mi sie petla masy robila.
--
Jerry1111
-
4. Data: 2009-01-16 00:20:57
Temat: Re: magiczny problem z kontrolerem IDE...
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
> Popatrz na prowadzenie uziemienia z tym cudacznym zasilaczem - raz
> mialem problem, bo mi sie petla masy robila.
Plyta nie ma zadnego dodatkowego gniazda do zasilania (to mini ITX jest, nie
ma czego dodatkowo zasilac).
uziemienia jako takiego nie ma wcale - bo on ma wejscie (zasilacz ITX, ten
maly) na 12V czyli drugi zasilacz :)
(czyli uklad jest taki, ze w obudowie "komputera" jest ten maly zasilacz
ITX, a na zewnatrz jest "normalny" zasilacz 12V 4A, taki jak np. do monitora
LCD).
Dlaczego tak ? Ano, dlatego, zeby urzadzenie nie podchodzilo pod dodatkowe
normy CE.
Ale, ale - przeprowadzilem pare prób, i teraz to juz zupelnie zbaranialem,
bo tak:
Kupilem jeszcze jedna przelotke FLASH <> IDE, tym razem taka na
kabelek/tasme (poprzednia jest wpinana bezposrednio w gniazdo na plycie).
Podczas pracy z normalnym, duzym zasilaczem, okazalo sie, ze na drugim
gniazdku IDE oczywiscie wszystko dziala dobrze.
Ale - na pierwszym, kiedy podlaczylem karte flash przez ta nowa przelotke,
uzywajac zwyklej tasmy - takiej z 40 zylami - system przestal sie
uruchamiac.
Ale - uwaga - wymiana tasmy na 80 zylowa (taka jak ta tutaj
http://www.allegro.pl/item531072243_tasma_kabel_ide_
ata_133_do_cd_dvd_hdd_nowy.html) -
wszystko dziala ok.
Macie pojecie ? ? Oczywiscie OBA kable sa sprawne - kiedy (w dalszym ciagu
na duzym zasilaczu) podlaczam zamiast karty flash normalny dysk - wszystko
dziala ok w kazdej konfiguracji - oba kanaly, oba kable itp.
Kiedy zamieniamy dysk spowrotem na karte - to na kanale drugim dziala dobrze
niezaleznie od kabla - na pierwszym TYLKO na tym "gestszym". No magia.
A teraz zamieniamy zasilacz na ten mniejszy. I co ? I na kablu "zwyklym"
oczywiscie dziala tylko na kanale drugim. Czyli tak jak z przelotka
"bezkablowa".
ALE na kablu "gestym" DZIALA na obu kanalach ! !
Wszystko sprawdzilem pare razy, bo wierzyc mi sie nie chce.
Moja osobista teoria jest taka, ze byc moze karta flash (w koncu nie
pomyslana w tym celu) po podlaczeniu do IDE ma widocznie zupelnie inne
parametry niz dysk - np. znacznie mniej obciaza linie danych ? Byc moze w
takiej systuacji cos sie zmienia w ksztaltach przebiegów - i byc moze jakis
sygnal na na PCB plyty glownej te "3 cm" za duzo, i - cos przestaje pasowac.
Najciekawsze jest - dlaczego wymiana przelotki na podlaczana kablem przy
zastosowaniu kabla 80 zylowego powoduje ze jest ok.
Wydawaloby sie, ze bezposrednie polaczenie karty "w gniazdo" powinno byc
najlepsze. A jednak nie.
No, przyznaje, ze jestem lekko zdumiony. Postanowilem zamiast wpinanego w
gniazdo dac przelotke na kabel, i podlaczac takim 80-zylowym kablem. (to mi
bedzie lepiej pasowac do obudowy) i wszystko bedzie cacy.
I chyba dalej walczyc nie bede, bo czuje ze rozwiazanie to raczej robota dla
szamana niz dla mnie...
pozdr.
-
5. Data: 2009-01-16 09:15:30
Temat: Re: magiczny problem z kontrolerem IDE...
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 16 Jan 2009 01:20:57 +0100, sundayman wrote:
>Ale - na pierwszym, kiedy podlaczylem karte flash przez ta nowa przelotke,
>uzywajac zwyklej tasmy - takiej z 40 zylami - system przestal sie
>uruchamiac.
>Ale - uwaga - wymiana tasmy na 80 zylowa (taka jak ta tutaj
>http://www.allegro.pl/item531072243_tasma_kabel_ide
_ata_133_do_cd_dvd_hdd_nowy.html) -
>wszystko dziala ok.
>Macie pojecie ? ? Oczywiscie OBA kable sa sprawne - kiedy (w dalszym ciagu
>na duzym zasilaczu) podlaczam zamiast karty flash normalny dysk - wszystko
>dziala ok w kazdej konfiguracji - oba kanaly, oba kable itp.
