eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodykolejny dawca
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 603

  • 61. Data: 2011-05-24 22:37:38
    Temat: Re: kolejny dawca
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-05-24 22:32, masti pisze:
    > Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:27:11 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
    > wystukał:
    >
    >> W dniu 2011-05-24 22:16, masti pisze:
    >>> Artur Maśląg wystukał:
    >> (...)
    >>>> Przestań ściemniać - opisałem jak wyglądała historia wypadku mojego
    >>>> znajomego i tyle. Nie wiem kto jechał za mną i w jakiej kolejności.
    >>>> Zobaczyłem tylko nagle idiotę, który idzie na ostro i na nic nie
    >>>> reaguje. Ten jadący za nim co miał niby zrobić? Za przyrząd go złapać?
    >>>
    >>> skoro jeździsz w grupie z, jak opisałeś idiotami, to wpółczuję.
    >>
    >> Czy Ty się dobrze czujesz, czy masz potrzebę trollowania? W sumie masz
    >> rację - jeżdżę na co dzień z idiotami. W tym z Tobą. Póki ktoś czegoś
    >> nie wywinie, nie jestem w stanie stwierdzić, czy jest idiotą.
    >
    > nie, ze mna nie jeździsz. ja jeżdżę sam i nie rajcuje mnie latanie kupą.
    > Więc nie trolluj.

    Słabo Ci wyszła riposta. Razem bierzemy udział w ruchu drogowym, więc
    Twoja teoria o samotnej jeździe niestety jest fałszywa z założenia.


  • 62. Data: 2011-05-24 22:37:48
    Temat: Re: kolejny dawca
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:33:35 +0200 osobnik zwany Myjk wystukał:

    > Tue, 24 May 2011 20:29:43 +0000 (UTC), masti
    >
    >> pootrafisz skręcić w lewo bez zmiany kierunku ruchu? szacun
    >
    > Pewnie miałeś na myśli "skręcić w lewo bez zmiany pasa ruchu?". Tak,
    > jest to możliwe. :P

    nie, nie miałem. Pudło.



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 63. Data: 2011-05-24 22:38:37
    Temat: Re: kolejny dawca
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    masti napisał(a):
    > dalej nie chce mi się szukać
    Widzisz uszkodzenia Golfa? On juz praktycznie był w bocznej uliczce
    jak dostał z tyłu w bok, więc trudno tu mówić o wymuszeniu na 40-stce.

    Golf upewnił sie że nic nie jedzie, wykonuje manewr, a w ostatniej
    fazie na horyzoncie zapierdala motąg jak pocisk.

    Więc Art. 22. 1. jest w tym przypadku nie uzasadniony.
    --
    Krzysiek


  • 64. Data: 2011-05-24 22:39:03
    Temat: Re: kolejny dawca
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    Michał Gut napisał(a):
    > ... ] nie dopilnowal by z manewru wyjsc calo.
    Ty siebie czytasz? On czegoś nie dopilnował na takich uliczkach?
    Jeżeli jego zamiarem było tylko dać po garach i łyknąć wlekące się jak
    szmaty auta, to jedyne czego nie dopilnował, to pokory do praw fizyki
    i pracy własnego mózgu.
    --
    Krzysiek


  • 65. Data: 2011-05-24 22:40:04
    Temat: Re: kolejny dawca
    Od: "jarek d." <d...@w...tlen.pl>

