-
1. Data: 2010-12-28 10:33:10
Temat: ładowanie akumulatora w notebooku
Od: "Piotr Wozniacki" <p...@w...pl>
Witam,
Są różne "szkoły" - ale w przypadku współczesnych baterii Li-Ion, czy jest
zalecane ich wyjmowanie (albo wyłączanie ładowania, gdy laptop ma taką
funkcję) na okres użytkowania "stacjonarnego", tzn. gdy gniazdko
sieciowe/zasilacz są stale pod ręką?
Piotr
-
2. Data: 2010-12-28 16:27:20
Temat: Re: ładowanie akumulatora w notebooku
Od: Sergiusz Rozanski <w...@m...com.pl>
Dnia 28.12.2010 Piotr Wozniacki <p...@w...pl> napisał/a:
> Witam,
>
> Są różne "szkoły" - ale w przypadku współczesnych baterii Li-Ion, czy jest
> zalecane ich wyjmowanie (albo wyłączanie ładowania, gdy laptop ma taką
> funkcję) na okres użytkowania "stacjonarnego", tzn. gdy gniazdko
> sieciowe/zasilacz są stale pod ręką?
Nie, bateria lion lubią być pełne, więc normalnie nic nie robisz.
Warto jednak czasami na baterii popracować, choćby ze względu na
kalibrację układów podających zakładany czas na 1 ładowaniu.
-
3. Data: 2010-12-29 11:14:45
Temat: Re: ładowanie akumulatora w notebooku
Od: a...@p...pl
On Tue, 28 Dec 2010 11:33:10 +0100, "Piotr Wozniacki"
<p...@w...pl> wrote:
>Witam,
>
>Są różne "szkoły" - ale w przypadku współczesnych baterii Li-Ion, czy jest
>zalecane ich wyjmowanie (albo wyłączanie ładowania, gdy laptop ma taką
>funkcję) na okres użytkowania "stacjonarnego", tzn. gdy gniazdko
>sieciowe/zasilacz są stale pod ręką?
ja w stacjonarnym notebooku mam akumulator w szufladzie i wkladam go
raz na 2-3 miesiace. Lezac rozladowuje sie samoistnie jakies 30%. A
czasami jade na akku aby go calkowicie rozladowac.
--
ThinkXtra
-
4. Data: 2010-12-29 11:52:36
Temat: Re: ładowanie akumulatora w notebooku
Od: "::-::dysmorfofob::-::" <l...@p...onet.pl>
[ciach]
>> Są różne "szkoły" - ale w przypadku współczesnych baterii Li-Ion, czy
>> jest
[ciach]
> Nie, bateria lion lubią być pełne, więc normalnie nic nie robisz.
No wiec druga szkola mawia, ze li-ion najbardziej lubia byc troche wiecej
niz "pol-pelne". Nie lubia natomiast dobijania do pelna po malym
rozladowaniu (np. zanik pradu w lokalu, przejscie do innego pokoju, itp.).
Co wiecej np. sony dodaje do vaio soft pozwalajacy okreslic % naladowania,
przy ktorym ladowanie ustaje i wg nich to cos (jesli dobrze pamietam) ok.
60% zapewnia maksymalne zycie aku. Beterie wiszace na sznurku caly czas
widzialem juz wielokrotnie padniete po ok. pol roku (to domena np. hp).
::F::
-
5. Data: 2010-12-29 21:29:27
Temat: Re: ładowanie akumulatora w notebooku
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 28.12.2010 11:33, Piotr Wozniacki pisze:
> Są różne "szkoły" - ale w przypadku współczesnych baterii Li-Ion, czy jest zalecane
ich wyjmowanie (albo wyłączanie ładowania, gdy laptop ma taką funkcję) na okres
użytkowania "stacjonarnego", tzn.
> gdy gniazdko sieciowe/zasilacz są stale pod ręką?
http://www.grush.one.pl/article.php?id=baterie
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\...................................................