>
>Kiedy zamieniamy dysk spowrotem na karte - to na kanale drugim dziala dobrze
>niezaleznie od kabla - na pierwszym TYLKO na tym "gestszym". No magia.
Nie magia, tylko predkosci sa tam juz na tyle duze ze kabel 40
przestal wystarczac. Sam sie na tym kiedys przejechalem
Magia moze byc w ustawieniach predkosci interfejsow, trybie pracy,
automatycznym doborze.
>Najciekawsze jest - dlaczego wymiana przelotki na podlaczana kablem przy
>zastosowaniu kabla 80 zylowego powoduje ze jest ok.
Bo mniejszy wplyw petli mas, ktora ciagle tez nam grozi.
>Wydawaloby sie, ze bezposrednie polaczenie karty "w gniazdo" powinno byc
>najlepsze. A jednak nie.
J.
-
6. Data: 2009-01-18 12:08:03
Temat: Re: magiczny problem z kontrolerem IDE...
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
sundayman wrote:
>> Popatrz na prowadzenie uziemienia z tym cudacznym zasilaczem - raz
>> mialem problem, bo mi sie petla masy robila.
>
> Plyta nie ma zadnego dodatkowego gniazda do zasilania (to mini ITX jest, nie
> ma czego dodatkowo zasilac).
>
> uziemienia jako takiego nie ma wcale - bo on ma wejscie (zasilacz ITX, ten
> maly) na 12V czyli drugi zasilacz :)
A dziury mocujace plyte do chassis sa izolowane, czy jednak cos w nich
jest? I pady 'podkladki' do nich?
> (czyli uklad jest taki, ze w obudowie "komputera" jest ten maly zasilacz
> ITX, a na zewnatrz jest "normalny" zasilacz 12V 4A, taki jak np. do monitora
> LCD).
>
> Dlaczego tak ? Ano, dlatego, zeby urzadzenie nie podchodzilo pod dodatkowe
> normy CE.
Masz komputer, w srodku pewnie 1GHz, wiec i tak musisz sprawdzic do
ktorejs tam harmonicznej. 220V przy tym to male piwo przy zalozeniu
dobrego zasilacza.
> Ale, ale - przeprowadzilem pare prób, i teraz to juz zupelnie zbaranialem,
> bo tak:
>
> Kupilem jeszcze jedna przelotke FLASH <> IDE, tym razem taka na
> kabelek/tasme (poprzednia jest wpinana bezposrednio w gniazdo na plycie).
Jak J.F. napisal - popatrz na tryby/predkosci.
No i nie zapominaj ze kabel 80 zyl jest troche inny niz 40.
ATSD nie mozesz nic z SATA znalezc? Latwiej...
> A teraz zamieniamy zasilacz na ten mniejszy. I co ? I na kablu "zwyklym"
> oczywiscie dziala tylko na kanale drugim. Czyli tak jak z przelotka
> "bezkablowa".
> ALE na kablu "gestym" DZIALA na obu kanalach ! !
Masy, masy... No i w zaleznosci od szybkosci trasmisji na tym ferelnym
porcie, byc moze tam _musi_ byc 80 zyl.
> Wszystko sprawdzilem pare razy, bo wierzyc mi sie nie chce.
> Moja osobista teoria jest taka, ze byc moze karta flash (w koncu nie
> pomyslana w tym celu) po podlaczeniu do IDE ma widocznie zupelnie inne
> parametry niz dysk - np. znacznie mniej obciaza linie danych ?
Jak obciazy mniej, to by bylo gorzej - wieksze odbicia. Ma obciazac tak
samo.
> Byc moze w
> takiej systuacji cos sie zmienia w ksztaltach przebiegów - i byc moze jakis
> sygnal na na PCB plyty glownej te "3 cm" za duzo, i - cos przestaje pasowac.
> Najciekawsze jest - dlaczego wymiana przelotki na podlaczana kablem przy
> zastosowaniu kabla 80 zylowego powoduje ze jest ok.
> Wydawaloby sie, ze bezposrednie polaczenie karty "w gniazdo" powinno byc
> najlepsze. A jednak nie.
Zle sie wydaje, bo do tego nie byl projektoway komputer. W bilansie SI
jest zalozenie ze miedzy plyta i dyskiem masz kabel.
> No, przyznaje, ze jestem lekko zdumiony. Postanowilem zamiast wpinanego w
> gniazdo dac przelotke na kabel, i podlaczac takim 80-zylowym kablem. (to mi
> bedzie lepiej pasowac do obudowy) i wszystko bedzie cacy.
>
> I chyba dalej walczyc nie bede, bo czuje ze rozwiazanie to raczej robota dla
> szamana niz dla mnie...
Przeca mowie masy.
Inna sprawa ze w 80 zylowym kablu masz dodatkowych 40 mas.
--
Jerry1111