    Qlfon wrote:
    > W dniu 2011-05-24 22:06, jarek d. pisze:
    >> masti wrote:
    >>> Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:37:14 +0200 osobnik zwany jarek d.
    >>> wystukał:
    >>>
    >>>> Qlfon wrote:
    >>>>> W dniu 2011-05-24 21:21, Artur Maśląg pisze:
    >>>>> Jechaliśmy grupką kilku motocykli
    >>>>>> (nie pamiętam - z 5-6, on młody motorman jechał chyba ostatni).
    >>>>> Jako bardziej doświadczony motorman powinieneś wiedzieć ze
    >>>>> zielonych w grupie nie daje się na koniec. Dla Was może tempo jest
    >>>>> normalne, dla zielonego - niekoniecznie - ambicja będzie mu kazać
    >>>>> gonić a stąd do problemu niedaleko. jak juz jesteście tak mili, że
    >>>>> bierzecie do grupy niedoświadczonego to trzymajcie go raczej
    >>>>> blisko czoła grupy - tempo podróży raczej spadnie ale obserwując
    >>>>> jego poczynania na drodze z tyłu możecie mu sporo pomóc. Sorki za
    >>>>> OT.
    >>>>
    >>>> Ale wiesz, że takie argumentowanie brzmi podobnie idiotycznie, jak:
    >>>> "patrz w lusterka - motocykle są wszędzie"?
    >>>>
    >>> ile rzy jechałeś w grupie motocykli? Bo Qlfon ma rację. Na końcu
    >>> jedzie *najbardziej* nie *najmniej* doświadczony.
    >>
    >> Czy te motocykle to religia jakaś?
    >> "Ambicja każe", "najbardziej/najmniej doświadczony z tyłu/z przodu".
    >> No wybacz. Prawo jazdy ma? To niech się porusza bezpiecznie dla
    >> siebie i innych.
    >
    > Wiedziałe, że sie flame rozkręci. Ale co mi tam.. Nie, motocykle to
    > nie religia, to fajne hobby. A kwestia ambicji to zwykła psychologia i
    > zachowania stadne, Niestety wielu się na to łapie. Nie tylko młodych
    > motocyklistów ale również samochodziarzy, paralotniarzy, windsurferów
    > - wymieniaj... Jak jeździsz samochodem to zauważ ilu ludzi utrudnia Ci
    > wyprzedzanie bądź gna do przodu wyprzedzając wszystkich i wszystko po
    > to by za 200m wyhamować wszystkich i skręcić do kiosku. Mądre to?
    > nie, ale często spotykane bo kierowane głupią ambicją właśnie - to ja
    > tu rządzę i jestem samiec alfa. A o tym kto gdzie powinien jechać to
    > dobra praktyka - jak z prowadzeniem dziecka po chodniku za rękę.
    > Prowadzisz je od strony jezdni czy od strony chodnika? To też religia?

    Mi też nic tam. Debili nie brakuje nigdzie, tylko po co robić z
    debilizmu ideologię?

    >> Nie zrozumiem nigdy hasła "patrz w lusterka - motocykle są
    >> wszędzie", bo mi - puszkarzowi - każe mieć oczy dookoła głowy, żeby
    >> nie zrobić krzywdy *dorosłemu* lekkoduchowi.
    >
    > Szczerze? Ja też go nie rozumiem. Może to taki znak solidarności z
    > motocyklistami? Innej funkcji to raczej nie pełni.

    Hmmmm... Nie przekonałeś mnie :)
    Pozostanę przy swoim zadaniu.

    >
    >> PS. W korkach robię miejsce, żeby dać się wyprzedzić. Miło jest
    >> zobaczyć gest ręką w podziękowaniu.
    >> Czy to jakiś inny gatunek motocyklistów?
    > I chwała Ci za to, jednak nie zawsze da się machnąć w podziękowaniu,
    > jak np. odwracam głowę w prawo i wyraźnie kiwam:) Jest jeszcze sposób
    > na wyciągnięta prawa nogę, ale w samochodzie możesz tego nie zauwazyć.

    Ciężko jest zauważyć prawą nogę, jak się jest wyprzedzanym z prawej ;)
    I pisałem, że miło, a nie że obowiązkowe :)


  • 66. Data: 2011-05-24 22:41:28
    Temat: Re: kolejny dawca
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:38:37 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
    wystukał:

    > masti napisał(a):
    >> dalej nie chce mi się szukać
    > Widzisz uszkodzenia Golfa? On juz praktycznie był w bocznej uliczce jak
    > dostał z tyłu w bok, więc trudno tu mówić o wymuszeniu na 40-stce.
    >
    > Golf upewnił sie że nic nie jedzie, wykonuje manewr, a w ostatniej fazie
    > na horyzoncie zapierdala motąg jak pocisk.
    >
    > Więc Art. 22. 1. jest w tym przypadku nie uzasadniony.

    to jest tylko Twoja interpretacja. Zobaczymy co powie Sąd.