......./
-
6. Data: 2010-12-29 21:46:01
Temat: Re: ?adowanie akumulatora w notebooku
Od: JaromirD <r...@q...pl>
a...@p...pl wrote:
> w stacjonarnym notebooku
Ciekawy oksymoron...
-
7. Data: 2010-12-30 13:38:32
Temat: Re: ładowanie akumulatora w notebooku
Od: "Piotr Wozniacki" <p...@w...pl>
Użytkownik "JaromirD" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifga6p$o5i$...@n...onet.pl...
a...@p...pl wrote:
> w stacjonarnym notebooku
Ciekawy oksymoron...
Oksymoron, to fakt - ale chyba każdy wie, o co chodzi...
Mój laptop pracuje cały czas na biurku, a z baterii korzystać zamierzam
średnio raz- dwa na miesiąc, gdy zabieram go na prezentację czy szkolenie (a
nawet wtedy, tylko "na wszelki wypadek", bo z reguły zasilanie sieciowe też
jest dostępne)..
Pozdrawiam
Piotr
-
8. Data: 2010-12-30 23:52:02
Temat: Re: ładowanie akumulatora w notebooku
Od: a...@p...pl
>a...@p...pl wrote:
>
>> w stacjonarnym notebooku
>
>Ciekawy oksymoron...
ale mysle, ze trafne stwierdzenie. Coraz czesciej ludzie kupuja
notebooka, zamiast stacjonarny komputer, aby....mnie miejsca zajmowal.
A to, ze czasami gdzies go zabiora ze soba, to nie jest zaprzeczeniem
stwierdzenia "stacjonarny notebook". Przeciez z rzeczowniku notebook
nie nic nie wskazuje, ze jest niestacjonarny.
nawet nie wiedzialem, ze jest takie slowo jak "oksymoron".
--
ThinkXtra
-
9. Data: 2010-12-31 00:23:03
Temat: Re: ładowanie akumulatora w notebooku
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Fri, 31 Dec 2010 00:52:02 +0100, a...@p...pl napisał(a):
>>Ciekawy oksymoron...
>
> ale mysle, ze trafne stwierdzenie. Coraz czesciej ludzie kupuja
> notebooka, zamiast stacjonarny komputer, aby....mnie miejsca zajmowal.
Owszem. Za jakiś czas patrzy się jednak na sytuacje, gdy ów notebook obrasta
zewnętrzną klawiaturą, myszą, dodatkowym dyskiem, niejednokrotnie jakąś
podstawką, aby ekran pod wygodniejszym kątem był. Plątanina kabli rośnie,
ale dalej nazywa się, że mniej miejsca notebook zajmuje. I choć może jest w
tym trochę prawdy, to śmiem twierdzić, że pieprznik z kablami bywa mocno
większy. :) Że się tak trochę powyzłośliwiam i ponabijam. ;D
(ciach...)
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Kobiety pracują obecnie jak dżokeje, przewodzą firmom i prowadzą badania ]
[ z fizyki atomowej. Czemuż nie miałyby kiedyś się nauczyć parkować tyłem? ]
[ (Bill Vaughan) ]
-
10. Data: 2010-12-31 08:36:53
Temat: Re: ładowanie akumulatora w notebooku
Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>
Dnia 2010-12-31, o godz. 00:52:02
a...@p...pl napisał(a):
>
> >a...@p...pl wrote:
> >
> >> w stacjonarnym notebooku
> >
> >Ciekawy oksymoron...
>
> ale mysle, ze trafne stwierdzenie. Coraz czesciej ludzie kupuja
> notebooka, zamiast stacjonarny komputer, aby....mnie miejsca zajmowal.
W takiej sytuacji jak ma mało miejsca zajmować to ja radze coś w stylu
np. http://sklep.adax.pl/product_info.php?products_id=71
11 choć to
akurat dość spore jest bo ma CD zwykły a nie slim. Jak mniej mocy
potrzeba to jeszcze coś mniejszego na Atomie o np.
http://pl.asus.com/product.aspx?P_ID=JEaDVvtKZ9hHhda
2 który można
zamontować z tyłu monitora czy nawet telewizora.
Zdrówko