Kiedyś startery Simplusa nie miały daty ważności (nieaktywowane) i można
było sobie kupić i aktywować za 5 lat. Teraz widzę że aktualnie
sprzedawane startery mają już datę ważności.

Czy są jeszcze na rynku jakieś startery bez daty ważności, ewentualnie
które startery mają możliwie najdłuższy okres przydatności
nieaktywowanego startera?

do góry

W dniu 2010-12-19 07:25, Miernik pisze:
> Kiedyś startery Simplusa nie miały daty ważności (nieaktywowane) i można
> było sobie kupić i aktywować za 5 lat. Teraz widzę że aktualnie
> sprzedawane startery mają już datę ważności.
>
> Czy są jeszcze na rynku jakieś startery bez daty ważności, ewentualnie
> które startery mają możliwie najdłuższy okres przydatności
> nieaktywowanego startera?

Ja kupiłam jakiś Orange One za 5 zł. Przez pół roku Orange będzie mi co
miesiąc dawało 5 zł. Mogę oczywiście doładowywać, ale mi chodziło
szczególnie o to, żeby mieć dostęp do drugiego telefonu i kamery oraz
aparatu w nim oraz oczywiście plików.
Muszę przyznać, że telefon przydaje się także do dzwonienia, ma swój
numer telefonu.

--
animka

do góry

W dniu 19-12-2010 15:24, animka napisał/a:
> Ja kupiłam jakiś Orange One za 5 zł. Przez pół roku Orange będzie mi co
> miesiąc dawało 5 zł. Mogę oczywiście doładowywać, ale mi chodziło
> szczególnie o to, żeby mieć dostęp do drugiego telefonu i kamery oraz
> aparatu w nim oraz oczywiście plików.
> Muszę przyznać, że telefon przydaje się także do dzwonienia, ma swój
> numer telefonu.

A kogo to interesuje? I co ma wspólnego z tym wątkiem?
Później będziesz się rzucała, że ktoś się z Ciebie nabija.

No tak, to tylko Animka... ;-)

--
Cz.

do góry

W dniu 2010-12-19 16:19, Czarek pisze:
> W dniu 19-12-2010 15:24, animka napisał/a:
>> Ja kupiłam jakiś Orange One za 5 zł. Przez pół roku Orange będzie mi co
>> miesiąc dawało 5 zł. Mogę oczywiście doładowywać, ale mi chodziło
>> szczególnie o to, żeby mieć dostęp do drugiego telefonu i kamery oraz
>> aparatu w nim oraz oczywiście plików.
>> Muszę przyznać, że telefon przydaje się także do dzwonienia, ma swój
>> numer telefonu.
>
> A kogo to interesuje? I co ma wspólnego z tym wątkiem?
> Później będziesz się rzucała, że ktoś się z Ciebie nabija.
>
> No tak, to tylko Animka... ;-)

Spieprzaj dziadu nad dziadami.

--
animka

do góry

> Spieprzaj dziadu nad dziadami.
>

A ja polecam zamiast rzucać epitetami przeczytać jeszcze raz uważnie
pytanie autora wątku, a następnie swoją odpowiedź.
Może dojdziesz do jakiś ciekawych wniosków.

do góry

W dniu 2010-12-19 16:59, SERG pisze:
>
>> Spieprzaj dziadu nad dziadami.
>>
>
> A ja polecam zamiast rzucać epitetami przeczytać jeszcze raz uważnie
> pytanie autora wątku, a następnie swoją odpowiedź.
> Może dojdziesz do jakiś ciekawych wniosków.

Nierealne.

do góry

Dnia Sun, 19 Dec 2010 16:52:32 +0100, animka napisał(a):

> Spieprzaj dziadu nad dziadami.

maskotka, zachowuj się.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
" A W indows Phone 7 Series nie da sie instalowac softu inaczej niz
Marketplace" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

do góry

Użytkownik "Miernik" <p...@p...miernik.name> napisał
>
> Czy są jeszcze na rynku jakieś startery bez daty ważności,

Mi został taki jeden Play Na Kartę. Kupiony jakieś 2 lata temu w sklepie
internetowym obsługiwanym wtedy przez Germanos.
Nie ma daty ważności, nie ma też wytłoczonego numeru tel., który oczywiście
znam. Mogę odstąpić razem z TakTakiem, który jest ważny do 31.12.2010 i
różni się od tego Playa jedynie pierwszą cyfrą - to takie pozostałości po
zabawie w numerologię ;)

M.

do góry

W dniu 2010-12-19 16:59, SERG pisze:

> A ja polecam zamiast rzucać epitetami przeczytać jeszcze raz uważnie
> pytanie autora wątku, a następnie swoją odpowiedź.
> Może dojdziesz do jakiś ciekawych wniosków.

Odpowiedziałam ostatnio nie autorowi tylko trollowi.
Może bym tak nie odpisała gdyby miał trochę kultury.


--
animka

do góry

W dniu 19-12-2010 18:22, animka napisał/a:
> W dniu 2010-12-19 16:59, SERG pisze:
>
>> A ja polecam zamiast rzucać epitetami przeczytać jeszcze raz uważnie
>> pytanie autora wątku, a następnie swoją odpowiedź.
>> Może dojdziesz do jakiś ciekawych wniosków.
>
> Odpowiedziałam ostatnio nie autorowi tylko trollowi.
> Może bym tak nie odpisała gdyby miał trochę kultury.
>

Trollem i pośmiewiskiem polskiego internetu to Ty jesteś.
Poczytaj Swoje wypociny i to co inni na Twój temat (i Twoich wypowiedzi)
piszą, to może w końcu załapiesz (chociaż bardzo w to wątpię) ;-)

--
Cz.

do góry