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 67. Data: 2011-05-24 22:43:11
    Temat: Re: kolejny dawca
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:37:38 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
    wystukał:

    > W dniu 2011-05-24 22:32, masti pisze:
    >> Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:27:11 +0200 osobnik zwany Artur
    >> Maśląg wystukał:
    >>
    >>> W dniu 2011-05-24 22:16, masti pisze:
    >>>> Artur Maśląg wystukał:
    >>> (...)
    >>>>> Przestań ściemniać - opisałem jak wyglądała historia wypadku mojego
    >>>>> znajomego i tyle. Nie wiem kto jechał za mną i w jakiej kolejności.
    >>>>> Zobaczyłem tylko nagle idiotę, który idzie na ostro i na nic nie
    >>>>> reaguje. Ten jadący za nim co miał niby zrobić? Za przyrząd go
    >>>>> złapać?
    >>>>
    >>>> skoro jeździsz w grupie z, jak opisałeś idiotami, to wpółczuję.
    >>>
    >>> Czy Ty się dobrze czujesz, czy masz potrzebę trollowania? W sumie masz
    >>> rację - jeżdżę na co dzień z idiotami. W tym z Tobą. Póki ktoś czegoś
    >>> nie wywinie, nie jestem w stanie stwierdzić, czy jest idiotą.
    >>
    >> nie, ze mna nie jeździsz. ja jeżdżę sam i nie rajcuje mnie latanie
    >> kupą. Więc nie trolluj.
    >
    > Słabo Ci wyszła riposta. Razem bierzemy udział w ruchu drogowym, więc
    > Twoja teoria o samotnej jeździe niestety jest fałszywa z założenia.

    sorki Artur ale pieprzą Ci się różne rzeczy.
    To że jestem na drodze z tysiącami innych uczestników nruchu nie ma nic
    wspólnego z grupowym jeżdżeniem. A w grupie najpier ustala się zasady
    jazdy takie by nikomu nie stała się krzywda. Jak ktoś nie rozumie co się
    do niego mówi to się z nim nie jeździ.

    Ale ja to truskawki cukrem ...



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 68. Data: 2011-05-24 22:43:45
    Temat: Re: kolejny dawca
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:37:27 +0200 osobnik zwany Uncle Pete
    wystukał:

    >> a teraz powiedz czy on najpierw wyprzedzał czy golf skręcał? Jak już to
    >> ustalisz, nie z gównianego artykułu, to pogadamy. Lubisz oglądać krwawe
    >> mięsko, prawda?
    >
    > Ze zdjęć wynika, że golf skręcał na skrzyżowaniu. Teraz sprawdź w PORD,
    > czy motocyklista miał prawo wyprzedzać w tym miejscu.
    >
    a teraz sprawdź czy golf miał prawo skręcać.





    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 69. Data: 2011-05-24 22:51:24
    Temat: Re: kolejny dawca
    Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>

    > Szkoda, że nie nauczyli cię czym jest zasada ograniczonego
    > zaufania na drodze.
    > Może dzięki temu kiedyś w przyszłości ocaliłbyś sobie/komuś
    > życie.

    A Ty uważasz oczywiście, że ja powinienem tę zasadę stosować, ale już
    wyprzedzany nie ?
    Wyprzedzany, chcący skręcić w lewo może wg niektórych tu piszących zamknąć
    oczęta i wpierdolić się prosto pod koła pojazdu wyprzedzającego, a czasem
    także wymijającego.
    Oczywiście lusterka to zbędny bajer i służą do poprawiania urody.
    WOJO



  • 70. Data: 2011-05-24 22:52:09
    Temat: Re: kolejny dawca
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin masti

    >> Nie ma czegoś takiego jak wyprzedzanie trzech naraz. Chciał wyprzedzić
    >> kolejno trzy samochody.
    >
    > po raz kolejny proszę cię o podanie odpowiedniego przepisu

    Po raz kolejny informuję, że definicja terminu "wyprzedzanie" jest na
    samym początku PoRD, wraz z definicjami innych użytych terminów.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 60 ... 61


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: